Giełdowy "Blog of the Frog"

Z powyższą tezą oczywiście zgadzam się.

Natomiast mnie chodziło o to, że większą szansę na sukces będzie miał człowiek, który bardzo dobrze zna branżę w której działa, niż taki, który nie ma o niej pojęcia.

eeee tam, to są poważne męskie rozmowy, a nie jakieś babskie ploty na straganie:)
swoją drogą tak się zastanawiam skąd tyle kobiet na blogu Froga? kuzynki, wielbicielki, wróżki, narzeczone, szamanki, opiekunki czy coś innego ? :-)
no chyba że to Frogowa stopa zwrotu za ostatni rok tak działa na wyobraźnię kobiet:):) hmm... no cóż, pod tym względem materiał na męża niezły - ale z tego co mi się obiło o uszy to Frog jest już chyba zajęty i raczej poligamistą nie jest

Pogańskie przysłowie mówi, że jaki pierwszy dzień roku taki cały rok.
Jeżeli to prawda i można to odnieść do giełdy, to nie będzie chyba źle

Mój portfel w pierwszej sesji też zachował się przyzwoicie. Oby więcej takich sesji

11bit +8,05%
Helio +0,50%
Centklima +2,91%
EGB +2,59%

Hepi nu jer

Witam
Piękny wynik Frog, ale zasłużyłeś na niego w pełni
mój portfel w przeciągu 6 miesięcy przyniósł zaledwie 12%

Gratulować Frog, piękny wynik !

Przeczytałem Twoje wpisy i zastanawiam się, czy nie boisz się, że na Twoich spółkach jest tak mały obrót. Coś mnie zawsze powstrzymywało przed wejściem w spółkę, której kurs zmieniają drobne oferty. Chodzi mi tu przede wszystkim o Helio i 11Bit. Przyglądałem się ostatnio zleceniom na 11Bit i widziałem jak kilka zleceń kupna wywindowało kurs z -7% na +3. Ewentualne wyjście z większym pakietem może zdołować kurs. Jak się na to zapatrujesz?

Abstrahując od tego, życzę w Nowym Roku jeszcze lepszej stopy zwrotu!

A tam Frogu... Jak najlepiej Ci życzę, a to co napisałem tylko mi się wydawało .

A nie lepiej po 11% stabilnie przez miesiac a dobrze?:D

Zauważyłem ostatnio, że przestało mnie ciągnąć do spekulacji, do kupowania akcji śmieciowych, odpalających spółek.
Mało tego. Przestałem przyglądać się pod kątem fundamentalnym nawet "normalnym" spółkom... Po prostu mój portfel uważam za zbudowany na tyle optymalnie, że nawet gdybym otrzymał dodatkowe pieniądze, to prawdopodobnie zwiększałbym zaangażowanie w akcje które już mam a nie szukał nowych.
Jedyne co przewiduję na dzień dzisiejszy, poza posiadaniem moich 4 perełek, to uczestniczenie w niektórych prywatnych emisjach.

Ponieważ nie poświęcam już czasu na prześwietlanie nowych spółek, przyznam że uczestnictwo w rynku stało się o wiele mniej męczące. A na obserwowanie rosnących bankrutów już się chyba uodporniłem.

Frogu, po prostu stałeś się Świadomym Inwestorem

Jeżeli o mnie chodzi, to nic sobie nie podsumowuję, nie zapisuję, nie prowadzę. Patrzę tylko, żeby na koncie nie było mniej niż początkowo. No i przy zakupie wyliczam cenę min do sprzedaży-czyli ta, za którą kupiłam + prowizja a jeśli będzie wyżej to super.