Kiedy dno bessy?

A czy nie zastanawialiscie sie nad teza ze gieldy amerykanskie ida w slad za japonia tyle ze 20 lat pozniej ??
W poprzedniej hossie caly swiat spekulantow ciagnal na kredytach w jenach mysle ze teraz nastanie czas nawet 10 lat na kredyty w dolcach :)
Najlepsze jest to ze kiedys swiat podazal za japonia jak tam sie spieprzylo to poszli za USA pytanie za kim teraz pojdzie swiat ???
Mysle ze glowny trend bedzie za Chinami a najbardziej dowartosciowane emergin markets co juz jest baaardzo widoczne patrzac na wykresy calego swiata :)
Mysle ze w tym cyklu nasza gielda spokojnie pokona historyczne szczyty a po ich przebiciu bedzie czas na zastanawianie sie gdzie dojdziemy.
Jezeli chodzi o w20 to obecnie licze na 2500 tylko po to aby oscylatory sie wychlodzily i up powyzej 2620.

dax spadł po korekcie w spr Grecji , jak zresztą wszystkie giełdy, EUR odnotowało wtedy rekordowo niską wartość. Zatem początek ożywienia przemysłu przypada właśnie od minimów EUR, giełda patrzy w przyszłość a ta po słabym EUR dla dax wyglądała optymistycznie ,dlatego dax miał praktycznie drugi szczyt a my deptaliśmy w miejscu. EUR i DAX (każda inna giełda europejska) będą spadały równocześnie jeśli pojawią się złe dane z eurolandu. To co się dzieje z dax to następstwa kursu EUR, lub dyskont obecnych danych. Silne EUR spowolni gospodarkę EL, co z kolei przełoży się na ich wyniki makro , ale nie teraz lecz za miesiąc , dwa, trzy. Giełda najpierw dyskontuje przyszłość, a później wyniki , których się spodziewa. To dzięki temu uważam , że dax stworzył ładną górkę (dyskont przyszłości) a później konsolidacje (dyskont wyników po słabym EUR). Tak ja to rozumiem . Warto też zauważyć że Niemcy są uważane za 1 skrzypce EL to dlatego też kurs EUR bardziej utożsamia się z ich giełdą.

Taurus...ja uważam ,że świat pójdzie za Europą. Chiny owszem rozwijają się, ale to nie mocarstwo gospodarcze a kolonia produkcyjna. Mózgi , które dyrygują całą produkcją zasiadają w Europie i USA. Chiny same w sobie nie mają prawa chyba do 95% marek produkowanych, są robotnikiem , któremu się polepsza , ale nie szefem, który wszystko kontroluje.

Kupił byś komputer z procesorem firmy ZaToTani albo Intela ? Widzisz jak spadło poparcie dla Volvo jak dało im się wykupić. Po za tym Europa i USA nie pozwoliła by im na to aby podbierać im klientów, pewnie zrobili by wszystko aby im się to nie opłacało lub nie udało. Uważam, że gdyby wycofać im produkcje zagranicznych marek do rodzimych krajów i dać chiną wolną rękę, cofli by się z rozwojem gospodarczym do 'kieratów'. W większości wszyscy kupujemy made in china , poza małą ilością wybranych produktów (tyskie, żywiec, itp :), jednak lepiej się czuje jak na sprzęcie pisze sony, intel, asus.

Zdaje się, że Chiny już są oficjalnie drugą gospodarką na świecie:

www.pb.pl/2/a/2010/07/30/Chiny...

Jeden z komentarzy na PB.pl odnośnie Chin i planów zostania gospodarką nr 1 na świecie:

Chyba tez niemcy zapowiedzieli najwieksze ciecia deficytu :) dla nas pieknie ze u niemcow sie tak duzo na plus zmienia w wiekszosci jestesmy od nich zalezni :) a reszta niech pada.

Cos sie wymysli A tak na powaznie to mamy ladne przychamowanie w USA i europie pytanie czy to tylko przychamowanie ??
Mysle ze w USA jest BAAARDZO zle i jestem pewien ze bez nastepnych stymulusow sie nie obedzie :) a chyba wszyscy wiemy jak wplynie samo info o stymulusach a gieldy
Dluzszy trend bedzie zalezal od wysokosci i jakosci stymulusow :) juz wiemy ze banki kasy nie potrzebuja a potrzeba miejsc pracy wiec sadze ze tym razem rzeke pieniedzy skieruja w strone tworzenia miejsc pracy co powinni na poczatku zrobic a nie ladowac w banki.

v3nom,
O "prawdziwych" Chinach niewiele tak naprawdę wiemy. Bogactwo którym się chwalą (samochody, nieruchomości), to głównie metropolie i kilka % społeczeństwa. Co z resztą? Jak długo wytrzymają w biedzie? Czy powolne "dopuszczanie" prowincji do dobrobytu będzie w ogóle możliwe, czy zgodzi się na to Rząd (biednymi łatwiej rządzić). A jeżeli bogactwo będzie dzielone, to czy gdy "biedni" zobaczą ile mogą mieć, to nie będzie niepokojów typu "dajcie więcej, dajcie szybciej"?
W tym kraju nadal rządzi komuna, nie zapominajmy o tym. Zniewolony miliard biednych ludzi otoczony wielkim bogactwem to bomba, która może wybuchnąć.
Czy to będzie implozja, eksplozja, czy też uda się ją powoli i bezboleśnie "wypalić" to wielka niewiadoma. A gdy coś złego tam nastąpi, to świat może sobie nie poradzić.
Nie damy rady szybko pootwierać fabryk, aby zapełnić ewentualną lukę po tanich wyrobach.

a co powiecie na to?
biznes.interia.pl/news/prognoz...

Chińczycy są dość długowieczni a w ostatnich latach mocno promowali model rodziny 2+1

Obawiam się, że z powody tych emerytur dojdzie u nas w kraju do "konfliktu pokoleń". Może to przybrać postać strajków i zamieszek - jakiś czas temu widzieliśmy coś takiego m. in. w Holandii.