JSW [JSW]

Związkowcy i załogi grożą protestami. – Za ciężką harówkę górnicy dostaną jakieś ochłapy, na to nie ma zgody – uważają liderzy związków.

łącznie nagroda powinna wynosić 115 procent, jeśli wykonany został plan. Zarząd uważa, że załogom należy się sto procent.

Tegoroczna kampania wyborcza zbiega się w czasie z sukcesem negocjacyjnym górniczych związków. Na ich żądanie państwowa Polska Grupa Górnicza, największe przedsiębiorstwo górnicze w kraju, wypłaci w grudniu dodatkowe premie swoim pracownikom. Górnicy dostaną między innymi rekompensaty za to, że w listopadzie i grudniu jest mniej dni roboczych. Dzięki temu władza kupuje sobie spokój w gorącym okresie kampanijnym, bo w zamian związkowcy zgodzili się przesunąć rozmowy na temat wzrostu wynagrodzeń na czas po wyborach.

07:00:00 AM EDT 1/24/2020 MI Indication*

Wobec tego, jak rozwijają się pozostałe gałęzie gospodarki i jak szybko rosną w nich płace, zarobek górnika przestał być w jakimkolwiek stopniu atrakcyjny, zwłaszcza w odniesieniu do ogromu pracy, jaką musi wykonać – twierdzi Hutek.

Przed wyborami na chwilę zawieszono protest w zamian z jednorazowe wypłaty

Do tego związkowcy domagają się 12-procentowych podwyżek. Przed wyborami parlamentarnymi zgodzili się zawiesić protest w zamian za 860 zł brutto jednorazowej premii wypłaconej w grudniu (poza innymi premiami), dopłaty do dniówek w wysokości od 18 do 32 zł oraz rekompensatę za listopad i grudzień, bo… w tych miesiącach wypadło mniej dni roboczych.