Giełdowy "Blog of the Frog"

To chyba mi się notowania zwiesiły bo nadal widzę cenę 1,83

No nie mogę się zdecydować co zakupić za resztę gotówki...

Compress uciekł, Artefe kusi ale sytuacja fundamentalna nie rokuje najlepiej.
Z rynku głównego patrzę na NTT, Mispol (na zasadzie kupuj spółki z problemami), ale jakoś nie mam przekonania.
Chyba poczekam z gotówką na jakąś okazję

Za wolną gotówkę dokupiłem Helio. Wzrosła mi nieco średnia zakupu.

Helio
Średnia cena zakupu to 12,68 zł.
Wynik na inwestycji: 17,8% zysku
Udział w portfelu: 55,1%

MPL Vebrum
Średnia cena zakupu to 2,19 zł.
Wynik na inwestycji: -9,0% straty
Udział w portfelu: 26,1%

Proxyad
Średnia cena zakupu to 1,19 zł.
Wynik na inwestycji: 25,0% zysku
Udział w portfelu: 16,3%

Gotówka - 2,5%

Porównanie portfela z WIG od początku 2010:
Frog: 22,02% zysku
WIG: 24,92% zysku

Koniec tygodnia nie był dla mnie łaskawy. Wprawdzie w perspektywie całego tygodnia wygląda to nawet nawet, ale piątek mnie pokarał.
Widok rosnących w kosmos "wydmuszek" z NC sprawia, że człowiek zadaje sobie pytanie o sens szukania wartości wewnętrznej spółek.
Najbardziej zawiódł mnie VER. Spółka wydaje się atrakcyjna dla osób ceniących podejście fundamentalne (chociażby podstawowe wskaźniki), jak i dla spekulantów (Free Float poniżej 1 mln zł, lock'up 2 lata na pozostałe akcje).
Tymczasem kurs nadal poniżej ceny emisyjnej (która wcale nie była wygórowana).
Nowe emisje prywatne to już nie dla mnie. Nie znajduję niczego wartego uwagi - straszą kwoty minimalnego zapisu oraz kosmiczne ceny.
Wydaje się, że bardziej opłacalne jest wyszukiwanie spółek i kupno akcji już na rynku (coraz więcej przypadków gdy można to zrobić po cenie niższej niż cena emisyjna).

Przemyśleń nie da się uniknąć nawet w Święta.

Przy okazji - Wesołych Świąt dla wszystkich czytających!!!

Nie sądzę, żeby raport miał tu jakieś znaczenie. Spółka systematycznie zarabia, ale brakuje jej PR - nie słychać nic o nowych projektach, planach.
Jestem pewien, że wzrośnie znacznie w czasie tej hossy. Pytanie tylko czy już niedługo, czy dopiero pod jej koniec.
Jestem w stanie wyobrazić sobie widok VER za rok do kupienia zarówno po 2 zł, jak i po 10 zł.
Jak widać było po arkuszu na Smokeshop, na NC działają ludzie, którzy są w stanie skupić trzykrotność całegoo FF Verbum.
Jednak tacy spekulanci wybierają spółki, które wchodząc na NC powodują uśmiech politowania osób szukających fundamentalnych perełek. Przez grzeczność nie wymienię nazw

Mam pytanko Frog. Jak sam napisałeś miałeś prowadzić portfel na nowo od początku 2011 roku. Teraz widzę że zrobiłeś porównanie z WIG od początku 2010roku. Dlaczego taka zmiana ? Wiem że ten rok nie jest zbyt szczęśliwy jeżeli chodzi o Twoje spółki ale coż...ja też jestem na "czerwono" od początku roku ale wytrwale publikuję wszystko bo wierzę że wyjdę w końcu na zieloną stronę.
Uważam że portfele powinno się prowadzić na nowo co roku i pokazywać zysk/stratę jaką się osiągnęło. Tak jest sprawiedliwie. Nie sztuką jest podać zysk 200% jeśli jest on np. z trzech lat. Zresztą wszędzie podaje się raczej roczną stopę zwrotu. Banki np pokazują przykładowo 5,25% i wiadomo że to w skali roku nie pokazują że dają oprocentowanie 18% za trzy lata :)
Reasumując uważam że publikowanie stopy zwrotu czy zysku jak kto woli powinno się pokazywać od początku roku tak było by sprawiedliwie.

Ok rozumię Frog i dzięki za odpowiedź.

Mnie się wydaje, że spadki na 2,00 zł się zatrzymają-tak mi mówi moja intuicja inwestora :).
Natomiast co do 11 bit, wydaje mi się, że Frog zamierza wrócić do 11bit przy dobrych wiatrach, dlatego tak oględnie pisze o tej spółce :).

A co tak CIe to boli? JEgo wątek, Jego sprawa. Rozumiem, że zbił CIę trochę z tropu sprzedając? Jak zresztą zapewne nie tylko Ciebie :)
.
CHociaż patrząc na opinie Frogowe dotyczące spółek, np. PRoxyad, można się pokusić o domysły dotyczące dużej zmienności nastrojów Inwestora np. oficjalne pogardzanie spółką, wręcz zarzekanie się, a potem inwestowanie w nią. No ale to giełda tylko, nie zawarcie związku małżeńskiego i nie nam to osądzać .

Pierwsza sesja po świętach i optymizm prysł jak bańka mydlana. Cały portfel na czerwono.
Dobrze że nie miałem za bardzo czasu obserwować notowań.

USA mnie zadziwia. Obniżenie perspektywy ratingu spowodowało jeden dzień spadków i już są na maksach tej hossy