PARTNER SERWISU
nabropzu
12 13 14 15 16

Jak z gospodarczego średniaka Polska może wejść na wyższy poziom

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 30 listopada 2013 20:54:37
mrk napisał(a):
Salak napisał(a):
gospodarka polska jest sredniakiem i na obecna chwile wszystko wyglada na to ze tym sredniakie pozostanie - malkontenctwo czy chlodna ocena sytuacji, to juz wasza inerpretacja


To się nazywa pułapka średniego dochodu i niestety najprawdopodobniej w niej utkniemy.
Można o tym poczytać np tutaj na stronach 15-20:
ibs.org.pl/pl/publikacje/publi...
albo tutaj strony 30-40:
np2050.pl/files/raport/NP_2050...


mrk, ciekawe opracowanie - nice job digging it up thumbright

co gorsza, my nawet do "pułapka średniego dochodu" nawet jeszcze nie doszlismy, a z kursu ktory obralismy, jest raczej jasne ze jak juz dotrzemy to utkniemy tam na dobre....

@ Scarry

nikt nie przeczy ze postep sie nie dokonal, problem jest w tym (i tu powtorze za rafsty'm) ze "ja chce wiecej" - w znaczeniu ze mogloby to sie odbyc o wiele lepiej to raz (ale czasu juz sie nie cofnie, mozna tylko wyciagac wnioski), a druga sprawa - jak to tempo utrzywac albo nawet przyspieszyc, zeby wyjsc na ten wyzszy poziom o ktorym tu chcemy mowic...

mowisz ze jestes przedsiebiorca - jakie wedlug Ciebie sa glowne przeszkody w prowadzeniu biznesu w PL i co bys zrobil zeby ten biznes mozna prowadzic lepiej, efektywniej, tak zeby u Ciebie sie krecilo coraz szybciej i zebys Ty jak tez i twoji pracownicy sie bogacili?


Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 30 listopada 2013 21:10:31
@Salak

oczywiście można marzyć - podatek liniowy, mało urzędników, wybory większościowe, państwo nie stymulujące rozwoju z funduszy EU tylko niższych podatków, mniejszy ZUS itd... ale powiedzmy sobie szczerze: to się nie stanie. Lets face it. Ani jak będzie rządzić lewica, centrum ani polska prawica (albo Ci co za prawicę się uważają).

1. jednolite prawo podatkowe na terenie całego kraju i zasada jednolitej wykładni prawnej w US-ach. Przestrzeganie zasady "Lex retro non agit" - prawo podatkowe nie może nigdy w cywilizowanym państwie działać wstecz.

2. rozpisanie planu zmian podatków na minimum 3 lata na przód. Zakaz wprowadzania obciążeń podatnika bez uprzedzenia (czyli DUŻY obowiązkowy vacatio legis)

3. elastyczniejsze formy zatrudnienia, nie tylko w prawie ale też w świadomości społecznej, nie jako coś złego

4. odpowiedzialność urzędników za decyzje, mniejsza uciążliwość kontroli.

5. walka z korupcją, jednak nie prowadzona tak że urzędnicy z kolei boją się podjąć jakąkolwiek trudną decyzję a wszelkie przetargi to tylko 100% cena

6. chociaż pomysł na uniezależnienie się od funduszy unijnych... to i tak ostatnie lata, a Polska teraz zachowuje się jakby ponadnormatywny strumień kasy miał trwać wiecznie.

7. pomysł trochę już niestety znowu nierealny - prywatyzacja części urzędów. Ale to znowu nie ma szans w Polsce.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 30 listopada 2013 21:21

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 4 grudnia 2013 08:46:50
troche o tym o czym wspomnial Scarry....
Cytat:
Niemalże normą stała się niepewność co do zasad opodatkowania. Państwo tworzy prawo pod presją chwili, jeśli dzieje się coś złego, jeśli widzi, że podatki nie spływają do budżetu, zmienia przepisy


Cytat:
Krytykowała też niestabilność interpretacji prawa podatkowego. Mówiła, że fiskus potrafi nagle zmienić interpretacje przepisów, które obowiązywały przez lata. - Ministerstwo trwa przy tych interpretacjach nawet wbrew stanowiskom sądów


Cytat:
Jej zdaniem rośnie też w Polsce ukryty fiskalizm. Bo choć nie rosną stawki podatkowe - wyłączywszy VAT, gdzie wyższe stawki będą obowiązywać przez kolejne trzy lata, czy akcyzę np. na papierosy - to obciążenia są wyższe. Nie tylko za sprawa utrzymującego się zamrożenia skali i limitów podatkowych w podatku od dochodów osobistych, ale też na skutek rozszerzania bazy podatkowej


Cytat:
Zdaniem Ireny Oźóg wzrosła też opresyjność władz skarbowych wobec podatników. - Masowo wszczynane są postępowania karnoskarbowe w błahych sprawach


niby ta wladza ma byc pro-przedsiebiorcza blah5
wyborcza.biz/biznes/1,100896,1...


Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 4 grudnia 2013 10:35:41
@Salak

w teorii była, w teorii nawet jest, jednak w praktyce siła oddziaływania ponad miliona urzędników średniego i wysokiego stopnia w Polsce jest taka, że wszelkie zbyt daleko idące atrakcyjne idee utykają na ogromnej przytłaczającej inercji struktur państwa

Ja się z tym pogodziłem, przez parenaście lat miałem nadzieję że w Polsce dojdzie do władzy lub chociaż do wyraźnego głosu jakiś skrajny ruch liberalny (typu UPR), niestety bardzo do nich z czasem zraziłem się. Szczególnie do samego JKM (w bezpośrednim kontakcie wypada wręcz fatalnie i ma niesamowity dar do seryjnego zrażania do siebie współpracowników). Uważam że kompletnie nie nadaje się na lidera takiego ruchu.

Teraz interesuje mnie tylko żeby państwo polskie nie przeszkadzało. Nie chcę pomocy, nie chcę żadnej rewolucji. Żeby było przewidywalne i nie przeszkadzało więcej niż teraz. Naprawdę wystarczy.

Nie przyśpieszymy pewnych procesów - obok stabilnego wzrostu PKB powoli zmienia się cała filozofia życia, to wszystko wymaga czasu. Pracowitości, odpowiedzialności, wrażliwości społecznej nie nauczą się ludzie od razu, społeczeństwa zachodnie miały na to ok 200 lat. Moim zdaniem nam trzeba jeszcze z 20-30 lat do zmniejszenia jaskrawego dystansu (niedawno dostałem linka od znajomego do artykułu, który bardzo mnie zasmucił - polska ksenofobia w całej okazałości)


Tak naprawdę przedsiębiorca nie musi mieć nawet jakoś specjalnie niskich podatków do rozwoju (jak twierdzą skrajni liberałowie) - ale tylko jeśli wszyscy płacą podobne jak on, bo wtedy zachowana zostaje zasada konkurencyjności podatkowej, i do tego jeśli podatek nie zaburza za mocno popytu wewnętrznego na towar, który jest przez niego produkowany lub sprzedawany.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 4 grudnia 2013 10:53

Ammianus
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane: 4 grudnia 2013 14:13:29

@ Scarry

" (niedawno dostałem linka od znajomego do artykułu, który bardzo mnie zasmucił - polska ksenofobia w całej okazałości)"


Trochę się podroczę. Sam tytuł linka "interesujący".
Scarry, sam tytuł wstawiłeś, czy brzmiał tak w oryginale ? „Polska ksenofobia w całej okazałości”.
Czy to jakieś studium? Bo moim zdaniem chcąc być uczciwym, można co najwyżej napisać ksenofobia wg. Pana Benyamina. Przepraszam, ale jakkolwiek są tam opisane przykre doświadczenia i nie twierdze, że zjawiska nie występuje – bo występuje, tak nie jestem w stanie odszukać kompletnie niczego, co odróżniało by nas na tym tle od innych, a zwłaszcza miało wnosić coś do dyskusji w kontekście gospodarczym.

