BYTOM [BTM]

Watchdog moglbys rzucic okiem na historie dramaciku ?

dzis ukazal sie Q4 ...

dzieki!

dzieki za komentarz !

widac portal pracuje 24h / 7 dni ...
tak trzymac

co ciekawe, bytom mogl by sie bardzo dobrze sprzedac poza nasza zachodnia granica - chwytliwa nazwa latwa do konwersji na wiekszosc zachodnio-europejskich jezykow, neutralna w brzmieniu (nie bedzie wpadki jak np. z mazda MR2 we Francji czy zarowkami Osram w Polsce), latwo przyswajalna. strona www w moim mniemaniu tez duuuuzo lepsza jak vistulki (przynajmniej ko klase wyzsza, choc duzo mniej rozbudowana) - panowie z management'u, atakowac Hamburg, Hannover, Mannheim, Monachium, Stuttgart i konsekwentnie posuwac sie na zachod i poludnie. w tym biznesie czasem wazniejsze jest 'jak to wyglada' a z zewnatrz tj. www - wyglada to niezle. samych sklepow chyba jakis czas nie odwiedzalem, ale odpowiedni design, look & (niestety, co u w Polsce lezy i kwiczy) obsluga to sukces. dla przykladu niech wystarczy Biba (nasza prawie rdzenna), czy bardziej populistyczna Zara.
a co bedzie, zalezy od smutnych panow z zarzadu, miejmy nadzieje, ze nie bez pomyslow i cojones.

zgadza sie, ze promocja to kosztowna rzecz, ale czasem wystarczy po prostu otworzyc lokal na ktorejs z ulic handlowych. wychodzi taniej niz kampania reklamowa, do ktorej na terenie np. Niemiec trzeba zatrudnic niemiecka agencje reklamowa, bo to oni wiedza jak trafic do mentalnosci 'swoich'. a tak, sklep pomiedzy innymi tego typu reklamuje sie sam. dobry 'look', dystyngowany, ale bez dekadencji i tylko troche ocierajacy sie o snobizm i po sprawie.
nie od gory, ale od dolu zdobywac klientow - to sie sprawdza, choc troche trwa.
nie znam ludzi z zarzadu Bytomia, ale powszechna bolaczka w Polsce jest to, ze ludzie na stanowiskach boja sie robic cokolwiek, by nie stracic stolka. kto nie nie idzie naprzod, ten nieuchronnie zostaje w tyle, a czasem wcale nie chodzi o kase, tylko by 'wyjsc myslami poza pudelko'. czy koszt utrzymania sklepu w jakiejs galerii w Wawie jest duzo wyzszy niz taki sam sklep w Monachium, Hamburgu czy Frankfurcie? moze 2, moze 3x drozszy, wiecej raczej nie, a poszerza mozliwosci.
to tak z obserwacji

To nie hazard. Tylko dla mnie raport z 2 marca jest nierzetelny. za dużo w nim emocji Watchdoga. Wiec powodzenia tym co płaca abonament.

moze kolega by podzielil by sie szerzej swoja interpretacja raportu? wtedy latwiej wyrobic sobie zdanie na temat rzetelnosci ... - to prowadzi do rzeczowej dyskusji i merytorycznych sporow w przeciwnym razie - tzn bez argumentow to wyglada jak rzucanie inwektyw bez podstaw ...

Identycznie odbieram kwestie dokapitalizowania przez investorsów, chłopaki poszli inną drogą niż np arka w swarzędzu. Na spotkaniu z Panem Mielcarkiem poruszany był temat Bytomia, że lepiej oddać po stratach i zapomnieć bo krzyżyk jest raczej nieunikniony. Tłumaczenie było wręcz śmieszne- to mały promil w ich aktywach, teraz oba ich fundusze CEE i FIZ posiadają Bytom).
Postanowili więc wrzucić 4mln na ratowanie.

Omówienie sprawozdania finansowego Bytom za 1 kwartał 2010 roku


Dzięki dokapitalizowaniu wartość kapitału własnego Bytomia wzrosła w porównaniu do danych na zakończenie roku 2009. Gdyby nie to kapitały były dalej umniejszane ze względu na ciągle osiągane straty.

Przychody ze sprzedaży spadły w porównaniu do 1q2009 o ponad 25%. Zysk brutto na sprzedaży zmniejszył się w tym samym okresie o 15%, więc podstawową rentowność udało się poprawić. Niestety ograniczenie kosztów ogólnego zarządu i kosztów sprzedaży nie wystarczyło na uratowanie rentowności na poziomie zysku ze sprzedaży. Dalsze ograniczenie kosztów finansowych nie pogrążyło wyników jeszcze bardziej.

Przepływy pieniężne były w pierwszym kwartale 2010 roku ujemne. Wpływy z emisji nie pomogły. Jednak gdyby nie one, konieczne było by zaciąganie dalszych zobowiązań, bo środków pieniężnych po prostu nie starcza na bieżącą działalność. Biorąc jednak pod uwagę to, że sytuacja spółki nie jest ciekawa, Bytom może nie mieć po prostu możliwości zadłużania się.

Mimo spadającej sprzedaży, wartość należności handlowych wzrosła w porównaniu do 31.12.2009. Może to oznaczać, że część z nich nie jest spłacana lub Bytom wydłużył terminy płatności. Z punktu widzenia bardzo niskiej płynności nie jest to dobra strategia. Natomiast wartość zapasów spadła nieznacznie. To może z kolei oznaczać, że spółka po prostu ma problemy z upłynnieniem swojej produkcji i towarów. W najbliższym kwartale priorytetem firmy powinno być upłynnienie tych aktywów. Bez takiego działania należy oczekiwać problemów z regulowaniem zobowiązań.

Negatywnie na pozycję kosztową spółki i wysokość spłacanych przez nią zobowiązań wpływa osłabienie się złotego. Jeśli taka tendencja utrzyma się w najbliższym czasie, wyniki Bytomia za półrocze mogą się jeszcze pogorszyć.

Jeśli chodzi o ocenę fundamentów działania spółki, to nie można ich ocenić pozytywnie. Konieczne jest szybkie uratowanie przychodów i przepływów. Bez tego można się zacząć obawiać o przyszłość spółki. Nie można także liczyć na kolejne dokapitalizowania ze strony inwestorów.


Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Zarząd skupował poniżej 1,00, ale jaką kwotą się zadowolą tego nie wiem.

witam
coś się dzieje z BYTOMIEM (obroty i cena), a ten raport "Odwołanie prognoz wyników finansowych" może być ku lepszemu, gdyż został odwołany przez nowy zarząd. Może ktoś z ludzi nowego zarządu dobiera pod nową strategie, nowe info. Jak na razie w sklepach Bytomia i sklepie przy magazynach wyprzedaż (mam nadzieje ze sezonowa)