Omówienie skonsolidowanego sprawozdania finansowego Getin Holding SA za I półrocze 2010 r.Wyniki banku są bardzo przyzwoite. W II kwartale Getin Holding miał 105 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy większościowych wobec 80 mln zł w porównywalnym okresie ub. roku. W całym pierwszym półroczu spółka wypracowała 215 mln zł, co jest osiągnięciem lepszym o 31 mln zł h/h. Tym razem koncentruję się na wyniku finansowym netto skorygowanym o dochody mniejszościowych udziałowców, ponieważ w tym banku jest on zauważalnie niższy od zysku netto całej grupy kapitałowej (19,5 mln zł mniej dla I półrocza 2010 r.). Takie różnice są zazwyczaj spowodowane stosowaniem pełnej konsolidacji, gdy podmiot dominujący posiada bardzo wysoki udział w spółkach zależnych, lecz niższy od stu procent. Analizując rachunek zysków i strat należy powiedzieć, że generalnie rzecz biorąc struktura dochodów jest korzystna. Te dobre rezultaty zostały osiągnięte przy całkiem dużych odpisach z tytułu utraty wartości kredytów, które w I półroczu 2010 r. wyniosły 601 mln zł i były wyższe aż o 188 mln zł h/h. Jednak pomimo faktu, iż bank zarabia więcej na swojej podstawowej działalności, zysk operacyjny zanotował spadek o istotną kwotę 81 mln zł h/h. Wynika to z dużo gorszego wyniku na instrumentach finansowych (aż 140 mln zł mniej h/h). W pierwszych 6 miesiącach 2009 roku właśnie tego rodzaju dochody mocno ratowały wyniki spółki. Teraz nie są potrzebne, aby bank wykazywał zyski.
Rachunek wynikówTo co budzi zainteresowanie to kwestie podatkowe. Spółka wykazała w pierwszych dwóch kwartałach 2010 roku dodatni podatek dochodowy, co oznacza sytuację wyższego zysku netto od brutto o 48 mln zł. Getin tłumaczy to zmianą metody rozliczania różnic kursowych z podatkowej na rachunkową na początku 2010 r. (nota 2.5). Z tego powodu spółka, konsekwentnie z kwartału na kwartał, rozwiązuje rezerwy z tytułu odroczonego podatku dochodowego związanego z wyżej wymienionymi różnicami przejściowymi. W poprzednich sprawozdaniach znalazły się informacje o tym, że bank posiada pozytywne interpretacje podatkowe dotyczące tych fiskalnych zawiłości. Jest to na tyle skomplikowana sprawa, że nie sposób jej na podstawie zamieszczonych w sprawozdaniu informacji zweryfikować. Natomiast z punktu widzenia inwestora taką sytuację można ocenić pozytywnie. Bank nie płaci na razie podatku dochodowego.
Getin Holding ładnie poprawia wyniki na typowo bankowej działalności. Wynik z tytułu odsetek w pierwszym półroczu wyniósł 605 mln zł, co jest rezultatem lepszym o 158 mln zł niż w analogicznym okresie 2009 roku. Warto zauważyć, że to nie tylko dzięki niższym kosztom odsetkowym (różnica 101 mln zł h/h), które wynikają ze spadku stóp procentowych na rynku. Bowiem oprócz tego porównując półrocza wzrosły przychody z tytułu odsetek o kwotę 57 mln zł. To bardzo pozytywny trend, jednak można powiedzieć, iż jest się z czego poprawiać. Zwróćmy uwagę jak wysoki jest wskaźnik odsetkowego C/I (cost to income), który wyniósł 59%, a w I połowie 2009 roku miał wartość prawie 70%. Taki poziom nie dziwi, ponieważ bank intensywnie stara się przyciągać detalicznych deponentów wysokim oprocentowaniem. Dotyczy to wielu linii biznesowych, w tym m.in. oferty depozytowej Open Finance, w której ostatnimi czasy zazwyczaj znajdują się jedne z najzyskowniejszych lokat na rynku. Wynik z tytułu opłat i prowizji także przyniósł poprawę, o 38 mln zł h/h.
