Omówienie półrocznego sprawozdania finansowego Magellan
Pod następującym linkiem znajduje się przeliczenie wskaźników do danych z ostatniego sprawozdania:
stockwatch.pl/gpw/magellan,wyk... Jak widziałam na forum Magellan cieszy się powodzeniem wśród doświadczonych i wytrawnych graczy

Mam nadzieję, że omówienie sprawozdania sprosta Waszym wymaganiom.
Niestety nie mogę się zgodzić z niektórymi opiniami, że konkurencja w ten nowej branży jest prawie żadna. Ja rozpatruję ją trochę szerzej, a mianowicie wspólnie z firmami świadczącymi usługi np. faktoringowe. Te, które znam, są zazwyczaj w pełni zależne od banków, które zapewniają im dostęp do taniego i nieograniczonego dostępu do finansowania. Do tego jeszcze mają dostęp do informacji bankowej. Jeśli spółka nie nadaje się do uzyskania kredytu ze względu na wyśrubowane wymagania banków, przesuwana jest do factoringowej części banku, która może jej udzielić kredytu w zamian za należności właśnie.
To powoduje, że spółki bankowe dysponują tańszym pieniądzem, wiedzą i oferują jeszcze szerszy zakres usług refinansowania długów. Oczywiście żadna firma nie specjalizuje się w długach szpitali, jednak te z pewnością znajdują się w kręgu ich zainteresowania. Firmy bankowe faktoringowe raczej swoich danych nie publikują.
Istotny wpływ na wyniki i bieżącą działalność spółki ma oczywiście kondycja branży medycznej. Póki co, jak jest każdy widzi. Tak długo, jak szpitale będą miały długi – a szybko się to nie skończy – Magellan będzie miał pole do popisu. Z niekorzyścią zapewne dla ogółu społeczeństwa ale za to w zgodzie z interesami Magellana. Stąd właśnie wzięło się ostatnie zainteresowanie medialne „handlowaniem długami”.
Proponowane zmiany legislacyjne mające doprowadzić do ograniczenia tego właśnie „procederu” są na razie w fazie zarodkowej. Zostały już oprotestowane przez środowisko. Wprowadzenie np. konieczności uzyskania zgody nadzorcy/właściciela szpitala na refinansowanie jego długo zostało ocenione jako korupcjogenne. Do tego jeszcze dla mniejszych firm sprzedaż długu szpitala jest jedyną możliwością przetrwania i dalszego realizowania obrotu.
Faktycznie imponujący jest wzrost sprzedaży odnotowany w porównaniu do pierwszego półrocza 2009 roku. Wzrosty w niektórych segmentach sięgają ponad 700%. Przychody w całości wzrosły ponad 2,5 raza. Cały czas rośnie także masa zysku: w ostatnim kwartale „na czysto” Magellan wypracował 5,6 mln PLN. Mimo to nieznacznie spadła rentowność przychodów w ujęciu procentowym: z 41 do 37%.
Zdecydowana większość, bo 82% wartości aktywów stanowią te krótkoterminowe, w tym środki pieniężne jedynie 2%. Mimo to spółka zachowuje wysoką płynność ze względu na krótszy niż rok czas realizacji inwestycji. WatchDog już wcześniej zwracał uwagę na zazwyczaj ujemne w historii tej spółki przepływy netto, które powodują brak wypłaty dywidendy.
Oczywiście punkt widzenia Enterprise Investors jest zupełnie inny niż inwestora indywidualnego. EI nawet jeśli spółka ma ujemne przepływy pieniężne, czyli nie generuje gotówki dla właściciela, może okazać się świetnym podmiotem do dokonania sprzedaży. Wcześniej nie słyszałam też o spółce posiadanej przez EI, która wypłaciłaby dywidendę przed sprzedażą akcji. Większość gotówki jest reinwestowana w rozwój. Zarząd oczywiście może taką rekomendować ale jest to moim zdaniem tylko sztuczne działanie mające na celu ewentualne napędzenie dalszego wzrostu kursu. EI może bowiem takie działanie łatwo zablokować.
Bardzo pozytywnie odbieram fakt stopniowego rozszerzania działalności spółki o nowe formy finansowania oraz finansowanie działalności około szpitalnych. Póki podstawowa działalność jest rentowna, warto jej wyniki inwestować w zapewnienie zysków w przyszłości. W 2010 roku powstała np. spółka zależna, która finansuje przedsięwzięcia inwestycyjne w medycynie. Następuje więc dywersyfikacja źródeł przychodów oraz coraz więcej typów firm działających naokoło szpitali. Są to dostawcy sprzętu i towaru, czyli leków.
Podoba mi się to, że spółka będąca jeszcze w fazie wzrostu stara się wcześnie poznać jak najwięcej rynków i wyrobić najszersze możliwe kompetencje. Kiedy branża stanie się dojrzała takie działania będą procentować szerokimi źródłami przychodów i rentowności. Widać, że spółka ma świadomie obrany kierunek działania i konsekwentnie go realizuje. To fajne i rzadko spotykane zjawisko, tym bardziej godne docenienia.
Z tego, co przeczytałam na forum, rozszerzanie się grup klientów Magellana o spółki inne niż szpitale i ZOZy nie przez wszystkich odbierane jest pozytywnie. Dość przewrotne, ale faktycznie szpitale są w całym tym biznesie najpewniejszym źródłem przychodów ale też gotówki. Już raczej nikt nie wpadnie na pomysł ich kolejnego oddłużenia. Pozostali, czyli producenci lub dostawcy sprzętu i usług oraz hurtownicy leków zdecydowanie mają zdolność do bankructwa. A one też są klientami Magellana. Niestety podział na odbiorców publicznych i prywatnych nie został zaprezentowany.
Spółka znajduje się ostatnio na dość stabilnej ścieżce, jeśli chodzi o zachowanie się kursu. Wskaźniki nie są zdecydowane co do jego oceny na tle sektora: niektóre za, niektóre przeciw. Sama wartość księgowa wskazuje na niedowartościowanie. Mnie osobiście spółka się szalenie podoba, ma mądry zarząd i bardzo ładne wyniki finansowe. Jednak nie pokuszę się o stwierdzenie, czy spółka ma szanse mocno i szybko rosnąć. W długim okresie raczej tak, bo ma ciekawe fundamenty. Cały czas utrzymuje się dość wysoki rating. Jednak najważniejsze w życiu spółki (i pewnie zachowania się jej kursu) będzie podjęcie przez EI decyzji o wyjściu ze spółki. Kiedyś to musi nastąpić.
Na koniec muszę się podzielić pewną obserwacją. Magellan ma siedzibę w Łodzi i stamtąd się wywodzi

. Grupa Magellana ma jednak dużo szerszą działalność, niż samo finansowanie szpitali. Pod Piotrkowem Trybunalskim znajduje się ich centrum „konferencyjne”, jest też hotel ze Spa. Nie wiem na jakim poziomie występują powiązania, czy są bezpośrednio kapitałowe czy tylko osobowe, postaram się poszukać więcej informacji na ten temat.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.