Tak z ciekawości, co zrobić z rasizmem, który występuje po stronie "postępowej, oświeconej, pragnącej tolerancji, miłości, różności", ale wówczas gdy coś nie idzie zgodnie z ich przekonaniami to : ?

wiadomosci.wp.pl/kat,1329,titl...">Rasistowski atak na Godsona za przeciw wobec zwiazkow

W tekście tego dyrygenta niestety nie ma nic poza przykrymi anegdotami. Anegdotami, z których część take każdy Polak może opowiedzieć o sobie ( wykluczając fizyczne ataki na mienie, o jakich wspomina, że miały miejsce tuż po transformacji). Ja również miałem kilkukrotnie sytuację, że cieć w sklepie traktował mnie jak złodzieja i czepiał się. Kończyło się to dyskusją. Pan Benyamin wrzuca do worka wszystko. Doświadczenia sprzed 25 lat i obecne, jakie także są udziałem wielu ludzi.

"...jestem przekonany, że rasizm jest ogromnym problemem w Polsce i większość społeczeństwa nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Często zastanawiam się, w jaki sposób mam zmienić kolor skóry, bo słyszę od ludzi, że jest nieestetyczny i nie pasuje tutaj..."


A Pan Samuel Palmer z … "Barw Szczęścia" ..:)))) widzi to inaczej:

"...Polska się zmienia Żadnych złych doświadczeń nie ma natomiast Samuel Palmer, absolwent uniwersytetu Harvarda, znany w Polsce m.in. z serialu „Barwy szczęścia" i udziału w programie „Gwiazdy tańczą na lodzie”. – Mój ojciec przyjechał do Polski z Ghany w 1976 roku, ja mieszkałem tu w sumie 20 lat i nigdy nie spotkało mnie nic przykrego w związku z moim kolorem skóry. Wręcz przeciwnie, ludzie byli ciekawi, kim jestem, dlaczego wyglądam inaczej niż oni. Nie było w tym rasizmu, tylko zwykła ludzka ciekawość. Bardzo naturalna, zważywszy na fakt, że Polska jest krajem homogenicznym, gdzie wszyscy wyglądają mniej więcej tak samo i gdzie nie ma podstaw etniczno-historycznych dla rasizmu w potocznym znaczeniu tego słowa. Ja tę ciekawość wykorzystuję do przełamywania barier, topienia pierwszych lodów i poznawania ludzi – tłumaczy Samuel Palmer..."



Pan dyrygent dalej:


"...spotykam się z kolei z postawą: „dlaczego dyrygent z Egiptu, a nie z Polski? Przecież tu jest Polska”. Tak mógłbym wymieniać po kolei..."


Z takim samym nastawieniem spotykał się mój wujek w Szwecji, Norwegii i Niemczech; dlaczego inżynier z Polski, a nie nasz ? Po dobijaniu się do kilkudziesięciu firm ostatecznie mu się udało. Tak jak i Panu Benyaminowi, wszak w filharmonii naszej pracuje? Ktoś nie wierzy, że w stosunku do mojego wujka mogły paść takie słowa na … Zachodzie ? Dlaczego zatem wierzyć Benyaminowi na słowo? Niech może przedstawi nagranie z rozmowy kwalifikacyjnej? Inaczej zarówno w przypadku mojego wujka, jak i Benyamina będą to tylko i wyłącznie anegdoty. Przykre, ale nic więcej. Tylko, że mój wujek nie rozpisuje się na swoim blogu o ksenofobii Norwegów i Niemców.

Tu jest "niesamowity" fragment. Zupełnie jakbym się cofnął w XIX do USA. Czy nieprawdopodobne? Ja jestem w stanie uwierzyć we wszystko, ale aby na kanwie takich osobistych doświadczeń, nieweryfikowalnych, którym mozna przedstawic tysiac innych opinii i zupełnie przeciwnych, formułować wnioski dotyczące ... całej instytucji ?

" ...kiedy rozmawiałem z jednym księdzem, powiedział mi, że nie słyszał o katolikach w Egipcie. „Słyszałem tylko, że są wielbłądy” – stwierdził. Inny ksiądz, jeszcze w Poznaniu, wprost zadeklarował: „my od pana nic nie chcemy, niech pan nic nie chce od nas”. Było nawet tak, że kiedy rozmawiałem z jednym księdzem, powiedział mi, że nie słyszał o katolikach w Egipcie. „Słyszałem tylko, że są wielbłądy” – stwierdził. Inny ksiądz, jeszcze w Poznaniu, wprost zadeklarował: „my od pana nic nie chcemy, niech pan nic nie chce od nas...”


Ksiądz ( wnosze osoba po seminarium duchownym ) nie słyszący o Koptach ?
Prawdopodobieństwo mniej wiecej takie, jak to, ze Szutnik nie wie co to RSI.
Tęgi żart.

A poważnie, nie jestem w stanie zliczyć akcji, przedsięwzięć, eventów, zbiórek i zaangażowania w pomoc dla Koptów, które mają miejsce non stop na różnych poziomach.

Solidarni z Kosciolem Koptyjskim

Temat jest przerażający. O mordach popełnianych na Koptach
www.gatestoneinstitute.org/351...">Copts genocide
media kolorowe specjalnie nie informują, natomiast tutaj ktoś opowiada, że przedstawiciele Polskiego duchowieństwa nie chcą i nie mają nic wspólnego z chrześcijanami w Egipcie?


" ...Tyle że tutaj nikt nie słucha – wiara nie ma znaczenia, a liczy się mój kolor skóry... „


"...Sekretarka ( dziekanatu) od razu powiedziała, że ja prawdopodobnie nie zdam, bo nie znam dobrze polskiego. A przecież ja chciałem tylko informacji, nie chciałem zdawać przez telefon egzaminu..."

Sekretarka dokonująca wstępnej selekcji doktorantów ? Niestety ciągle anegdoty ...

Nie neguje, że zjawisko jako takie nie istnieje. Ale jeszcze raz zapytam, co to wszystko wnosi do dyskusji ? Również nie uważam, że z faktu, że zjawiska takie występują gdzie indziej, powinniśmy tolerować je u nas. Pokazuję tylko, że nie mogę znaleźć rzeczowych argumentów wskazujących, że my jakoś strasznie wyróżniamy się na tym polu od innych, a właśnie to pole co niektórzy wskazują nam jako naszą kulę u nogi i przykład nie wiem na co ? Zapóźnienie ?

W Polsce są rasiści, antysemici, ale czy np. w Anglii ich nie ma?
Mam bliskich przyjaciół, którzy przebywali na Wyspach wiele lat i spotkali się z szowinistycznymi i poniżającymi wybrykami ze strony obywateli UK. Czy te incydenty zmieniły ich opinię o Brytyjczykach ? Nie.
Bo spotkali się również z sympatią, bezinteresowną i pomocą. Pomimo, chociażby słynnych ataków BBC na Polaków przed Euro.

Tak samo obcokrajowcy przyjeżdżający do Polski zaznają słynnej polskiej gościnności, choć nie wykluczam, że mniej przyjemne incydenty również mają miejsce. Tego byc nie powinno, ale czy na tej podstawie powinno się przypinać łatki wszystkim ?

PS. czy słychać aby kolorowe media z taką samą siłą na każdym kroku trąbią o ksenofobii, nietolerancji i antysemityzmie Polaków, z równą siłą angażują się i nagłaśniają poniższa sytuację ?

Film Nasze Matki i Ojcowie przed sądem








Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 4 grudnia 2013 14:31:10
@Ammianus
Cytat:
Ksiądz ( wnosze osoba po seminarium duchownym ) nie słyszący o Koptach ?
Prawdopodobieństwo mniej wiecej takie, jak to, ze Szutnik nie wie co to RSI.
Tęgi żart.


Zart? Tylko kto z kogo żartuje. Koptowie nie są rzymskimi katolikami. Chrześcijanie w Egipcie to głównie kościół koptyjski-ortodoksyjny związany z prawosławiem i drugi kościół związany z katolicki ale podlegający patriarsze Aleksandrii a nie bezpośrednio papieżowi (patriarchat Aleksandrii jest związany unią z Rzymem). Mówi się na nich "katolicy obrządku koptyjskiego" a nie rzymscy katolicy.

Koptowie związani z Rzymem są tak katolikami jak są nimi np prawosławni unici. Nabożeństwa koptów różnią się od nabożeństw rzymskich katolików (podobnie jak unickie).



I proszę, nie zamieniajmy tematu o ważnych sprawach Polski w bicie piany o religii (od razu widać jak zareagowałeś - typowo dla Polaków, z przejęciem niesamowitym). Miej sobie o naszych rodakach przekonanie jakie chcesz, mi to obojętne w sumie, zjeździłem prawie całą Europę i uważam Polaków za jeden z bardziej rasistowsko nastawionych narodów. Gorzej było chyba tylko w Rosji i na Ukrainie. Tutaj jednak wolałbym dyskutować o tym jak zmieniać, szybko lub wolno, ustrój ekonomiczny naszego kraju.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 4 grudnia 2013 14:44

Ammianus
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane: 4 grudnia 2013 15:43:03


" Koptowie nie są rzymskimi katolikami "

Dobra.Tylko gdzie ja napisałem, że nimi są ?

Twoja odpowiedź jest dla mnie dodatkowym argumentem.
Nie jestes osobą duchowną, a widzę naprędce, że wiesz co nieco na ten temat.
Zatem prawdopodobieństwo, że mamy księży, którzy nie wiedzą kim są Koptowie, a o chrzescijaństwie i Egipicie w kontekscie cherześcijańskim wiedzą tyle, że "hasają tam wielbłądy" ( zapewne nie słyszeli też o Św. Marku), jest moim zdaniem takie jak w porównaniu, którego użyłem wcześniej i opinii nie zmieniam Angel


" I proszę, nie zamieniajmy tematu o ważnych sprawach Polski w bicie piany o religii (od razu widać jak zareagowałeś - typowo dla Polaków, z przejęciem niesamowitym) "


To jest właśnie taka rozmowa, o jakiej wszyscy mówią, że nie chca brać wniej udziału, a sami ją konstruują, kiedy okazuje się, że ktoś ma inne zdanie od razu zarzucasz bicie piany.
Przyczym Ty sam zlepek opinii jednego człowieka ( do których jak najbardziej ma prawo) nazywasz prowokująco, bo jak inaczej określić "Polska ksenofobia w całej okazałości"

Wcale nie biję piany, a przy okazji jestem ateistą.
Natomiast z faktu, że nie zgadzam się z tym co opisałem powyżej, Ty od razu wyciągnąłeś wnioski Angel


Ammianus
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane: 4 grudnia 2013 15:48:40


" ...Tutaj jednak wolałbym dyskutować o tym jak zmieniać, szybko lub wolno, ustrój ekonomiczny naszego kraju..."



No właśnie !

Ammianus
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane: 5 grudnia 2013 22:07:05
Scarry napisał(a):

Nie chce żadnej rewolucji gospodarczej, żadnego niesamowitego przyśpieszenia. Takie miały Hiszpania i Grecja. 4% wzrostu PKN średniorocznie przez paredziesiąt lat i to jest prawdziwy cel dla Polski.



Wracając na chwilę do liczb, a nie ideologii.

Ekonomistą nie jestem, więc polemizować nie będę. Zastanawiam się tylko, czy to w naszej sytuacji ( tj. państwa, które np. traci pokolenie największego wyżu demograficznego) to wystarczy ?

Wczoraj byłem na jednym z uniwerków na spotkaniu/wykładach dotyczących przedsiębiorczości, pomysłów na pierwszy biznes etc. Z racji dużej ilości studentów dyskusje były wielowątkowe.
Niestety, albo stety, ale bez "czarnowidztwa" również się nie obyło. Dyskusja rozgorzał gdy przywołano ostatnie badania poważnego instytutu, z którego wynikało, że emigracja jest rozważana przez ponad 30% ludzi w sile wieku. Związane to jest nie tylko z brakiem znalezienia satysfakcjonującej pracy, ale i coraz czesciej z faktem, że mając pracę nawet w tzw. bardzo dobrej firmie, szeregowy pracownik najczęściej uzyskuje wynagrodzenie za które ciężko planować przyszłość.
Na sali było 2 profesorów ekonomii, którzy powiedzieli wprost ( odnosząc się także do ostatnich pozytywnych odczytów PKB), że nie widzą mocnych przesłanek aby taki poziom wzrostu (3+) mógł przyczynić się do tego, ażeby na rynku pracy coś zasadniczo drgnęło. To samo dzisiaj w TVP mówił P. Kuczyński i tak mi się skojarzyło to wszystko w jedną całość. Jeśli nie drgnie na rynku pracy i tyle osób będzie planowało emigrację, to nasz wątek chyba będzie nieśmiertelny.

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 6 grudnia 2013 12:30:58
@Ammianus
tak trochę ostro - dla mnie za często profesorowie nie mają o tym zielonego pojęcia. Jakimś cudem większość z tych mądrych panów rzucony w prowadzenie biznesu i prawdziwe "odkrycie kart" okazuje się beznadziejna. To jak prof. Rybiński, który przekonany o swojej wiedzy, odsłonił się próbując uwiarygodnić swoje poglądy przez fundusz Eurogeddon, na którym ma (on i Ci którzy mu uwierzyli) kolosalną stratę.

Nie na darmo powstał termin "dyskusja akademicka".

Uważam że nie przyśpieszymy tego że proces musi trwać odpowiednio długo. To znaczy możemy to zrobić ale na mur-beton grozi to perturbacjami z przegięciem w stronę usług i wariantem ala Hiszpania.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 grudnia 2013 12:32


Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 7 grudnia 2013 21:43:44
Artykuł o tych, którym się udało :

Cytat:
Polskie firmy należą do największych producentów okien w Europie. Nowosądecka spółka Fakro kontroluje 15 proc. światowego rynku okien dachowych. Wyprzedza ją w tej kategorii produktów jedynie duński Velux. Na ekspansję zagraniczną stawia również inny czołowy europejski producent okien – Drutex. Poza Europą firma ta sprzedaje swoje produkty również w USA, Australii i w Meksyku. To właśnie okna z Drutexu zostały zainstalowane w nowojorskim hotelu Hilton. Silnie obecny na zagranicznych rynkach jest również Oknoplast. W samych Włoszech ponad 550 sklepów uczestniczy w dystrybucji jego produktów. Spółka ta tworzy dobry wizerunek swojej marki, sponsorując kluby piłkarskie: Inter Mediolan, Borussia Dortmund i Olympique Lyon.


www.parkiet.com/artykul/7,1350...