W Grupie Getin działalność bankowa jest najważniejsza (największa), lecz cały Holding generuje także dochody z działalności ubezpieczeniowej za sprawą TU Europa. Składki ubezpieczeniowe wzrosły o 13 mln zł h/h, osiągając w I półroczu poziom ok. 270 mln zł. Za to wypłacone odszkodowania nawet zmniejszyły się o 2 mln zł h/h, do tylko 19 mln zł. Zatem marża tej działalności wygląda świetnie. Spójrzmy jeszcze na ogólne koszty administracyjne Getin Holdingu. Powiększyły się dość umiarkowanie (o 31 mln zł h/h), za co głównie są odpowiedzialne wyższe koszty pracownicze (nota 2.4).
Bilans oraz przepływy pieniężneSuma bilansowa spółki zanotowała silny wzrost o 6,4 mld zł, do poziomu 42 mld zł. Powiększenie aktywów ogółem zostało sfinansowane głównie przez wzrost zobowiązań wobec klientów (plus 5,3 mld zł). Depozyty klientów detalicznych są teraz większe o 4,2 mld zł niż na początku roku (nota 2.8). Wzrosły także zobowiązania banku wobec podmiotów gospodarczych (o 1 mld zł). Po lewej stronie bilansu możemy zaobserwować przede wszystkim znaczący rozwój akcji kredytowej. Należności od klientów wzrosły o 4,4 mld zł, osiągając już prawie 30 mld zł. Zdecydowanie najbardziej rosną kredyty mieszkaniowe (plus 3,7 mld zł). W sprawozdaniu z przepływów znajduje się duży plus na działalności operacyjnej. Głównie ze względu na pozyskanie znacznych ilości nowych depozytów, ale także z powodu sprzedaży instrumentów finansowych. Ujemne przepływy z działalności finansowej to wynik wykupu własnych papierów dłużnych oraz spłaty pożyczki z BFG. Dość wysokie jest ogólne zadłużenie spółki (89%). Współczynnik wypłacalności spadł natomiast do niskiego poziomu 9,48%. Przydałoby się dokapitalizowanie banku, jeśli tak szybka ekspansja ma być nadal prowadzona.
Rentowność, wskaźniki i wycenaRentowności nie są zbyt rewelacyjne, chociaż zyskowność netto jest niezła. Kiedy skończy się możliwość rozwiązywania rezerw z tytułu odroczonego podatku dochodowego może pojawić się problem (spadek rentowności netto). Dlatego konieczna jest poprawa rentowności na poziomie operacyjnym. Przychody z ostatnich 12 miesięcy wzrosły o 3,6% kw/kw. ROE nie jest zbyt wysokie i wyniosło 8,72%. Jeszcze daleko do poziomów z czasów hossy.
Rentowność sprzedaży 45,51%
Rentowność działalności operacyjnej 7,97%
Rentowność brutto 7,91%
Rentowność netto 10,32%
Zaktualizowane wskaźniki wraz z wycenami znalazły się już na stronie spółki:
www.stockwatch.pl/gpw/getin,wy...Mimo całkiem obiecujących wyników mnożniki wyceny porównawczej obliczone na podstawie ostatnich 4 kwartałów pozostają wysokie. C/ZO wynosi prawie 25, natomiast wskaźniki zysku operacyjnego oparte na EV pokazują już wartości grubo ponad 100. Na tle sektora, a także szerokiego rynku, taki ich poziom wskazuje na przewartościowanie akcji banku. Trochę lepiej wygląda sytuacja na zwykłym C/Z (19). Jednak należy pamiętać, że zysk netto przypadający na akcjonariusza większościowego jest trochę mniejszy niż ten ogólny. Druga połowa ubiegłego roku nie była zbyt dobra dla spółki, dlatego przy założeniu przynajmniej utrzymywania dobrych rezultatów w następnych kwartałach, mnożniki powinny się regularnie poprawiać.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.