PARTNER SERWISU
hwmuyjao
51 52 53 54 55
Pijaczysko
0
Dołączył: 2012-04-18
Wpisów: 106
Wysłane: 19 września 2014 15:22:41 przy kursie: 28,90 zł
anty_teresa napisał(a):
Pijaczysko napisał(a):
"Przyszłość jest nieznana"
ale czy nie jest przewidywalna ? prawdopodobna ?
Jakie jest prawdopodobieństwo dalszego rozwoju spółki w dobrym kierunku a jakie w złym ?
Naprawdę uważasz Anty , że tempo rozwoju jest wolniejsze, że jest problem z popytem na produkt ??
Przecież to - pardon- delikatne albo celowe mijanie się z prawdą.
Eko ROZBUDOWUJE zakład w BB dlatego, że ma się wolniej rozwijać i ma problem z uplasowaniem produktu ?
Eko ROZPOCZYNAĆ BĘDZIE budowę nowej fabryki na Gresie 1 dlatego, że się zbyt wolno rozwija i nie ma zbytu ?
Eko będzie śrubować rentowność netto a rozmowa na ten temat ma być " wikłaniem się w głupotę" ?

Eko postawiło prototypową fabrykę na podstawie własnego patentu. Owszem budowa się przeciągała.Owszem kosztowała więcej niż oszacowano początkowo. Ale już stoi. I działa. A na kursie nic nie jest zdyskontowane, Eko jest skrajnie niedowartościowane, oczywiście wg mnie. Z pewnością się ze mną nie zgodzisz, tak jak nie zgadzałeś się do tej pory. Ale rok się jeszcze nie skończył. W przyszłym nawet Ty będziesz pisał, że obecna cena była okazją.

Możemy darować sobie wypowiedzi typu "mijasz się z prawdą" a rozmawiać o konkretach?

1. Uważam, że sprawy rozwijają się na razie w dobrym kierunku, ale nadal widzę ryzyka. Kierunek strategiczny działań oceniam pozytywnie. Natomiast twierdzę, że przynajmniej na obecną chwilę sprzedaż idzie wolniej niż zakładano, co przyznaje nawet sama spółka. Uważam także, że w długim okresie wcale rentowność nie musi wzrosnąć, może wręcz się obniżyć, właśnie przez wzrost skali. To jest normalne w każdej branży, która dojrzewa.
2. Eko uruchamia drugą instalację przede wszystkim aby zabezpieczyć dostawy, a nie zbyt. Owszem to pokłosie pewnych OCZEKIWAŃ zarządu co do przyszłej sprzedaży, ale to na razie oczekiwania. Ja też oczekuję od spółki wzrostu wolumenu. Nowa instalacja, to także odcięcie od dużych złóż mikrosfery konkurencji i krok w monopolizacji rynku.
4. Kurs zawsze coś dyskontuje. :) W tej chwili wynik z tegorocznej prognozy, ale nie uwzględnia wzrostu, lub też inaczej: Nadal dyskontuje wzrost, choć wolniejszy. ale większe przykłada większe ryzyko i większą stopę dyskontową.


Oczywiście.
1-częściowo się zgadzam z Tobą, w trzech pierwszych zdaniach, przy czym tłumaczono, dlaczego sprzedaż spadła w I półroczu. Nie podzielam Twojej troski o rentowność, wg mnie nie będzie spadać , wręcz przeciwnie- będzie musiała rosnąć. Przyczyna jest prosta- suszarnia. Będą wozić suchy produkt, koszty transportu spadną. Będzie to znacznie widoczne na rentowności netto. Nie ma tu moim zdaniem nic do rzeczy wzrost skali działania.
2-Eko uruchamia drugą instalację DLATEGO, że ma zbyt. Już obecnie magazyny w BB są pełne, tak samo w Kaz. Nie sądzę, żeby dodatkowo wchodzili w deal który gwarantuje im nie 20/30k surowca jak do tej pory, a 70/80k. Byłoby to działanie irracjonalne.
3?
4-zgadza się. Albo jest za dużo albo za mało, rzadko kiedy w sam raz. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że obecny - okolice 30 zł - dyskontuje tegoroczny zysk na poziomie 30 mln zł. To daje ok 3 zł/akcja. Czyli przyjmujesz c/z 10. Tak ? Eko to taki średniak na naszej giełdzie ? Otóż wg mnie nie. Spółka w fazie tak dynamicznego rozwoju będzie wyceniana wyżej. C/Z 30 nie jest tu jakimś szaleństwem. Tym bardziej, że za trzy miesiące niemalże mamy 2015. I działającą Astanę, która będzie konsolidowana.
Ale przecież to nadal początek rozwoju.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 19 września 2014 16:13:11 przy kursie: 28,90 zł
1. Wiem jak tłumaczono, przecież samo o tym napisałem... Natomiast ja takiego tłumaczenia do końca nie przyjmuję. Przecież sam fakt przesunięcia tych dostaw na IV kwartał, nie powoduje, że nie można było sprzedać w międzyczasie produktu komu innemu prawda? I tutaj pojawia się to o czym mówię, czyli ryzyko wystarczającego popytu. Jeśli zaś chodzi o rentowność, to owszem spadnie koszt jednostkowy, ze względu na mniejsze i niebagatelne koszty transportu. Nie neguję. Natomiast w mojej opinii spadnie także cena sprzedaży. Dlaczego? Przez efekt skali. To jest normalne, że wzrost wolumenu do klienta powoduje presję na cenę. Nie przesądzam, że rentowność spadnie, natomiast ruch rentowności jest możliwy zarówno w jedną jaki w drugą stronę, choćby przez kurs walutowy. Marża EEX jest wyrażona w EUR, a nie jest zabezpieczana. Pamiętajmy o tym.

2. Wszyscy wiemy co chce zrobić EEX. I dobrze, że chce to zrobić. Natomiast wstępne ustalenia czasem się zmieniają. Pamiętamy chyba rok 2012? Też mieli zakontraktowane dostawy i umowy długoterminowe. I co? I nie wyszło. Zjawisko może się powtórzyć tak samo po stronie popytowej. Jakoś te spółki w tej chwili żyją bez produktu EEX. One też będą miały silną pozycję przetargową. Mam tu na myśli sektor ropy i gazu.

4. Ja nie przyjmuję C/Z, bo nie tędy droga. Nie wyceniam spółek w ten sposób, bo C/Z jest miernikiem właściwie to .... niczego. Mówię za to, że rozsądny gracz powinien chcieć z rynku akcyjnego co najmniej 10 proc. rocznie, czyli stopę dyskontową mamy minimum 10 proc. Dyskontując zysk z prognozy tą stopą do nieskończoności dostaniesz mniej więcej kapitalizację spółki. Wniosek z tego taki, że rynek uważa EEX za spółkę dojrzałą, która nie będzie rosnąć powyżej 30 mln zysku netto. Czy słusznie to osobna sprawa. Ten tok myślenia można pokomplikować. Np. Rynek oczekuje w 2015 60 mln zysku netto, ale oczekuje ze względu na ryzyko corocznie 20 proc. zwrotu z akcji. Wtedy mamy wycenę znów na dzisiaj w punkt, ale z perspektywą corocznego wzrostu kursu o 20 proc. z dokładnością do re-inwestycji zysków. Mało tego kurs może nawet rosnąć szybciej jeśli tylko uzna, że ryzyka się zmniejszyły. Temat na tym wątku był już przerabiany i nie ma chyba sensu go jeszcze raz wałkować.

Pijaczysko
0
Dołączył: 2012-04-18
Wpisów: 106
Wysłane: 19 września 2014 17:05:56 przy kursie: 28,90 zł
1-to zależy. Przesunięcie dostaw produktu nie musi oznaczać, że sam produkt sprzedajemy od razu komu innemu. Kłania się specyfika kontraktu w tej branży. Przykładowo - Holender wierci szyb i na miesiąc dajmy na to maj zamawia określoną ilość. W międzyczasie wiercenie przerwano/zawieszono/okazało się, że trzeba głębiej itd. Przesuwa więc zamówienie na okres, kiedy sądzi że będzie mu już potrzebne. Ale nie wyklucza wcześniejszego odbioru w przypadku przyśpieszenia prac/odwieszenia/itp. Czyli zamówienie czeka na realizację.
Tak więc zależy ile i jakich kontraktów podpisaliśmy, zależy też od mającej jeszcze znaczenie w tym roku sezonowości wpływającej na konstrukcję przychodów.
Co do rentowności- ruch jest możliwy w obie strony- ja się z tym zgadzam. Różnimy się jednak w tym że Ty oceniasz efekt skali mający na to wpływ. Ja twierdzę, że nie musi skala na to wpływać. Nasze spojrzenie jest w zasadzie zbieżne, niemniej różnimy się w ocenie wpływy transportu- suchy surowiec będzie miał większy wpływ na efekt.
2-Pamiętamy rok 2012. A znamy przyczynę tamtego stanu rzeczy? Dlaczego stało się jak stało i co to w efekcie przyniosło ? Przyniosło to, że koszt zakupu surowca został ustalony na takim poziomie jak Eko chciało. Tylko tyle i aż tyle. W efekcie jesteśy dzisiaj w miejscu, którego nie osiągnęlibyśmy gdyby wówczas sytuacja potoczyłaby się inaczej. Dlatego per saldo wyszliśmy na tym lepiej, mimo słabego roku 2012- ponieważ walka o surowiec zakończyła się ceną satysfakcjonują, mającą wpływ na kolejne, przyszłe kontrakty zakupowe. Co do spółek które żyją bez mikrosfery z Eko- zgadza się żyją. Bo muszą. Co się stanie gdy dostaną mikrosferę z Eko, która będzie lepsza jakościowo, w odpowiedniej ilości i tańsza od dotychczas oferowanych ? Nie wiemy. Ale możemy przypuszczać.
4-Całkowicie się nie zgadzam. C/Z to wg mnie jedyne wskaźnik który jest przydatny- i najbardziej przejrzysty. zysk netto na akcję- nic więcej nie potrzebuję, bo wiem ile spółka jest w stanie osiągnąć, ile z tego zapłacić dywidendy. Ale to tylko jeden wskaźnik i masz w sumie rację - nie ma co tego wałkować, tak samo jak nie ma co wałkować innych wskaźników w przypadku dynamicznie rozwijających się spółek. Bo to dynamika powoduje, że oceny tego typu spółek są niewymierne. Na podstawie czego mamy więc Eko oceniać ? Raportów za IQ i IIQ ? Spółka jest już w zupełnie innym miejscu i na innym poziomie. Dynamika rozwoju. jeśłi rynek tego ne potrafi wycenić , będzie musiał gonić. Tu też jest między nami różnica- Ty mówisz że rynek wycenia odpowiednio przy obecnej cenie. Ja mówię, że będzie musiał gonić.
W mojej ocenie 30 mln. netto w tym roku ( jeśli będzie ) i 60 mln w przyszłym - przy dwóch działających fabrykach w Kaz. jest wystarczającą przyczyną do ruchu w górę. Wystarczającą. Nie uwzględniając innych planów spółki o znaczeniu- nie waham się tego powiedzieć- strategicznym.
Oczywiście wszystko zweryfikuje czas, jak zawsze. Ale musisz Anty zauważać, że ryzyka się zmniejszają, nie zwiększają.