tack
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 180
Wysłane: 8 grudnia 2013 19:51:02
Cieszą takie polskie firmy , które radzą sobie za granicą , tylko moim zdaniem nie o to chodzi w dzisiejszym wyścigu na globalnym rynku .
My potrzebujemy właśnie takich polskich Hiltonów , czyli światowych marek ( brandów jak kto woli ).
Nasz biznes to głównie kooperacja i podwykonawstwo dla marek światowych lub europejskich ewentualnie biznes lokalny .Nie posiadamy żadnego światowego brandu !!
Konfitury w biznesie leżą w sprzedaży dla finalnego klienta , a jak wiemy , dzisiejszy klient kupuje emocje czyli markę .
Obojętne czy dotyczy zakupu pociągu pendolino, promu pasażerskiego czy majtek w sklepie Zara .
Świadomość tego faktu musi dotrzeć do szeregowego pracownika i każdego kto ma wpływ na postrzeganie marki . Wiodąca marka to Polska , a za nią powinny powstać polskie Shell ,Nokia czy Toyota .
One powstaną jak państwo przestanie przeszkadzać . Według mnie, najbardziej szkodzi przedsiębiorcom własne państwo chociażby w konkurencji o kredyt , banki wolą udzielać kredyty państwu lub samorządom zamiast finansować biznes.
O przepisach mnożących się jak rak nie wspomnę bo sporo już o tym napisano .

Pytanie : jak tego mamy się nauczyć i wprowadzić w życie ?
Przede wszystkim uczyć już dzieci że zarobek to sprzedawanie , a największą wartością w społeczeństwie są przedsiębiorcy bo tylko oni dają realna pracę i szanse na rozwój kraju .
Nie monopole quasiprywatne czy stricte państwowe molochy tylko ludzie z pomysłem , potrafiący go sprzedać to nasza szansa .
Nie musimy pchać się w branże poukładane na globalnym rynku jak samochody czy banki , ale szukajmy swojego miejsca na miliony sposobów , a może w końcu ten jeden nam wyjdzie , na początek .


Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 9 grudnia 2013 10:40:47
Czy rzadzacy przypadkiem nie mowili cos w kampani wyborczej o odchudzaniu administracji publicznej?

Cytat:
Okazuje się, że w samych ministerstwach zatrudniona jest rzesza ponad 41 tysięcy osób!

Cytat:
Na pensje dla urzędników wydajemy rocznie ponad 3 miliardy złotych. I czy chcemy, czy nie, każdy z nas łoży na nich po 110 złotych rocznie

biznes.onet.pl/fakt-wydajemy-1...
Think

Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 9 stycznia 2014 00:28:28
Cytat:
- Polska w 2022 r. będzie w gronie 20 najbogatszych krajów świata - powiedział premier Donald Tusk. Mają w tym pomóc inwestycje współfinansowane z budżetu UE na lata 2014-2020. Projekty programów na te lata przyjął w środę rząd.

Czytaj więcej na biznes.interia.pl/makroekonomi...


Jestem optymistką, ale to, nawet mnie rozbawiło :) Dał czadu nasz premier...:)

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 23 stycznia 2014 10:35:46
ciekawe jak to jest i skad takie rozne wyliczenia:

newsweek podaje ze
Cytat:
Blisko 400 tys. Polaków żyje dziś za pensję minimalną.

Od stycznia dostali podwyżkę: 80 złotych brutto. Teraz pensja minimalna to 1237 zł na rękę


polska.newsweek.pl/czy-da-sie-...

za to Dziennik Gazeta Prawna podaje ze:
Cytat:
Co ósmy zatrudniony na etacie dostaje płacę minimalną - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta dodaje, że milion trzysta tysięcy Polaków w 2012 roku dostawało nie więcej niż 1500 złotych brutto


troche zbyt duza roznica jak dla mnie, a kraj ten sam salute gdzie jest haczyk, a gdzie sciema?

a tak na marginesie
czy ktos z obecnych tu forumowiczow wyobaza sobie wogle zycie za 1250 zl na miesiac? jak tu miec rodzine, dzieci? jak tan kraj ma isc do przodu ja bardzo duza grupa obywateli ledwo co wiaze koniec z koncem Think

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 23 stycznia 2014 10:52:28
W 2012 chyba była minimalna 1500 brutto. W 2013 1600 brutto a teraz 1680 brutto...
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 23 stycznia 2014 11:08:09
ale Salakowi chodzi o rozdźwięk miedzy ilością osób pobierających taką pensję.

