nasze bledy w inwestowaniu

witam wszystkich

wpadlem dzis na pomysl ze mozemy sobie pomoc na wzajem mianowicie

od jakiegos czasu staram sie zrozumiec swiat gieldy i inwestowanie, nie ukrywam ze jestem nowy ale jako takie pojecie o ekonomii i gospodarce mam wiec moze uda mi sie to w jakis sposob wykorzystac to w przyszlosci...do czego zmierzam keidy zaczalem grac na sucho ok roku na papierze bylo spoko, w 70 procentach bylo do przodu (50 zapomnialem o Belce) , teraz kiedy zaczalem grac prawdziwymi pieniedzmi staram sie analizowac bledy bardziej niz kiedykolwiek :)

moje bledy mam nadzieje ze podzielicie sie swoimi

-czesto brak mi wytrwalosci, kiedy analizuja jakas spolke czy warto wejsc czy nie, pojawiaja sie sygnaly kupna - kupuje, nastepnego dnia kiedy widze jak kurs sie waha panikuje i sprzedaje, nastepnie powiedzmy po 14 dniach widze ze jednak moje zalozenia byly sluszne ale juz jest za pozno...
przejechalem sie tak kilkanascie razy i przeszlo mi kolo nosa.....sporo procentow :) szczegolnie na koncowkach sesji keidy widze jakei magiczne rzeczy dzieja sie z kursem.

intra day - nie nadaje sie trzeba miec duzo czasu i caly dzien wszystko dokladnie obserwowac, zauwazylem ze intraday daje przyzwoite wyniki kiedy sa ogromne przeceny spolek kilkunaastoporcentowe, mozna wtedy wyhaczac dolek :)

nastepnie RSI i MACD uzywam ich aby pomagaly mi identywfikowac punktty zwrotne..no i wolumen


ps jakich narzedzi wy uzywacie do ruchow srednioterminowych i np intraday np jak ustawiacie macd 5,13,4


jakie bledy wy popelniacie....pomozcie sie stac lepszymi :) w tym calym inwestowaniu :)

pozdrawiam

:) no wlasnie widze ze nie tylko ja tak mam :) dokladnie te same bledy popelniam
gdzies wyczytalem ze najlepsza metoda aby nauczyc sie co i jak jest:
zaznajomic sie z podstawami a pozniej grac na sucho-na kartce
wybrac kilka spolek na ktorych nie zarobimy, ale celem jest nic nie stracic -gdzie nasz kapital bedzie chroniony
to jest pierwsza rzecz ktorej musimy sie nauczyc, jezeli po miesiacach, latach..opanujemy wybory tych spolek .bedziemy pewni (oczywiscie nie na 100%) tych na ktorych nie stracimy wtedy mozemy zabrac sie za inwestowanie....

duzy blad to rzeczywiscie nie granie wg wczesniej ustalonego systemu......np dywersyfikacja w moim wypadku..

co jeszcze`?

pozdrawiam

Przed kupnem akcji określ sobie dołek do którego Twoje akcje mogą spaść, ale na takim poziomie aby sprzedając je nie ponieśc zbyt dużej straty.
Wowczas nie będziesz kłębkiem nerwow gdy nieoczekiwanie będą spadaly. Przed zakupem dobrze rozpoznaj sytuację danej spółki abyś nie kupował spółki ktorej grozi bankructo. Jeżeli nie gorozi to nawet jeżeli akcje schudną to po pewnym okresie przytyją. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, ruchó nieprzemyślanych. Dywersyfikuj portfel, jeżeli stracisz na jednych papierach na innych zyskasz. Określ horyzont czasowy swojej inwestycji. Nie inwestuj na krótki okres bo krótki okres wymaga innego podejścia , większej czujności, głębszej analizy sytuacji danej społki,co zwiększa nerwowość i adrenalinę a to przyczynia się do zwiększonej ilości błędów. Polecam książkę INTELIGENTNY INWESTOR autor B.Graham.
pozdrawiam
s

ściągnij i sprawdź jak dla mnie jedna z najbardziej UŻYTECZNYCH książek jakie czytałem o AT. sam mam zamiar kupić bo to w pdf to nie to samo najfajniejsze jest to że to co opisał tam Dinapoli naprawde działa... tylko trzeba wszystko zrozumieć i umieć wprowadzić to w życie. pzdr

skąd masz wiedzę, że naprawdę działa...
kiedyś to przeglądałem {nigdy nie czytałem} i z tego co kojarzę to to ten magik brykał na futures wszelkiej maści tzn. towary itp.
spekulujesz na kukurydzy ?

no ale stosujesz te wskaźniki które pomodyfikował, przesunięte średnie a także formacje ?
czy coś po prostu wybrałeś ?

W filozofii to się orientuję...jak się akurat tej książki nie czytało to nie znaczy że się nic nie wie o diNapoli

I raczej po przejrzeniu jej nie przeczytam w najbliższym czasie...
1. nie lubię jak ktoś próbuje mną manipulować ustawiając już na początku świat jako "my" i "oni"
2. przesuwanie średnich jest "kreowaniem" stacjonarnej rzeczywistości na rynku który stacjonarnym nigdy nie był i nie będzie
3. magia ślimakowych liczb na mnie nie działa- uważam że jest wiele prostszych metod na uzyskiwanie dodatnich stóp zwrotu.


Polecam do przeczytania Zastosowanie teorii Carolana i Fishera - podobna tematyka tylko polskich autorów wraz ze statystyką dla indeksów polskich tych strategii. Z góry uprzedzam że przedstawiona skuteczność to 80-90% wg. metodyki autorów. DiNapoli może być zagorożony ponieważ metodyka Fishera to też wykorzystanie ślimakowych liczb.

Naprawdę radzę przeczytaj INTELIGENTNY INWESTOR - to pozwoli zrozumieć jak inwestować na giełdzie .

moim błędem jest fatalna niekonsekwencja - nie trzymanie się wcześniej założonego planu.
w ten sposób zmarnowałem już wiele potencjalnych okazji. No ale jak nie zaboli,
to się człowiek nic nie nauczy.

ja tam osobiscie zasad jako tako ogólnych nie mam, na każdą spółke patrze inaczej i na to na co sobie pozwole w przypadku jednej, nie pozwole sobie w przypadku innej tzn. uśrednianie, sprzedawanie po osiągnięciu określonego zysku itp... niema raczej uniwersalnych zasad, nawet taka żeby sprzedawac drożej niż sie kupiło jest nic nie warta w niektóych przypadkach