Minion

Moglbys podac linka do wspomnianego artykulu?
Jesli Cie dobrze rozumiem to niewykupienie obligacji przez emitenta nie jest jednoznaczne stracie kapitalu. Jest to logiczne gdyz w procesie upadlosciowym mozesz jeszcze cos odzyskac. Lecz gdy proces upadlosciowy sie zakonczy, wtedy niesplacona czesc papierow powinna byc liczona jako strata. Czy poprawnie rozumuje?

Podpinam sie do prosby kolegi.
Czy ktos ma dane syndyka?

Moja przygoda z Catalystem dobiegla konca juz jakis czas temu.
Teraz pozostalo posprzatac po tym calym bajzlu.

Do teraz czesc niewykupionych obligacji zalega mi na rachunku w mBanku.
Skoro juz nie bede mial z nich jakiegokolwiek pozytku chcialbym choc zrealizowac 100% strate i obnizyc sobie podatek w tym roku. Nie chce bawic sie w windykacje, syndyki i inne badziewia.

Problem w tym ze w mBanku nikt nie wie jak usunac te papiery z konta. Infolnina przlacza mnie od konsultanata z jednego dzialy do konsultanta z drugiego a potem znow do tego pierweszego i tak w koloko.

Czy komukolwiek udalo sie usunac niesplacone obligazje z systemu mBanku?
Dodam ze moim przypadku chodzi o obligacje Fojud FOJ1111.

Bądź cierpliwy. Może wyślij maila jeszcze raz podając jakieś szczegóły jak ilość obligacji w jakim domu maklerskim je masz itd.
Po jakimś czasie otrzymasz od nich następujące pismo do podpisania;

Strony zawarły następujące porozumienie:
1) Obligatariusz powstrzyma się od dochodzenia roszczenia wynikającego z obligacji i jej pożytków do dnia 14 września 2013 r.
2) Emitent potwierdza należność obligatariusza wynikającą z obligacji i jej pożytków wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 14 czerwca 2013 r. do dnia wykupu.
3) Emitent zobowiązuje się przekazać środki z tytułu sprzedaży lub kredytu refinansującego elektrowni wodnej w Cieszynie na spłatę zobowiązań wobec Obligatariusza.
4) Jeśli Emitent nie wykupi obligacji serii A Obligatariusza do dnia 14 września 2013 r. to Emitent wyemituje i zaoferuje Obligatariuszowi, a Obligatariusz obejmie, obligacje serii C o następujących parametrach:
a. Łączna wartość nominalna równa należności wobec Obligatariusza, o której mowa w pkt 2), w kwocie z dnia uchwalenia emisji obligacji serii C w zaokrągleniu do pełnych złotych;
b. oprocentowane 13% w skali roku;
c. kupon odsetkowy płatny kwartalnie;
d. zabezpieczone udziałami spółki celowej posiadającej elektrownię wodną w Cieszynie;
e. Obligatariusz wyraża zgodę na wpisanie na drugą pozycję (za bankiem udzielającym kredytu refinansującego) na zastawianych udziałach w rejestrze zastawów, a uzyskany kredyt posłuży do spłacenia należności wobec Obligatariusza;
f. wykup po 12 miesiącach z prawem przedterminowego wykupu na żądanie Spółki.

Nic odkrywczego...

Dotychczas wpłynęło 98,37% zainwestowanej kwoty. To tak gwoli ścisłości.
Teraz pozostaje nam tylko czekać na resztę.
A tak na margineseie to,tylko ja mam taki fart do podnoszących adrenalinę papierów? Najpierw Fojud potem Krzetle a teraz Fast Finance... Ciekawi mnie który papier będzie następny w kolejce?

Proszę mnie źle nie rozumieć, wieżę że papiery zostaną w pełni spłacone. Tylko czemu inwestowanie w obligacje ostatnio daje mi więcej emocji niż w akcje? A może to wina mojego systemu... Kto wie?

Potwierdzam za Wackiem123, to jest oficjalne pisomo wysłane przez Fojud.

Jeśli ktoś z tych którzy nie posiadają obligacji ma jakieś pytania, proszę o kontakt. Postaram się przesłac je pani Magdalenie. Warto zrobić z tego przykład jak postępowac w takich sprawach, których raczej będzie przybywało wraz z upływem lat.

A może ktoś z animatorów forum StockWatch chciałby zadać postawione już wcześniej w naszej dyskusji pytania firmie Fojud i zrobić z tego artykół?
Taka oficjalna forma byłaby bardziej wiążąca, przez co także bardziej wiarygodna.

Właśnie Fojud przysłał mi pismo odnośnie obligacji.
Ogólnie pismo można by streścić; "Chcielibyśmy, ale nie możemy."
Z ważniejszych dat:
- 20.2.2012 zostanie podane info o kolejnej transzy rozliczenia obligacji
- 5.3.2012 głosowanie nad układem z wierzycielami

Pozytywem jest to, że w ogóle podają jakieś info. Choć wolałbym by odpowiadano na bieżąco, na moje maile.

No to ładne kwiatki...
Wniosek o upadłość został zgłoszony po cichu, za plecami inwestorów, w październiku.
My tu sobie dyskutowaliśmy o pierdołach, które i tak już żadnego znaczenia nie miały.

Najbardziej denerwuje mnie ten SECUS. Jak mogli do tego dopuścić? Jak mogli nie informować inwestorów? Nie wieżę, że niczego nie wiedzieli. A newet jeśli, to co z nich za firma co nie może dopilnować swojej pracy. Ich obowiązkiem było kontrolować Fojud i trzymać łapę na zabezpieczeniu.
Osobiście nie kupię już żadnych obligacji gdzie będzie choćby wzmianka o SECUS. Dla mnie ta firma kompletnie się zdyskredytowała!

Część została spłacona. U mnie w mBanku tytuł operacji to; "Wykup obligacji PLFOJUD00019; wypłata części świadczenia"
Zgodnie z teorią Yayurka należę do grona "grubasów" . Ciekwe kiedy stane się "supergubasem"?
Może wie ktoś jak sprawa dalej się toczy?
Niestety biuro Fojud jest konsekwentne w swojej taktyce nieodpowiadania na moje maile.

Dzięki za info.

Ja nie spieszyłbym się zbytnio z wnioskiem o upadłość. Dopóki interes sie jakoś kręci mamy szanse na odzyskanie należności w pełnym wymiarze. Jeśli nasze roszczenia miałyby być zaspokajane w drodze postępowania upadłościowego na pewno nie dostaniemy wszystkiego.
Mają 3 miesiące, ustawowo, na wyprostowanie sprawy. Niech je maksymalnie wykorzystają.
Bardzo zmartwiła mnie informacja o roszczeniach innego wierzyciela. Jeśli by była to sprawa tylko między miastem a Fojud, możliwa by była jakaś ugoda. A jeśli o pieniądze od miasta walczą dwie firmy ... Czarno to widzę.

Cały czas mnie martwi ten depozyt sądowy. Jak Fojud mógł wypłacić z niego środki? Jakim prawem, w ogóle, miał dostęp do tych środków? Czemu nie było żadnych informacji o tym co się dzieje z depozytem ze strony AM Secus? Wygląda to na problem systemu.

I w takiej sytuacji widać, że oceny spółek bazujące na wszelkiego rodzaju algorytmach nie oddają wszystkiego.
Nie atakuję tu Stockwatch czy ich Altmana, notabene jednego z lepszych barometrów kondycji spółki. Lecz chciałbym podkreślić, że kierowanie się w decyzjach inwestycyjnych wyłącznie liczbami nie oddaje wszystkiego. Trzeba także uwzględnić całe otoczenie w jakim znajduje się spółka.
Prosty przykład. Gdzie ryzyko inwestycyjne mamy większe? W spółce z ratingiem AAA w USA czy w Rosji. Obydwie mogą mieć świetny model biznesowy , wysokie zyski itd. itp. Ale kto w gospodarce sterowanej zapewni nam stabilność środowiska inwestycyjnego?
Z wszelką zieloną energetyką jest podobnie. Dziś jest opłacalna, jutro priorytety rządu mogą się zmienić.

@Yayurek
Zapomniałeś o najważniejszym; Informacja ta jest aktualna do uchwalenia kolejnej ustawy lub jej nowelizacji.
Znam za dużo przypadków nietrafionych inwestycji w odnawialne źródła energii, żeby inwestować w MEW. Większość z tego typu firm bazuje na dotacjach i dopłatach. Każda z tych firm jest obarczona dodatkowym ryzykiem legislacyjny.
Nic co nie jest racjonalnie opłacalne w "wolnym środowisku inwestycyjnym" nie ma dla mnie racji bytu.

Przyszedł czas i na Budostal-5.
Panowie. Co ja mam powiedzieć wam, żeby było optymistycznie na koniec roku?
Aha już mam;
Spłacalność obligacji na Catalyst sięga aż 80%!!!
Grając na Catalyst nadal mamy większe szanse na zbicie fortuny tu niż grając w totka!!!

Ja już drugi raz wysłałem maila na office@fojud.pl z prośbą o informacje na temat obligacji. Pierwszy raz 14.12.2011 i drugi teraz 23.12.2011. Pewnie nie odpisują gdyż kombinują co odpowiedzieć na zadane pytanie;
"... Szczególnie interesuje mnie stan zabezpieczenia obligacji (środków zdeponowanych w depozycie sądowym), oraz historia rozliczeń kontraktu będącego zabezpieczeniem obligacji... "
Pytanie trochę podchwytliwe, bo prawdy wprost nie można napisać. Trzeba by się wykazać najwyższych lotów ekwilibrystyką językową by nie wkopać własnej firmy. A na to widocznie nie stać nikogo z firmy Fojud.

Święta idą trzeba myśleć pozytywnie, zapomnieć na chwilę o troskach. Do długów powrócimy w 2012. Wesołych Świąt!

Potwierdzam problemy ze ściąganiem dokumentów ze stron GPW. Z użyciem przeglądarki nie da się ściągnąć nawet kilkustronicowego dokumentu. Managery pobierania dają radę, ale wszystko co ma większy rozmiar jest nie do pobrania. Ciągle zrywa połączenie i nie pozwala wznowić.

Słuchaj Yayurka bo dobrze gada!
Zakładam, że jesteś "niewielkim inwestorem" i inwestujesz własne pieniądze. Większość ludzi z kasą na papieże jest "goła" a wszystkie ich aktywa znajdują się w firmach lub innych wechikułach inwestycyjnych. Oni mogą sobie pozwolić na osobiste sprawdzenie nieruchomości, a wynajęcie biegłego rzeczoznawcy będzie niewielkim procentem ich inwestycji. Poza tym oni nie mają czasu pisać na forach :-)
Ja traktuję zabezpieczenie jako ograniczenie strat w razie problemów. Jeśli chodzi o problemy ZPS to zabezpieczenie zadziałało w 100%. Nawet przerosło moje oczekiwania. Tylko dlatego posiadam jeszcze pojedyncze sztuki ich papierów. Więcej o tej sytuacji znajdziesz w wątku ZPS, gdzie z Yayurkiem dyskutowaliśmy na temat ich zabezpieczenia.
Teraz problemy ma FOJUD. Tu sprawa jest jeszcze zbyt świerza by cokolwiek móc powiedzieć na ten temat. Mam nadzieję, że sytuacja wyklaruje się jeszcze przed gwiazdką.
Zabezpieczenie hipoteką nazwałbym zabezpieczeniem przed utratą całego kapitału. Nie myl tego z zabezpieczeniem kapitału które masz tylko w bankach.

Yayurek, nie ma co porównywać Turcji do Polski. Cały bliski wschód jest bąbą demograficzną (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Przez następne kilkanaście lat na rynek będzie wchodziła cała masa młodych ludzi. Ten region jest skazany na rozwój. Turcja i Egipt są w miarę najrozsądniejszymi krajami w regionie, więc interesy będzie się robiło właśnie tam. Poza tym to zawsze będzie hub pomiędzy Europą a Azją.
Przepraszam za mało konstruktywną krytykę ale to porównanie jest zupełnie nie trafione.

Przewidywany... hmm. Ciekawe co to oznacza? Anit też duzo "perzwidywało" i jakoś nic z tego nie wynikło.
Na pocieszenie trzeba dodać, że spółka nie chowa głowy w piach jak w przypadku ZPS tylko stara się coś tam podać do publicznej informacji.

Dzięki za raport specjalny, wiele wyjaśnia. Wynika z niego, że w miarę trafnie określiłem skalę problemów. Miejmy najdzieję, że w przyszłości dzięki StockWatch uda nam się uniknąć posiadania tego typu papierów.
Jesliby ktoś się pytał, to bez bicia, przyznaję się do posiadania FOJUDa.
Swoją drogą to ZPS też jeszcze mam, dokupione po spadku ceny.

Na Catalyst robi się coraz mniej przyjemnie.
Podsumujmy:
- Anti na raty spłaca swoje obligacje .
- ZPS spłaciło kolejną ratę bez opóźnień, ale nikt nie wie czy da radę wykupić swoje obligacje.
- Fojud nie wykupił swoich papierów zasłaniając się należnościami.
Jak dotychczas terminu zapadalności doczekało się tylko kilkanaście papierów. (Mówię tu tylko o korporacyjnych, jeśli ktoś ma konkretne dane warto by je przytoczyć. Ja niestety nie prowadziłem statystyk.) Więc te 2 które miały problem z wykupem to około 10-15% ze wszystkich które zapadły.
Jeśli tak ma wyglądać inwestowanie w obligacje to premia za ryzyko jest nieadekwatna do oprocentowania.
Nie chce siać czarnowidztwa na forum, ale wygląda na to, że obligacje w dużej mierze są emitowane prze niewiarygodne firmy. Jak to możliwe, żeby jeden kontrakt rozłożył na łopatki całą firmę? Jeśli istnieje takie prawdopodobieństwo, taka firma nie powinna pojawić się na Catalyst! Co na to animator który wprowadził te papiery. Wygląda na to, że szwankuje system filtrowania firm które dostają zgodę na emisję. Nie wiem gdzie leży problem; w sposobie finansowania animatora, w wydawaniu pozwoleń na zostanie animatorem, a może jeszcze gdzieś indziej. I to niestety jest już problem GPW i jej prezesa.
Nie zrozumcie mnie źle. Sama idea rynku Catalyst jest jak najbardziej trafna i potrzebna. Niestety to co się teraz dzieje nie napawa optymizmem. Jak wiemy, zaufanie buduje się latami a traci w mgnieniu oka. Jeśli Catalyst chce, jak GPW, być liderem w regionie trzeba coś zmienić i to szybko.

Mógłby ktoś powiedzieć jak w praktyce wygląda odzyskiwanie zainwestowanych pieniędzy z obligacji zabezpieczonych hipoteką?
Emitent obligacji nie płaci odsetek lub kwoty głównej. Otwierane jest postępowanie upadłościowe i z kwoty uzyskanej ze sprzedaży hipoteki zaspokajane są roszczenia posiadaczy obligacji.
W artykułach pisze się głównie o tym, że to najlepsze zabezpieczenie, a szanse na odsyzkanie pieniędzy są duże, ale jak to dokładnie wygląda?
Piszą prawdę, hipoteka to w każdym przypadku najlepsze zabezpieczenie. A jak dokładnie wygląda proces odzyskiwania pieniędzy z hipoteki powinienneś pytać na forum prawniczym. Jest to bardzo złożony i czasochłonny proces, który poprawnie wyjaśnić Ci moze tylko prawnik. My tu tylko inwestujemy.
Ile realnie można odzyskać-wszystko, czy część? Od czego to zależy?
Teoretycznie możesz odzyskać wszystko(wartośc zabezpieczenia zawsze jest większa niż zobowiązań). W praktyce tylko część, i to niewielką. Kasę uszczupla postępowanie upadłościowe, ale jest to tylko ułamek całej kwoty. Największym problemem jest to że firmy padają w czasie kryzysu. W kryzysie wartość hipoteki może spaść a i o kupca trudno. Może się zdarzyć że ze sprzedaży hipoteki odyska się tylko 30% jej pierwotnej wartości.
Na co zwrócić uwagę oceniająć zabezpieczenie hipoteką w dokumencie informacyjnym?
Bardzo rozległy temat, w skrócie na wszystko. Pomyśl co byś chciał spawdzić kupując daną nieruchomość.
Ile może potrwać procedura odzyskiwania pieniędzy?
Bywa że trwa to latami.
Czy to wymaga działań od drobnego inwestora, czy ktoś się tym zajmie, a pieniądze odzyskają wszyscy obligatariusze po równo?
Teoretycznie prawie wszystkim powinnien się zająć administrator hipoteki. Pieniądze proporcjonalnie do zainwestowanego kapitału powinny być zwrócone wszystkim. Jak pokazuje jednak przykład Anti bywa różnie. Przypadku z niespłaceniem obligacji zabezpieczonych jeszcze w polskim prawie nie było więc trzeba byc przygotowanym na wszystko.

O szczegóły proszę pytać wujka googla.

Wygląda na to, że Anti próbuje przygotować się do bankructwa.
Wyodrębnili 3 spółki. Za raportem:
- Spółki zajmującej się pielęgnacją, projektowaniem i zakładaniem terenów zieleni
- Spółki zajmującej się usługami porządkowymi
- Spółki zajmującej się budownictwem
Ale najbardziej niepokoi mnie inny zapis:
"Każda z nowych Spółek,... nie będzie narażona na ponoszenie kosztów wystąpienia ewentualnych ryzyk związanych z innymi obszarami działalności Anti S.A."
Nie znam się na procedurach upadłościowych, ale wygląda na to, że ukrywają lub transferują pozostały kapitał.
Gdyby obligacje były zabezpieczone wiadmo by było czego się spodziewać w razie upadłości. Ale te papiery nie były zabezpieczone. Pewnie zarząd znalazł jakąś lukę w prawie i będzie próbował się wykręcić od zapłaty utrudnić egzekwowanie należności.

Niesamowite jak wobec całej sytuacji zachowuje się GPW i w ogóle cały rynek. Trudno gdziekolwiek znaleźć informacje na temat obligacji Anti. Rozumiem, że pierwsza (niedoszła) upadłość na Catalyst to nie koniec świata, ale że nikt się tym nie interesuje? Mamy precedens, powinni trąbić o tym w mediach!
Najbardziej denerwuje mnie ich oświadczenie, zero konkretów. Jeśli tak ma wyglądać komunikacja z inwestorami na Catalyst to ja odpadam.
Swoją drogą jestem ciekaw co Anti wymyśli za miesiąc? Odłożą wykup do "po Świętach" żeby nie psuć gwiazdki? Nie, napiszą pewnie: "przekładamy do 31.12.2011".
Gdzie jest regulator rynku?

Ostatnio znalazłem ciekawą stronę: http://obligacje24.com
Bardzo dobrze uzupełnia moje tabelki excelowe o aktualne rentowności obligacji.
Czytałem, że stocwatch kombinuje jakieś narzędzie inwestycyjne dla obligacji. Jeśli mógłbym coś zasugerować to proponowałbym nie skupiać się za bardzo na części liczącej procenty na milion sposobów, lecz stworzyć coś co pozwoliłoby segregować obligacje po ich cechach bądź cechach emitentów. Wydaje mi się, że inwestujący w obligacje bardziej interesują się bezpieczeństwem inwestycji niż zyskiem.

Jesteście jedynym dobrym źródłem informacji o Catalyst.
Przyznam się, że korzystam z waszego serwisu tylko dla forum o obligacjach.
Robicie kawał dobrej roboty. Najlepszym tego przykładem są odpowiedzi na forum Pana Marcina Osieckiego o 22 lub 23 w nocy.
Jednak jeszcze wiele przed wami, poza forum i sporadycznymi artykułami na temat obligacji nie ma nic więcej. Warto by było stworzyć jakieś narzędzie pomagające inwestować. Warto zapełnić tą niszę na rynku zanim zrobią to inni, a widać zainteresowanie tematem gdyż po wklepaniu "obligacje catalyst" w google pojawia się coraz więcej sensownych stron.
Trzymam za was kciuki.

Wszystkim pragnącym przewidzieć przyszłość proponuję wspaniałą książkę; Dan Gardner - "Future Babble"
Świetnie napisana, przystępna, z dużą ilością przykładów z ekonomii i nie tylko. Płentę można skrócić do; "Lepiej wyjdziesz zakładając obecną sytuację w przyszłości niż ekstrapolując obecny trend lub słuchając analityków lub guru"
Ze stopami procentowymi jak i innymi inwestycjami jest podobnie. Na dzień dzisiejszy wygląda, że będą do końca roku rosły bo i inflacja rośnie jak szalona. Lecz nie wiemy czy wzrost stóp nie wpłynie na inflację za, dajmy na to październik. Czy spadając nie spowoduje obniżenia stóp przed końcem roku. Równie dobrze mogą one rosnąć, jak wskazują obecne prognozy. Tylko nikt nie tego nie jest pewien.
Mądrzy ludzie policzyli, że powinna być w granicach średniej. Lecz na niewiele to się zda gdyż nawet roczne, czy dwuletnie odchylenie od średniej w którąś ze stron może wydrenować Cię z kapitału jeśli obstawiasz przeciwny tręd.
Co ja robię. Zakładam, że nie będą znacząco większe od dzisiejszych, lub średniej za dany okres, plus dodany przeze mnie margines bezpieczeństwa. Ważne żeby dodany margines pozwalał spać spokojnie. I np. co kwartał robię rewizję swoich prognoz. Jeśli pewne walory nie mieszczą się w wyznaczonych widełkach staram się je zamienić na inne spełniające kryteria.

Disclaimer: To nie jest porada inwestycyjna. Inwestując na przestrzeni ostatnich 6 lat więcej straciłem niż zyskałem. Słuchając moich porad narażasz się na starty. Jeśli chcesz zyskać posłuchaj innych. Ja sam bym się siebie nie słuchał.

Błędy w domach maklerskich to jedno.
Ja bym ponarzekał na prezentację transakcji i wszystkich szczegółw z nimi związaną np. w mBanku. Między innymi dlatego popełniłem falstart z odsetkami. Mam za granicą konto do inwestycji w fundusze inwestycyjne. Prezentacja wyników to niebo a ziemia. Nie trzeba się domyślać czy cena podana na końcu zewiera prowizję, czy nie. Poza tym w mBanku jeśli twoje zlecenie nie zostało zrealizowane na raz masz kilka raportów, z oddzielnymi prowizjami, która jest później i tak liczona od całości zlecenia i zwracana. Dla mnie koszmar, trzeba stracić sporo czasu by wszystko dokładnie policzyć.
Za granicą jest wszystko czarno na białym, zwrot przed prowizją, po, dla waloru, całego portfolio. Wszystko okraszone komentarzem i przykładami. Nie jak w mBanku gdzie po kliknięciu pomocy czujesz się głupio, że Ci tłumaczą a Ty i tak nie rozumiesz.
Prostota ponad wszystko.

Nie wiedziałem gdzie wcisnąć moje rozważania na temat obecnych cen obligacji więc umieściłem je tu.
Jakiś czas śledzę sobie rynek obligacji i jako, że ZPS zmusiło mnie do rewizji ryzyka związanego z ich obligacjami uwolniłem trochę kapitału który szukał kolejnej inwestycji. I tu pojawił się problem.
Czy zauważyliście może, że ostatnio ceny obligacji wariują;
- MER0412 - 113
- IPF0615 - 108.5
- ORL0412, ORK0712, NAV0213, MVP0415 i inne w okolicach - 105 (znudziło mi się ich wypisywanie, tyle ich jest)
Nie mówię tu, że ceny są nieracjonalne, gdyż dla każdego racjonalna cena może być inna. Tylko osobiście wydaje mi się, że inwestujący w te obligacje nie wiedzą, że będą musieli czekać do wykupu by zarobić sensowne procenty. Jeśli któryś z tych papierów będzie musiał być sprzedany przed wykupem za standardowe (97-103) inwestorzy po uwzględnieniu inflacji wyjdą na zero. Biorąc na siebie oczywiście ryzyko związane z inwestycją. Jeśli jeden z tych papierów pójdzie za przykładem Anti i ZPS, a jest to wielce prawdopodobne, będzie kiszka.
Wydaje mi się, że Catalyst stał się modny. Nie wiem czy to przez inflację, przez liczbę spółek, a może wyższe obroty, ludzie zwrócili się w stronę obligacji. Wygląda na to, że inwestują w obligacje jak w lokaty a przecież ryzyko jest znacznie większe.
Na papierze obligacje MER0412, nawet przy obecnej cenie, dają sensowne odsetki. Szkopuł w tym, że gdy zostaniemy zmuszeni do sprzedaży przed wykupem za normalną cenę, wyjdziemy z inwestycji na minusie.
Jakie są wasze odczucia?
Z góry przepraszam za błędy i składnię ale teść robi takie dobre nalewki, że nie mogłem się powstrzymać.

ZPS zapłaciło odsetki 06.07.2011. Zapłaciło też za zwłokę odsetki karne 0.25pln od obligacji.
Informacja potwierdzona i sprawdzona dwa razy.

Różnica pomiędzy papierami zabezpieczonymi a niezabezpieczonymi jest KOLOSALNA. Niezabezpieczone obligacje w wypadku bankructwa firmy to pewna strata całego kapitału. Zabezpieczone hipoteką zawsze będą miały jakąś wartość. Co racja to racja, różnie bywa z pozyskaniem kapitału z zabezpieczenia, ale hipoteka, jaka by nie była, zawsze będzie coś warta. Patrząc na inne typy zabezpieczeń; wierzytelności mogą być nie do ściągnięcia, a wartość akcji może wyparować. Hipoteka zawsze przedstawiać będzie jakąś wartość. Dlatego właśnie obligacje ZPS1212 nie zanurkowały na dno i szybko napotkały na opór który wybił je znów w okolice 100.
A tak na marginesie mamy bardzo ciekawe lato na Catalyst. Rynek dojrzewa, warto śledzić co się dzieje. Być może po tych incydentach zostaną wprowadzone pewne środki zaradcze, opracowane reguły działań w takich przypadkach. Co by się nie stało są to bardzo ważne lekcje z których mam nadzieję, że GPW, audytorzy i animatorzy wyciągną wnioski. (Tak, wiem, że jestem marzycielem, a co tam trzeba myśleć pozytywnie ) A jeśli nie instytucje to przynajmniej inwestorzy będą wiedzieć czego się spodziewać. Może zaczniemy bardziej podejrzliwie patrzeć na animatora który wprowadził ZPS i Anti, lub przestaniemy ślepo ufać ich audytorom.
Zaprawdę, ciekawe wakacje mamy tego lata.

"Odsetki dotarły. Nowy prezes się postarał. Ciekawe co będzie z tymi papierami później? Czy wiadomo coś nowego w sprawie Anti?"

Pomyłka. To Organika mi dała odsetki. ZPS nadal nie wypłacił.

Na maila o treści:
Witam,
Jestem posiadaczem obligacji ZPS1212. Z tabeli odsetkowej znajdującej się w dokumencie informacyjnym odnośnie państwa obligacji wynika iż dnia 21.06.2011 powinny zostać wypłacone odsetki. W banku udzielono mi informacji iż odsetki nie zostały wypłacone, gdyż państwa firma nie przelała środków na ten cel. Chciałbym otrzymać odpowiedzi na następujące pytania;
- Kiedy zamierzają państwo wypłacić odsetki?
- Jak zamierzają państwo zrekompensować niedotrzymanie terminu wypłaty odsetek, czy doliczone zostaną odsetki za opóźnienie?
- Na jakiej podstawie zostaną wyliczone odsetki karne?

Otrzymałem następującą odpowiedź:
Dzień dobry
W związku z trudną sytuacją w firmie informujemy że jesteśmy na etapie rozmów z bankiem o udzielenie kredytu. Prosimy więc o cierpliwość. Jak tylko otrzymamy natychmiast uregulujemy.

Jak już zdążyli zauważyć moi przedmówcy kwota odsetek jest niska i zdobycie jej dla średno prosperującego przedsiębiorswa to pestka. Więc są dwie możliwości;
- Zakład jest na skraju bankructwa, co implikuje, że musieli dopieścić sprawozdania finansowe by dopuszczono ich do emisji obligacji
- Firma ma inwestorów w ...

Po wylewnej odpowiedzi szczegółowo opisującej sytuację mam wrażenie że obie opcje są prawdą.

Dziękuję za informację.

Dziś rano dostałem następującą odpowiedź od ZPS:
W związku z trudną sytuacją w firmie informujemy że jesteśmy na etapie rozmów z bankiem o udzielenie kredytu. Prosimy więc o cierpliwość. Jak tylko otrzymamy natychmiast uregulujemy.

Proponowałbym przenieść wpisy o ZPS do wątku Instrumenty notowane, ZPS.

Witam,

Ja także posiadam papiery ZPS1212 i także brakuje mi odsetek. Jakby to coś zmieniło to korzystam z eMaklera.
Mam nadzieję, że uda im się uregulować należności, w razie czego zawsze jest ta hipoteka...
Nie wiem jak było z płatnością pierwszej raty ale nie słyszałem o żadnych problemach. Zakładam więc, że to ich pierwsza wpadka.
Napisałem już do banku jak i do firmy. Zobaczymy co odpowiedzą.

Gratuluję Panu Marcinowi trafnej diagnozy spółki.

I na koniec pytanie; Gdzie można znaleźć zlecenia kupna sprzedaży i za ile? Interesują mnie tylko obligacje.

Po przydługim wstępie przejdźmy do krótkiej analizy.

Jak pan Marcin Osiecki zdążył zauważyć spółka nie miała dobrego startu:

Osobiście nie uważam, żeby było to dużą wadą. Mało która firma z drogą infrastrukturą zaraz po założeniu generuje dochody. Zauważmy, że trzeba postawić linie produkcyjne, uzyskać pozwolenia. Mamy do czynienia z żywnością która podlega szczegółowym badaniom i musi spełniać niezliczone normy. Choć sam fakt problemów finansowych na starcie należy odnotować.

Papiery są zabezpieczone hipoteką. Niestety jest to działka na której stoi zakład i jak koledzy się już wcześniej ze mną zgodzili nie jest to najlepsze rozwiązanie. Aby uzyskać pieniądze z zabezpieczenia firma musi zostać sprzedana lub zlikwidowana.

Należy także odnotować fakt iż popyt na żywność ekologiczną (czytaj droższą) jest mocno zależny od sytuacji materialnej społeczeństwa. Jeśli spada jakość życia zaczynamy ciąć wydatki, a co za tym idzie wybieramy tańsze produkty.

Podsumowując przeciw; Firma ma nie najlepszą historię finansową. Zabezpieczenie w postaci działki na której stoi zakład jest kłopotliwe. Firma jest podatna na sytuację gospodarczą w kraju.

Podsumowując za; 12% z zabezpieczeniem w postaci hipoteki jest jak na razie najlepszą zabezpieczoną ofertą na rynku Catalyst.

I taka mała dygresja. Zabezpieczenie w postaci akcji jest, moim skromnym zdaniem, śmiechu warte. Jeśli firma ma mieć kłopoty ze spłatą zobowiązań jej akcje polecą "na łeb na szyję". Więc jakakolwiek wartość którą przedstawiają w chwili emisji akcje wyparuje gdy spółka zacznie mieć kłopoty.

Zakład Produkcji Spożywczej Sp. z o.o. z siedzibą w Krzętlach.

Firma zajmuje się ekologicznym przetwórstwem spożywczym.

Na stronie www firmy, możemy przeczytać co następuje:
"Zakład Produkcji Spożywczej Krzętle Sp. z o.o. powstał 7 maja 2007r.
W ciągu zaledwie roku staliśmy się firmą ogólnopolską, a nasze produkty dostępne są na terenie całego kraju.
Jesteśmy silnie związani z pobliskim regionem, bogatym w ziemie rolnicze. Składniki do naszych przetworów uzyskujemy od miejscowych rolników. Dajemy pracę okolicznym mieszkańcom, kultywujemy miejscową tradycję, a w naszych przetworach wykorzystujemy regionalne receptury.
Cechą wyróżniającą nasze produkty jest fakt, iż wszystkie produkty są BEZ KONSERWANTÓW i SZTUCZNYCH DODATKÓW. 12 i 9-miesięczne terminy przydatności uzyskiwane są poprzez naturalny proces pasteryzacji i sterylizacji. Składniki do przetworów uzyskujemy od miejscowych rolników, których plantacje są pod naszą kontrolą. Mięso w daniach gotowych jest przygotowywane specjalnie dla naszego Zakładu, bez użycia środków konserwujących, barwników i polepszaczy smakowych. Dodatkowym czynnikiem wyróżniającym krzętelskie wyroby jest fakt, iż zakład posiada ujęcie naturalnej wody źródlanej, bogatej w magnez, wapń i sód. Wykorzystanie wody źródlanej nie tylko podnosi walory smakowe, ale przede wszystkim wpływa korzystnie na wartości odżywcze produktów.
Promujemy zdrowy styl żywienia, czego najlepszym świadectwem jest fakt, iż dla naszych produktów uzyskaliśmy znak „Teraz Zdrowie” od Kolegium Medycznego. A produkty Flaczki z Boczniaków, Karkówka z Ryżem po Meksykańsku oraz Buraczki Zasmażane zostały nagrodzone złotym medalem na XXIII Targach Zdrowego Życia i Żywności ECOLIFE 2008.
Dbamy o środowisko. Zdecydowaliśmy się na budowę oczyszczalni ścieków. Planujemy wprowadzić system pozwalający na wtórne wykorzystanie wody. Organizujemy szkolenia dla rolników na temat wykorzystania e-emów. Finansujemy rolnikom zakup mikroorganizmów."

Nazwa emitenta ZPS KRZĘTLE
Data autoryzacji 2011-03-07
Data pierwszego notowania 2011-03-07
Data wykupu 2012-12-21
Wartość nominalna 1 000,00
Wartość emisji 1 390 000,00
Rodzaj oprocentowania obligacji stałe
Oprocentowanie w bieżącym okresie odsetkowym (%) 12
Strona www emitenta http://www.krzetle.pl

Witam

Właśnie obejrzałem sobie dokument emisyjny Zakładów Produkcji Spożywczej Sp. z o.o. z siedzibą w Krzętlach. Wygląda całkiem nieźle, obligacje zabezpieczone hipoteką i 12%. Tylko jeden szkopuł. Działki które są zastawem, są działkami na których stoi zakład.
Jako, że nie ma nic za darmo a ja jestem dociekliwy pytam;
Jak wyglądałaby w takim razie spłata zobowiązań w przypadku niewypłacalności emitenta?
Słabo mi się widzi, żeby znaleźli kupca na ziemię wraz z zakładem. Raczej musiało by być postępowanie upadłościowe itd. itp. Pieniądze pewnie by się dostało ale dopiero po kilku latach. Jest też szansa, że próbowaliby przeciągnąć postępowanie by sprawa się przedawniła. A znając zawiłości Polskiego prawa nie jest to żadną sztuką.

Czy mam rację? Czy zabezpieczenie w postaci działek na których stoi zakład jest trudne do wyegzekwowania?

O zainteresowanie bym się nie martwił. Po wpisaniu w googla haseł "catalyst" lub "obligacje korporacyje" to forum jest na jednym z pierwszych miejsc. Więc jeśli ktoś szuka czegoś na temat obligacji na pewno trafi do stockwatch. A jeśli chodzi o kalkulator proponowałbym najpierw stworzyć coś niewielkiego i darmowego np. samo obliczanie odsetek, zysku po belce itp. W ten sposób poznacie ile osób temat ten interesuje.
Jeśli znajdzie się wystarczająco dużo chętnych resztę informacji o których Pan Marcin wspomniał można umieścić w płatnej części.
Plan ten ma niepodważalną zaletę; kalkulator taki napisany raz nie wymaga zmian. Natomiast część zmienna tj. ryzyko, przepływy i komentarze wymaga już pewnego wysiłku za który trzeba zapłacić.

Zapytałem Banku i oto odpowiedź;

Odpowiadając na Pana pytanie informuję, iż obligacje zostały w całości zaliczone do funduszy podstawowych na mocy stosownej decyzji KNF.

W takim razie wstrzymam się z zakupem do wakacji.
Te obligacje mają dwie zasadnicze zalety;
- emitentem jest bank
- okres wykupu to 10 lat
Wspaniała inwestycja typu kup i zapomnij. Zakładając, że w tym okresie nastąpią dwa kryzysy, a może i recesja której dawno nie było. Stopa zwrotu jest jak najbardziej zadowalająca.

Witam

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad umieszczeniem wolnych środków w obligacjach Podkarpackiego Banku Spółdzielczego - PBS0720.
Czytając dokument informacyjny wyczytałem; że emitent wykupi obligacje w lipcu 2011 roku, jeśli do 31.03.2011;
- nie zostaną one zaliczone do funduszy podstawowych
- zobowiązania wynikające z emisji obligacji nie zostaną zaliczone do funduszy uzupełniających
I teraz pytanie. Gdzie znaleźć te informacje? Czasu już pozostało nie wiele więc decyzje powinny były już zapaść.
Na stronie Banku nic nie ma, catalyst też na ten temat milczy.