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 23 stycznia 2014 11:11:16
Cytat:
Tych osób jest aż dwa razy więcej niż do tej pory szacowali eksperci. Do tej pory wiadomo było, że minimalną pensję otrzymuje około 358 tysięcy pracowników firm zatrudniających ponad 9 osób.

"Dziennik Gazeta Prawna" poznał pierwsze opracowanie GUS, które analizuje zjawisko w skali całej gospodarki. Z analizy wynika, że w mikroprzedsiębiorstwach płacą minimalną musiało się zadowolić aż... trzy czwarte zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (941,9 tys.).


czyli co, wychodzi na to ze newsweek klasycznie podaje wybiórcze dane?

Ammianus
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane: 23 stycznia 2014 11:21:46

Ale oczywiste jest, że i za pensję 2x płaca minimalna wiele nie można zwojować, jesli ktoś np.wpakuje się w kredyt itp.Oczywiście każdy przypadek jest indywidualny.

Moim zdaniem to mocno umyka w dyskusji na ten temat.
W mediach mówi się wyłącznie o samym bezrobociu lub o przypdkach pensji na poziomie 1200 netto na rękę.
Tymczasem analizy wyraźnie pokazują, że motorem ostatniej fali emigracji wcale nie jest bezrobocie jako takie, ale fakt, ze mając u nas płacę sporo większą niż minimalna i tak ciężko coś ulepić na przyszłość.

Poza problemami strukturalnego bezrobocia chyba brakuje u nas ogólnego odczucia, że komuś zależy aby pracownikowi również było dobrze. A tak być chyba powinno, jeśli chcemy liczyć na stymulację konsumpcji i popytu wewnętrznego.
Jeśli firma balansuje na krawędzi i walczy o przetrwanie bo jest "kryzys" odmieniamy przez wszystkie przypadki, to rozumiem, że pracownik cieszy sie, że w oógle ma pracę i o tym nie dyskutujemy.
Ale są instytucje, które mają zyski na poziomimie do kilku mld netto, a mimo to gro szeregowych pracowników zarabia tam 300-500zł wiecej niż na kasie w hipermarkecie, to myśle, że mozna mieć takie odczucia.


Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 29 stycznia 2014 23:20:11
Ciekawy artykuł z receptą na dobrobyt :

Cytat:
Bez wielkich, konkurencyjnych globalnie firm trudno o dobrobyt - wynika z najnowszego raportu OECD „Entrepreneurship at a Glance 2013”.


Cytat:
Jak podaje the Research Institute of the Finnish Economy (ETLA) Nokia odpowiadała za jedną czwartą wzrostu gospodarczego Finlandii w latach 1998-2007. Ten jeden koncern poniósł też w tym okresie 30 proc. wydatków na badania i rozwój całego kraju i odpowiadał za jedną piątą eksportu. W niektórych latach płacił prawie jedną czwartą wszystkich podatków od firm. W 2011 r. Nokia złożyła 27 proc. wszystkich wniosków o patent w Finlandii. W tym samym roku jeden niemiecki koncern – Siemens – złożył sześć razy więcej wniosków o przyznanie ogólnoeuropejskiego patentu, niż cała Hiszpania.


www.obserwatorfinansowy.pl/for...

A naszemu miedziakowi zamiast dopingować i pomagać, nasz rząd serwuje podatek od kopalin puke_l

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


12 13 14 15 16

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,279 sek.

cxilqojj
yddwicaj
swqrlbxt
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
pdwgcufa
yivdfxcu
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat