0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
19 marca 2011 20:57:44
Don, jak zwał tak zwał. Alkaida znalazła żyzną glebę w Iraku i Afganie. Może się to powtórzyć w Libii. EDIT: Ani Chiny, ani Rosja nie skorzystali z prawa veta. Nikt nie zagłosował przeciwko rezolucji - jedynie wstrzymali się od głosu. To pokazuje, że nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za to co by się w Libii wkrótce stało... Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 19 marca 2011 20:59
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
19 marca 2011 20:59:54
Rosja korzysta na wzroście cen surowców i jednocześnie wzrasta znacząco popyt na surowce energetyczne z Rosji. Całe to zamieszanie w Afryce sprawia, że mimo wszystko Rosja jest dość stabilnym partnerem handlowym i chcąc nie chcąc znaczenie Rosji wzrasta. Podobnie jest w związku z katastrofą w Japonii - Japonia musi się częściowo przestawić na gaz i olej a Rosjanie już oferują im zwiększenie dostaw.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
19 marca 2011 21:13:59
v3nom napisał(a): Alkaida znalazła żyzną glebę w Iraku i Afganie. Może się to powtórzyć w Libii.
To pokazuje, że nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za to co by się w Libii wkrótce stało... Myślę, że Francuzi popierając rebeliantów zapędzili się w pewnym momencie w ślepą uliczkę i są zdeterminowani obalić Kadafiego a przynajmniej nie dopuścić do tego, żeby odzyskał kontrolę nad krajem.. Czy dojdzie do wojny domowej? Niewykluczone.. Kadafi to terrorysta i nie odpuści, ma miliardy $$$ do dyspozycji i jest w stanie finansować terroryzm na wielką skalę i to może być gwoździem do jego trumny, gdyż zachód w zasadzie czeka na pretekst, żeby go wykończyć.. Nie ukrywajmy chodzi o ropę i stabilizację w regionie. Libia jest dość dużym producentem przynajmniej dla Europy. Z tej drogi już nie ma odwrotu, jeżeli Kadafi zostanie u władzy to i tak nie ma możliwości powrotu do dialogu z zachodem.. Reasumując zachód musi w jakis sposób go obalić.. pytanie tylko co po nim..? Główne ryzyko moim zdaniem nie polega na tym, że ekstremiści przejmą władzę.. tylko na tym, że jeżeli Kadafi nie zostanie całkowicie wyeliminowany wraz ze swoim klanem, to nie mam złudzeń, że będzie wspierał terroryzm w regionie.. Myślę, że Libia bez Kadafiego na początku sobie poradzi.. dopiero potem może dojść do walki o władzę/pieniądze/wpływy.. tam się nie da wprowadzić demokracji.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 19 marca 2011 21:20
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
19 marca 2011 21:38:01
No jasne, że chodzi o ropę. Ale kto wydał rozkaz strzelania snajperom do wychodzących z cmentarza cywili? Ja byłem w szoku jak przeczytałem, że strzelali w głowę, tak aby zabić. Wiedziałem, że to jest już koniec tego państwa, przynajmniej w tej postaci. Państwo nie ma prawa zabijać swoich obywateli. A takie które to robi, nie ma prawa istnieć. Znamy to z własnego doświadczenia. Oczywiście pozostaje kwestia tego jak długo to potrwa, ile jeszcze zginie oraz czy nie powtórzy się scenariusz znany z Iraku i Afganistanu, gdzie nie da się teraz normalnie żyć... Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
19 marca 2011 23:16:41
doncarlos napisał(a): Z tej drogi już nie ma odwrotu, jeżeli Kadafi zostanie u władzy to i tak nie ma możliwości powrotu do dialogu z zachodem.. Kadafi byl juz dla Zachodu fajnym gosciem, potem znienawidzonym terrorysta, pozniej znowu dobrym kumplem, teraz jest krwiozerczym tyranem. tyle, ze Kadafi przez caly ten czas wcale sie nie zmienil. problem w tym, ze on zdaje sie ma swoje idealy i jak bedzie pod sciana to raczej przeznaczy caly swoj majatek na zemste na Zachodzie, niz sie podda. a to moze miec powazne konsekwencje dla wielu niewinnych Europejczykow i Amerykanow. zatem, skoro juz Zachod powiedzial 'a' to nalezy dzialac szybko, a nawet bardzo szybko i zdecydowanie. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 19 marca 2011 23:18
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
20 marca 2011 00:23:29
Muszę przyznać, że to chyba pierwszy raz od lat, gdy europejczycy sami bez amerykanów podejmują decyzje o działaniach wojennych.. do tej pory to USA zawsze była "prowodyrem" wszelkich akcji militarnych a tym razem można by rzec, że robią to bo muszą.. Zadziwiający jest w zasadzie fakt, że to Francuzi najbardziej naciskali na interwencję.. z drugiej strony można ich zrozumieć i tak pół afryki północnej już mieszka we Francji a sam Sarkozy ma kaca moralnego po wizycie Kadafiego w Paryżu i próbuje się zrehabilitować.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
0 Dołączył: 2010-09-01 Wpisów: 70
Wysłane:
20 marca 2011 11:32:20
Sarkozy uznając władzę rebeliantów (tfu, pokojowych demonstrantów) przy ich chwilowych sukcesach już witał się z gąską. Nie bez podstaw oczywiście. Teraz w obliczu utraty twarzy, a może w szczególności utraty kontraktów naftowych z Libią postanowił postawić na jedną kartę. Włosi jako największy importer Libijskiej ropy (źródło: 2.bp.blogspot.com/-EHM698jhfho...) też idą va banque oddając swoje bazy i obiecując pomoc militarną Francji i ferajnie. I według mnie to właśnie Włochom powinno najbardziej zależeć na odsunięciu od władzy Kadafiego. Co ciekawe do konfliktu przyłączyły się małe kraje, którym zależy na pacie i utrzymaniu wysokich cen ropy jak najdłużej. Są to Dania, ze swoim shellem i Norwegia ze Statoilem. Dodatkowo mamy Wielką Brytanię z BP i USA, które muszą być zawsze tam gdzie dzieje się coś ważnego. Paradoksalnie Polsce powinno zależeć za utrzymaniu władzy przez Kadafiego. Wyważone słowa premiera o nieingerowaniu militarnie w sprawy Libii mogą PKNowi i Lotosowi dostarczyć niezłych kontraktów w przyszłości.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
20 marca 2011 13:15:26
Oficjalnie celem akcji nie jest obalenie Kadafiego.. z drugiej strony mamy ciekawą wypowiedź z Włoch.. Cytat:Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini oświadczył, że operacja koalicjantów w Libii będzie prowadzona aż do czasu obalenia reżimu Muammara Kadafiego. Podkreślił, że udział Włoch w tej operacji to także kwestia ich "międzynarodowego prestiżu". www.pb.pl/a/2011/03/20/Frattin.....po tym jak Berlusconi pocałował w rękę Kadafiego można dojść do podobnych wniosków.. prestiż..:) nie wiem co we Włoszech oznacza to słowo po ekscesach Silvia..:) tam się już niczego nie da uratować.. ps jeszcze cytat z ostatniej wypowiedzi Kadafiego.. Cytat:"Wojna będzie długa", ale "nie zostawimy naszej ziemi i wyzwolimy ją", a "rządowe siły zwyciężą" - oznajmił Kadafi. Dodał, że wszyscy mieszkańcy noszą odtąd broń w obronie kraju. No to jak wszyscy mają broń, to zwiększa się szansa, że w końcu ktoś odstrzeli mu ten pusty łeb.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 20 marca 2011 13:24
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
20 marca 2011 17:19:31
w Italii prestiz ma zdaje sie tak samo glebokie znaczenie jak pracowitosc czy punktualnosc - takie wnioski plyna z mojej wspolpracy z mieszkancami wielkiego kozaka. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
21 marca 2011 15:36:39
Wszyscy już zapomnieli o Japonii? Kończę właśnie wspomnienia Leesona i tym samym mam możliwość zapoznania się z rekacjami rynku po trzęsieniu w Kobe. Po sporym spadku w pierwszych dwóch dniach, przyszła stabilizacja i całkiem konkretne wzrosty... przez jakiś tydzień, bo potem zaczęła się nagła, druga fala wyprzedaży, która ściągnęła indeks dużo niżej. Nie znamy dnia ani godziny. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
21 marca 2011 16:14:29
Wtedy była trochę inna sytuacja i o ile Japonia spadała to wigi po pierwszym spadku już tylko rosły, więc jeżeli mielibyśmy szukać analogii do tamtych wydarzeń to można by oczekiwać dużej fali wzrostowej.. tylko, że wtedy trzęsienie wypadło w czasie bessy.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
21 marca 2011 16:19:47
Wtedy chyba nie było jeszcze takiej korelacji GPW z zagranicą. Że DAX i SP500 lecą kiedy leci Japonia, już wiemy. GPW pewnie będzie stać w miejscu i zagranica do nas wyrówna (co oznacza 1200-1250 na SP500). Wzrosty Nikkei wyglądają zbyt optymistycznie, nie ma siły, żeby nie zaczęła się druga fala wyprzedaży. Pewnie ta luka na 9450 będzie oporem od którego to się zacznie. Swoją drogą, po trzęsieniu w Kobe indeks spadł poniżej 19000... teraz jest o połowę niżej, a minęło 15 lat. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
21 marca 2011 18:58:26
apropo Kadafiego myślę że sytuacja nie jest tak prosta jak się to serwuje w mediach. Libia nie jest państwem jednolitym etnicznie, jak Polska, ale zlepkiem plemion z których jedne popierają Kadafiego (jako że mają udział we władzy i profitach) a pozostałe stoją po stronie rebelii. Cytat: It is believed that there are currently around 140 different tribes and clans in Libya, many of which have influences and members outside of the country, from Tunisia to Egypt to Chad. However Dr. Faraj Abdulaziz Najam, a Libyan specialist in Social Sciences and History, told Asharq Al-Awsat that the Libyan tribes and clans that have genuine and demonstrable influence on the country number no more than 30 [tribes and family clans].
tak więc mamy tutaj nie tyle walkę o demokrację, lecz walkę o zmianę grupy trzymającej władzę. cała zabawa może się więc zakończyć rozpadem Libii na 2 państwa (jako że każda ze stron ma swoje źródełko ropy - patrząc na mapę)
Edytowany: 21 marca 2011 19:01
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
28 marca 2011 10:43:06
A na naszym poletku: trochę lepiej w gospodarce + zbliżające się wybory = grupy nacisku wychodza z cienia biznes.onet.pl/gornicy-szykuja...Cytat:...górnicy prócz podwyżek chcą gwarancji zatrudnienia i zachowania kontroli państwa w prywatyzowanych spółkach... socjalizm w czystej postaci I co się potem dziwić że młodzi Polacy już pakują walizkiCytat:60 proc. studentów dla pracy wyjechałoby za granicę - ujawnia "Puls Biznesu" (...) Rząd opracował program "50 plus", ale zapomniał o młodych ludziach - zauważa "Puls Biznesu".
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
28 marca 2011 11:18:43
i bardzo dobrze, ze studenci wyjezdzaja - w krotkim terminie wszyscy sa wygrani, tj. i studenci, i Polska i kraj docelowy. w dluzszym terminie, wygranymi beda na pewno obecnie pakujacy walizki studenci, oraz kraj w ktorym osiada - a czy to bedzie Polska czy nie, to juz zalezy od naszych wyborow orzy urnach. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
30 marca 2011 19:12:58
Czytam komentarz w jednym z portali.. Cytat:Po godzinie 14:00 złoty zaczął się dynamicznie osłabiać wobec euro, dochodząc do poziomu 4,0150. Deprecjacji krajowej waluty towarzyszył również spadek indeksu WIG20, który oddał praktycznie całe dzisiejsze zyski. Takie zachowanie krajowej giełdy świadczy o odpływie kapitału zagranicznego z naszego rynku. Być może inwestorzy zdecydowali się na częściowe zrealizowanie zysków przed jutrzejszą publikacją NBP na temat salda rachunku bieżącego za czwarty kwartał. Tak się zastanawiam, czy inwestorzy zagraniczni mają jakiś inny system rozliczeniowy i od razu dostają gotówkę za sprzedane akcje, czy dziennikarze ekonomiczni nie wiedzą o czym piszą.. i wyciągają dziwne wnioski.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
30 marca 2011 19:39:42
Dziennikarze ekonomiczni to niestety w większości ignoranci, ale... Na ich obronę można sobie wyobrazić, że: inwestorzy zagraniczni trzymają kapitał na naszych lokatach oraz w akcjach, przy czym na lokatach pewien stały poziom gotówki (taki bufor), a w akcjach - zależnie od koniunktury (wymyślone na poczekaniu  ) Sprzedając akcje za milion złotych, przelewają milion z lokat do krajów macierzystych (wiedząc że za trzy dni będą mieli gotówkę z akcji). W ten sposób, zmiany kursów walut spowodowane ucieczką tego kapitału, połączone ze spadkiem WIG20 w wyniku sprzedaży przez inwestorów zagranicznych, da się (na siłę) wyjaśnić Można też przyjąć, że zagraniczny inwestor A sprzedaje akcje (nie posiada gotówki), a drugi inwestor zagraniczny B (posiada gotówkę ale nie ma akcji) widząc tą sprzedaż i spadek WIG 20 ucieka z kapitałem z Polski
Edytowany: 30 marca 2011 19:41
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
30 marca 2011 22:56:07
Podzielam oczywiście obawy o budżet i rosnący deficyt, ale wg mnie był dzisiaj istotniejszy powód do takiej reakcji na rynku walutowym. Była nim dzisiejsza wypowiedź Thomasa Hoeniga z FED, która umocniła dolara. Cytat:Hoenig przekonuje, że amerykański bank centralny powinien stopniowo pozwolić na zmniejszenie jego bilansu i dokonać szybkiego podwyższenia stopy procentowej z obecnego, zerowego poziomu, do 1 proc. Na tym poziomie byłoby właściwe zatrzymać się w celu oceny skutków działań, przekonuje szef Fed w Kansas City. Hoenig twierdzi, że jego punkt widzienia nie jest radykalny. www.pb.pl/a/2011/03/30/Hoenig_...Tak więc nie tyle osłabienie złotego co umocnienie dolara. Widać jednak, że Amerykanie skupili się dzisiaj na zielonym kolorze po pozytywnie odebranym raporcie ADP o zatrudnieniu, który dobrze wróży publikacji piątkowych danych o bezrobociu. I tu znów przewrotnie zaryzykuje stwierdzenie, że pozytywne dane z rynku pracy w piątek mogą być dobrym momentem do sprzedawania faktów. Po pierwsze dzisiaj Usiaki je dyskontowali, a po drugie właśnie te dane mogą przeważyć szalę racji w kierunku jastrzębich wypowiedzi Hoeniga. Gdyby ten scenariusz się spełnił, najbardziej po łbie dostaną rynki rozwijające się i być może w tej intencji już dzisiaj zrobiło się u Nas czerwono.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
4 kwietnia 2011 11:02:36
My tu gadu gadu, stopy, Japonia, Libia, Egipt... a tymczasem... spójrzcie na 3-letni wykres mwig40. Hossa jak ta lala.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.