Znajomy inwestuje na giełdzie w USA i mówi ,ze jest sporo łatwiej bo .....

nie trzeba przewidywac jak zakoncza inne giełdy ! poza tym powiedział ,ze łatwiej jest korzystac z AT bo jak spółka ma trend wzrostowy to nie zakłuca jej tak jak u nas naprzykład słaba sesja w USA. Tylko te godziny mi nie pasuja ale moze bedzie trzeba pomyslec . Opłaty wcale nie sa drogie! Ma ktos może podobne doswiadczenia ?

Hmm... 40$ to całkiem sporo.
Nasze DM liczą sobie...
Jeśli chcesz inwestować w stanach to lepiej tam założyć rachunek.
Będziesz miał opłaty uzależnione od ilości share'ów. Powiem tylko, że na 40$ trzeba ich naprawdę dużo.
Im droższe spółki tym mniej share'ów a co za tym idzie mniejsza prowizja.

Na początek trzeba wybrać brokera. Jest ich bardzo wielu więc trzeba przeprowadzić selekcję i wybrać takiego, który daje najlepsze warunki(prowizje). Oczywiście warto zwrócić uwagę na oferowaną platformę(łatwość składania zleceń itp.).
Po zakończeniu formalności trzeba przelać na konto inwestycyjne min. 5000$.
Jeśli chcesz sie pobawić w DT to minimum jest nieco wyższe 30000$ (jest to z tego co wiem narzucone odgórnie przez wuja sama :) ale moge się mylić).
Co do informacji o spółkach to jest wiele portali. trzeba tylko poszukać.
Co do podatków to się nie wypowiem.

Jasne, sam jestem dość mocno zainteresowany tematem - na moje pytanie poniekąd odpowiedział/a Teresa, ale warto by to rozszerzyć.

Pozdrawiam

Myśle że temat jest warty uwagi - INWESTYCJE W USA i jak to robić

Sam bywam dosyć często w Stanach a moja wiedza na ten temat jest mała, poza jednym jak ludzie dużo zarabiają
"na akcjach" tam.

Podam prawdziwy przykład (autentyczny) - małżeństwo narodowości albańskiej słabo znający język, sprzątający biurowce przedewszystkim pracujący by mieć ubezpieczenie zdrowotne i jakieś tam pieniądze zarobili
na akcjach 6 milonów dolarów w ciągu 5 lat. Sprzedali je w ubiegłym roku .
Oczywiście inwestował im te pieniądze broker.
Pytanie skąd to wiem ?
Czekając w kolejce by rozliczyć podatki - Oni byli przedemną więc słyszałem rozmowe z pania która rozlicza podatki
(sama była zdziwiona) a wyglądali z ubioru jak klasa średnio biednych na dorobku emigrantów.

WatchDog trzymamy za słowo ! swoja drogą rozkreca sie mocno to forum !

Fajnie ,ze mozna poczytac madrzejszych i jak coś człowiek napisze to go odrazu nie zbluzgaja [jak na Bankierze ],ze nagania itp:

Obecnie najbardziej merytoryczna strona dla indiwidułalnych inwestorów ! Ale uwaga powoli wyrasta wam kokurent .

Pozdrawiam

Dziękuję za pochwały. Kurczę, dla takich słów warto żyć i pracować...

Entuzjazm nie zgaśnie, gdyż projekt ma charakter biznesowy. Zakładamy, że za rok czy dwa zaczniemy zarabiać na reklamach, rzucimy swoje prace i będziemy robić wyłącznie SW i z niego się utrzymywać. (My, zespół, obecnie 6 osób tworzących serwis. A będzie więcej.). Moim idee fixe jest to, żeby publicznie zadeklarować i dotrzymać słowa, że nikt z pracowników/współpracowników/twórców serwisu nie ma żadnych akcji. Inaczej nie może napisać ani słowa na serwisie. Takie zasady bezstronnego dziennikarstwa, nie znane w Polsce.

Chciałbym oprócz AF, rozwijać też analizę techniczną, ale na to przyjdzie czas. I musi to robić człowiek, który jest w tym mistrzem, inaczej zabawa nie ma sensu. SW będzie jednak zawsze stał na analizie fundamentalnej. To jest temat, w którym będziemy najlepsi w Polsce.

WatchDog - nie zrozum mnie źle, nie wątpię w wasze umiejętności, ale czy przez to ograniczenie w posiadaniu akcji nie wypadniecie z obiegu(w sensie czy nie stracicie kontaktu z rynkiem, takiego czucia rynku - mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli)?

no WatchDog pomyśl o tym publikowaniu portfela, myślę że wobec autorytetu jaki posiadasz wśród uczestników tego forum mógłbyś stać się wyrocznią dla wielu inwestorów niczym pan Karkosik:-" , wielu by szło za twoimi inwestycjami, ale może lepiej poczekać niech forum się rozwinie, wtedy będą większe zyski , (żartuje oczywiście).

Wpis trochę spóźniony

Ja tam nie wiem, ale skoro portal nie służy zabawie tylko jest pomocą w zarabianiu, to jednak portfele nie są potrzebne. Są od tego inne portale na których ludzie się bawią, a taka zabawa, bez ryzyka z realnym handlem na giełdzie ma nie wiele wspólnego. Ryzyko dużo determinuje i myślę, że większość ma tego świadomość, a rzeczywiste straty i zyski jeszcze więcej determinują niż ryzyko. Poza tym, taka publikacja mogła by niektóre osoby w błąd wprowadzić, bo często spółki solidne, w krótkim okresie spadają i to znacznie pomimo solidności, bo akurat bardziej opłacalne jest inwestowanie w inne, co nie znaczy, że spółka jest jakoś zła, a tylko tyle, że inwestorzy akcje spółki tak a nie inaczej wyceniają, a wycena akcji i spółki to często dwie różne sprawy, choć ze sobą powiązane. Na wycenę akcji ma wypływ nie tylko sama wartość spółki czy jej zyskowność, ale też sektor jak i rynek, który wyciąga cenę akcji spółki lub dołuje. Pomimo różnych często zdań, zaletą portalu jest, że przewijają się tutaj osoby, które co dzień stoją twarzą w twarz z rynkiem i ryzykują swoim majątkiem, zwłaszcza teraz, gdy podobno mamy krach stulecia, ta zaleta pewnie by zniknęła gdyby się pojawiła zgraja ludzi, którzy niczym nie ryzykują i nie rozumieją, jak trzeba być uważnym czasem, bo straty wcale wirtualne nie są.