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 19 września 2014 19:09:52 przy kursie: 28,90 zł
2. Tak, strategia zastosowana w 2012 wyszła per saldo na dobre, ale nie musiało tak się stać. Sprawę załatwiły dopiero wymiany krzyżowe, a nie sam brak zakupów... Podobną strategię ciężko będzie zastosować w drugą stronę, właśnie dlatego, że sobie potencjalni klienci jakoś radzą. Skąd informacja, że mikrosfera od Eko będzie tańsza od obecnie używanego materiału?

4. Ty też podświadomie sobie robisz prostego DCF,a zakładasz jakiś zysk w przyszłości i liczysz z tego możliwą dywidendę. Pytanie pozostaje o oczekiwaną stopę zwrotu z takiej inwestycji, która dla każdego jest różna. Zostawmy.
Cytat:
Ty mówisz że rynek wycenia odpowiednio przy obecnej cenie.

Nie. źle zrozumiałeś. Ja napisałem jakie mogą być możliwe oczekiwania rynku przy obecnej cenie. Nie napisałem, że one są słuszne. Jeden wariant jest taki, że masz 30 mln zysku rok w rok do końca świata. Nie mniej nie więcej. Gdyby tak faktycznie było to obecna wycena akcji jest prawidłowa. Przy czym mówimy o powtarzalnym gotówkowym zysku, a nie pompowaniu bilansu akcjami partnerów. Inny wariant w którym obecna wycena jest uprawniona NA DZIŚ DZIEŃ jest taki, że rynek oczekuje w 2015 roku 60 mln zysku, ale corocznego jego wzrostu do końca świata na poziomie 20 proc. Wtedy też wycena rynkowa jest prawidłowa.
Cytat:
Jeśłi rynek tego ne potrafi wycenić , będzie musiał gonić. Tu też jest między nami różnica

Ależ on może dobrze wyceniać i wcale nie musi oznaczać to braku wzrostów. Proszę jeszcze raz przeczytaj polemikę w tym wątku prowadzoną parę stron wcześniej.

Cytat:
Ale musisz Anty zauważać, że ryzyka się zmniejszają, nie zwiększają.

Ja to zauważam i nawet o tym piszę. Ryzyko w stosunku do roku 2012, czy nawet 2013 wydaje się spadać, ale również zmieniać charakter. Maleje znacząco te dotyczące dostaw, natomiast pojawia się takie dotyczące odbiorców, które wydaje mi się nie do pominięcia. Per saldo jest jednak mniejsze. Zgoda.
Cytat:
Na podstawie czego mamy więc Eko oceniać ? Raportów za IQ i IIQ ?

Oczywistym jest, że na podstawie przyszłości, natomiast same raportu i dane historyczne bardzo dużo mogą o spółce powiedzieć. Pomagają złapać punkt odniesienia i trochę wiedzy o spółce, oczywiście pod warunkiem, że dane prezentowane są prawidłowo. W raportach było widać tę pożyczkę, która nie została spłacona. Z raportów widać także poziom generowanej gotówki, która powinna być podstawą do wyceny, punktem odniesienia. Z raportów wynika, że EEX nie jest spółką, która przywiązuje dużą wagę do detali. Nie jest spółką, która waży ryzyka. Nazywam to ryzykiem korporacyjnym. Tutaj akurat nic się nie zmieniło. Nadal je uważam za wysokie.

Pijaczysko
0
Dołączył: 2012-04-18
Wpisów: 106
Wysłane: 19 września 2014 20:28:27 przy kursie: 28,90 zł
2-cel został osiągnięty i przez fakt utrzymania swojej niezłomnej propozycji co do ceny jak również przez wymiany krzyżowe.
Jeśli mikrosfera oferowana przez Eko nie będzie tańsza a droższa i mimo to będzie zbyt, to będzie to znaczyło ni mniej ni więcej że jakość jest jedyna w swoim rodzaju. To znaczy niepowtarzalna. Ja myślę, że właśnie taka będzie a mimo wszystko zakładam, wariant minimalistyczny przy którym i tak ceny mikrosfer na rynku pozwalają na zachowanie spokoju w kontraktach.
A dlaczego ten wariant nie mógłby być powielony na odbiorców ? Przecież obecny partner dostarczający surowiec , wcześniej też sprzedawał komuś innemu, też dawał sobie jakoś radę a mimo to wszedł w deal z Eko.
4-Jeśli Cię dobrze rozumiem- wyrażasz zdanie " za rynek" czyli Twoje opinie niejako wynikają z doświadczenia, rutyny, sposobu rozwoju sytuacji zgodnego z ogólnie przyjętymi normami. Czasami jednak zdarzają się wyjątki, spółki które wymykają się ogólnie panującym regułom i wtedy powoływanie się na zasady obowiązujące na rynku może być błędne. Dlatego, że spółki te są wyjątkowe. Nie wierzę że nie znasz takich spółek. Swoją drogą, ciekawi mnie Twój pogląd na spółkę ale bardziej " nie rynkowy"- prywatny. Czy profity jakie się pojawiają na horyzoncie dystansują ryzyko zakupu.
Ale nawet przyjmując Twój punkt widzenia, całkowicie nie zgadzam się z podtrzymywaną przez Ciebie teorią, że rynek przy obecnej wycenie 30 zł na akcję dystansuje już zysk 30 mln, nie mówiąc o 60 mln w roku przyszłym.
I nawet nie w zyskach tak naprawdę rzecz, oczywiście na chwile obecną. Tu rodzi się monopolista w skali globalnej a więc firma, która może w przyszłości dyktować warunki. Gdzieś tam wcześniej gdy pisałem w zeszłym roku o pewnych możliwych scenariuszach ( zanim otrzymałem niezasłużonego oczywiście bana ;) ), jeden z userów podsumował to w kpiący sposób -" Houston, mamy problem".
Nie żebym był złośliwy ale właśnie takie podejście jest obowiązującą linią przekazywaną rynkowi i potencjalnym inwestorom.
"Houston, mamy problem." czyli ni mniej ni więcej - Eko porywa się z motyka na słońce, jest z góry skazane na porażkę, a ktoś kto widzi potencjał i rozwój tej spółki jest traktowany jak czubek.
Jestem ciekawy kto w ostatecznym rozrachunku czubkiem się okaże. To już długo trwać nie powinno- rozstrzygnięcie.
Chętnie poczytam zatem co mają do powiedzenia osoby prezentujące podobny do przytoczonego pogląd na spółkę. Powiedzmy za miesiąc, kwartał, pół roku i rok.
Czy dalej będą kpić ? Możliwe.
Obstawiam jednak, że nie z Eko. Orzechy przeciw diamentom :)
Edytowany: 19 września 2014 20:45

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 19 września 2014 21:54:32 przy kursie: 28,90 zł
2. Bo partner widział marżę EEX i dlatego chciał podnosić ceny. Jego apetyt poskromił oscylator cena zakupu, cena akcji. Odbiorcy mają znacznie większą skalę biznesu i ich powiązać się moim zdaniem tak nie da. Zyski EEX nie są atrakcyjne. Nie ta skala.

4. Nie, nie wyrażam w tym co piszę na temat wyceny prywatnej opinii, a jedynie twierdzę co wynika z kapitalizacji, zakładanych zysków i pewnych założeń. No chyba, że pytanie dotyczy efektu skali i spadku cen. To tak, jest to porcja wiedzy i doświadczenia. I nie ma tutaj w zasadzie wyjątków. Wcześniej czy później dotyka to każdą branżę. Są spółki realizujące strategię błękitnego oceanu, ale to nigdy nie trwa wiecznie.

Jeśli chodzi o EEX, to mój prywatny pogląd jest taki:
Spółka warta obserwacji, z bardzo dużym potencjałem i z nadal wieloma ryzykami. Fundamentalnie to cały czas maleństwo, ale z potencjałem. Przy obecnej cenie z tylko fundamentalnego punktu widzenia w mojej subiektywnej opinii warto ryzyka wziąć na barki, bo jest pewien upside przy stosunku zysk/ryzyko. Akcji w tej chwili nie mam, a miewałem je w historii. Jak zerkniesz na watek strategii to złapiesz co ja stosuję w prywatnym portfelu. Od spółki odstrasza mnie masa rzeczy. Mega PR przekazywany przez Pana Bokuna, stado naganiaczy na parkiecie. Niektóre nicki widziałem już w "nagonkach" w 2006r. To stare wygi od robienia tzw. "pompki". I wcale nie mówię tu akurat o Sławku. Ale właśnie z tych powodów nie zainwestuję tak aby zakopać i zapomnieć. Przy cenie 5 dych NA DZIŚ nie widzę upside'u, wręcz odwrotnie.

Jeśli chodzi o wycenę to nie wiem jak mam to napisać abyś zrozumiał. Wyraźnie przecież akcentuje, że dyskontowanie 30 mln zł oznacza, że rynek nie zakłada wzrostu... NIE ZAKŁADA. Czyli, że w roku 2015 znów będzie 30 w 2016 znów 30 itd. I teraz jak zdyskontujesz te wszystkie 30 do nieskończoności sumą ciągu to dostaniesz przy oczekiwanej stopie zwrotu dla akcjonariusza na poziomie 10 proc.(np w formie dywidendy-10 proc.) aktualną kapitalizację. To jest tzw. renta wieczysta. Tylko znów, 30 mln rok w rok do końca świata a nawet dłużej. Można też założyć, że rynek wierzy w 60 mln zł rok w rok do końca świata, ale żąda zwrotu nie 10 proc. a 20 proc. To dość spore oczekiwanie, ale wcale jeszcze nie absurdalne ze względu na ryzyko. Jak się wszystko powiedzie i ryzyko spadnie, to rynek to doceni, a w zasadzie będzie doceniał i niwelował stopę dyskontową np do 10 proc. Wtedy masz potencjał wzrostu 100 proc., ALE ODPOWIEDNIĄ wycenę na dziś dzień. Ja przy swoich własnych wycenach robię FCFF, ale rentę wieczystą łatwiej zrozumieć innym, łatwo nią wytłumaczyć czego może oczekiwać rynek.

Jeśli chodzi zaś o obowiązującą linię to wybacz, ale mam odmienne zdanie. Większość uważa jak to będzie wspaniale, czyli tak jak Ty, czyli tak jak mówi spółka. Takich jak ja, nie jest wcale wielu, którzy piszą merytorycznie, choć eksponują negatywy i ryzyka. PR przy spółce to jedno. On może działać wynosząc kurs na wyżyny i go mocno go zdołować, ale zawsze spółka może obronić się wynikami. Tak jak PR wyniósł kurs spółki na 50 zł, bo z pewnością nie wyniki i racjonalna wycena, tak może go zrzucić i na 10, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z succes scenario, to wyniki wyciągną kurs, choćby za przeproszeniem "skały srały"


Pijaczysko
0
Dołączył: 2012-04-18
Wpisów: 106
Wysłane: 19 września 2014 22:35:15 przy kursie: 28,90 zł
2- a to się okaże, czy się da czy nie.
wg Ciebie zyski na poziomie zakładanych 60 mln są nieatrakcyjne. Rozumiem, że to jest max na co oceniasz spółkę. Ciągle nie doceniasz Eko.
4-zaczynam Cię nawet trochę rozumieć w tym spojrzeniu ale zapominasz w swoich racjach o jednym ważnym szczególe. Ta spółka poszła w górę od 1 zł do zł 50. To jest skala która mówi sama za siebie.I żadne naganiania czy PR nie byłyby skuteczne nawet w ułamku procenta , gdyby spółka nie była tego warta. Zaznaczę przy tym, że akurat Sławek polecał tą spółkę właśnie przy cenie kilku złotych, on dostrzegł potencjał już wtedy. Nawet teraz, ci co kupili wówczas, nie mogą mieć żadnych pretensji co do wysokości ceny za akcję.
Tak naprawdę to nie PR wynosi kurs lub powoduje spadek. Robią to osiągane przez spółkę wyniki lub przypuszczenia co do nich. Potencjał rozwoju. Bezpieczeństwo działania. W każdym z tych tematów Eko będzie się poprawiało. Bardzo, bardzo.
Taką mam nadzieję. A wtedy " choćby skały srały"...


dowiew
1
Dołączył: 2014-09-20
Wpisów: 9
Wysłane: 20 września 2014 12:21:17 przy kursie: 28,90 zł
Olaboga wreszcie coś merytorycznego można poczytać o EEX.
Dzięki panowie za ciekawą i pouczającą lekturę.
Ja mam w temacie wiedzę dużą (i ekonomiczną i o EEX, które posiadam od dawna) i w znacznej części podzielam opinie anty_teresa, ale już nie do końca obliczenia - te sprawdzają się dla stabilnych spółek. Jak słusznie zauważył Pijaczysko, gdyby ktoś tak sobie dyskontował oczekiwane zyski w początkowym okresie dzialalności spółki, to chyba by jej nigdy nie kupił w całym marszu od 1 do teraz. A przecież mamy tu początkowy okres działalności ciągle. Także wykres historyczny mówi to samo - to nie idzie sobie po n% stabilnie, ale są dynamiczne wzrosty bo są nowe fakty i nowe oczekiwania. Wiem anty_teresa, to podkreślasz, że piszesz "na teraz", rozumiem, ale piszesz o adekwatności ceny obecnej bo DCF, FCFF itp. ale w tego typu działalności i na tym etapie takie proste modele i założenie n% stałego dyskonta są niewłaściwe. Wyznaczona tak kapitalizcja firmy, choćby była fair na teraz, nie bardzo odzwierciedla wartość firmy także "na teraz" i nie jest dobra do podejmowania decyzji inwestycyjnych.

catchduck
0
Dołączył: 2014-09-09
Wpisów: 109
Wysłane: 20 września 2014 15:44:38 przy kursie: 28,90 zł
Moglibyście się dalej spierać, bo takiej dawki praktycznej analizy to się w kśiążkach nie uświadczy.

ri23
0
Dołączył: 2009-09-12
Wpisów: 6
Wysłane: 20 września 2014 16:00:18 przy kursie: 28,90 zł
dowiew napisał(a):
Olaboga wreszcie coś merytorycznego można poczytać o EEX.
Dzięki panowie za ciekawą i pouczającą lekturę.
Ja mam w temacie wiedzę dużą (i ekonomiczną i o EEX, które posiadam od dawna) i w znacznej części podzielam opinie anty_teresa, ale już nie do końca obliczenia - te sprawdzają się dla stabilnych spółek. Jak słusznie zauważył Pijaczysko, gdyby ktoś tak sobie dyskontował oczekiwane zyski w początkowym okresie dzialalności spółki, to chyba by jej nigdy nie kupił w całym marszu od 1 do teraz. A przecież mamy tu początkowy okres działalności ciągle. Także wykres historyczny mówi to samo - to nie idzie sobie po n% stabilnie, ale są dynamiczne wzrosty bo są nowe fakty i nowe oczekiwania. Wiem anty_teresa, to podkreślasz, że piszesz "na teraz", rozumiem, ale piszesz o adekwatności ceny obecnej bo DCF, FCFF itp. ale w tego typu działalności i na tym etapie takie proste modele i założenie n% stałego dyskonta są niewłaściwe. Wyznaczona tak kapitalizcja firmy, choćby była fair na teraz, nie bardzo odzwierciedla wartość firmy także "na teraz" i nie jest dobra do podejmowania decyzji inwestycyjnych.


Dokladnie.Czy przy kursie 1pln,wyceny DCF,FCFF itd. pokazywaly wzrost do 50pln?A moze chociaz do 6pln?


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 20 września 2014 17:59:05 przy kursie: 28,90 zł
Cytat:
Dokladnie.Czy przy kursie 1pln,wyceny DCF,FCFF itd. pokazywaly wzrost do 50pln?A moze chociaz do 6pln?

Widzisz... Tym wpisem przepraszam, że to napiszę, ale wskazujesz, że nie powinieneś się odzywać, a przynajmniej rozstrzygać kto ma rację, lub trafniejsze argumenty. Dlaczego? Dlatego, że niestety nie zgłębiłeś jeszcze wiedzy czym jest DCF i w jaki sposób się go liczy, to byś tego pytania nie zadał...
DCF wskaże Ci to co wyniknie z Twoich założeń. Możesz założyć nawet 500 mln wolnej gotówki. Nikt Ci nie zabroni... Proszę nie róbmy z tego wątku drugiego parkietu...

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 20 września 2014 18:10:30 przy kursie: 28,90 zł
dowiew napisał(a):

ale już nie do końca obliczenia - te sprawdzają się dla stabilnych spółek.

Nie zgadzam się. Oczywiście, że przy dojrzałej spółce sporządzona wycena jest trafniejsza, bo łatwiej postawić założenia, choćby z pewnych tendencji, ale jeśli trafnie zaprogramujesz przyszłe wyniki i uwzględnisz ryzyka to nawet startup'a wycenisz prawidłowo. Nie ma lepszej metody. Przecież można okno prognozy szczegółowej rozszerzyć i na 10 lat, kiedy dawno się wszystko rozstrzygnie. Przyjąć parę scenariuszy z przypisanmymi p-stwami i wyciągnąć wartość oczekiwaną. Stopa dyskontowa? Przecież CAPM to nie jedyny model. Ja go nie stosuję. Wole uznaniowe ważenie ryzyka.

dowiew napisał(a):

ale w tego typu działalności i na tym etapie takie proste modele i założenie n% stałego dyskonta są niewłaściwe. Wyznaczona tak kapitalizcja firmy, choćby była fair na teraz, nie bardzo odzwierciedla wartość firmy także "na teraz" i nie jest dobra do podejmowania decyzji inwestycyjnych.

To napisz jaki model według Ciebie jest właściwy? Wycena opcji sukcesu? Można próbować, ale jakie widzisz przewagi? Założeń jest tyle samo, a w zasadzie więcej...

rgr1
0
Dołączył: 2013-12-04
Wpisów: 16
Wysłane: 20 września 2014 23:17:25 przy kursie: 28,90 zł
vinnie napisał(a):
Cytat:
Ale rok się jeszcze nie skończył. W przyszłym nawet Ty będziesz pisał, że obecna cena była okazją.


Cytat:
O kursie porozmawiamy za 1-2-3 lata.


Polecam przejrzeć forum niemalże dokładnie sprzed roku, kiedy EEX był na historycznych szczytach. Tam też były wizje z cyklu "za rok", "za 2", "w 2015" i wróżby łez wylewanych przez moderatorów SW po niezałapaniu się na 3-cyfrowe zyski.

Mija rok i jak jest każdy widzi. Rynek wie swoje.

To teraz przejrzyj forum sprzed dwóch, trzech, czterech itd. lat.
Wtedy też były wizje z cyklu "za rok", "za 2" itd.
Minęło kilka lat i jak było to każdy widzi.

Wówczas spółka miała być w 2014 dojrzałą firmą. A teraz okazuje się, że nie dość że EEX rozwinął się zgodnie z planem -- to, mimo tego, prawdziwy rozwój dopiero przed nim.

Ten rok nie był pomyślny dla kursu, ale chyba będę za to wdzięczny ;).

dowiew
1
Dołączył: 2014-09-20
Wpisów: 9
Wysłane: 20 września 2014 23:32:33 przy kursie: 28,90 zł
Hmmm, anty_teresa piszesz "jeśli trafnie zaprogramujesz przyszłe wyniki" i w tym sęk. Naprawdę to potrafisz? Choćby zgrubsza zapodać zysk operacyjny, wydatki inwestycyjne, obrotowe itd. dla EEX itp. w jakimś horyzoncie czasowym?
Na początku istnienia firmy było to właściwie niemożliwe, a ostatnio można ew. na rok. Dalsza przyszłość jest tu zbyt zaskakująca po prostu i to w obie strony. Piszesz anty_teresa kilka postów wcześniej, że robisz rentę wieczystą z 30 mln stałą - i to jest absurd po prostu dla rozwijającej się spółki (jak i dla prawie każdej). No chyba że nie z powodu niemożliwości oszacowania tak robisz, ale to dla wyjaśnienia DCF tylko.
Problem z EEX jest jak z każdym startupem - nie ma historii, skali, bazy porównawczej (inne firmy?), księgowość czasem kreatywna lub pozycje niejasne i trudne do wyceny (nierynkowe akcje partnerów, towar za pożyczki czy za finansowanie fabryki) a przede wszystkim dynamiczny i skokowy rozwój - moim zdaniem zaprogramowanie zmiennych do FCFF aczkolwiek oczywiście możliwe, to będzie z tzw. kapelusza czy sufitu +/- ogromny 'bias' bo tu jest za duża niewiadoma. I nie chodzi tu o premię za ryzyko, bo niewiadoma, ale o wartości przyszłe.
Polecam wszystkim doskonałą książkę "The Dark Side of Valuation: Valuing Young, Distressed, and Complex Businesses", jak i inne autorstwa guru od wycen prof. Aswatha Damodarana, w którego seminariach onegdaj w NY uczestniczyłem. W książce nie ma przypadku podobnego do EEX bo startupy są szacowane raczej takie ze stratą na początku do teraz, a zyski jeno obiecywane i nie wiadomo jakie, ale ciekawostka: obśmiany tu wskaźnik C/Z tam pewne zastosowanie do wyceny jednak ma...

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 21 września 2014 11:16:23 przy kursie: 28,90 zł
Cytat:
Hmmm, anty_teresa piszesz "jeśli trafnie zaprogramujesz przyszłe wyniki" i w tym sęk. Naprawdę to potrafisz? Choćby zgrubsza zapodać zysk operacyjny, wydatki inwestycyjne, obrotowe itd. dla EEX itp. w jakimś horyzoncie czasowym?
Na początku istnienia firmy było to właściwie niemożliwe, a ostatnio można ew. na rok. Dalsza przyszłość jest tu zbyt zaskakująca po prostu i to w obie strony.

Cytat:
Problem z EEX jest jak z każdym startupem - nie ma historii, skali, bazy porównawczej (inne firmy?), księgowość czasem kreatywna lub pozycje niejasne i trudne do wyceny (nierynkowe akcje partnerów, towar za pożyczki czy za finansowanie fabryki) a przede wszystkim dynamiczny i skokowy rozwój - moim zdaniem zaprogramowanie zmiennych do FCFF aczkolwiek oczywiście możliwe, to będzie z tzw. kapelusza czy sufitu +/- ogromny 'bias' bo tu jest za duża niewiadoma. I nie chodzi tu o premię za ryzyko, bo niewiadoma, ale o wartości przyszłe.

Jasne, że możesz tylko coś szacować, że dużo będzie założeń "z czapy". Jasnym jest także, że kolejne raportu weryfikują założenia i w związku z tym zmienia się także wycena. Nie twierdzę wszakże, że metoda nie ma wad. Pozwala jednak złapać jakiś poziom odniesienia. I moim zdaniem nie ma lepszej. Wszystkie metody porównawcze mają za to "bias" otoczenia, a przecież to nie powinno mieć wpływu na wartość wewnętrzną spółki.

Cytat:
anty_teresa kilka postów wcześniej, że robisz rentę wieczystą z 30 mln stałą - i to jest absurd po prostu dla rozwijającej się spółki (jak i dla prawie każdej). No chyba że nie z powodu niemożliwości oszacowania tak robisz, ale to dla wyjaśnienia DCF tylko.

Ja tą rentą staram się wyjaśnić co mówi rynek. Oczywiście, że nie nadaje się dla rozwijającej spółki, ale logika w tym przypadku jest odwrotna:
z renty wieczystej wynika, że przy prognozowanych zyskach na 2014 mamy dzisiejszą kapitalizację=> właśnie dlatego, że renta jest dla spółki dojrzałej można wnioskować w takim przypadku, że rynek nie zakłada wzrostu. Nie napisałem, że słusznie go nie zakłada, tylko to co można wywnioskować z kapitalizacji.

