chyba niedźwiedziom pozostaje już tylko retoryka w stylu "nie ma pary na dalsze wzrosty", bo nie widzą powodów dlaczego ma rosnąć dalej..
czyli trwa oczekiwanie co się stanie gdy podejdzie sp500 pod ostatni max tej hossy..
jak zwykle - lepiej kupić wcześniej niż wtedy, gdy wszystko będzie jasne.
zwolennikom konsolidacji mogę życzyć by płaskie korytarze były na coraz wyższych poziomach
miedź determinuje byczą ofensywę,
wojna na walutach trwa - i jak na razie z korzyścią dla rynku akcji.
dlaczego więc miałoby być inaczej za parę miesięcy?
każdy swoim sterem i żeglarzem.