Też uważam, że preview w RPS najlepsze z dotychczasowych. Sporo szczegółów i już właściwie można sobie wyobrazić, jak będzie wyglądać ta gra.
Moje ogólne wrażenie z ujawnionych materiałów dotyczących dwóch gier własnych jest bardzo pozytywne. Na pierwszy rzut oka widać ogromne postępy, jakie poczynili Bici w ostatnich latach. Wystarczy porównać FP1 vs FP2 oraz TWOM vs Alters. To jak te gry wyglądają, jaką mają skalę, o ile są bogatsze w różnych aspektach. Jeśli przy tym uda się przy tym zachować ten specyficzny bitowy pierwiastek - a wszystko wskazuje na to, że tak jest - to możemy śmiało spoglądać w przyszłość ;)
Co do wydawnictwa, to ostatnio zaczynam przywiązywać do niego nieco większą wagę niż wcześniej. Wypowiedzi p. Wolaka na ostatnim GPW Innovation Day uświadomiły mi, że potencjalne sukcesy premier wydawniczych będą miały duże znaczenie dla strategii spółki jako takiej.
Po pierwsze: dla skali kolejnych projektów publishingowych. Padła tam nawet kwota budżetu do 10 mln zł jako górna granica inwestycji w przypadku skromniejszych efektów. Lepiej więc, żeby premiery udały się na tyle, żeby Bici nie uznali, że się za bardzo rozpędzili i muszą zrobić krok w tył. Choć to ew. do dyskusji. Może mniejsze projekty to mniejsze ryzyko? Ja wolałbym jednak, żeby nie było tu takich ograniczeń z obawy np. o brak sukcesu wyłącznie komercyjnego.
Drugi aspekt to dalsze potencjalne działania akwizycyjne. Jak dało się wywnioskować, tu spółka przy wyborze ewentualnych celów/partnerów patrzy również przez pryzmat projektów wydawniczych.
Wydaje mi się więc, że udane premiery wydawnicze (niekoniecznie tylko dwie pierwsze, ale wszystkie najbliższe) będą dla Spółki nie tylko dodatkowym źródłem przychodów/zysków, ale również elementem - nazwijmy to - walidacji dotychczasowego modelu biznesowego w zakresie segmentu wydawniczego.