Cytat:
Polecam wszystkim doskonałą książkę "The Dark Side of Valuation: Valuing Young, Distressed, and Complex Businesses", jak i inne autorstwa guru od wycen prof. Aswatha Damodarana, w którego seminariach onegdaj w NY uczestniczyłem. W książce nie ma przypadku podobnego do EEX bo startupy są szacowane raczej takie ze stratą na początku do teraz, a zyski jeno obiecywane i nie wiadomo jakie, ale ciekawostka: obśmiany tu wskaźnik C/Z tam pewne zastosowanie do wyceny jednak ma...

No to mamy takie same autorytety :) Warto też zerknąć sobie na stronę
people.stern.nyu.edu/adamodar/...
Tam też kopalnia wiedzy i parę przydanych arkusików w excellu.

Edytowany: 21 września 2014 11:18

dejw
22
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-02-17
Wpisów: 121
Wysłane: 22 września 2014 12:20:58 przy kursie: 28,11 zł
Gambling napisał(a):
O to:
"Po kulki do Bielska przyjeżdżali wielcy tego świata jak
Halliburton, produkt miał być znany i pożądany. Dlaczego więc potrzebny jest podmiot doradczy, który będzie szukał odbiorców w stanach?"
Właśnie to mnie martwi najbardziej. Cały czas problemy Eko kręcily się koło pozyskania surowca. A tu na razie nie widać tego zapowiadanego zbytu. Spółka doradcza pewnie nie zaszkodzi, ale nie tak to przedstawiał zarząd, pisząc o amerykańskiej fladze łopoczącej na wietrze Anxious


Choć wątek poszedł w nieco inna stronę to wrócę do tej kwestii, bo jest tu jedna sprawa, która może nieco naprowadzić na realia (choć nie musiAngel). W którymś z raportów była mowa o tym, że jeszcze w tym roku (o ile będzie taka możliwość) EEX zamierza skorzystać z możliwości zwiększenia dostaw do Halliburtona. Czyli że ta niewielka ilość, jaką zamówili wynikała raczej z ostrożności EEX co do możliwości wywiązania się z umowy a nie z braku większego popytu ze strony Halliburtona. I opcja zwiększenia dostaw leży bardziej (a przynajmniej "też") po stronie EEX. Czyli te obecne dostawy nie były jednak wystarczające (dla realizacji nowego dużego kontraktu, bo zakładam że stałe, kontynuowane umowy mają tu pierwszeństwo). Nie wiem jak to się ma natomiast do pełnych magazynów...

A co do konieczności zatrudnienia doradców to chyba należy to czytać tak, że problemów nie ma ze zbytem ilości jakie dotąd EEX mógł produkować. Przy produkcji znacznie większej tak łatwo już nie będzie (zdaje się zresztą że w raporcie wprost to napisano).

rgr1
0
Dołączył: 2013-12-04
Wpisów: 16
Wysłane: 25 września 2014 12:18:54 przy kursie: 26,00 zł
A te info "o pełnych magazynach" to skąd?
Z tego co wprost napisano, to w nadliczbowy jest tylko towar dla partnera z Holandii.
Edytowany: 25 września 2014 12:21

sasky
PREMIUM
49
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 2 767
Wysłane: 30 września 2014 09:08:14 przy kursie: 24,52 zł
Łez laguna – analiza techniczna Eko Export w porannym Wykresie dnia.


kliknij, aby powiększyć


Szczegółowe omówienie sytuacji w serwisie Wiadomości SW:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/l...
Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą

paukmer
0
Dołączył: 2009-12-23
Wpisów: 159
Wysłane: 30 września 2014 09:10:06 przy kursie: 24,52 zł
Strategia gorąca jak mikrosfera w piecu:
ekoexport.eu/Default.aspx?id=3...

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 30 września 2014 11:22:26 przy kursie: 24,52 zł
Mnie najbardziej podoba się ten fragment:
Cytat:
Zdecydowaliśmy się na bardziej ambitne plany i zamierzamy je zrealizować pomimo krytycznych, czy wręcz złośliwych komentarzy na forach internetowych, o czym informują nas nasi Akcjonariusze.

Informacje te opierają się na domysłach, zawierają informacje nieprawdziwe co prowadzi do zafałszowania rzeczywistego obrazu sytuacji Spółki. Jednakże taka jest nieodzowna cecha forów internetowych, a znaczny poziom anonimowości użytkowników nie ułatwia walki z tym zjawiskiem. Wydaje nam się wręcz, że ewentualna próba intensywnej akcji prawnej na tym froncie mogłaby przynieść skutek odwrotny od zamierzonego, byłaby bowiem pożywką dla kolejnych teorii spiskowych, które starałyby się "wyjaśnić" czemu akurat teraz spółka zdecydowała się na takie kroki i dlaczego pozwy sądowe pojawiają się w jednych, a nie są składane w innych przypadkach. Stąd nasza powściągliwość.


Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


51 52 53 54 55

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,364 sek.

oarcxzjx
fhuewcbi
gipbnbpq
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
bbseabxq
fladlsoc
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat