XTB [XTB]

Wiesz jaka jest różnica miedzy ETF a CFD. Klienci XTB grają na CFD na indeksy, a nie w ETFy.

@Absmak to policz to w relacji do spokojnego 4q 2019.
Wtedy rentowność na lota wynosiła 227, a naprawdę niewiele się działo w 4q 2019 roku, jeśli chodzi o zmienność. w 2q 2020 mieli 255 na lota, więc wartości są mniej więcej zbliżone. Tylko, ze wtedy mieli 26 tyś aktywnych klientów, a teraz mają 52 tyś. Nie stawiam tu jakiś niewyobrażalnych wartości, ale uważam, ze na bazie swoich klientów i zmienności jaka ma obecnie miejsce rejon 80 - 100 mln zysku netto w 3q jest bardzo realny. W 3q planują mniejszy przyrost klientów, ale też mniejsze koszty. Uważam również, zę wejście do indeksu pozwoli tej spółce na osiągniecie wyższego p/e niż 7. Przy p/e=12 - bo tak mniej więcej kształtuje się p/e brokerów, to przy 500 mln netto kurs powinien wynosić 51 zł, dla 400 mln netto przy tych samych założeniach kurs powinien wynosić 40 zł, dla 300 mln netto kurs powinien wynosić 30.6. W zależności od kolejnych kwartałów oczekuje takich wartości kursu do końca roku.
To co się dzisiaj dzieje to w mojej ocenie okazja do dobrania akcji.

Ale cały czas kalkulujecie na podstawie przeszłości - zwłaszcza 1 kwartału, który zrobił robotę. Liczy się przyszłość - bez drugiego ataku COVID, nie ma mowy o 175 mln. w 1Q 2021. Więc i bez dużego przyrostu klientów potencjalne tegoroczne 400-500 milionów będzie nie do utrzymania.

jeszcze sie takie nie urodzil co by wszystkim dogodzil

400-500m LOL

Ogółem podzielam stanowisko Niedźwiedzia (szacunek, że chce Ci się tak rospisywać), no może z wyjątkiem wyników za Q3, tu ze względu na okres wakacyjny wynik w okolicach Q4 2019 uznałbym za zadowalający a wszystko powyżej byłoby miłą niespodzianką.



Powyższy cytat uważam za sedno tego co się dzieje i co będzie się działo w najbliższym czasie. Trwa bardzo zdrowa korekta oraz zmiana akcjonariatu. Jestem bardzo ciekaw w jakich to lepiej wycenianych wskaźnikowo spółkach, z lepszymi perspektywami i zyskami, siedzą wypowiadający się w tym wątku i jakie spółki poleciliby do wejścia funduszom.

Problem jest w tym, że spółka praktycznie nie ma komunikacji z rynkiem, poza wynikami nic nie podają, rynki się odsunęły pewnie na kolejny rok i nie będzie z nich szybkich zysków, więc teraz takie liczenie na wjazd do mWIG to trochę jak zakładanie, że uda się przed czymś uciec. Teraz chyba największym bodźcem do wzrostów byłaby kolejna zwała na rynkach.

No wejdzie, ale to będzie jedyne, pod co może być grany sierpień. Wiadomości o rynkach nie będzie, kolejne wyniki dopiero w listopadzie, a lipiec jak sami przyznali bez zmienności. Więc to może być słabe, że spółka grana jest pod wejście do indeksu i to na obrotach z przeszłości, bo teraz mogą się zacząć bardzo małe obroty. Czyli takie niejako wtoczenie się do jakiegoś indeksu trochę na bazie przeszłości, siłą rozpędu, ale z wielką niewiadomą co dalej.

No chyba, że będzie druga zwała na rynkach, to będzie pod co grać.

Dzisiaj rynek pokazał mi, że to ja jestem w błędzie

Trzeba przyjąć werdykt rynku z pokorą i wyciągnąć z tego wnioski

Jedyny plus, że szeroka dywersyfikacja portfela sprawdza się w takich sytuacjach.

Muszę przemyśleć gdzie popełniłem błędy.

Założyłeś, że inwestorzy oczekują normalnych wyników, a oczekiwali cudów. Stąd wśród nich ogromne rozgoryczenie i emocje wzięły górę.

przy okazji dzisiaj licznik pokazał, ze jestem 2000 dni jako uczestnik serwisu StockWatch :)
pozdrawiam ekipę SW :)