PARTNER SERWISU
fdflagbm
1 2
Space Cowboy
PREMIUM
61
Dołączył: 2018-12-27
Wpisów: 292
Wysłane: 10 września 2019 09:12:57
Niestety oferta obligacji to w tej Spółce w zasadzie stan permanentny. Doceniając, że jest tam potencjał, to nie jest to spółka obligacyjna, nawet przy wysokim oprocentowaniu, trzeba zaakceptować wysokie ryzyko w zamian za ograniczoną potencjalną nagrodę. Jeśli ktoś wierzy w Spółkę, na pewno logiczne dla niego byłoby kupowanie akcji.

Przyznam też, że troszkę irytuje mnie też marketingowy tytuł "książkowego netflixa" - sorry, ale abonament plus dotowany sprzęt to model jaki telekomy stosują już od ćwierć wieku!

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 995
Wysłane: 23 sierpnia 2021 09:55:33 przy kursie: 36,00 zł
Zarabianie na czytaniu - omówienie sprawozdania finansowego Legimi po II kw. 2020 r.

Legimi to spółka z jednej strony nowoczesnych technologii więc na myśl przychodzi od razu „start-up”. Ale z drugiej strony jej historia sięga 2009 roku, a poważna działalność na pewno miała miejscu w 2011, kiedy to dla Allegro stworzyła serwis ebooki.allegro.pl. Z kolei od roku 2012 serwis udostępnia cyfrowe książki w abonamencie. Legimi jest notowane od pół roku na rynku NC i trzeba przyznać, że na razie jest to historia udana. Notowania rozpoczęły się od kursu 29 zł, a obecnie jest on o ok. 20-25 proc. wyżej

Trzeba przyznać, że model biznesowy spółki (dystrybucja cyfrowych książek) jest dość przejrzysty.




kliknij, aby powiększyć


Spółka pobiera miesięczne opłaty abonamentowe (jak Spotify, Netflix, LiveChat czy Brand24) od klientów indywidualnych lub biznesowych (biblioteki oraz firmy), które stanowią jej przychód. Tak naprawdę z tej strony mamy model subskrypcyjny ze wszystkimi zaletami i wadami. Z drugiej strony Legimi płaci wydawcom książek uzgodnione w umowach opłaty, ale dopiero po przekroczeniu pewnego procentu książki czytanej przez użytkownika. Bardzo mocno upraszczając, spółce zależy, aby pozyskiwać jak najwięcej płacących użytkowników, którzy jednak nie czytają zbyt dużo. Tutaj dostrzegam podobieństwo w modelu biznesowym to Benefit System, który też zarabia na różnicy między ceną pakietu miesięcznego, a tym, że część osób nie korzysta z niego lub korzysta w niewielkim stopniu. W wypadku Legimi nie można sprowadzać tego do absurdu. Jeśli by się okazało, że użytkownicy tylko kupują abonament w spółce, ale nie czytają, lub czytają tylko niewielką część książki, to w teorii marża spółki by wyglądała bardzo mocno. Ale w praktyce byłby to tylko krótki okres, ponieważ wydawcy nie mieliby powodu, aby podpisywać umowę z Legimi. Tak więc musi być tutaj zachowany odpowiedni balans.

Klient najważniejszym dobrem spółki

Wspominałem, że spółka jest obecna na rynku już kilkanaście lat, więc trochę o historii i rozwoju.



kliknij, aby powiększyć


Liczba klientów płacących, a co za tym idzie sprzedaż rośnie z roku na rok. Nie powinno specjalnie dziwić, że bardzo istotny wzrost został odnotowany w 2020 roku i dalej trwa. Jest to oczywiście częściowo związane z lock-downem, ale również z wykorzystywaniem szans rynkowych przez spółkę. W chwili obecnej liczba płacących klientów przekroczyła 143 tys., a kwartalna sprzedaż osiągnęła 11,4 mln zł. Porównując te dane do końcówki 2019 roku widzimy, ze zostały one podwojone. Tak więc w tym wypadku dynamiki na pewno są interesujące i należy je zapisać na plus. Warto również wspomnieć, że obecnie Legimi współpracuje z ponad 700 wydawcami i udostępnia ponad 68 tys. książek w abonamencie. To odpowiednio o 400 i 7 tys. więcej niż pod koniec 2019 roku. Poszerzanie oferty wydaje się być konieczne, aby utrzymywać oraz pozyskiwać nowych abonentów.

Popatrzmy teraz trochę bardziej szczegółowo na najważniejszy parametr czyli liczbę płacących klientów w ostatnich kwartałach.


kliknij, aby powiększyć


W drugim kwartale 2021 roku dynamika klientów kw./kw. spadła do 5,7 proc., podczas gdy w poprzednim kwartale wynosiła 12,9 proc. Patrząc ilościowo to widzimy pozyskanie w drugim kwartale 7,7 tys. klientów, podczas gdy kwartał wcześniej było to ponad dwa razy więcej, bo 15,5 tys. Oczywiście trzeba pamiętać, że pierwszy kwartał bieżącego roku charakteryzował się mocnym lock-downem oraz to, ze baza klientów rośnie liczbowo, więc osiąganie imponujących dynamik kw./kw. będzie coraz większym wyzwaniem. Lepiej wyglądają statystyki r/r, gdzie liczba klientów wzrosłą o 48,8 proc., czyli ponad 47 tys. abonentów. Patrząc znowu na historię widzimy pozyskanie 21 tys. abonentów w 2019 roku oraz prawie 51 tys. w roku 2020. Wydaje się więc, że realnym celem na rok 2021 jest pozyskanie nowych użytkowników w liczbie pomiędzy tymi dwoma. Osobiście dobicie do 40 tys. nowych klientów w bieżącym roku uznałbym za dość dobry wynik – po pierwszej połowie mamy ok. 58 proc. tej wartości.

Warto tutaj zaznaczyć, że spółka rozróżnia dwa typy klientów: indywidualnych (na wykresie kolor pomarańczowy „stali klienci usługi abonamentowej”) oraz biznesowych (szare słupki „Klienci korporacyjni i biblioteczni). Analizując bieżące dynamiki rok do roku dla tych dwóch grup można stwierdzić, że zachowały się one dość podobnie: +47,4 proc. dla indywidualnych oraz + 52,5 proc. dla korporacyjnych. Jeśli jednak patrzylibyśmy tylko na ostani okres 3 miesięczny i dynamiki kw./kw. to mamy odpowiednio +4,8 proc. oraz + 7,9 proc. Podobnie wygląda sytuacja z porównaniem do końca 2019 roku, który możemy określić ostatnim kwartałem przedpandemicznym. Tutaj widać dość dużą różnicę w dynamikach na korzyść bibliotek i firm – 137 proc. vs 97 proc., przy całej dynamice bazy klienckiej na poziomie 107 proc. Podsumowując, wydaje się, że spółka, przynajmniej w ostatnich 6 kwartałach, skupiła się bardziej na pozyskiwaniu klientów korporacyjnych niż indywidualnych. W efekcie udział „korpo” wzrósł z 25 proc. w 2019 do ponad 29 proc. obecnie.

W wypadku klientów biznesowych można wyróżnić biblioteki oraz korporacje. W ramach abonamentu, biblioteka uzyskuje limit stron do wykorzystania, które samodzielnie rozdysponowuje pomiędzy swoich czytelników. Dzięki temu, czytelnik biblioteczny może korzystać z pełnej bazy Legimi, obejmującej ponad 60 tys. tytułów, a nie tylko z pozycji fizycznie posiadanych przez bibliotekę i będących w danym momencie na półce. Współpraca z firmami polega na wykupie przez korporacje dostępu do platformy Legimi i zaoferowanie swoim pracownikom dostępu do zasobów Legimi, jako pozapłacowy benefit. Czyli tutaj mamy coś podobnego jak karty Multisport, ale jest to związane z rozwojem raczej duchowości niż tężyzny fizycznej. W 2020 roku spółka uzyskała z działalności B2B (biblioteki, korporacje) około 15 proc. całości swoich przychodów, czyli mniej więcej 4,7 mln zł.

Spójrzmy zatem jak wygląda średni przychód na użytkownika.



kliknij, aby powiększyć


Na nasze potrzeby nazwałem go ARPU, choć tutaj można mieć wątpliwości, ponieważ nie wiemy dokładnie co wchodzi w skład przychodów. Mogą tam przecież znajdować się również inne wykonywane przez spółkę usługi. Niestety spółka nie udostępnia w swoich kwartalnych sprawozdaniach podziału sprzedaży. Jest jak jest, ale warto podkreślić, że np. LiveChat czy Brand24 publikują dane zarówno o MRR (miesięcznych powtarzalnych przychodach) czy rzeczywistym ARPU. Może z czasem się tego również tutaj doczekamy. W każdym razie „moje ARPU” zostało policzone jako sprzedaż w kwartale podzielona przez średnią (stan płacących klientów na początek i koniec kwartału) liczbę płacących użytkowników.

W ostatnich 7 kwartałach oszacowane przeze mnie ARPU wahało się między 26,6 a 29,6 zł, przy średniej w okolicach 27,6 zł miesięcznie na 1 abonenta. Jeśli weźmiemy pod uwagę różne rodzaje abonamentu począwszy od 6,99 zł przez 19,99 zł, 24,99 zł aż do tych najbardziej popularnych bez limitów po 32,99 zł (dla ebooków) do 39,99 (audio + e-booki) to moje kalkulacje wyglądają rozsądnie.

Patrząc na zmiany w ARPU trudno dojść jednak do powodów takich zmian. Szczyt na tym wskaźniku osiągnięto w czwartym kwartale, który był co prawda znakomitym pod względem rosnącej średniej liczby użytkowników (+16,2 tys.) oraz sprzedażowo (+1,6 mln zł). Jednak gdy spojrzymy na Q1 2020 widać jeszcze wyższy przyrost liczby użytkowników (+18,2 tys.) przy sporo mniejszym wzroście sprzedaży. Oczywiście Q1 2020 był na pewno bardzo specyficznym z ostatnim miesiącem lock-downu, zapewne istotnym wzrostem użytkowników w samym marcu, którzy znaleźli się w średniej liczbie, a na przychody wpłynęli tylko w ostatnim miesiącu. W każdym razie, ja obecnie przyjmuję założenie, że średnie ARPU raczej wraca do bazy w okolicy 26-27 zł miesięcznie za klienta, a o rosnących przychodach będzie decydował wolumen, czyli liczba nowo pozyskanych abonentów. Skoro znamy już model biznesowy, liczbę klientów, rozwój spółki to najwyższy czas przejść do tego co misie lubią najbardziej – czyli twardych danych i cyfr.

Wyniki skonsolidowane a jednostkowe to nie to samo

Spółka prezentując wyniki za drugi kwartał po raz pierwszy sporządziła skonsolidowane sprawozdania finansowe. W momencie IPO, a także wcześniej przy emisjach obligacji, posługiwaliśmy się sprawozdaniami jednostkowymi. Spółka tłumaczyła, że nie sporządza skonsolidowanych sprawozdań na podstawie zarówno art. 56 jak i art. 58 Ustawy o Rachunkowości. Od drugiego kwartału spółka jednak zmieniła zdanie i rozpoczęła prezentacją skonsolidowanych sprawozdań. Powodem zmiany było jak to ładnie ujęto „zapewnienia inwestorom możliwie jak najlepszego obrazu sytuacji finansowej i biznesowej w Spółce”. Proszę więc spojrzeć na różnice między sprawozdaniem jednostkowym i skonsolidowanym.



kliknij, aby powiększyć


Patrząc na wykres łatwiej zrozumieć dlaczego wcześniej pokazywała tylko wyniki jednostkowe – były one po prostu lepsze. To zaś oznacza, że spółka matka generuje już obecnie całkiem ciekawe zyski, natomiast spółki zależne przynoszą straty licząc na okrągło ok. kilkuset tysięcy kwartalnie. Byłbym jednak nieuczciwy gdybym nie wspomniał, że np. w poprzednim raporcie kwartalnym spółka zaprezentowała również pewne informacje o wynikach spółek zależnych. Niestety pomimo tego można mieć jednak pewne wątpliwości. Proszę spojrzeć na dane za Q1 wg sprawozdań skonsolidowanych, jednostkowych oraz różnic wynikających z wyników poszczególnych spółek.



kliknij, aby powiększyć


Różnica między wynikiem jednostkowym a skonsolidowanym wynosi prawie 0,5 mln zł, podczas gdy zsumuje się wyniki netto spółek zależnych i stowarzyszonych otrzymujemy stratę ponad dwa razy mniejszą. Oczywiście na podstawie takich danych nie da się precyzyjnie wyliczyć eliminacji transakcji grupowych, ale jednak dobrze, że spółka postanowiła pokazać wyniki skonsolidowane. Po prostu wydaje się, że w chwili obecnej spółki zależne generują jednak straty lub też spółka matka uzyskuje zyski, które są później na poziomie konsolidacji eliminowane. Obojętnie, który powód przyjmiemy to zapewne warto patrzeć obecnie na pełen obraz grupy kapitałowej. Zobaczmy więc na dane skonsolidowane za Q1 i Q2 bieżącego i poprzedniego roku.



kliknij, aby powiększyć


W drugim kwartale 2021 roku GK Legimi odnotowała sprzedaż na poziomie 11,5 mln zł czyli r/r o 52 proc. więcej, a patrząc wartościowo daje to +3,9 mln zł. Jeśli natomiast porównamy do poprzedniego kwartału to widać wzrost o 5,9 proc., czyli o 0,2 p.p. szybciej niż liczba płacących użytkowników. Ogólnie pierwsze półrocze przyniosło obrót na poziomie 22,4 mln zł czyli o 8,5 mln zł (+61 proc.) więcej niż rok wcześniej. Widać więc, że z jednej strony Covid oczywiście pomógł, ale również spółka była w stanie nie tylko utrzymać stan posiadania, ale istotnie (r/r) go zwiększyć.

Na poziomie zysku na sprzedaży i zysku operacyjnego w zasadzie w większości analizowanych kwartałów nie ma specjalnych różnic. Ale akurat w Q2 2021 występuje różnica pomiędzy tymi pozycjami o ok. 156 tys. zł. W większości wynika ona z pozostałych kosztów operacyjnych, które w tym kwartale wyniosły 329 tys. zł. To dość wysoka wartość, jeszcze wyższa (563 tys. zł) była tylko w czwartym kwartale zeszłego roku. Wtedy było to związane z odpisaniem przeterminowanych należności. Czy tak wydarzyło się również teraz? Trudno powiedzieć, ponieważ raport milczy w tym zakresie. Pewną wskazówkę daje nam różnica na tych kosztach między sprawozdaniem jednostkowym (54 tys. zł) oraz skonsolidowanym (329 tys. zł). W tym wypadku może ona wynikać albo z jakiś odpisów w spółkach zależnych lub też dodatkowego księgowania konsolidacyjnego związanego np. z ujednoliceniem pewnych metod księgowych w grupie. Nie chcę jednak tutaj zgadywać.


Na poziomie skonsolidowanego zysku netto mamy kwotę 0,47 mln zł, która jest niższa kw./kw. o 50 tys. zł. Różnica tkwi właśnie we wspomnianych powyżej pozostałych kosztach operacyjnych. Natomiast porównanie r/r wypada świetnie, ponieważ wynik netto jest lepszy aż 0,9 mln zł i jest to efekt zeszłorocznej straty w tym okresie. Proszę pozwolić, że odniosę się do tego za chwilę przy analizie wyników jednostkowych. Spółka jednak do poprzedniego kwartału raportowała w ten sposób, stąd mamy trochę dłuższa historię.



kliknij, aby powiększyć


Patrząc na dane jednostkowe na wykresie powyżej rzuca się bardzo słaby wynik właśnie rok temu w drugim kwartale, pomimo rosnących przychodów. Był to okres specyficzny, w związku z masowym przebywaniem Polaków w domach, rósł popyt na cyfrową rozrywkę, w tym także usługi spółki. To oczywiście dawało rosnące przychody, ale również powodowało sporo zwiększoną konsumpcję treści (książek) co musiał odbić się na wypłatach do wydawców i ich odzwierciedleniu w usługach obcych. Dodatkowo w takim specyficznym kwartale rentowność (trochę dziwne na pierwszy rzut oka) może spaść nawet dość istotnie. Przychody w takiej sytuacji rosną, ale nie tak szybko, choćby ze względu na 7 dniowy okres darmowy. Ludzie wtedy jednak dużo czytają (konsumują treści), za co wydawcom trzeba po prostu zapłacić. Oczywiście jak czytelnicy zostaną ze spółką i konta przekonwertują się na płatne wszystko jest ok i jest to sytuacja w pełni korzystna dla spółki. Spółka zresztą poinformowała, że w momencie wprowadzenia lockdownu w Polsce odnotowała blisko dwukrotny wzrost liczby aktywacji darmowego okresu próbnego abonamentu w odniesieniu do średniej liczby aktywacji w okresie przedpandemicznym. Po wzrostach w kolejnych kwartałach widzimy, że w dużej części udało się utrzymać tych czytelników, oraz pozyskiwać nowych.

Zarząd spółki w tamtym czasie tak właśnie zakładał i komunikował „Legimi szacuje, że wpływ pandemii koronawirusa będzie odczuwalny także w kolejnych kwartałach, jednak zwiększenie dynamiki przyrostu abonentów oraz obniżenie konsumpcji treści przez abonentów do poziomów sprzed okresu pandemii, spowodują znaczną poprawę rentowności spółki w przyszłych okresach. Tak właśnie się stało i za to plus dla zarządu. Usługi obce w analogicznym okresie roku poprzedniego stanowiły aż 87 proc. całości przychodów, podczas gdy w obecnym kwartale było to 77 proc. Dodatkowo koszty usług obcych mogła zwiększyć w zeszłym roku np. obecność na wirtualnych targach książki, gdzie Legimi obok Allegro i Lubimyczytać.pl było jednym z organizatorów.

Patrząc na jednostkowe wyniki Legimi SA trudno nie być zadowolonym, ponieważ w zasadzie każdy słupek jest wyższy r/r czy kw./kw. Zysk netto w analizowanym kwartale wyniósł 1,14 mln zł w porównaniu do 1,01 mln zł w pierwszym kwartale oraz +0,01 mln zł rok wcześniej. W tym kwartale pozostałe koszty operacyjne w jednostkowym sprawozdaniu wyniosły tylko 54 tys. zł, ale o tym już wspominałem wcześniej. Wyraźnie widać, że jeśli wskaźnik usługi obce/sprzedaży kształtuje się poniżej 80 proc., to spółka jest w stanie wykazywać zauważalne zyski.

Aktywa czyli prace rozwojowe, należności handlowe, pożyczki oraz cash

Majątek trwały w spółce składa się przede wszystkim (82 proc.) z wartości niematerialnych, co w wypadku spółki technologicznej niespecjalnie dziwi. Jednocześnie należałoby mieć gdzieś z tytułu głowy świadomość, że jest to dość ryzykowny obszar i ciągły wzrost tych wartości bez przełożenia na przychody powinien być światłem ostrzegawczym. Nie zakładałbym takiego scenariusza jako bazowy, ponieważ jednak przychody dynamicznie rosną w ostatnich kwartałach, a i pojawiają się dość stabilne zyski przynajmniej na poziomie jednostkowym. Trzeba jednak pamiętać, że gdyby nie kapitalizacja tych kosztów na bilansie (w pełni dozwolona w polskiej ustawie oraz MSSF) to po prostu mielibyśmy straty.

Grupa posiadała na koniec czerwca bieżącego roku wartości niematerialne i prawne w wysokości 8,3 mln zł, z czego 7,5 mln zł dotyczyły „Innych wartości niematerialnych i prawnych” a 0,8 mln zł zaliczek. Próbując się wczytać w noty można zauważyć, że obydwie wartości powiązane są z nakładami poniesionymi na wytworzenie platformy Legimi 3.0. Na tę sytuację zwracał również audytor, który jednak opisał to tylko w opinii, ale nie poczyni zastrzeżenia. Oznacza to również, że de facto zaakceptował test na utratę wartości tego aktywa, który nie wykazał konieczności dokonania odpisu. Musimy mieć jednak świadomość, że prognozowanie sprzedaży oparte jest na założeniach, które mogą odbiegać od późniejszej rzeczywistości w górę lub w dół.

W wypadku należności handlowych mamy w ogóle ciekawą sytuację, ponieważ wynoszą one w skonsolidowanym sprawozdaniu obecnie 3,05 mln zł. Przekłada się to na wskaźnik rotacji na poziomie 24 dni, co w biznesie subskrypcyjnym płatność w zasadzie przed okresem konsumpcji danych) wydaje się być wartością znaczną. Dodatkowo zanurzając się głębiej w analizę widzimy należności handlowe w jednostkowym sprawozdaniu o 1,2 mln zł niższe od tych zaprezentowanych w skonsolidowanym. I tutaj pojawia się pytanie skąd bierze się ta różnica, która powinna się pojawić w jednostkach zależnych skoro tam specjalnie nie widać przychodów? Szczerze mówiąc wygląda to trochę zagadkowo. W każdym razie warto, aby zarząd skomentował dość dużą różnicę na należnościach między jednostkowym a skonsolidowanym sprawozdaniem oraz pozostałe koszty operacyjne skonsolidowane w wartości ponad 0,3 mln zł w analizowanym okresie.

W sprawozdaniu jednostkowym widzimy również długoterminowe aktywa finansowe w jednostkach powiązanych na 8,2 mln zł, z czego szacuję, że ok. 6,3-7,5 mln zł są to pożyczki udzielone spółkom zależnym Legimi International (4,6 mln zł na koniec 2020 roku) oraz Readfy GmbH (1,6 mln zł na koniec 2020 roku). Na tę sytuację również zwracał uwagę biegły rewident (także nie wydając zastrzeżenia) w swojej opinii, lecz wskazując, że kapitały własne niemieckiej spółki na koniec roku były ujemne i wynosiły -1,67 mln zł.

Ostatnią zaakcentowaną przeze mnie pozycją w aktywach są środki pieniężne, które na koniec czerwca wynosiły aż 3,6 mln zł czyli o 2,75 mln zł więcej niż rok temu. Było to także więcej o 0,5 mln zł niż w poprzednim kwartale, choć tutaj porównanie jest to sprawozdania jednostkowego, a więc nie jest pełne. To zaś sugeruje, że spółka jest w stanie generować dodatnie przepływy, co jest prawdą.

Jeśli zsumujemy wartości niematerialne i prawne oraz długoterminowe aktywa finansowe w sprawozdaniu jednostkowym to otrzymujemy wartość ponad 16 mln zł, która jednak jest pewnym wyzwaniem dla spółki. Warto o tym pamiętać i mieć świadomość tego ryzyka.



kliknij, aby powiększyć


Operacyjne przepływy kwartalne przynajmniej od 7 kwartałów są w spółce matce dodatnie i jest to oczywiści ocena pozytywna potwierdzająca jednocześnie realność generowanych wyników. Proszę jednak również pamiętać o wydatkach inwestycyjnych, czyli głównie nakładach ponoszonych na WNIP-y. Choć nawet po ich uwzględnieniu mamy dodatnie wartości reprezentowane na wykresie przez jasnopomarańczową linię.

Wyraźna poprawa zadłużenia

Proszę spojrzeć na informacje związane z zadłużeniem spółki matki, które nie ma co ukrywać do końca 2019 roku było zauważalnym balastem dla spółki.



kliknij, aby powiększyć


W chwili obecnej mamy istotną poprawę w zakresie finansowego zadłużenia zewnętrznego, przede wszystkim reprezentowanego przez obligacje. Co prawda samo zadłużenie, nie spadło przez ostatnie półtora roku jakoś istotnie, ponieważ tylko o 750 tys. zł, czyli mniej więcej o 10 procent. Co ważne jednak wzrosły w tym okresie zauważalnie zarówno kapitały własne jak i wynik EBITDA. A to oznacza, istotną poprawę wskaźników zadłużenia oraz parametrów programu obligacyjnego. Jeszcze na koniec 2019 roku średnie oprocentowanie obligacji wynosiło 8,9 proc. (zakres 8,5-9,5 proc.), podczas gdy na koniec 2020 było to 7,7 proc. (6,0-9,5 proc.). Można przyjąć, że obecnie jest jeszcze lepiej, ponieważ najdroższa seria (9,5 proc.) powinna zostać wykupiona w lipcu bieżącego roku lub refinansowana. W tym ostatnim przypadku zakładam, że byłaby to emisja na korzystniejszych warunkach w porównaniu do pierwotnych. Tutaj tylko przypomnę, że zarząd uchwalił program emisji obligacji na lata 2019-2021, której wartość wyemitowanych i niewykupionych obligacji nie powinna przekraczać 9,0 mln zł. Jak widać w chwili obecnej jest to realizowane i spółka ma jeszcze pewien bufor.

Niemcy i konkurencja

Malejące zadłużenie finansowe i rosnące zyski mogą spowodować, że niektórzy inwestorzy zaczną myśleć o dywidendzie. Ja w tym wypadku byłbym dość sceptyczny , głównie z jednego istotnego powodu. Myślę tutaj o wciąż planowanych inwestycjach w rynek i spółkę niemiecką.

Legimi pisało w swoim sprawozdaniu, że na koniec 2020 roku jej zaangażowanie (kapitałowe plus pożyczkowe) na rynku niemieckim (Readfy oraz Legimi International) to prawie 6,9 mln zł. Jak widać w jednej z poprzednich tabel, wyniki na razie są delikatnie mówiąc przeciętne. Jest to oczywiście związane z obecnie przyjętym modelem biznesowym – udostępnianie platformy do czytania za free, a utrzymywanie się z reklam. Spółka cały czas myśli o podboju rynku niemieckiego wraz z modelem premium takim jak stosuje w Polsce czyli abonamentowym. Trzeba jednak jasno podkreślić, że taka strategia wymagać będzie dużych nakładów finansowych oraz jest jednak ryzykowna. W Niemczech głównym konkurentem jest Amazon oraz Skoobe. To zaś zupełnie inna liga konkurencji niż z całym szacunkiem np. polskie EmpikGo. Tamte firmy oferują abonament na ebooki, choć nie oferują czytników w połączeniu z modelem subskrypcyjnym. Oferta „Kindle Unlimited” czy Audible na rynku niemieckim to to z czym musi tam się mierzyć niemiecka odnoga Legimi.

Zresztą po prostu wystarczy spojrzeć na wyniki na za lata 2019 i 2020 dwóch spółek odpowiedzialnych za podbój rynku niemieckiego.



kliknij, aby powiększyć


Tylko rzut oka na kwoty zaznaczone na czerwono mówią nam po prostu wiele. Suma strat tych dwóch spółek za rok 2020 wynosi ponad 1,4 mln zł. W tym kontekście i poprzedniej informacji o zaangażowaniu Legimi na poziomie prawie 7 mln zł, nie powinna dziwić specjalnie decyzja biegłego, aby tę sprawę również opisać w swoim raporcie. Zastrzeżenia w opinii nie ma i jest to plus, ale na miejscu inwestorów śledziłbym te tematy w kolejnych raportach. Patrząc bardziej filozoficznie, to jednak polskie spółki podbijając detaliczny rynek niemiecki (CCC, Esotiq, LPP czy nawet PKN Orlen) odnoszą eufemistycznie mówiąc średnie sukcesy biznesowe. Niestety, aby zbudować na tym rynku rozpoznawalność i markę potrzeba wielu lat pracy i wielu nakładów. Stąd też tak trudno o sukces na tak wymagającym choć atrakcyjnym obszarze. Gdyby jednak Legimi odniosło tam sukces, to proszę pamiętać, że niemiecki rynek zarówno pod względem ilości mieszkańców, osób czytających e-booki jak i zamożności społeczeństwa istotnie przewyższa nasz rynek krajowy.

Oczywiście warto również pamiętać o potencjalnym zagrożeniu wprowadzenia oferty Kindle Unlimited (z ebookami) w języku polskim na rynek krajowy. Gdyby coś takiego nastąpiło, to faktycznie Legimi zyskałoby poważnego konkurenta. Czy tak będzie – tego nie wiem. Proszę zauważyć, że o ile Amazon walczy z Allegro i innymi platformami o cały rynek e-commerce idący w miliardy złotych, to rynek e-booków to ledwie miliony złotych. A to jest po prostu rząd wielkości mniej. Amazon na świecie już od wielu lat nie pozycjonuje się i nie jest księgarnią, tak więc osobiście nie przyjmuję założenia, że będzie poświęcał rynkowi e-booków w Polsce wielką uwagę. Wymagałoby to jednak dość dużego zachodu i negocjacji z poszczególnymi wydawcami książek w języku polskim, których jak widać po danych prezentowanych przez Legimi jest całkiem sporo.

Od listopada 2019 roku obniżono VAT na dostęp do e-booków i innych publikacji elektronicznych z 23 proc. na 5 proc. Zmiana ta zaowocowała zwiększeniem przychodów netto spółki, o czym ona sama również pisze w dokumencie ofertowym. Ja również bym dodał, że zapewne miało to także wpływ na zwiększenie marży, ponieważ spółka chyba nie obniżyła swoich abonamentów o różnicę na VAT czyli ok. 18 proc. Jednocześnie co ciekawe Legimi akcentuje tę sprawę jako ryzyko związane z kwalifikacją stawki VAT. Szczerze mówiąc nie rozumiem w pełni tego zagrożenia – być może chodzi o usługę abonamentową, a nie e-booka i stąd ryzyko obłożenia wciąż tej usługi 23 proc. VAT-em. W każdym razie warto mieć świadomość takiego potencjalnego zagrożenia.

Podsumowanie

Spółka jest niewątpliwie atrakcyjna ze względu na sprawdzony i działający model subskrypcyjny oraz fakt, że w ostatnich dwóch latach zaczęła przynosić zyski oraz zredukowała zadłużenie. Rynek e-booków w Polsce rósł w ostatnich latach kilkadziesiąt procent rocznie i tak może być również w kolejnych okresach. To zaś powoduje, że nadal jest istotny potencjał do rozwoju w kraju. Trzeba pamiętać, że pandemia z pewnością istotnie pomogła spółce w pozyskaniu nowych abonentów ale spółka (tak przynajmniej wygląda obecnie) ich utrzymała i nie jest to jedynie one-off.

W chwili obecnej kapitalizacja wynosi ok. 50 mln zł, przy rocznej sprzedaży na poziomie 40 mln zł, zysku operacyjnym 4,5 mln zł, EBITDA 5,2 mln zł oraz zysku netto 3,4 mln zł. Podaję tutaj dane jednostkowe, ponieważ tylko tutaj mamy historię ostatnich kwartałów i lat, czego nie ma dla danych skonsolidowanych. Warto jednak pamiętać, że wyniki skonsolidowane są słabsze. To zaś oznacza, że wskaźniki typu C/S (1,25) czy C/Z (15) jak dla spółki działającej na dynamicznie rozwijającym się rynku powiązanym z e-commerce jest dość atrakcyjna. Pamiętać należy o ryzykach związanych z inwestycją (przeszłą i prawdopodobnie przyszłą) w rynek niemiecki oraz rozważyć ryzyko podaży ze strony obecnego akcjonariatu, który już całkiem długo w spółce siedzi. Z drugiej strony na pewno plusem jest pojawienie się w akcjonariacie Krzysztofa Kostowskiego z grupy PlayWay.

P.S. Oświadczam, że posiadam akcji Legimi w moim portfelu w chwili obecnej i dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.

>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 24 sierpnia 2021 12:52

Oldpara
PREMIUM
12
Dołączył: 2009-11-14
Wpisów: 57
Wysłane: 4 czerwca 2022 22:54:44 przy kursie: 20,00 zł
Przyglądam się tej spółce i zastanawiam sie, czy ktoś ma jakieś przemyślenia na temat aktualnej sytuacji.

Bardzo fajnie rosną przychody, rośnie też zysk ale:

- zysk mamy tylko dlatego, że nakłady na aplikację (rozwój?) są księgowane na inwestycje, a nie w koszty.

- ujemne przepływy pieniężne, kasy trochę jest ale bez rolowania długu się nie obejdzie - spółka ma długą historię rolowania długu ale to wszystko było przy niskich stopach procentowych. Wysokie stopy mają tendencję do zabijania zadłużonych spółek.

- atak na rynek niemiecki którym spółka sie chwali to raczej falstart: z tego co wyczytałem, to nadal ponad 98% przychodów generuje Polska, a spółka Readfy którą przejeło w Niemczech Legimi nie wygląda na zbyt żwawą (strona średnio aktualizowana - ostatni wpis na blogu z 2021, a aplikacji w Sklepie Play nie mogłem już znaleźć, choć być może przez jakieś blokady regionalne). Spółka w komunikatach chwaliła się w pewnym momencie wzrostem ilości płatnych użytkowników w Niemczech o 100%, ale nie podała bazy, wiec to mógł być wzrost ze 100 użytkowników na 200 :). Po dwóch latach od przejęcia powinno to ruszyć z kopyta, ale z raportu wynika, że - zapewne z uwagi na braki kapitałowe - spółka reinwestuje w Niemczech (np na User acusition) tylko to co tam zarobi, a ponieważ nie zarabia to wydaje sie że to wszystko tam stoi w miejscu. Z tej perspektywy przejęcie należy uznać za zdecydowanie przedwczesne - bo spółka zupełnie nie ma środków, żeby podbijać rynek Niemiecki.

Z drugiej strony ciekawy model biznesowy, i w akcjonariacie pojawił się Krzysztof Kostowski, a on chyba lubi biznesy generujące cash flow.

Jakieś przemyślenia?


Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 995
Wysłane: 9 czerwca 2022 18:05:06 przy kursie: 18,40 zł
Emitent płakał jak Niemiec czytał - omówienie sprawozdania finansowego Legimi po I kw. 2022 r.

Legimi to spółka której modelem biznesowym jest dystrybucja cyfrowych książek i audiobooków. Jeśli chodzi o szczegóły to odsyłam do poprzedniej analizy, a teraz przejdźmy od razu do analizy wyników pierwszego kwartału bieżącego roku.

Podstawowym KPI spółki jest po prostu liczba płacących klientów, która rośnie z kwartału na kwartał.



kliknij, aby powiększyć


Liczba klientów płacących, a co za tym idzie sprzedaż rośnie z roku na rok. W chwili obecnej liczba płacących klientów przekroczyła 175 tys., a 12-miesięczna sprzedaż osiągnęła wartość 51,47 mln zł. Wykres jasno pokazuje, że w stosunku do lat 2016-2019 są to bardzo istotne wzrosty. Warto również wspomnieć, że obecnie Legimi współpracuje z ponad 700 wydawcami i udostępnia ponad 140 tys. książek w abonamencie.


kliknij, aby powiększyć


W pierwszym kwartale 2022 roku dynamika klientów kw./kw. spadła do poziomu +3,4 proc., podczas gdy w poprzednim kwartale wynosiła 8,3 proc. Patrząc ilościowo to widzimy pozyskanie w analizowanym kwartale 5,7 tys. klientów, podczas gdy kwartał wcześniej było to ponad dwa razy więcej, bo 13,0 tys. Tutaj warto przypomnieć, że dynamiki sprzedażowe usług abonamentowych warto analizować porównując dane kwartał do kwartału, a nie rok do roku. Szybciej po prostu wychwycimy pewne ciekawe lub niepokojące trendy. Oczywiście lepiej wyglądają statystyki r/r, gdzie liczba klientów wzrosła o 29,1 proc., czyli prawie 40 tys. abonentów. Patrząc znowu na historię widzimy pozyskanie 21 tys. abonentów w 2019 roku, prawie 51 tys. rok później oraz 49,5 tys. w 2021 roku. Podczas ostatniej analizy uznałem, że pozyskanie 40 tys. abonentów w 2021 roku uznam za dość dobry wynik, a spółka przebiła moją prognozę zauważalnie, ponieważ o ponad 9 tys. Z drugiej strony można zauważyć, że w zasadzie pomyliłem się o kwartał, ponieważ pozyskanie roczne na koniec marca 2022 wyniosło właśnie 40 tys. abonentów. To trochę takie heheszki, ale tak naprawdę to widać jednak, że baza staje się coraz wyższa, a dynamiki coraz niższe.

Spółka rozróżnia dwa typy klientów: indywidualnych (na wykresie kolor pomarańczowy „stali klienci usługi abonamentowej”) oraz biznesowych (szare słupki „Klienci korporacyjni i biblioteczni). W 2021 roku spółka uzyskała z działalność B2B (słupek szary) około 15 proc. całości swoich przychodów, czyli mniej więcej 4,7 mln zł. Z kolei w 2021 roku było to już 8,2 mln zł i 17,2 proc. (+2,5 p.p. r/r) całości obrotów.
Analizując bieżące dynamiki rok do roku dla wyżej opisanych dwóch grup można stwierdzić, że zachowały się one dość podobnie: +30,7 proc. dla indywidualnych oraz + 25,2 proc. dla korporacyjnych. Jeśli jednak patrzelibyśmy tylko na ostatni okres 3-miesięczny i dynamiki kw./kw to już mamy istotny rozjazd odpowiednio +9,3 proc. oraz - 9,3 proc. Liczba klientów korporacyjnych zauważalnie wzrosła w czwartym kwartale 2021 roku o 6,7 tys., aby spaść w analizowanym okresie o 5,1 tys. i osiągnąć liczbę 48,7 tys. Niestety nie znalazłem powodów takiego nagłego spadku. Trzeba przyznać, że zmiany są zarówno w górę jak i w dół. A szkoda, bo mogłaby to być interesująca informacja. Próbując strzelać można wskazać na rozwój projektu Play360 I (współpraca z operatorem telekomunikacyjnym), która może spowodowała te zmiany. Ale to tylko przypuszczenia.

Spójrzmy teraz jak wygląda średni przychód na użytkownika, czyli popularne ARPU. Mój wskaźnik został policzony jako sprzedaż w kwartale podzielona przez średnią (stan płacących klientów na początek i koniec kwartału) liczbę płacących użytkowników. Proszę pamiętać, że jest to wskaźnik uproszczony i mogą tutaj być pewne nieścisłości.



kliknij, aby powiększyć


Przypomnę, że spółka oferuje różne rodzaje abonamentu począwszy od 6,99 zł przez 19,99 zł, 24,99 zł aż do tych najbardziej popularnych bez limitów po 32,99 zł (dla ebooków) do 39,99 (audio + e-booki) zł. Tak więc wyliczone ARPU mieści się w tych przedziałach i wygląda rozsądnie. Niestety nie widać jakiegoś zauważalnego trendu wzrostowego tego wskaźnika. W sumie nie powinno to dziwić, ponieważ spółka nie podnosiła cen. To jednak również oznacza, że Legimi niespecjalnie odnosi sukcesy na polu transformowania czytelników z niższych abonamentów na te wyższe. To zaś może sugerować, że o rosnących przychodach będzie decydował raczej wolumen, czyli liczba nowo pozyskanych abonentów niż średni przychód. Z drugiej strony trzeba jednak zauważyć, że w analizowanym okresie ARPU wyniosło 27,8 zł co oznacza co prawda brak wzrostu r/r (nawet lekki spadek o -0,5 proc.), ale już kw./kw. mamy delikatny (+1,9 proc.) wzrost średniej ceny. Osobiście nie odważyłbym się jednak na tej podstawie zakładać, że ARPU będzie koniem pociągowym 2022 roku.

Wyniki skonsolidowane a jednostkowe to nie to samo

Spółka prezentuje obecnie wyniki skonsolidowane co trzeba jej zapisać na plus, ponieważ m momencie IPO, a także wcześniej przy emisjach obligacji, posługiwać się musieliśmy sprawozdaniami jednostkowymi. Różnice między sprawozdaniem jednostkowym i skonsolidowanym były i są znaczące.



kliknij, aby powiększyć


Patrząc na wykres łatwiej zrozumieć dlaczego wcześniej pokazywała tylko wyniki jednostkowe – były one po prostu lepsze. To zaś oznacza, że spółka matka generuje już obecnie całkiem ciekawe zyski, natomiast spółki zależne przynoszą straty od. kilkuset tysięcy do nawet ponad 1,0 mln zł kwartalnie. Tutaj zapewne spółkami zależnymi, które przyczyniają się do słabszych wyników skonsolidowanych są Legimi International oraz Readfy GmbH. Innymi słowy są te spółki, których podstawowym celem jest próba podbicia rynku niemieckiego. Patrząc na różnicę między danymi skonsolidowanymi i jednostkowymi to widzimy sprzedaż na poziomie 0,19 mln zł oraz stratę 0,5 mln zł. Oczywiście jest to dość uproszczona analiza, ponieważ nie wiem do końca jakie są wyłączenia transakcji w grupie. Tym niemniej już tylko ta informacja plus powyższy wykres pokazuje, że spółki zależne cały czas są raczej kulą u nogi niż segmentem budującym wartość grupy.

[b}Wyniki skonsolidowane[/b]



kliknij, aby powiększyć


W pierwszym kwartale 2022 roku GK Legimi odnotowały sprzedaż na poziomie 14,6 mln zł czyli r/r o 33,8 proc. więcej, a patrząc wartościowo daje to +3,69 mln zł. Jeśli natomiast porównamy do poprzedniego kwartału to widać wzrost o 8,3 proc., czyli o 1,1 mln zł. Przypomnę, że liczba klientów płacących wzrosła r/r o 29,1 proc. r/r, a kw./kw. było to +3,4 proc. Zaraz, zaraz ktoś zawoła - jak to?! Przecież podawałeś, że ARPU nie rośnie, a tutaj dodatkowo widzimy wzrosty liczby klientów wolniejszy niż sprzedaż. To jakim cudem w takim wypadku możemy mieć dynamikę sprzedaży powyżej dynamiki liczby klientów? Odpowiedź tkwi w sposobie liczenia ARPU, który jest oparty na średniej liczbie klientów, a nie liczbie klientów na koniec kwartału. Jeśli te dwie liczby się rozjeżdżają i spółka nie pozyskuje klientów równomiernie w trakcie kwartału to możemy mieć właśnie taki wypadek jak tutaj powyżej. Gdybyśmy liczyli ARPU przez liczbę klientów na koniec kwartału to wzrosty ARPU były by dość bardziej zauważalne i wyniosłoby +3,8 proc. r/r oraz +4,2 proc. kw./kw.

Na poziomie zysku na sprzedaży i zysku operacyjnego w zasadzie w analizowanym kwartale i okresie porównawczym nie było specjalnych różnic. Pojawiały się one w Q2 i Q3 2021 i było to przede wszystkim związane z odpisami na należności. Zysk operacyjnym w pierwszym kwartale wyniósł 962 tys. zł w porównaniu do 819 tys. zł w analogicznym okresie roku poprzedniego. To zaś wprost przekłada się na dodatnią dynamikę +17,5 proc., która jedna była o połowę niższa od dynamiki obrotu. Podstawową przyczyną był po prostu szybszy wzrost podstawowego elementu kosztów rodzajowych, czyli usług obcych. Ten parametr wyniósł 12,16 mln zł i wzrósł r/r o 38,7 proc. Wracając do modelu biznesowego to trzeba tutaj wspomnieć, że podstawowym kosztem są tantiemy, które Legimi płaci wydawcom, ale dopiero po przekroczenie pewnego procentu książki czytanej przez użytkownika. Bardzo mocno upraszczając, spółce zależy, aby pozyskiwać jak najwięcej płacących użytkowników, którzy jednak nie czytają zbyt dużo. W tym zakresie jest to spółka działające podobnie jak Benefit System oferujący abonamentowe pakiety fitness. Można więc domniemywać, że w obecnym kwartale klienci czytali „więcej niż powinni”. Oczywiście to bardzo duże uproszczenie. Nie mamy szczegółowych danych dotyczących rozbicia pozycji usługi obce, więc tak naprawdę nie wiemy, czy jest to powód wymieniony przeze mnie, czy też może pojawiły się inne usług powtarzalne lub niepowtarzalne.

Na poziomie skonsolidowanego zysku netto mamy kwotę 686 tys. zł, która jest wyższa r/r o 160 tys. zł. Natomiast patrząc na sprawozdania jednostkowe to porównanie r/r wypada podobnie, ponieważ różnica wynosi 163 tys. zł. Jednakże jednostkowy zysk netto to aż 1,18 mln zł, ale do tego dochodzi strata prawie 0,5 mln zł wygenerowana przez spółki zależne.

Aktywa czyli prace rozwojowe, należności handlowe i pożyczki

Majątek trwały w grupie kapitałowej Legimi składa się przede wszystkim (85 proc.) z wartości niematerialnych, co w wypadku spółki technologicznej niespecjalnie dziwi. Jednocześnie należałoby mieć gdzieś z tytułu głowy świadomość, że jest to dość ryzykowny obszar i ciągły wzrost tych wartości bez przełożenia na zyskowność powinien być światłem ostrzegawczym. Nie traktowałbym tego jako scenariusz bazowy, ponieważ jak wykazałem powyżej przychody i zyski jednak zauważalnie rosną. Grupa posiadała na koniec marca bieżącego roku wartości niematerialne i prawne w wysokości 10,8 mln zł, z czego 5,9 mln zł dotyczyły „Innych wartości niematerialnych i prawnych” a 4,9 mln zł zaliczek. Wczytując się w noty można założyć, że obydwie wartości powiązane są z nakładami poniesionymi na wytworzenie platformy Legimi 3.0 oraz 4.0. Na tę sytuację zwracał również audytor, który jednak opisał to tylko w opinii za rok 2020 i 2021 (tzw. zwrócenie uwagi), ale nie poczynił zastrzeżenia. Oznacza to również, że de facto zaakceptował test na utratę wartości tego aktywa, który nie wykazał konieczności dokonania odpisu. Musimy mieć jednak świadomość, że prognozowanie sprzedaży oparte jest na założeniach, które mogą odbiegać od późniejszej rzeczywistości w górę lub w dół.

W wypadku należności handlowych w sprawozdaniu skonsolidowanym mamy w ogóle ciekawą sytuację, ponieważ wynoszą one w skonsolidowanym sprawozdaniu obecnie 2,91 mln zł. Przekłada się to na wskaźnik rotacji na poziomie 18 dni, co w biznesie subskrypcyjnym (płatność w zasadzie przed okresem konsumpcji danych) wydaje się być wartością znaczną. Trzeba jednak pamiętać, że przedpłaty (zapłata kartą czy przelewem dopiero aktywuje usługę) dotyczą przede wszystkim biznesu B2C. W wypadku B2C (firmy a także biblioteki choć tutaj nie mam 100 proc. pewności) mogą faktycznie uzyskiwać odroczone terminy płatności i zapewne jest to powód pojawiania się zauważalnej wartości w tej pozycji aktywów obrotowych. Wspominam o należnościach ponieważ w skonsolidowanym sprawozdaniu pojawiają się inne koszty operacyjne. Akurat w analizowanym kwartale nie były one specjalnie istotne (61 tys. zł), ale w niektórych poprzednich kwartałach (Q2 i Q3 2021) potrafiły wynieść powyżej 300 tys. zł. Z informacji uzyskanych od spółki należy przyjąć, że są to głównie odpisy na należności, więc jakieś ryzyka w tym temacie istnieje i należy o nim pamiętać.

W sprawozdaniu jednostkowym widzimy również długoterminowe aktywa finansowe w jednostkach powiązanych na 9,57 mln zł, z czego 8,2 mln zł są to pożyczki udzielone spółkom zależnym Legimi International (5,81 mln zł na koniec 2021 roku) oraz Readfy GmbH (2,37 mln zł na koniec 2020 roku). W porównaniu do 2020 roku mamy tutaj kolejny wzrost pożyczek sumarycznie o około 2,0 mln zł. Tych wartości oczywiście nie ma w sprawozdaniu skonsolidowanym, ponieważ są wyłączane jako transakcje wewnątrz grupy. Tym niemniej pokazuje je tutaj, aby uzmysłowić skalę zaangażowania Legimi w rynek niemiecki.



kliknij, aby powiększyć


Operacyjne przepływy kwartalne przynajmniej od 9 kwartałów są dodatnie i jest to oczywiści ocena pozytywna potwierdzająca jednocześnie realność generowanych wyników. Proszę jednak również pamiętać o wydatkach inwestycyjnych, czyli głównie nakładach ponoszonych na WNIP-y, które są reprezentowane na powyższym wykresie słupkami w kolorze pomarańczowym. Jeśli zsumujemy te dwie wartości to jednak będą kwartały (jak chociaż analizowany) kiedy wartość jednak będzie ujemna. W biznesie internetowym jasnym jest, że trzeba inwestować w rozwój danych platform czy narzędzi internetowych i to właśnie spółka robi rozwijając platformę Legimi 3.0, a obecnie 4.0. W skrócie wydatki inwestycyjne w cash-flow to w dużej mierze to co potem pojawia się na wartościach niematerialnych i prawnych, co opisywałem przy analizę aktywów.

Wyraźna poprawa zadłużenia

Proszę spojrzeć na informacje związane z zadłużeniem spółki matki, które nie ma co ukrywać do końca 2019 roku było zauważalnym balastem dla spółki.



kliknij, aby powiększyć


W chwili obecnej mamy istotną poprawę w zakresie finansowego zadłużenia zewnętrznego, przede wszystkim reprezentowanego przez obligacje. W 2021 roku Spółka w terminie spłaciła obligacje serii U (2,6 mln zł), obligacje serii AB (0,4 mln zł) oraz pozyskała kredyt z Banku ING na kwotę 2 mln zł oraz linię kredytową w rachunku bieżącym na kwotę 0,55 mln zł. Pozostałe obligacje powinny zostać wykupione w lipcu (2,12 mln zł) oraz październiku (2,2 mln z) bieżącego roku, a ich oprocentowanie wynosi 6,75 proc. Historycznie patrząc istotnym jest spadek średniego oprocentowania, które w 2019 było bliżej 9 proc., a obecnie jest poniżej 7. Pozyskanie finansowania bankowego tez należy ocenić bezsprzecznie na plus, choć trzeba zauważyć, ze jest oparte o zmienną stopę (WiBOR 1M) procentową. Poprawie uległy wskaźniki zadłużenia, przede wszystkim dzięki wzrostowi w kapitałach własnych jak i wyniku EBITDA. W efekcie wskaźnik DN/EBITDA jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Pamiętać powinniśmy o kwestii spłaty bądź ewentualnego rolowania (np. poprzez częściowe refinansowanie kredytem bankowym) zadłużenia obligacyjnego, co w obecnym świecie wysokich stóp procentowych jest zapewne trudniejsze niż jeszcze rok temu. Trzeba także uczciwie przyznać, że spółka-matka poprawia swoje wyniki i jest jednak innym, większym i lepszym podmiotem niż rok wcześniej.

Próby podbicia rynku niemieckiego

Legimi pisało w swoim sprawozdaniu, że na koniec 2021 roku jej zaangażowanie (kapitałowe plus pożyczkowe) na rynku niemieckim (Readfy oraz Legimi International) to prawie 8,9 mln zł, czyli o 2,0 mln zł więcej niż rok wcześniej. Patrząc na różnice między wynikiem jednostkowym a skonsolidowanym to niemieckie rezultaty należy określić mianem przeciętnych i niewiele tutaj się zmieniło porównawszy z ostatnią analizą. Jest to oczywiście związane z obecnie przyjętym modelem biznesowym – udostępnianie platformy do czytania za free i zarabianiem początkowo na reklamach. Spółka cały czas myśli o podboju rynku niemieckiego wraz z modelem premium takim jak stosuje w Polsce czyli abonamentowym. Legimi szacuje, że uda jej się do końca 2027 roku zbudować bazę około 34 tys. płacących abonentów na rynku niemieckim i to jest podstawa „obrony” wartości prawie 9 mln, które do tej pory zostało zainwestowane w spółkę. Czy jest na to realna szansa i może to być game changer dla spółki? Tego nie wiem, ale widać, ze inwestorzy są raczej sceptyczni.

Podsumowanie

Spółka jest niewątpliwie atrakcyjna ze względu na sprawdzony i działający model subskrypcyjny oraz fakt, że w ostatnich dwóch, trzech latach zaczęła przynosić zyski oraz redukowała zadłużenie. W chwili obecnej kapitalizacja wynosi ok. 26-30 mln zł, co oznacza spadek o 40-50 proc. w porównaniu do ostatniej analizy. Do tego dodajmy skonsolidowane wyniki na poziomie rocznej sprzedaży 40 mln zł, zysku operacyjnego 2,5 mln zł, EBITDA 5,1 mln zł oraz zysku netto 1,2 mln zł. Otrzymujemy więc wskaźnik C/Z 23, a EV/EBITDA 6,5. Jak na spółkę wzrostową nie są to parametry wysokie. Gdybyśmy oparli się tylko na sprawozdaniach jednostkowych to wskaźnik C/Z spadłby do poziomu 6! No ale mamy niemieckie spółki i nieudane jak dotąd próby podbicia tego rynku. W mojej ocenie jest to podstawowa przyczyna niskiej kapitalizacji spółki i trendu spadkowego na akcjach. Inwestorzy zapewne sceptycznie oceniają szanse poważnego rentownego zaistnienia na rynku niemieckim (3 na świecie) , a widzą, że prawie 10 mln zł na dzień dzisiejszy już tam zostało zainwestowane. Oczywiście jeśli okaże się, że to zarząd miał rację i spółka odniesie tam sukces to może to być poważny game changer skutkujący poprawą sentymentu do spółki jak i mający niebagatelny wpływ na wycenę. Jeśli…

P.S. Oświadczam, że nie posiadam akcji Legimi w moim portfelu w chwili obecnej i nie dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.

>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 23 czerwca 2022 14:14

Oldpara
PREMIUM
12
Dołączył: 2009-11-14
Wpisów: 57
Wysłane: 9 czerwca 2022 19:09:19 przy kursie: 18,40 zł
Elegancka analiza.

Widać, że model biznesowy działający jest, ale kasy brakuje na wyskalowanie międzynarodowe i pytanie skąd tą kasę wziąć.

Na razie chyba zarząd próbował długiem oraz reinwestowaniem zysków, ale koszt długu tak wzrósł, że chyba tą drogą iść się nie da. A nie wiem na ile chłonny jest Polski rynek i czy da się tak wyskalować lokalnie żeby z zysków potem podbić Niemcy. I ile to by trwało?

Na razie wygląda na to, że 10mln utopione. Trochę tak jakby kupić Mercedesa ale nie mieć na paliwo, ubezpieczenie i przeglądy ;)

A pewnie niektórzy inwestorzy wskoczyli na ten wózek właśnie dzięki perspektywie zawojowania rynku niemieckiego, a to zawojowywanie nie wychodzi.

W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


insajder
0
Dołączył: 2012-09-13
Wpisów: 9
Wysłane: 27 lutego 2023 18:36:54 przy kursie: 18,20 zł
Sytuację spółki znacznie poprawiłoby dodanie usługi tj. Blinkist (15-minutowe streszczenia książek).

W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


jawaz
0
Dołączył: 2020-04-23
Wpisów: 10
Wysłane: 24 października 2024 15:47:33 przy kursie: 26,60 zł
to taka gra konkurencyjnego virtualo pod zwiększenie udziału u konkurencji-legimi



jawaz
0
Dołączył: 2020-04-23
Wpisów: 10
Wysłane: 24 października 2024 16:34:35 przy kursie: 26,60 zł
Autor: ~ErnestNaleśnik [37.47.121.*] 2024-10-23 07:43
Tu nie chodzi o źle rozliczania z wydawcami. Gdyby tak było to zamiast 50tys książek w ofercie jak zakomunikowane wczoraj przez spółkę byłoby max kilka set bo każdy wydawniczy by odszedł. Odeszło dwoje przedstawicieli wydawnictw, w tym Virtualo. Szefem virtualo od czerwca tego roku jest … były dyrektor ds digital content w empikgo. Łączcie kropki a nie bzdurnie powielacie że chodzi o złe rozliczenia. Ostatnio wydawnictwo tajfun dało wypowiedź, że oni sobie bardzo chwalą rozliczenia z legimi. Plus na Twitterze latają wypowiedzi autorów że to właśnie w empikgo byli bardziej krojeni na kasę niż w legimi.

Autor: ~Radosny [37.225.19.*] 2024-10-23 00:00
Informacje są publikowane np na blogu: https://www.legimi.pl/blog, odpowiadają też na Facebooku. Na swoim blogu wyjaśnili na przykład o co chodziło z bibliotekami pracowniczymi. Ciężko chyba o to aby wszystko opisywali w EBI/ESPI.

Autor: ~Patrycja [77.79.237.*] 2024-10-23 11:52
Rzeczywiście, 100% właścicielem Virtualo jest Empik, także im jest na rękę to zamieszanie i będą je podgrzewać...

Drizzt
PREMIUM
53
Dołączył: 2011-09-04
Wpisów: 218
Wysłane: 24 października 2024 20:57:29 przy kursie: 26,60 zł
jawaz napisał(a):
Autor: ~ErnestNaleśnik [37.47.121.*] 2024-10-23 07:43
Ostatnio wydawnictwo tajfun dało wypowiedź, że oni sobie bardzo chwalą rozliczenia z legimi.

Możesz wskazać, gdzie wydawnictwo Tajfuny chwaliło rozliczenia z Legimi?
Powyższe informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dn. 19.10.2005. Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na ich podstawie.

W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE LEGIMI
  • Legimi liczy na wzrost obrotów i stabilizację marż w kolejnych kwartałach
    Legimi liczy na wzrost obrotów i stabilizację marż w kolejnych kwartałach

    Legimi spodziewa się wzrostu przychodów w najbliższych miesiącach i deklaruje gotowość do przyspieszenia inwestycji, poinformował prezes Mikołaj Małaczyński. Spółka nie przewiduje jednorazowych odpisów w III kwartale i akcentuje poprawę sytuacji zadłużeniowej.

  • WIG20 próbuje odrabiać straty, w grze Budimex, Dino, PKO BP i Echo
    WIG20 próbuje odrabiać straty, w grze Budimex, Dino, PKO BP i Echo

    Rynki finansowe z rozczarowaniem przyjęły wyniki piątkowych rozmów Trump-Putin na Alasce, co przełożyło się słabe otwarcie poniedziałkowej sesji na giełdach w Europie. Jednocześnie, przed dzisiejszymi rozmowami Trump-Zełenski w Waszyngtonie, wciąż żywe są nadzieje na zakończenie wojny w Ukrainie, co poprawia nastroje na giełdach.




1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,327 sek.

eyfehcce
stdliinx
rjfiahzs
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
rcocohaj
geclnmby
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat