PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
26 października 2023 19:09:04
szarlej81 napisał(a):1ketjoW napisał(a):Wyraźnie napisane jest w szczególności. Katalog nie jest więc zamknięty i przekazuje wszystkie kompetencje w tych obszarach nie tylko wymienione
O mój borze zielony. Weź już Ty takich cudów nie wymyślaj. Skoro jest tam zapis, że proponuje ustanowienie kompetencji dzielonych w tych obszarach to z definicji tych kompetencji jasno wynika, że nie ma tutaj mowy o przekazaniu wszystkich kompetencji. Wiesz w ogóle co to są kompetencje dzielone? Zresztą zmiana kwalifikacji kompetencji nie dotyczy obszaru edukacji jako takiej - ta wciąż pozostaje w obszarze kompetencji wspierających - gdzie EU nie ma prawa niczego narzucać. Dla mnie istotne jest to, że katalog nie jest zamknięty. Kompetencje dzielone oznaczają, że istnieją obszary, w których zarówno Unia jak i państwa członkowskie posiadają pewne kompetencje i prawa do podejmowania decyzji. Ważne jest przesunięcie środka ciężkości na Unię z państwa członkowskich. Im więcej o tym myślę, tym bardziej zbliżam się do twierdzenia, że jeżeli te zmiany wejdą to spowodują rozpad UE. Planuje się wprowadzić pewne zmiany na szczeblu UE a więc przymusowo. Spodziewam się, że to przyspieszy rozpad UE gdy pierwsze "ogólnoeuropejskie prawa" zostaną narzucone w poszczególnych krajach członkowskich.
|
|
31 Dołączył: 2022-02-20 Wpisów: 92
Wysłane:
26 października 2023 19:35:38
szarlej81 napisał(a):O mój borze zielony. Weź już Ty takich cudów nie wymyślaj. Skoro jest tam zapis, że proponuje ustanowienie kompetencji dzielonych w tych obszarach to z definicji tych kompetencji jasno wynika, że nie ma tutaj mowy o przekazaniu wszystkich kompetencji. Wiesz w ogóle co to są kompetencje dzielone? Ale Kolega tak z naiwności pisze? Zapisy traktatowe a ich wykonywanie w praktyce to dwie zupełnie różne rzeczywistości. Rozmowy z Brukselą to jak poker z Wielkim Szu, tylko ten ostatni nie używał przemocy. Jeżeli dojdą nowe "kompetencje dzielone" to będzie to wyglądało tak, że w ramach tego podziału Komisja Berlińska będzie decydowała a państwa będą słuchały. Bo jeżeli nie będą chciały słuchać to demokratycznie i większościowo wstrzyma im się wszelkie fundusze na tak długo aż zaczną słuchać. Uprzejmie przypominam, że KPO miały dostać wszystkie państwa a tymczasem podpisano (z głupoty i naiwności) takie kruczki i zastrzeżenia, że niewygodnym wstrzymuje się je ad calendas Graecas. W Brukseli panuje już obecnie duch Moskwy. Na papierze państwa mogą mieć zagwarantowane nie wiadomo jakie prawa, ale w praktyce brukselsko/berliński kij będzie wisiał nad każdym kto będzie próbował iść nie po linii. Bo co może zrobić jakieś wierzgające państwo? Pójść do TSUE? To TSUE w trybie jednoosobowym każe zamknąć mu przysłowiowy Turów. W ramach zabezpieczenia. Należy przyjąć do wiadomości, że tzw. "Unia Europejska" jest taką samą "Unią" jaką "Republika Rzymska" była w I w. n.e. Tzn. nazywała się "Republiką", posiadała na stanie marionetkowych konsulów i trybunów, odbywały się nawet jakieś wybory ale o wszystkim decydował jeden gość (który skądinąd posiadał kompetencje dzielone zarówno z trybunami jak i konsulami) ze swoją pałacową kamarylą. I na dokładnie tej samej zasadzie Unii Europejskiej do której wstępowaliśmy w 2004 r. już nie ma.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
26 października 2023 19:44:20
1ketjoW napisał(a): Dla mnie istotne jest to, że katalog nie jest zamknięty.
Nawet w najbardziej nieprzychylnej interpretacji jest zamknięty do obszarów "ochrona i poprawa zdrowia ludzkiego"; oraz "zdrowie publiczne" , który już obecnie częściowo należy już do kompetencji dzielonych. Do tego dochodzą dwa obszary które mają przejść do kompetencji wyłącznych czyli środowisko i bioróżnorodność oraz polityka klimatyczna. Cytat: Kompetencje dzielone oznaczają, że istnieją obszary, w których zarówno Unia jak i państwa członkowskie posiadają pewne kompetencje i prawa do podejmowania decyzji.
Przykładem takich kompetencji obecnie jest na przykład polityka społeczna czy transportowa. Jak bardzo Twoim zdaniem EU ograniczała Polskę we wprowadzaniu 500plusa czy planach budowy CPK? Czy Twoim zdaniem twierdzenia, w stylu że "Polska nie ma tu nic do gadania" są uzasadnione? Cytat: Ważne jest przesunięcie środka ciężkości na Unię z państwa członkowskich.
Ważne jest też stwierdzenie jaki jest faktyczny zakres przesunięcia tego środka ciężkości. Cytat: Im więcej o tym myślę, tym bardziej zbliżam się do twierdzenia, że jeżeli te zmiany wejdą to spowodują rozpad UE. Planuje się wprowadzić pewne zmiany na szczeblu UE a więc przymusowo. Spodziewam się, że to przyspieszy rozpad UE gdy pierwsze "ogólnoeuropejskie prawa" zostaną narzucone w poszczególnych krajach członkowskich.
Im bardziej populiści będą straszyć i wymyślać cuda na kiju zamiast podjąć merytoryczną dyskusję nad tym co faktycznie wynika ze zmian traktatów tym większe jest takie ryzyko. A ja tutaj zastanawiam się czy nie o to im właśnie chodzi. Przykładowo u nas jakoś nikt z prawicowych "ekspertów" nie zauważył, że projekt zmian zakłada zwiększenie większości kwalifikowanej do 2/3 państw członkowskich a wzmocnionej większości kwalifikowanej do poziomu .... 80%.Cytat: 4a. Większość kwalifikowaną stanowią co najmniej dwie trzecie członków Rady reprezentujących co najmniej 50% ludności.
4b. Wzmocnioną większość kwalifikowaną stanowią co najmniej cztery piąte członków Rady reprezentujących co najmniej 50% ludności
No ok - mi to też jakoś umknęło - ale kim ja jestem wobec tak wybitnych prawników jak pan magister Zbigniew Z
|
|
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
26 października 2023 19:46:06
el_ah napisał(a):szarlej81 napisał(a):O mój borze zielony. Weź już Ty takich cudów nie wymyślaj. Skoro jest tam zapis, że proponuje ustanowienie kompetencji dzielonych w tych obszarach to z definicji tych kompetencji jasno wynika, że nie ma tutaj mowy o przekazaniu wszystkich kompetencji. Wiesz w ogóle co to są kompetencje dzielone? Ale Kolega tak z naiwności pisze? Kolega pisze tak na podstawie tego co faktycznie znajduje się w zatwierdzonym projekcie dokumentu a nie na podstawie czyichś wyobrażeń co tam jest lub co mogłoby się tam znaleźć wzmocnionych propagandowym przekazem o jakiś tam "komisjach berlińskich". Do kwestii interpretacji umocowania prawnego blokady środków z KPO czy też wyroków TSUE kolega natomiast nie ma zamiaru się odnosić, bo istnieją interpretacje przeczące tym powielanym przez el_aha, a jeżeli one el_aha nie przekonały lub el_ah nie miał ochoty się z nimi zapoznać to ich powielenie tutaj też nic nie zmieni.
Edytowany: 26 października 2023 19:54
|
|
31 Dołączył: 2022-02-20 Wpisów: 92
Wysłane:
26 października 2023 21:31:38
Ja jedynie stwierdzam, że to co jest w dokumentach a to co się dzieje na serio to są dwie zupełnie różne rzeczywistości.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
26 października 2023 21:53:29
W ogóle wokół tej sprawy wykreowano masę alternatywnych rzeczywistości. dorzeczy.pl/opinie/496188/zmia...Cytat: Rewolucje ustrojowe nie są Unii Europejskiej potrzebne; jestem sceptyczny wobec wielu propozycji zmian unijnych traktatów – mówi Donald Tusk. – Wobec wielu zapisów, powiedziałbym przesadnie ambitnych, jestem sceptyczny od samego początku – przyznał szef PO Donald Tusk podczas briefingu w Brukseli. Propozycja daleko idących zmian traktatów UE (Traktatu o Unii i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii) budzi ogromne kontrowersje przede wszystkim w związku z chęcią zniesienia prawa weta, a także skutkami w postaci przekazania Brukseli kolejnych kompetencji państw narodowych.
– Nam zależy na tym, żeby wzmocnić bardzo jedność Unii w tym kształcie, w jakim ona jest dzisiaj. Te rewolucje ustrojowe nie są Unii potrzebne, moim zdaniem. Niezależnie od stanowiska francuskiego czy niemieckiego, moim zdaniem, w interesie obywateli Europy i państw członkowskich jest to, żeby Europa taka, jaka jest, funkcjonowała znowu sprawnie i żeby była możliwie zjednoczona – wskazał Tusk, którego PO, Trzecia Droga i Lewica widzą w roli przyszłego premiera.
Lider Po zapewnił, że będzie rozmawiał z politykami i eurodeputowanymi, aby wstrzemięźliwie i z dużą ostrożnością podchodzili do tych najbardziej rewolucyjnych pomysłów.
Przyznam, że sam dałem się zmanipulować i uwierzyłem na słowo, że Tusk ochoczo popiera proponowane zmiany. Tymczasem powyższe wskazuje, że stanowisko nowego rządu w tych kwestiach nie musi znacząco różnić się od stanowiska rządu starego. Chociaż zdaję sobie sprawę, że osoby gorąco zaangażowane politycznie po prawej stronie wytłumaczą sobie, że to nic nie zmienia bo Tusk na pewno kłamie ;) W ogóle poziom "dyskusji" wokół tej kwestii osiągnął taki poziom absurdu, że zaczyna tu obowiązywać prawo Poego. https://i.imgur.com/4E17kE5.jpgPatrzę na powyższe i nie mam zielonego pojęcia czy to jest żart czy autentyk.
Edytowany: 26 października 2023 22:03
|
|
48 Dołączył: 2014-08-08 Wpisów: 843
Wysłane:
26 października 2023 22:16:57
„Wiarygodne“ źródło informacji... do rzeczy... prawie jak tvp info...
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
26 października 2023 22:20:36
To że członkowie Rady mają decydować mnie nie uspakaja. Zresztą nie wiem skąd to 80% jakie podajesz.
Dziś patrzyłem na liczbę ludności w poszczególnych krajach UE. Na pierwszy rzut oka widać, że państw z małą liczbą ludności jest dużo więcej. Skoro one godzą się na zmianę zapisów traktatowych to znaczy, że istnieje grupa ludzi ponadnarodowa, która chce zwiększenia zakresu władzy, bo ja obecnie nie widzę korzyści dla małego kraju w zmniejszeniu zakresu swoich kompetencji. Załóżmy że 10 państw nie podpisze zmian. Wyjdą z UE? Jak wtedy zmieni się układ sił w okrojonej UE. Sporo opcji. Wynik niepewny.
Zapisy traktatowe zależą od ich interpretacji. Prawo zawieszenia w prawach to mocny oręż. Przesłanki mocno ocenne.
Nie czuję się na siłach do interpretowania zapisów traktatowych. A nawet gdybym wiedział jak to zrobić, nie znaczy to, że tych samych zapisów ktoś nie zinterpretuje inaczej. Na końcu wygrywa ten, kto obsadza sędziów.
Rozmowa nic tu nie da, bo strony różnie mogą interpretować te same zapisy, a tego jak powinno się rozumieć zapis w traktacie się nie zapisze.
Wiem jedno rezygnacja z części kompetencji jest faktem. Możliwość zawieszenia w prawach członka UE na bazie nieostrych kryteriów jest możliwe. Narzucenie Polsce rozwiązań prawnych na szczeblu UE po zmianach będzie możliwe np. w kwestiach światopoglądowych.
|
|
PREMIUM
131 Dołączył: 2009-09-04 Wpisów: 578
Wysłane:
26 października 2023 22:21:29
Szarlej81, nie wiem co jest na konferencjach Pana Z, bo nie bywam. Niestety z twoich wypowiedzi też niewiele wynika bo dalej nie podałeś żadnego sensownego argumentu za federalizacją. Co konkretnie zyskuje Polska w zamian za oddanie możliwości decydowania o sobie? Gdzie są te korzyści ekonomiczne i co takiego równoważy ryzyka o których pisałem, a których jest przecież sporo więcej?
Nie ma znaczenia jaką większością będą podejmowane decyzje, bo przykład Włoch pokazuje, że nawet w tak ważnej dla nich sprawie jak nielegalna imigracja nie są w stanie nic zrobić gdy w grę wchodzi blokada finansowa. Mniejsze, biedniejsze państwa mają jeszcze mniej do powiedzenia. Wystarczy wstrzymać przepływy i problem znika.
Unia miała być miejscem wolnego handlu. Swobodnego przepływu towarów, ludzi i kapitału. Niestety coraz mniej tego co stało u podstaw Unii, a coraz więcej lewackiej ideologii.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
26 października 2023 22:22:56
Adagio napisał(a):„Wiarygodne“ źródło informacji... do rzeczy... prawie jak tvp info... Czemu prawie? Pod artykułem jest podane źródło: TVP Info / X/Onet Umiejętność wyboru źródła informacji ma w tym kraju olbrzymią przyszłość. Głównie za sprawą niskiej bazy
Edytowany: 26 października 2023 22:23
|
|
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
26 października 2023 23:17:51
Art 16 Traktatu stanowi Cytat: 3. O ile Traktaty nie stanowią inaczej, Rada stanowi większością kwalifikowaną.
Większość kwalifikowana nie jest obligatoryjna. Tak jak pisałem nie czuje się na siłach rozstrzygać, czy we wszystkich przypadkach dotyczących zmian w traktatach obowiązuje głosowanie większością kwalifikowaną. Warto zaznaczyć, że zasada jednomyślności w Radzie jest stosowana w przypadkach, które są uważane za szczególnie istotne lub wrażliwe dla państw członkowskich, co daje im prawo do blokowania decyzji, jeśli uznałyby to za konieczne. Jednomyślność ma na celu ochronę suwerenności państw członkowskich w kluczowych kwestiach. Po zmianach niewiele z powyższego zostanie. Co do polityków, lepiej oceniać faktyczne działania. Fakty każdy widzi.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
27 października 2023 00:59:04
Cytat:Przykładowo u nas jakoś nikt z prawicowych "ekspertów" nie zauważył, że projekt zmian zakłada zwiększenie większości kwalifikowanej do 2/3 państw członkowskich a wzmocnionej większości kwalifikowanej do poziomu .... 80%.
Cytat:
4a. Większość kwalifikowaną stanowią co najmniej dwie trzecie członków Rady reprezentujących co najmniej 50% ludności.
4b. Wzmocnioną większość kwalifikowaną stanowią co najmniej cztery piąte członków Rady reprezentujących co najmniej 50% ludności
No ok - mi to też jakoś umknęło - ale kim ja jestem wobec tak wybitnych prawników jak pan magister Zbigniew Z Teraz każdy kraj może sam zawetować zmiany, a będzie zmiana na "większą ochronę" bo w raporcie proponują podniesienie większości kwalifikowanej. Dla mnie to osłabienie moich praw, ale chyba trzeba być lewicowym prawnikiem, żeby widzieć to inaczej. Zupełnie tej logiki nie rozumiem. No ale jak porównuje się gruszki i jabłka to wychodzą takie cuda.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
27 października 2023 08:39:11
@1kejtoW
Myślę, że wyczerpaliśmy na ten moment temat dyskusji i dalsza jej kontynuacja niewiele już wniesie. Swoje stanowisko przedstawiłem, to nie jest tak, że jestem jakimś ogromnym zwolennikiem federalizacji, widzę zagrożenia z niej płynące. Jednak chciałbym aby debata na ten temat była merytoryczna a nie polegała na tym kto wymyśli najbardziej przerażający scenariusz i najmocniej zagra na nucie antyunijnej. I nie piję tutaj absolutnie do Ciebie tylko do polityków instrumentalnie wykorzystujących ten temat. Brakuje w tym wszystkim rozsądku - za dużo jest naparzanki politycznej. A przegięcie z antyunijną retoryką może łatwo wymknąć się spod kontroli. W UK przecież rozpisując referendum wcale nie chcieli opuszczać UE tylko jakoś tak samo po drodze wyszło. Od polityków wymagałbym jednak większej odpowiedzialności.
@007
Nie przedstawiłem argumentów za federalizacją ponieważ ja tutaj nie przekonuję czy jest ona dobra czy zła a jedynie próbuje zwrócić uwagę na to, że aby to rozstrzygnąć należy najpierw ustalić z czym ona się wiąże. A kłamstwa i manipulacje polityków w tej kwestii to utrudniają. Jeżeli jesteś ciekaw argumentów zwolenników federalizacji to bez problemów znajdziesz je w Internecie. Ja do nich odnosić się nie mam zamiaru bo po prostu nie mam zdecydowanego zdania w tej kwestii.
@Adagio Jakbym podał Onet czy Wyborczą to byłoby lepsze źródło? Przecież jakiegokolwiek bym nie użył to ktoś by tu wyskoczył, że jemu ono nie pasuje.Specjalnie podalem takie, raczej kojarzone z obozem PIS bo tu szansa, że kłamią na korzyść Tuska jest raczej mała. Temat masz zasyngalizowany, możesz sobie sprawdzić to sam, w innych mediach, które Ci pasują. Gdzieś nawet chyba są filmy z tą wypowiedzią.
Edytowany: 27 października 2023 08:43
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
27 października 2023 08:53:41
W polityce jak pokazuje historia Polski warto być przygotowanym na niekorzystne scenariusze. To nie ma nic wspólnego z antunijniścią, a raczej z ochroną praw nabytych. UE idzie w kierunku narzucania wartości, zdaniem autorów raportu europejskich. Nie uważam aby kwestie społeczne, zdrowie, lasy, migracja itd były konieczne do sprawnego funkcjonowania UE. Dobrze byłoby gdyby wypracowane były mechanizmy współpracy. Dla mnie ten raport pokazuje radykalizację postaw. W przypadku uchodźców z Ukrainy Polska dostała bardzo niską pomoc finansową z UE. Widać na tym przykładzie, że opcje polityczne odgrywają istotną rolę.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
27 października 2023 09:25:50
Ale warto patrzeć też szerzej. Chociażby w kontekście przyszłego rozszerzenia Unii o Ukrainę. Kwestia zboża pokazała, jakie problemy dla Polski może to rodzić jeżeli chodzi o rynek rolny. Do samego ograniczania kompetencji jestem sceptyczny, ale nad jakimś tam ograniczeniem wymogu jednomyślności można się pochylić. To, że jedno państwo może torpedować w niektórych obszarach wysiłki wszystkich pozostałych może okazać się problemem. A nawiazując do kontekstów historycznych Polska najlepiej powinna rozumieć jakie ryzyka wiążą się z taką jednostronną mozliwością weta.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
27 października 2023 10:01:59
szarlej81 napisał(a):Ale warto patrzeć też szerzej. Chociażby w kontekście przyszłego rozszerzenia Unii o Ukrainę. Kwestia zboża pokazała, jakie problemy dla Polski może to rodzić jeżeli chodzi o rynek rolny. Do samego ograniczania kompetencji jestem sceptyczny, ale nad jakimś tam ograniczeniem wymogu jednomyślności można się pochylić. To, że jedno państwo może torpedować w niektórych obszarach wysiłki wszystkich pozostałych może okazać się problemem. A nawiazując do kontekstów historycznych Polska najlepiej powinna rozumieć jakie ryzyka wiążą się z taką jednostronną mozliwością weta. Moim zdaniem dochodzimy do sedna sporu. Czy UE ma być superpaństwem, czy federacją suwerennych państw? Mi odpowiada ta druga koncepcja z jej niedogodnościami, bo przykład Węgier pokazuje, że można się porozumieć w istotnych kwestiach mimo różnic. Superpaństwo to uprawnienia ograniczające suwerenność - vide raport. Mi ta koncepcja nie pasuje. Co do prawa weta. Ono wymusza kompromisy, a nie monopol jednej opcji politycznej w UE. Raport wskazuje na monopolizację poglądów politycznych. W przypadku RP warto pamiętać, że Sejmy były rwane za pieniądze z zewnątrz. Niestety cześć Polaków była sprzedajna. Mimo słabości RP potrzeba było 3 mocarstw, aby podzielili Polskę. Wybory do Parlamentu Europejskiego będą wskazówką czy i jak zmienia się układ sił w UE.
Edytowany: 27 października 2023 10:02
|
|
48 Dołączył: 2014-08-08 Wpisów: 843
Wysłane:
27 października 2023 15:06:14
Wracajac do tematu... problem patu wyborczego rozwiazany... (ironia)... Prezydent Duda: Cytat:Mamy dziś dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, drugą grupą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica Kabaret... 194:248 W 2015 roku nie pamiettam zeby prezydent mial problemy ze wskazaniem zwyciezcy...
Edytowany: 27 października 2023 15:08
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
27 października 2023 17:48:17
W 2015 r. PiS miał samodzielną większość.
Prezydent gra, że skoro nie ma umowy koalicyjnej to znaczy, że nie ma koalicji.
|
|
PREMIUM
131 Dołączył: 2009-09-04 Wpisów: 578
Wysłane:
29 października 2023 15:12:47
Szarlej81, a co tu rozstrzygać? Federalizacja bez względu na to jaką formę przyjmie oznacza centralizację Unii i przesunięcie kompetencji. Albo rząd w Polsce przestanie mieć możliwość blokowania decyzji sprzecznych z interesem Polski albo w ogóle przestanie mieć możliwość podejmowania decyzji. W konsekwencji nastąpi centralizacja i z racji tego, że aktualnie centrum Unii to Niemcy, Francja i kraje Beneluksu, to w jaki sposób masz żyć wynikać będzie z decyzji podejmowanych w tymże centrum. Polska znajduje się na obrzeżach Unii i zmiana rządu tego nie zmieni.
Niestety wbrew temu co piszesz ze świecą szukać argumentów za federalizacją Unii w internecie. W zasadzie to same mrzonki o superpaństwie i tezy, że będzie nam się żyło lepiej bez konkretów dlaczego tak by się miało stać. Kwintesencją jest artykuł Węglarczyka w Achtung! Onet, gdzie powołując się na dziennikarzy Die Welt (jakżeby inaczej) twierdzi, że USA to już koniec i teraz Unia jako superpaństwo zajmie ich miejsce. Jednym słowem żenada. Dużo łatwiej jest znaleźć argumenty przeciw i nie są to bynajmniej tylko i wyłącznie opinie głoszone przez polityków.
Na szczęście Donald ogłosił uroczyste odwołanie federalizacji Unii, więc temat znika z dyskusji. Problem polega jednak na tym, że karawana jedzie dalej, zaś ogłoszenia Donalda mogą co najwyżej mieć wpływ na świadomość jego wyborców. Ciekawe jak zareagują przedsiębiorcy jak im zunifikują stopy podatkowe i płacę minimalną.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
31 października 2023 09:33:33
Wracając jeszcze do raportu. Myślę, że jego opublikowanie w takiej formie to strategia negocjacyjna. W pewnych sprawach zapewne zostanie odpuszczone 10-20%, ale główne tezy zostaną utrzymane jak np. zniesienie prawa weta czy przeniesienie kompetencji na UE w wielu obszarach.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.