ZREMB [ZRE]

a moze tak jak stm uplynnial,jeno jago bedzie chcialo szybciej

No właśnie ja mam ten papier źle się z tym czuję , ale jak na razie nie mam zamiaru się go pozbyć. Kiszonka no ale cóż może przyjdą te lepsze dni .

Czyżby oni zamierzali tak codziennie sypać...?

Otóż to,brak uzasadnienia ze strony Jago-to sytuacja skandaliczna [**cenzura**]

wyglada na to ,iz ff sie powieksza

Dopóki Jago nie przestanie sypać akcjami,to lepiej unikać tego papieru...

Byłem niemal pewny,że zaraz ktoś tak napisze...
Myślisz,że prezes ma na tyle kasy,by codziennie brać po kilkanaście tys....?Prezesi też robią błędy i to w obie strony,czasem sprzedawali akcje,które potem szybko rosły...(np.Oponeo).
W III kwartale kurs euro był niższy niż przed rokiem,a Zremb to eksporter z malutką marżą.Myślisz,że niski kurs nie wpłynie na wynik...

Prezes może sobie na takie wyskoki pozwolić, gdyż pobiera (zapewne sutą) prezesowską pensję. Poza tym - jakież to zakupy? Pobieżnie (tak, przyznaję się bez bicia, nie chciało mi się liczyć z ołówkiem i zapisywać) przejrzałem listę prezesowych nabytków i wyszło mi tego około 64 tys. akcji. A choćby było i więcej, i tak nie zmienia to faktu, że przy średniej cenie zakupu wynoszącej, pi razy oko - 94 grosze, szanowny pan prezes może śmiać się ze spadków nawet w okolice 70 groszy. Gdyż przy jego zaangażowaniu i zarobkach strata jest żadna. Zresztą, jeśli byłoby naprawdę źle, zdąży sprzedać na czas. Tak czy inaczej - uważam, ze obecne posunięcia prezesa mają raczej na celu zapobiegnięcie panice wśród (i tak zapewne w większości zdegustowanych i zmęczonych) drobnych akcjonariuszy. Można zadać pytanie, skąd nagle taka troska? Może w celu wywołania wrażenia, że w grupie kapitałowej mimo wszystko się o mniejszościowych akcjonariuszy dba, czego dowodem mają być właśnie zakupy dokonane łaskawą ręką sternika tej łajby? W końcu coś pokazać przecież trzeba. Nie ma wyników, nie ma dywidend, kurs akcji tkwi w spadkowym marazmie, to przynajmniej wpłyniemy morale, dając budujący przykład:) Bo jeśli nie wpłyniemy, to któż kupi akcje Nawimoru, który podobno ma zostać wprowadzony na NC?:)
Co do zysku za QIII, też obawiam się, że będzie drobny. Temat stoczni i Iraku wałkowałem już w którymś z poprzednich wpisów:) Może jeszcze na koniec coś pozytywnego, żeby nie było, że wciąż marudzę:) Tak więc - kiedy spadnie poniżej 0,9, zacznę rozważać ostrożne wejście:) Na kokosy nie liczę, ale może da się coś ugrać podczas jakiegoś chwilowego wybicia w górę. Zarobek żaden, ale jaka satysfakcja!:))

to może a i nie musi nastąpić...mi się udało wyjść ze zremba po 1,07 na jednodniowym odbiciu w sierpniu i muszę przyznać ze zawsze jakiś pakiet posiadałem..na chwilę obecną to co się tutaj wyprawia nie bardzo mi się podoba i chętnie może coś i kupię ale wpierw się nad tym głęboko zastanowię bo kisić się za parę groszy średnio mi się uśmiecha,więc być może rozważę powrót, ale na dzisiaj to poziom 0,87 będzie do tego pretekstem..może się mylę i jutro już odbije ale dziwy tutaj takie że lepiej chyba postać z boku

i jeszcze tak trochę nostalgicznie...jakiś czas temu wchodząc po raz pierwszy do zrembatego wydawało mi się tak pięknie, wskażnikowo super,przejęcia w planach,c/ wk rewelacja,ratig AAA..nic tylko w krótkim czasie 2zeta jak w banku..no i wyleczyli mnie ze złudzeń szybciutko...nie mam nic przeciwko tym którzy wierzą, że tu może być pięknie, ale ja już,na tę chwilę,do nich nie należę...spekulacyjnie może i owszem zakupię...kiedyś....wierzącym wytrwałości i farta życzę