Ukazał się raport roczny więc przedstawiam poniżej jego omówienie.
W analizie sprawozdania za czwarty kwartał wskazywałem na dość sporo niewiadomych, spowodowanych brakiem istotnych danych, pozwalających na rzetelne i kompleksowe przedstawienie sytuacji w spółce. Raport roczny pozwala już taką ocenę postawić, ale w zamian wkrada się mała niestaranność w wykonaniu raportu. Noty do pozycji bilansowych nie zawsze odpowiadają faktycznie prezentowanym danym. Na szczęście nie zamazuje to obrazu sytuacji.
Sprawozdanie było badane przez biegłego rewidenta, który nie miał zastrzeżeń ani uwag, w związku z czym domniemam rzetelności prezentowanych danych.
Przychody spółki były na podobnym poziomie co w roku poprzednim i wyniosły 316 milionów.
Zmieniła się za to struktura sprzedaży. W porównaniu do roku poprzedniego wzrósł udział segmentu deweloperskiego, kosztem segmentu produkcji przemysłowej. Dywersyfikacja źródeł przychodów to ruch w dobrą stronę. Z segmentów geograficznych mogłoby się wydawać, że rośnie w sprzedaży udział eksportu. To jednak teza fałszywa, ze względu na osłabienie złotego w 2009 roku.
Rentowność brutto na sprzedaży w zasadzie się nie zmieniła. Na sprzedaży osiągnięto niemal identyczny wynik. Warto jednak zwrócić uwagę na zmianę struktury kosztów. Znacząco spadł udział kosztów usług obcych. Spadły przez rok ze 170 do 120 milionów złotych. W całkowitych kosztach jest to rekompensowane zmianą zapasów. Można to zinterpretować jako sprzedaż produktów wytworzonych w 2008 roku, czyli prawdopodobnie mieszkań z działalności deweloperskiej w roku 2009. Biorąc pod uwagę wzrost przychodów z segmentu deweloperskiego tak najprawdopodobniej było. Spadek usług obcych świadczy zatem o zmniejszeniu produkcji z segmentu deweloperskiego. Tu napotykamy na rozdźwięk z komentarzami zarządu do wyników, który twierdzi, że będzie rozwijał inne poza produkcją budowlano-montażową segmenty.
Delikatnie gorszy wynik brutto jest rekompensowany mniejszymi kosztami ogólnego zarządu.
Rentowność brutto pozostała na takim samym poziomie co w roku ubiegłym i wyniosła około 10%. To dość sporo jak na branżę, w której działa spółka.
www.stockwatch.pl/gpw/instalkr...W końcu dowiadujemy się dlaczego spadł poziom pozostałych przychodów i kosztów z działalności operacyjnej. Z noty 23 wynika, że utworzono mniej rezerw na należności. Dzięki temu wynik na działalności operacyjnej wypada lepiej niżeli przed rokiem. Z pozostałych przychodów operacyjnych, a konkretnie noty 22a dowiadujemy się, że w wyniku uwzględniono 870 tyś PLN z przeszacowania nieruchomości inwestycyjnych. I tutaj pojawia się pewien rozdźwięk. W nocie 3a znajdziemy, że z wyceny nieruchomości jest 1,7 mln PLN. Wydaje się więc, że popełniono gdzieś jakiś błąd.
Przychody finansowe są większe niż przed rokiem. W związku z większą ilością gotówki uzyskano lepszy wynik na odsetkach. Podstawowym czynnikiem jest jednak wycena derywatów. W kosztach znajdziemy zmniejszenie odsetek dzięki spłacie kredytów, ale wynik ulega erozji z powodu zrealizowanych forwardów i opcji a także ujemnej wycenie derywatu wbudowanego w jeden z kontraktów. Przeszacowania i inne operacje są niedużym składnikiem wyniku netto przez co można założyć, że wynik jest zdrowy.
W sprawozdaniu za czwarty kwartał utyskiwałem na brak prezentacji struktury zapasów, jako ważnego elementu sprawozdania. W rocznym jest to pozycja obowiązkowa i sporo można się z niej dowiedzieć. Spadły produkty gotowe, czyli takie jakie spółka wytworzyła w toku swojej działalności. Nie jest to spadek mocny. Moim zdaniem wiąże się ze wzrostem sprzedaży mieszkań. Niepokojący jest za to bardzo duży spadek produkcji w toku. Pozycja ta zmniejszyła się z 48 do 27 milionów złotych. Wraz ze spadkiem usług obcych oznacza to wygaszenie działalności deweloperskiej! Kolejnym bardzo niepokojącym czynnikiem jest spadek wartości kontraktów o usługę budowlaną. Może to oznaczać brak długoterminowych zleceń, aktualnie wykonywanych. Być może to alarm przedwczesny, ale warto to mieć na uwadze. Spadł poziom zadłużenia i wzrósł kapitał własny.
Wyniki były bardzo dobre, przy sporej marży. Spółka nie odczuła kryzysu w znaczący sposób. Przyszłość natomiast wydaje się mniej różowa. Z bilansu wynika, że przyhamowuje się produkcję, a duża część zleceń starego portfela została zakończona. Oczywiście pewności nie ma, ale jeśli tak jest znajdzie to odzwierciedlenie w przyszłych przychodach a tym samym zyskach. Dlatego potencjał zmiany prezentowany w wycenach powinien być traktowany ze sporą dozą ostrożności. Oceny nie ułatwi pierwszy kwartał, gdzie możnabyłoby znaleźć ewentualne potwierdzenie stawianej tezy, w związku z silną zimą. Tak naprawdę więcej będzie można powiedzieć dopiero po publikacji wyników za 2q.
Powyższa treść przez 50 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.