SERINUS [SEN]

W sobotnie popołudnie pozwalam sobie powrócić do wcześniej już przeze mnie poruszanych tematów.
Spróbuję przeanalizować możliwości naszych radosnych oczekiwań co do wzrostu kursu KOV, po "fantastycznych" info z Brunei i Ukrainy, które mają nastąpić niebawem.
Może mniej merytorycznie, bo są tu na tym forum wyjątkowi spece od samej rzeczy, ale bardziej refleksyjnie.
I tak co mi wiadomo, to rząd zdecydował, że pieniądze zamiast do OFE pójdą do ZUS.
Różowo nie będzie, rynek coraz płytszy, bo poważni inwestorzy ograniczą swoje zaangażowanie.
Przy tak nie wiedzieć czemu drogiej złotówce, jest to sygnał, że obcy kapitał się na naszą giełdę pchać nie będzie.
Uświadamiam to po raz kolejny skąd ma się wziąć wielka kasa na walorach KOV?
Przypuszczam, że odbywać się to będzie głównie kosztem wypłukiwania kasy z innych walorów.
Więc raczej spekulacja i bujanie kursem.
Bardzo mnie interesuje również (kłaniam się panie Korczak), uruchomienie teraz realizacji opcji, czyli toksy, emisji toksycznych papierów, które deprecjonują w poważny sposób wartość każdego waloru,(zalewają światowe giełdy) a "jedyną ich zaletą" jest ich szybkie wywalanie na giełdę, w celu realizacji zysku po zdobyciu szczególnie dobrych info.
I proszę miedzy bajki włożyć panie Jakubie, że pewna grupa, która ma wcześniej dostęp do info nie zrobi z tego użytku.
Jest to stała praktyka, przynajmniej na naszej giełdzie.
Oczywiście jednym z powodów wyzbywania się w/w jest to, że będą drukowane dalsze opcje.
A tak na marginesie, czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć łopatologicznie, bo jakoś nie kumam, po ile te opcje były zrealizowane, bo mi wyszło po przeliczeniu że około 60 gr/szt na nasze.
Wbrew temu co mi z naszego KOV forum od p.Jakuba wiadomo (tak zrozumiałem), że na pewno nie będą objęte poniżej ceny emisyjnej.
Może mi pan Jakub Korczak wytłumaczy, a jak milczy z powodu nadmiaru roboty, to ktoś biegły z naszego forum byłby uprzejmy napisać jak to konkretnie w KOV z tymi opcjami jest?
Czyli kiedy, komu, ile, za co, dlaczego tak dużo i czy będzie cyklicznie
raz po raz?

A teraz z optymizmem nieco, czy nie uważacie Państwo po tych wszystkich obecnych ruchach inwestycyjnych dr J.Kulczyka, to w powietrzu wisi gdzieś skok na wielką wodę czyli" Energetyczna Grupa Kapitałowa Kulczyk"?
Chciałbym być dobrym prorokiem i to posunięcie mogłoby być doskonałym rozwiązaniem dla rozpędu finansowo-inwestycyjnego dla KOV, bez stałego sięgania po kasę do zubożałego polskiego rynku GPW, rozcieńczanego przez "kapitalistów" od emisji toksy.
Sorry za moje przydługie nieco komentarze oraz dzięki za cierpliwość.:-))

Tytan, możesz mi wyjaśnić co jest toksycznego w akcjach KOV-u? Dyskutowaliśmy już o tym wcześniej i chyba nie przeczytałeś wyjaśnień, których udzielił ci p. Korczak. Wydawało mi się, że jasno ci wykazano, że się mylisz opierając swe poglądy na fałszywych przesłankach, i że to zamyka temat.
Szefowie KOV-u płacą za akcje tak jak my wszyscy. Nie dostają ich za darmo. Te pieniądze to kapitał spółki, który pracuje na nas, posiadaczy akcji.

Źródło



Tutaj ciekawa dyskusja na ten temat..

Lewsey, drobna korekta odnośnie ostatniej linijki obliczeń. Podając o ile procent zmniejszy się dopływ gotówki do OFE powinieneś wziąć wartość obecną czyli 292zł jako wartość wyjściową:

85/292=0,29
0,29x100%=29%

Pozdrawiam

Tytan chodziło mi o tę konkretnie spółkę. Oczekujesz rzetelnych informacji a operujesz ogólnikami. Fakt, iż 5% Polaków za granicą kradnie, nie znaczy że ka żdy Polak to złodziej. To samo dotyczy "toksów". Wszystko jest zapisane w prospekcie emisyjnym(przeczytałeś go?)Rozumiem Twoją frustrację i masz wiele racji, ale jest to forum KOV i skupmy się wszyscy na informacjach dotyczących właśnie TEJ spółki.

Rozpatrujecie sprawę opcji i staracie się co poniektórzy wietrzyć podstęp w ich przydzielaniu. Nie bierzecie jednak pod uwagę,że jest to forma zapłaty za wykonaną pracę. Czy lepiej dla spółki byłoby płacenie w gotówce między innymi z naszych pieniędzy z IPO. Będzie ich mniej na poszukiwania. Dodatkowo przecież otrzymujący te opcje symbolicznie za nie płacą. Te pieniądze ,małe bo małe, ale pracują na spółkę. To nie są biedni ludzie, którzy nie mają "co do garnka włożyć" i nie są ograniczeni umysłowo by nie rozumieć ile mogą zyskać w przyszłości. To są ludzie którzy są najlepiej zorientowani co może czekać ich za ich posiadanie w przyszłości. System motywacyjny jaki został wprowadzony przez kierownictwo, ograniczający pułap do ich sprzedaży, jest wystarczającym zabezpieczeniem. Dyskusję o toksy w przypadku naszej spółki uważam za bezprzedmiotową.

Dzięki Robson 128.
Trafnie wyłuszczyłeś i uzupełniłeś moją wypowiedź.
Im więcej opcji tym bardziej firma zaśmiecona trefnymi papierami, toksami, którymi obdarza w rzeczywistości nasze portfele, tym większa deprecjacja akcji tej firmy.
Trudniej zapłacić firmie uczciwe pieniądze pracownikom, łatwiej wyprodukować własne wirtualne pieniądze, toksy i na atrakcyjnych warunkach obdarzać nimi swoich ludzi.
A może by tak w ogóle zamiast pensji, to tyko opcje pracownicze?
Jak lancet powiedział, toksy będą pracowały na spółkę?
Sprzedawane na giełdzie akcje za nasze pieniądze, powinny wspierać tylko i wyłącznie inwestycje firmy nic więcej i takie powinny być zasady gry.

Trzeba już teraz bić na alarm , by nie robiono tego na KOV, jeżeli możemy mieć jakiś pośredni wpływ na firmę poprzez wysokiego przedstawiciela Zarządu KOV w osobie p.Korczaka, to bardzo prosimy.
Są przykłady wielu spółek (każdy zorientowany to wie), niejeden z nas skutkami tego procederu został przykro doświadczony, gdzie wielokrotne opcje zupełnie zdeprecjonowały wartość walorów niejednej spółki, pozostawiając w naszym portfelu toksy- toksyczne śmieci.
Pozdrawiam wszystkich wspierających.

DLA ROZŁADOWANIA WSZELKICH NAPIĘĆ co na to analitycy ?
Strategia inwestycyjna na 2011 rok.
Na progu 2011 roku indywidualny inwestor przede wszystkim powinien pozbyć się wszystkich papierów dłużnych przynoszących dochód według stałej stopy procentowej. Ucieczka od papierów skarbowych i lokat bankowych w świetle przyspieszającej inflacji i rosnących stóp procentowych będzie po prostu elementem polityki ochrony kapitału. Należałoby też pomyśleć o realizacji zysków na rynku akcji, choć pierwsze dwa kwartały powinny być jeszcze pomyślne dla giełdowych indeksów. Wykorzystywanie głębokich korekt do wejścia w akcje może się okazać strategią bardzo opłacalną, choć równocześnie szalenie ryzykowną. Mimo czającej się za rogiem recesji powinien to być też dobry rok dla surowców przemysłowych. Według specjalistów ankietowanych przez agencję Bloomberga na nadzwyczajne zyski mogą liczyć posiadacze srebra, cyny i palladu. Eksperci z Goldman Sachs do tej listy dodają
ropę, miedź, bawełnę, soję i platynę.

Maximus fajnie, że zwróciłeś uwagę na ten temat.

Porównując do odwiertu w złożu Bubut mamy zatem teoretycznie 58,5mln cf/d

Biorąc pod uwagę udziały KOV w tych złożach wynoszący 40% mamy 23,4mln cf/d dla samego KOV.

Jeśli chodzi o cashflow to niestety nie doszukałem się ile wart jest gaz w Azji ale przyjmując, że wartość 7,6USD za 1000cf gazu (Ukraina) jest wartością choćby zbliżoną co do rzędu wielkości jeśli mówimy o przychodach pieniężnych netto ze sprzedaży gazu to mamy:

a) Dla odwiertów Lukut-1 i Lempuyang-1 cashflow rzędu:

58,5mln cf/d * 7,6USD/1000cf = 445,36 tys USD / d

w skali roku: 162,56 mln USD

b) na same udziały KOV:

23,4mln cf/d * 7,6USD/1000cf = 177,84 tys USD / d

w skali roku: 64,91 mln USD

Biorąc pod uwagę, że sprzedaż gazu zapewniająca cashflow na poziomie 160mln USD dla wszystkich 3 partnerów z bloku L zapewnia to pokrycie realizacji kolejnych odwiertów, które w następnych latach mogą jeszcze zwielokrotnić zyski.

Stąd pytanie do Pana Jakuba...

Czy nie bardziej opłacalne było by zainwestowanie pewnych pieniędzy w jak najszybsze podłączenie tych odwiertów do sieci gazowej w Brunei i finansowanie dalszych prac w Brunei nie tylko z kredytów czy emisji akcji ale z własnego cashflow wszystkich 3 partnerów? Jakie są przesłanki do tego aby tak długo czekać z uruchomieniem produkcji na tych odwiertach (chyba rok 2014). Czy stanowisko KOV i/lub jego partnerów w sprawie terminów rozpoczęcia produkcji w przypadku pozytywnych wyników testów Lempuyang i Lukut (np na poziomie odwiertu na złożu Bubut) może się zmienić?

Dlaczego w Syrii planowe wydobycie może rozpocząć się już w następnym roku po ukończeniu pierwszych dwóch odwiertów? Czy jest to związane z kosztami budowy infrastruktury? Brunei to dżungla a Syria to pustynia? Czy może jest to podyktowane tym ,że Syria ma potencjalnie tak duże złoża, że rozpoczęcie wydobycia od razu z pierwszych udanych odwiertów przyniesie oczekiwany stosunek przychodów do kosztów budowy infrastruktury przesyłowej a w Brunei potrzeba jednak kilku odwiertów aby opłacało się podłączyć kilka naraz?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

A to w takim razie się przypomnę P. Jakubowi z moimi pytaniami:

w prezentacji na roadshow - strona 37 - na wykresie wygląda na to że planuje się już znaczące wydobycie w Syrii w 2012 podczas gdy znacznie bardziej zaawansowane prace w Brunei znajdują odzwierciedlenie w produkcji dopiero w 2014. Dlaczego nie odwrotnie?

drugie dotyczy prognozy ze strony 37 - załóżmy że wydobycie bedzie tak się kształtować - jakie KOV założył potrzeby kapitałowe na lata 2011-2014 aby ten scenariusz zrealizować?

Pozdrawiam