kingsize4

80% traci
10% zarabia
10% wychodzi na zero

Średni zysk hamerykańskich profesjonalnych inwestorów to 16% rocznie.

Na FX ponoć 95% traci w dłuższym terminie. 2% w dłuższym terminie zarabia. Pozostałe trzy procenty chyba mają założone konto i nic na nim nie robią :)

Chciałbym tylko zauważyć, że pewnie ze 2% ludzi potrafi świetnie grać na gitarze. Może mniej. Tyle samo świetnie gra w tenisa czy piłkę nożną. Problem z giełdą polega na tym, że tu nie ma kategorii wiekowych ani zaawansowania, tylko jest rywalizacja z rynkiem, czyli wszystkimi na raz. A wyniki są od razu i to dość wymierne. Więc problem bardziej sprowadza się do "jak zacząć zarabiać nie tracąc przedtem kapitału i zapału".

System zapewne co nieco podobny do Forexowych.

hukers, a co w tym według Ciebie nieuczciwego? Komputer może szybciej reagować na nowe zlecenia w arkuszu i jest to wykorzystywane. Kupuje taniej, sprzedaje drożej, zasada została ta sama ;)

Dobierasz BMP pomimo ichniej sytuacji? Tzn. pomimo wzrostów w Niemczech nadal pachnie trupem w szafie.

Twoje wpisy na wątku o nich czytam aktywnie, tylko nie bardzo wiem, co do tych komentarzy można dodać ;) Może to, że CDRED też miał być po 15zł więc 6zł w jedną sesję wydaje mi się nierealne.

Może w ramach wątku edukacyjnego coś zaproponujesz? Of kors coś w miarę płynnego, żeby chmara napalonych inwestorów za bardzo nie ruszyła kursem ;)



A wtedy wylatuje się na jednej świecy, jak parę dni temu :)

Ciekaw jestem tutaj wypowiedzi z dziś, gdyby korekta jednak nastąpiła. Uważam, że komentarze "A może jednak nie ziemniaczki?" lub "A nie mówiłem?" są tak potrzebne jak ślepemu okulary. Sprzedając dziś na zamknięciu byłoby jakieś 1,5% w portfelu więcej. Ale w kontekście sytuacji technicznej obraz jakiejś specjalnej zmianie nie uległ. Decyzję o sprzedaży moim zdaniem będzie można komentować za parę dni, gdy sytuacja trochę się rozjaśni.


Swoją drogą też nie rozumiem zależności, w jaki sposób posiedzenie FED miało wpłynąć na kurs KGHM. Szutniku, mógłbyś to szerzej wyjaśnić?

phobos, u mnie argumentacja "coś mnie nudzi", "rosło już tak długo, że chyba już nie może" pojawia się, gdy nie mogę znieść presji posiadania stratnej pozycji i tego paskudnego czerwonego minusa na koncie. W odwrotną stronę mam przeogromną chęć zamknięcia zyskownej pozycji, żeby dopisać sobie ciut kasy do rachunku, chociaż argumentów porządnych, poważnych i poważanych na zamknięcie tej pozycji nie mam. Czyli tak naprawdę uciekam z rynku byle tylko pozbyć się presji, a argumentuję byle mieć argument na tymczasowe zaspokojenie Pana Sumienia. Pomyśl, czy u Ciebie nie jest podobnie.

mrk, skuteczne i precyzyjne jak rzucanie do celu mydlanymi bańkami ;)

v3nom, Szutnik, jasne, też (przynajmniej na razie) uważam, że ludzkiego oka nic nie zastąpi. Ale na czymś te bankowe automaty opierać się muszą :)

Próbuję stworzyć tego typu oprogramowanie i "szukam konkurencji", co by wyeliminować od razu nieskuteczne podejścia. Wszelakie pivoty, zmiany monotoniczności, oparcie na oscylatorach daje wyniki takie se bardzo.

Witam serdecznie :)

Czy spotkaliście się może z jakimiś automatycznymi wskaźnikami wsparcia/oporu?

Znalazłem kilka na MetaTrader'a albo Amibrokera, ale żaden z nich nie działa według mnie odpowiednio. Wyrzucają poziomy na podstawie fraktali albo oscylatorów, nie pamiętając poziomów wyznaczonych wcześniej. W efekcie robi się jedna wielka kiszka.

krewa, tak na szybko:

http://www.orion2012.pl/czas_slonca

onochi, ależ proszę


kliknij, aby powiększyć

Wsparcie gdzieś tak na 115, czyli jest miejsce na spadki ;)

crown, nie jestem do końca przekonany, że AT kompletnie zawodzi. Jak dotąd potencjalnie silne wsparcia dają wsparcie ;)


kliknij, aby powiększyć

mathu, poczekałbym jeszcze z takimi wyrokami, Goldman Sachs ma stop lossa tuż pod 1,35 więc będą walczyć, żeby tego poziomu nie przełamano.

W niedawnym Wprost albo Newsweeku był wywiad z Jędrzejem Wittchenem. Sama firma rośnie dość stabilnie od powstania, w Polsce jest rozpoznawana i ceni się podobnie do Samsonite albo Valentini. Przewinęło się u mnie w domu od nich kilka portfeli i rękawiczek, ze wszystkiego jesteśmy bardzo zadowoleni. Zobaczymy, jaka będzie cena emisyjna, ale sama spółka wygląda obiecująco.

radekjezu, zgadzam się z tym, co napisałeś, obserwuję Blackliona od pewnego czasu i czekam na odwrócenie trendu. Natomiast raport w poniedziałek to bardzo dobry powód do wzrostów - dziękować :)

PS Gdzieś jest info, że raport w poniedziałek czy to już po prostu ostatni możliwy termin do zdania raportu?

Już od paru dni systematycznie rosło, natomiast czemu dziś poszedł taki strzał - też jestem ciekaw.

Podpisuję się pod powyższą prośbą ;)

volky, Ci to mają, w większości zostaną przy PS3. Natomiast zastanawia mnie ewentualna grupa ludzi, która straciła w tym momencie zaufanie do Sonego i przesiądzie się na konkurencję. Poza tym pamiętaj, że to świeżaki i nowi użytkownicy kupują więcej gier niż zadomowieni na konsoli.

Jordan, wzrost na Sniperze spowodował ostatni trend na Optimusie. Obecnie obie firmy pływają z ceną w chmurach. Jeśli Wiedźmin okaże się mega-hitem, który sprzeda się w 289357108504589164059188392564 egzemplarzy, nadzieje i marzenia wywindują kurs CIA pod premierę S2 jeszcze wyżej. Jakikolwiek inny scenariusz zależy od stopnia porażki Wiedźmina.

Z grami jest trochę jak z KOVem lub Petrolem. Znasz datę znalezienia ropy, ale nie wiesz, ile jej znajdą.

Wy tu pitu pitu, a Słony ma małego zgryza...

technologie.gazeta.pl/internet...

gry.interia.pl/informacje/news...

www.ps3site.pl/hot-playstation...

Jako że mam PS3 w domu i mój brat regularnie pocina przez PS Network, mogę powiedzieć, że awaria całej sieci bez ostrzeżenia i stan upadłości od tygodnia wcale nie napawają mnie optymistycznie w tym momencie do Słonego. Co prawda na płatnym Xbox Live też zdarzyła się taka awaria (dwa tygodnie kaputt), ale tam nikt nie przyznawał oficjalnie, że dane z kart kredytowych mogły dostać się w czyjeś ręce.

Mniej sprzedanych PSów => mniej sprzedanych Snajperów.

Arkuos, możesz rozwinąć?

Nie, ogłoszenie dywidendy powoduje, że jest na nią wielu chętnych, co prowadzi do wzmożonego kupna, co prowadzi do chwilowego wzrostu ceny.

Podano jakieś info, które spowodowało takie odbicie? Wygląda to dość zjawiskowo ;)

Wzrost odwiedzin wygląda na ruch przedświąteczny i tyle.

Czy to jest liczba odwiedzin strony Wiedźmina 2? W tamtym okresie szerzej rozeszło się, że dwójka wychodzi i lud pewno z ciekawości sprawdzał, czy to nie fałszywa plotka. Większego ruchu spodziewałbym się dopiero w połowie kwietnia. Do tego czasu przez szczyt zainteresowania zapewne przejdą ze dwa, trzy tytuły.

Wolumen do 10:35 wyniósł około 3mln akcji więc nie cieszyłbym się zbyt wcześnie. Jeśli ABC Data wypluwała, to góra połowę ze swoich nowych papiurków. W najbliższym czasie może być powtórka, w najgorszym wypadku dwie.

Do 11 maja (wtedy jest premiera Wiedźmina?) zostało jakieś 80 dni. Jeśli kurs będzie rosnąć 20gr dziennie (jak to ostatnimi dniami wygląda), wychodzi nam wzrost o 16zł + 7,7zł obecnie to jest jakieś 24 złote za akcję w momencie premiery. Wiem, że mocno chłopskie myślenie, ale patrząc na tempo wzrostu ciężko jest założyć, że korekty nie będzie. Pytanie tylko, czy będzie w najbliższych dniach czy nieco później.

Wczoraj był wyraźny opór na 8zł, odniosłem wrażenie, jakby od kilku dni (od momentu wyskoczenia ponad 6zł) ktoś podbijał kurs, a przy 8zł zrealizował zyski, bo tempo wzrostu było szybsze niż wcześniej. Dzisiaj wykres wygląda już trochę łagodniej, ale nie dało rady przebić przez 7,8/ 7,9. Patrząc na inne spółki powiedziałbym, że kolejna nieudana próba w poniedziałek skończy się korektą, ale tutaj popyt jest tak duży, że każdy gwałtowniejszy spadek powoduje gwałtowny wzrost liczby zleceń kupna. Jeśli poniedziałkowy poranny strzał cenowy w górę nie spowoduje przebicia ponad 8zł, będzie dobry impuls do korekty.