Ja bym proponował żeby nie patrzeć tylko na wykresy, a wybierając spółkę zwracać też na takie rzeczy m.in jak:
- kto jest głównym akcjonariuszem, jeśli głównym akcjonariuszem jest prezes to prędzej czy później będzie mu zależało na wzroście kursu (oczywiście pomijając tak ciekawe przypadki jak petrol, bioton czy spółki Patrowicza)
- ile razy były emitowane akcje? (emituje się akcje kiedy firma potrzebuje pieniążków, i mniej akcji tym moim zdaniem lepiej,
- regularność osiąganych wyników, czy wynik jest generowany przez wydarzenia jednorazowe,
- w jakim stopniu gotówka jest generowana z działalności operacyjnej,
- poziom zadłużenia w odniesieniu do rodzaju działalności spółki,
- czy spółka rozwija się organicznie czy też nabywa inne firmy w dodatku płacąc za nią dużą premie,
- czy firma tworzy EVA,
- w jak perspektywicznej branży firma działa,
- czy firma potrafi trzymać koszty w ryzach,
- czy ROE, ROA utrzymuje się na wysokim poziomie przez dłuższy czas,
- czy akcje spółki posiada skarb państwa (ostatnie kwiatki chociażby z kghmem, pge czy pgnig)
I jak spółka spełnia te i inne kryteria (wszystko w zależności od inwestora) dopiero warto popatrzeć na wykres, poszukać długoterminowego wsparcia, poczekać najlepiej na przebicie długoterminowego trendu, następnie konsolidacja i zastanawiać się czy kupować, nie zapominając o stop lossach. W ten sposób postępując jest szansa na zarobek. No i oczywiście pamiętać o zarządzaniu pozycją oraz kapitałem.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett