uridcjqt
Advertisement
PARTNER SERWISU
ekqcoeut
257 258 259 260 261

Kiedy dno bessy?

krewa
PREMIUM
1 364
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 969
Wysłane: 28 listopada 2009 23:42:39
Alfredzio napisał(a):


Nie ma podstaw? WIG znalazł się bardzo blisko dolnych ograniczeń 9 miesięcznego i 4 miesięcznego kanału. Przebicie tych ograniczeń da silny sygnał sprzedaży i pociągnie indeks poniżej 2200, a wtedy spadki łatwo sięgną poziom 1900 punktów, a to nie będzie koniec, jeśli jest to początek fali C w dół. Wg mnie wszystko wskazuje, że B w górę już osiągnęła swój szczyt i zaczyna się zwijać. DYODD.

dolne ograniczenie 4-miesięcznego kanału było już testowane trzykrotnie - 14, 15 września oraz 3 listopada. piątkowa reakcja inwestorów (uznali przecenione akcje za okazję) świadczyć może, że i tym razem skończy się na testach dolnego ograniczenia.

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 29 listopada 2009 00:48:11
Alfredzio napisał(a):
Jak napisałem wcześniej, ciekawym zbiegiem okoliczności jest to, że fala A w dół, która zaczęła się 9 pazdziernika 2007 roku, trwała 517 dni, do 9 marca 2009 roku. Jeśli fala B trwała od 9 marca 2009 do 23 listopada b.r., to liczyła sobie 259 dni, czyli dokładnie 50% czasu, jaki zabrała fala A. Możliwe, że to jest tylko przypadek, ale przyznacie, że byłby to niezwykły zbieg okoliczności, jeśli okaże się, że fala C w dół zaczęła się pod koniec listopada.


Zaiste, byłby to niezwykły zbieg okoliczności.

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na jeszcze jeden zdumiewający "zbieg okoliczności".

Napisałeś swojego posta dokładnie o godzinie 22:59:57, a jeśli zsumujemy te trzy liczby (22+59+57) otrzymamy 138. Jeśli teraz od tych 138 odejmiemy 28 (bo post był napisany dokładnie 28 listopada) mamy 110.
Idąc dalej tym tropem nietrudno zauważyć, że suma fal A i B o których piszesz (517 dni + 259 dni) trwała dokładnie 776 dni, a jeśli od tych 776 dni odejmiemy 110, które obliczyliśmy wcześniej, wychodzi 666.


Co gorsza liczbę 666 otrzymujemy jak byśmy się nie gimnastykowali, by jej nie osiągnąć. Spójrzmy na to np. z drugiej strony. Listopad jest 11 miesiącem roku, a ponieważ fala B skończyła się w listopadzie uzasadnionym działaniem wydaje się dodanie 1 i 1 (11) do dwóch pierwszych cyfr 666. W wyniku powiększenia 666 o te dwie jedynki na przedzie otrzymujemy 776.
I widać jak na dłoni, że 776 to dokładna długość trwania (w dniach) sumy fal A i B.

Symulacje można mnożyć, ale niestety wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Zaczynam domyślać się, kto tym wszystkim steruje.
Edytowany: 29 listopada 2009 01:33

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 29 listopada 2009 11:59:00
Nie bagatelizowałbym Dubaju. Nie przypadkiem ogłosili to przed długim weekendem w USA, żeby nie było większej paniki, ale to pokazuje mi także, że jest problem. Dubaj to nie jest Islandia, ani pod względem populacji, bo w Dubaju miejscowi to tylko 15% populacji, ani pod względem zasobów, a sytuację finansową mają 6 razy gorszą niż Islandia. Z czego oni to spłacą? Wielkie Los Vegas, w ktore wiele banków zainwestowało ogromne pieniądze, obróci się w perzynę pociągając za sobą kolosalne straty. To się nie rozejdzie po kościach. Do tego dochodzi blisko 16% krach na giełdzie japońskiej w ostatnich tygodniach. W takich sytuacjach kolejne szkielety wypadają z szaf. A wszystko to wpisuje się idealnie w początek fali C, która miała się zacząć po 23 listopada.

Jak wiecie, od wrzesnia do listopada postulowalem tutaj wzrostowa podfale E, choc wielu upieralo sie przy korekcie i spadkach. Tak samo, tyle ze znacznie klarowniej widze teraz poczatek duzej spadkowej fali C.

Oscylatory, które były przez wiele dni zalokowane powyżej 80, spadły poniżej 80 i teraz są już tylko overbought, co oznacza, że szczyt jest już za nami. Na niektórych indeksach jestesmy dokladnie w punkcie, gdzie laczy sie opadajaca linia spadkowa z roku 2007 i 2008 z linia wzrostowa od marca 2009 roku, co sygnalizuje spadek zgodny z wczesniejsza dwuletnia linia spadkowa. Spojrznie na dolne i gorne ograniczenia lini wzrostowej od marca 2009, to jest klasyczny niedzwiedzi klin, ktory zweza sie ku koncowi, tworzac obecnie szpice. Identyczny niedzwiedzi klin poprzedzil duze spadki na gieldach w pazdzierniku 2007 roku. Z kształtu klina mozna wnioskowac, ze dolna granica fali C na S&P bedzie okolo 650, a na DOW 6500.

Edytowany: 29 listopada 2009 17:06


Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 29 listopada 2009 12:39:28
Z tym Dubajem to zapewne przesadzasz :) na pewno sytuacja nie jest gorsza od sytuacji Islandi a wrecz przciwnie. Nie zapominajmy ze tamten region jest zupelnie inny kulturowo i mentalnie zbudowany. I arabki nie pozwola na bankructwo jednego z emiratow a tym bardziej ich najwiekszej chluby. To ze kasy maja jak lodu to chyba nikt nie zaprzeczy co ??
Wedlug mnie ten dubaj to jest sciema a nie zapomnijmy ze caly szum poszedl o 4mld usd kwota smieszna :) ja to cale zamieszanie odbieralbym jako jeden z punktow negocjacyjnych do zrolowania kredytow na dobrych warunkach.

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 29 listopada 2009 12:55:44
Cytat:
Symulacje można mnożyć, ale niestety wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Zaczynam domyślać się, kto tym wszystkim steruje.


S&P zaliczył największy dołek właśnie na 666. to też nie może być przypadek.

Cytat:

Do tego dochodzi blisko 16% krach na giełdzie japońskiej w ostatnich tygodniach.


Spadki na NIKKEI są wynikiem rekordowo silnego JPY względem USD.
Japonia żyje z eksportu. Nie mówię już o pogłębiającej się deflacji w tym kraju
ostatnie dane:

CPI Październik -2.5% r/r (bieżąca) -2.1% r/r (prognoza) 2.2% r/r(poprzednio)

również gospodarka UE zwiędnie jeśli EBC nie wprowadzi "quantative easing"
w celu osłabienia euro.

jednym słowem Ameryka jedzie na plecach całego świata. nic nowego.

myśle że możliwy jest scenariusz wzrostów w Ameryce przy spadkach/konsolidacji
w Europie/Japonii.
Edytowany: 29 listopada 2009 13:09

mikeb
0
Dołączył: 2009-06-18
Wpisów: 87
Wysłane: 29 listopada 2009 13:07:51
Alfredzio, dwa pytania:

1. Jeśli w tym tygodniu powstaną nowe szczyty, wycofasz się z teorii? Czy tylko przedłuży to okres trwania fali B? Ale wtedy burzy się Twój harmonogram czasowy.

2. Zgodnie ze swoją teorią, jaki czas trwania fali C przewidujesz? Kiedy powinna się zakończyć?

Pzdr

del-20130531
0
Dołączył: 2009-01-31
Wpisów: 757
Wysłane: 29 listopada 2009 14:19:33
Alfredzio napisał(a):


Jak wiecie, od wrzesnia do listopada postulowalem tutaj wzrostowa podfale F, choc wielu upieralo sie przy korekcie i spadkach. Tak samo, tyle ze znacznie klarowniej widze teraz poczatek duzej spadkowej fali C.

Oscylatory, które były przez wiele dni zalokowane powyżej 80, spadły poniżej 80 i teraz są już tylko overbought, co oznacza, że szczyt jest już za nami. Na niektórych indeksach jestesmy dokladnie w punkcie, gdzie laczy sie opadajaca linia spadkowa z roku 2007 i 2008 z linia wzrostowa od marca 2009 roku, co sygnalizuje spadek zgodny z wczesniejsza dwuletnia linia spadkowa. Spojrznie na dolne i gorne ograniczenia lini wzrostowej od marca 2009, to jest klasyczny niedzwiedzi klin, ktory zweza sie ku koncowi, tworzac obecnie szpice. Identyczny niedzwiedzi klin poprzedzil duze spadki na gieldach w pazdzierniku 2007 roku. Z kształtu klina mozna wnioskowac, ze dolna granica fali C na S&P bedzie okolo 650, a na DOW 6500.



mógłbyś wkleić jakieś foto, bo ciężko się odnieść do tego co napisałeś. Nie bardzo rozumiem twoją podfalę f-do czego to przypiąć?Dzięki

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 29 listopada 2009 17:05:15
Taurus80 napisał(a):
Z tym Dubajem to zapewne przesadzasz :) na pewno sytuacja nie jest gorsza od sytuacji Islandi a wrecz przciwnie. Nie zapominajmy ze tamten region jest zupelnie inny kulturowo i mentalnie zbudowany. I arabki nie pozwola na bankructwo jednego z emiratow a tym bardziej ich najwiekszej chluby. To ze kasy maja jak lodu to chyba nikt nie zaprzeczy co ??
Wedlug mnie ten dubaj to jest sciema a nie zapomnijmy ze caly szum poszedl o 4mld usd kwota smieszna :) ja to cale zamieszanie odbieralbym jako jeden z punktow negocjacyjnych do zrolowania kredytow na dobrych warunkach.


W przypadku Islandii, kraju zamieszkałego przez autochtonów i dość zasobnego, to "tylko" 12 mld dolarow. W przypadku Dubaju to 60-80 mld dolarow. Dubaj ma tylko 2 mln mieszkancow, z czego 85% to obcokrajowcy, którzy prysną stamtąd jak szczury, zostawiając garstkę autochtonów na piasku. Dubaj nie ma żadnej kasy, nie ma niczego, poza nieruchomościami i niewilkimi royalties od ropy, która jest własnością takich firm jak BP. Nie mają żadnych szans na spłacenie tych pożyczek. Przynajmniej polowe z tych 60-80 mld wtopily tam brytyjskie banki. W dodatku wielkie inwestycje zwiazane z budową takich cudów jak Los Vegas padną jak domki z piasku, pociągając straty inwestorów, co musi się odbić na giełdach europejskich. Amerykanskie banki tez tam wtopiły kasę. Własnie w USA jest duża afera, że Citibank, który dopiero co dostał 25 mln pomocy rzadowej z publicznych pieniązków aż 8 mld wtopił w Dubaju.

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 29 listopada 2009 17:06:50
misza napisał(a):
Alfredzio napisał(a):


Jak wiecie, od wrzesnia do listopada postulowalem tutaj wzrostowa podfale F, choc wielu upieralo sie przy korekcie i spadkach. Tak samo, tyle ze znacznie klarowniej widze teraz poczatek duzej spadkowej fali C.

Oscylatory, które były przez wiele dni zalokowane powyżej 80, spadły poniżej 80 i teraz są już tylko overbought, co oznacza, że szczyt jest już za nami. Na niektórych indeksach jestesmy dokladnie w punkcie, gdzie laczy sie opadajaca linia spadkowa z roku 2007 i 2008 z linia wzrostowa od marca 2009 roku, co sygnalizuje spadek zgodny z wczesniejsza dwuletnia linia spadkowa. Spojrznie na dolne i gorne ograniczenia lini wzrostowej od marca 2009, to jest klasyczny niedzwiedzi klin, ktory zweza sie ku koncowi, tworzac obecnie szpice. Identyczny niedzwiedzi klin poprzedzil duze spadki na gieldach w pazdzierniku 2007 roku. Z kształtu klina mozna wnioskowac, ze dolna granica fali C na S&P bedzie okolo 650, a na DOW 6500.



mógłbyś wkleić jakieś foto, bo ciężko się odnieść do tego co napisałeś. Nie bardzo rozumiem twoją podfalę f-do czego to przypiąć?Dzięki


Sorry za literówkę. Powinno być podfala E, ostatnia wzrostowa fala w dużej wzrostowej B, która trwa od marca b.r.

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 29 listopada 2009 17:22:02
mikeb napisał(a):
Alfredzio, dwa pytania:

1. Jeśli w tym tygodniu powstaną nowe szczyty, wycofasz się z teorii? Czy tylko przedłuży to okres trwania fali B? Ale wtedy burzy się Twój harmonogram czasowy.

2. Zgodnie ze swoją teorią, jaki czas trwania fali C przewidujesz? Kiedy powinna się zakończyć?

Pzdr


Ad 1. Jest bardzo mało prawdopodobne, że fala B jeszcze trwa. Podałem kilka czynników, które świadczą, że dobiegła końca (m.in. 50% trwania fali A, a także punkt przecięcia linii spadkowej fali A z linią wzrostową fali B). Ale całkiem wykluczyć się nie da, że jeszcze jesteśmy w B. Przyszły tydzień to pokaże. Jesli to jeszcze jest B, to możemy dojść maksymalnie do 1200 na S&P, po czym zjazd, ale ja bałbym się obstawiać wzrosty, bo perspektywa gwałtownych spadków jest zbyt duża.

Ad 2. Kiedy S&P spadnie do 650, a DOW do 6500.

Właśnie słuchałem wywiadu z Bebem Chapmanem, który w przeszłości pracował dla rządu USA w dziedzinie finansów i szpiegostwa, facet niesłychanie dobrze poinformowany, z wieloma wtyczkami, którego opinie sprawdzają się raz za razem od lat. Podał kilka informacji pochodzących od elit finansowych, z których wynika, że stan amerykańskich banków jest tragiczny, poważnie zagrożonych upadkiem jest nie 552, ale 2500 banków. FDIC jest na skraju bankructwa. FDIC już ma deficyt rzedu 8.2 mld, ale w sekrecie otrzymali 90 mld pożyczki z Treasury. Banki będą padać i nie będą pożyczać pieniędzy.

Kto zna angielski, temu polecam posłuchać: www.youtube.com/watch?v=K2_l8....

Albo przeczytać fragment jego wypowiedzi w formie pisanej:
theinternationalforecaster.com...

Sytuacja w USA jest coraz gorsza. Ponad 20% ludzi bez pracy. Co ósma osoba dorosła, a co czwarte dziecko na zapomodze (uprawniona do otrzymywania kartek na jedzenie). To nie zwiastuje ożywienia w ekonomii w 2010 roku, dlatego nie ma podstaw do dalszych wzrostów na gieldach. W tym roku byla nadzieja na ożywienie, ale jak sie znów zaczną sypać banki, każdy zobaczy, że to była mrzonka.
Edytowany: 29 listopada 2009 17:28


krewa
PREMIUM
1 364
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 969
Wysłane: 29 listopada 2009 17:40:24
Alfredzio, bądź miły kilka kresek narysować. jam je lamer i nie potrafię sobie tych fal i podfal na wykres przenieść. bądź wyrozumiały dla początkujących wave

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 29 listopada 2009 17:41:35
Joker napisał(a):
Woda na młyn dla niedźwiadków

Cytat:
Prechter: Teraz, jak nigdy, już tylko w dół
Bloomberg , p.k. 27-11-2009, ostatnia aktualizacja 27-11-2009 09:10

Nie jest niczym zaskakującym, że Robert Prechter, gorący zwolennik teorii fal Elliotta, nie prognozuje niczego dobrego dla amerykańskiego rynku akcji. Jednak w ostatnich tygodniach, nawet jak na siebie samego, stał się wyjątkowym pesymistą
Robert Prechter, słynny analityk giełdowy, zwolenik teorii fal Elliota
źródło: http://www.elliottwave.com
Robert Prechter, słynny analityk giełdowy, zwolenik teorii fal Elliota
+zobacz więcej

* Rządy nie są w stanie zarządzać optymizmem i pesymizmem na rynkach

W bieżącym tygodniu Prechter wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej okazał inwestorom swój sceptycyzm odnośnie odrodzenia światowej gospodarki. Poszedł on mianowicie o krok dalej niż rekomendacja sprzedaży akcji. Zalecił aby grać na spadki nawet na podwójnej dźwigni. Analityk przewiduje, że wkrótce S&P załamie się, przebijając ostatecznie marcowe dołki (676 pkt).

W ostatnich latach, sprawdzalność prognoz Prechtera była bardzo wysoka. Nie tylko ze względu na trafne oczekiwania w trakcie ekonomicznej zapaści. Niejednokrotnie udawało mu się również przewidzieć zachowania rynków w średnim terminie.

Bardzo wyraźnym przykładem skuteczności Prechtera jest prognoza z końca sierpnia 2008 roku, zaledwie na dwa tygodnie przed upadkiem banku Lehman Brothers. Steven Hochberg i Pete Kendall, redagując wówczas biuletyn Prechtera stwierdzili, że rynek przygotowuje się do wejścia w trzecią falę spadkową, najgłębszą w dotychczasowej historii. Co zdarzyło się w następnych tygodniach, doskonale pamiętamy.

Z kolei w marcu, kiedy indeksy rozpoczęły swój marsz na północ, Prechter zmienił swoje negatywne nastawienie do rynków akcji prognozując, że przez pewien okres czasu inwestorzy mogą liczyć na trwałe wzrosty. Następnie pomylił się zaledwie o jeden dzień wskazując datę 11 czerwca jako szczyt pierwszego etapu korekty wzrostowej. Już wtedy przekonywał on, że druga fala wzrostowa osiągnie szczyt jeszcze w tym roku.

Biorąc pod uwagę sprawdzalność prognoz Roberta Prechtera, możliwe, że jesteśmy właśnie w kolejnym punkcie przełomowym. W lipcu tego roku Prechter przewidywał bowiem, że szczyt drugiej fali wzrostowej na indeksie S&P wyniesie 1000-1100 pkt. W środę (w czwartek amerykańskie giełdy nie działały w związku ze Świętem Dziękczynienia) powyższy indeks zakończył notowania na poziomie 1110 pkt.

Prechter twierdzi, że rynek niedźwiedzia utrzyma się jeszcze przez około 7 lat, a amerykański indeks Dow Jones osiągnie swoje ostateczne dno w rejonie 1000 pkt (w środę notowania zamknęły się na poziomie 10,464 pkt).



Pzdr



Podobnie to widzi Robert McHugh, który ma bardzo dobre rezultaty w ostatnich latach jako prognostyk spadków lub wzrostów na giełdach. Zapowiadał od jakiegoś czasu, że fala C w dół zacznie się około 23 listopada.

Ci, którzy chcą zobaczyć wykresy pokazujące falę A, B, C i inne techniczne szczegóły, niech wejdą na poniższą stronę. Można tam zamówić sobie bezpłatną subskrypcję, która trwa 30 dni.

www.technicalindicatorindex.co...
Edytowany: 29 listopada 2009 17:44

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 29 listopada 2009 19:51:52
Alfredzio napisał(a):
mikeb napisał(a):
Alfredzio, dwa pytania:

1. Jeśli w tym tygodniu powstaną nowe szczyty, wycofasz się z teorii? Czy tylko przedłuży to okres trwania fali B? Ale wtedy burzy się Twój harmonogram czasowy.

2. Zgodnie ze swoją teorią, jaki czas trwania fali C przewidujesz? Kiedy powinna się zakończyć?

Pzdr


Ad 1. Jest bardzo mało prawdopodobne, że fala B jeszcze trwa. Podałem kilka czynników, które świadczą, że dobiegła końca (m.in. 50% trwania fali A, a także punkt przecięcia linii spadkowej fali A z linią wzrostową fali B). Ale całkiem wykluczyć się nie da, że jeszcze jesteśmy w B. Przyszły tydzień to pokaże. Jesli to jeszcze jest B, to możemy dojść maksymalnie do 1200 na S&P, po czym zjazd, ale ja bałbym się obstawiać wzrosty, bo perspektywa gwałtownych spadków jest zbyt duża.

Ad 2. Kiedy S&P spadnie do 650, a DOW do 6500.

Właśnie słuchałem wywiadu z Bebem Chapmanem, który w przeszłości pracował dla rządu USA w dziedzinie finansów i szpiegostwa, facet niesłychanie dobrze poinformowany, z wieloma wtyczkami, którego opinie sprawdzają się raz za razem od lat. Podał kilka informacji pochodzących od elit finansowych, z których wynika, że stan amerykańskich banków jest tragiczny, poważnie zagrożonych upadkiem jest nie 552, ale 2500 banków. FDIC jest na skraju bankructwa. FDIC już ma deficyt rzedu 8.2 mld, ale w sekrecie otrzymali 90 mld pożyczki z Treasury. Banki będą padać i nie będą pożyczać pieniędzy.

Kto zna angielski, temu polecam posłuchać: www.youtube.com/watch?v=K2_l8....

Albo przeczytać fragment jego wypowiedzi w formie pisanej:
theinternationalforecaster.com...

Sytuacja w USA jest coraz gorsza. Ponad 20% ludzi bez pracy. Co ósma osoba dorosła, a co czwarte dziecko na zapomodze (uprawniona do otrzymywania kartek na jedzenie). To nie zwiastuje ożywienia w ekonomii w 2010 roku, dlatego nie ma podstaw do dalszych wzrostów na gieldach. W tym roku byla nadzieja na ożywienie, ale jak sie znów zaczną sypać banki, każdy zobaczy, że to była mrzonka.



i to jest to o czym piszę od dłuższego czasu. usiaki bankrutują i tylko słaby dolar trzyma to wszystko w kupie. z drugiej strony, nikomu nie zależy na tym, by usiaki zbankrutowały. IMHO rok 2010 będzie kluczowy dla światowej gospodarki.

a co do giełd na najbliższy tydzień, to nie widzę pod co miałby rosnąć, więc scenariusz tylko czerwony. chyba, że morgany i goldmany uznają, że jest pięknie i kolorowo, a stany to kraj mlekiem i miodem płynący, ale ja do tego pociągu nie wsiadam :) poczekam z boku z gotówką, ale czy gotówka w tych czasach to dobry pomysł?

krewa
PREMIUM
1 364
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 969
Wysłane: 29 listopada 2009 20:13:58
Alfredzio napisał(a):
Ci, którzy chcą zobaczyć wykresy pokazujące falę A, B, C i inne techniczne szczegóły[/b], niech wejdą na poniższą stronę. Można tam zamówić sobie bezpłatną subskrypcję, która trwa 30 dni.

www.technicalindicatorindex.co...

ok, tylko dlaczego facet ubiera treść w formę, pasującą do blogu niezrównoważonej emocjonalnie nastolatki? z ogromną rezerwą zabrałem się do lektury rozhisteryzowanego wizualnie analityka.

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 29 listopada 2009 21:47:24
dalibyście spokój takim "analitykom" z bożej łaski :-)

del-20130531
0
Dołączył: 2009-01-31
Wpisów: 757
Wysłane: 29 listopada 2009 22:42:43
Vox napisał(a):
dalibyście spokój takim "analitykom" z bożej łaski :-)


zawsze jest jakaś szansa zostać guru, a nóż się uda hehe

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 29 listopada 2009 23:52:09
Alfredzio,

Postawiłeś bardzo śmiałą tezę, której sprawdzenie zaczyna się od poniedziałku. Kibicuję Ci i mam nadzieję, że wszyscy z forum będzie my świadkami narodzin "guru". Jak się nie sprawdzi - trudno. Ważne, że odważna teza została wyartykułowana i w jakiś sposób, raczej nie fundamentalny, poparta analizą. Gratuluję.

Zgadzam się z Tobą, że Dubaj w Polsce nie jest doceniany. Nawet jeżeli w globalnej gospodarce kwota 60-80 mld, z których fundusz ma bodaj do zwrotu ponad 20, a tylko 4 jest wymagalne i, o które póki co toczy się gra, to sygnalizuje nowy problem.
LB miał audyt na poziomie najwyzszym, ładnie opakowane produkty, a tu taka klapa. Teraz po nauczce z LB i wmpompowaniu w sumie setek mld USD w banki amerykańskie, takich zagwozdek miało już nie być. Nagle się okazuje, że są. Następny trup w szafie. Czy nie zastanawiacie się ile jeszcze takich trupów jest w bankowych sejfach ? Szczególnie tych zagranicznych. Nie wiem czy rzeczywiście co 5 usiak jest już bez pracy czy tylko co 6 lub 7, a nie co 9-10 wg statystyk. Ale wiem, że ci co ją jeszcze mają i parę groszy w akcjach będą szukali bezpieczniejszych inwestycji po takim info.
Z drugiej strony Wielcy tego świata mają ciągle kasę by powstrzymać spadki. Gra na S może dla nich byc mało korzystna tym razem. Tym badziej, że dla wielu spółek światowych testowaliśmy wieloletnie minima i znamy ich wyniki finansowe za ten okres. Okres kryzysu. Dlatego myślę, że wiele osób zaczełoby kupować akcje wcześniej niż te minima wiedząc, że ich wartość jest większa niż minima sprzed 8-12 miesięcy.

W związku z powyższym moja poprawka do tezy Alfredzia wygląda następująco:
Jeżeli doszłoby do spadków w ramach "niszczącej" fali C to trawałaby ona krótko (4-5 miesięcy maksimum), ale indeksy nie zeszłyby marcowych minimów, w tym poniżej magicznych 666 na S&P. Podkreślam: o ile by doszło do fali C.
Edytowany: 29 listopada 2009 23:55

majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 29 listopada 2009 23:54:52
Pesymistycznie tutaj ostatnio. A powiem Wam że odnotowałem jak dla mnie optymistyczne zjawisko dla gospodarki w ten weekend. Rekordowo duza ilośc inzynierów przystąpiła do egzaminu na uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji w budownictwie. Taki egzamin odbywa sie dwa razy w roku. Duża ilośc nowych projektantów i kierowników budowy tworzy potencjał który powinien dac budownictwu kiedyś ożywienie. Z drugiej strony pesymiści od razu skomentowali to że bezrobocie i pogorszenie warunków pracy karze kadrze inzynierskiej podwyzszac kwalifikacje w obawie o swój niepewny los. d'oh!


To jest gra. Zabawa na pieniądze.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 29 listopada 2009 23:58:04
majama napisał(a):
Pesymistycznie tutaj ostatnio. A powiem Wam że odnotowałem jak dla mnie optymistyczne zjawisko dla gospodarki w ten weekend. Rekordowo duza ilośc inzynierów przystąpiła do egzaminu na uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji w budownictwie. Taki egzamin odbywa sie dwa razy w roku. Duża ilośc nowych projektantów i kierowników budowy tworzy potencjał który powinien dac budownictwu kiedyś ożywienie. Z drugiej strony pesymiści od razu skomentowali to że bezrobocie i pogorszenie warunków pracy karze kadrze inzynierskiej podwyzszac kwalifikacje w obawie o swój niepewny los. d'oh!

Strach o pracę i większa konkurencja między ludżmi.
Na dodatek biurokracja górą.

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 30 listopada 2009 00:04:29
Cytat:
Zgadzam się z Tobą, że Dubaj w Polsce nie jest doceniany. Nawet jeżeli w globalnej gospodarce kwota 60-80 mld, z których fundusz ma bodaj do zwrotu ponad 20, a tylko 4 jest wymagalne i, o które póki co toczy się gra, to sygnalizuje nowy problem.


Madoff zdefraudował 50 mld, i jakoś żadnego wpływu na indeksy to nie miało.
co to jest 4 mld wymagalne, przy programach pomocowych? ziarenko piasku

WIG20 pięknie się odbił od dolnej bandy kanału, na dużym obrocie i białej świecy,
więc należy oczekiwać nowych szczytów.
Edytowany: 30 listopada 2009 00:05

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


257 258 259 260 261

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,735 sek.

glqbnsfi
gjicyuim
qubldewo
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 751,90 zł +383,76% 96 751,90 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
wrchqrzz
likgqown
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat