Ja się z zasady IPO nie tykam, ale jako że jest potrzeba, postanowiłem zdobyć nową sprawność harcerską i spróbować podejść do tego tematu. Tylko uwaga: ocena będzie na raty, oraz liczę na aktywny udział w wątku: podrzucanie swoich obserwacji i stawianie pytań analityczno-finansowych, na które będę mógł odpowiedzieć, np. "jak wypada porównanie wskaźnikowe Bogdanki z NWR i KGH".
Zaczynamy od końca. Ja się na węglu nie znam, więc proszę mi pomóc ocenić, czy sens mają cele emisji: 445 mln zł wrzucone w rozbudowę zakładów produkcyjnych, placów i taśmociągów. Ma to podwoić moce produkcyjne, ale czy podwoi zysk? Innymi słowy, czy kopalnia cierpi na nadmiar zamówień, których nie może zrealizować i dlatego racjonalna jest rozbudowa? Jaką miałaby alternatywę, czy może kupić jakąś gotową kopalnię, która z jakichś powodów zawodzi? Czy może zamiast budować, zainwestować w sprzedaż? To mamy tę nadprodukcję węgla, czy nie mamy?
Załóżmy, że z branżą wszystko jest OK i chcemy wchodzić. Ile jest warta Bogdanka?
Wg prospektu emisyjnego i raportu na koniec 2008 r., wychodzą takie liczby:
Majątkowe
Wartość księgowa 32,80
Wartość skorygowanych aktywów netto 32,50
Wartość likwidacyjna wg J.Wilcoxa 11,64
Dochodowe i mieszane
Wartość premii wieczystej 45,80
Wartość zysków dodatkowych 42,64
Wartość metodą berlińską 39,15
Wartość metodą szwajcarską 41,37
Mnożnikowe na bazie średnich wskaźników sektora
Ceny do wartości księgowej 36,08
Ceny do zysku operacyjnego 126,09
Ceny do przychodów 23,70
Wskaźnika EV/EBIT 137,48
Wskaźnika EV/Przychody 3,30
Widać jakieś prawidłowości? Jak najbardziej. Spółka planuje pozyskać z emisji 41 zł za akcję, czyli celuje w wycenę dochodową. Majątkowa jest trochę poniżej, to normalne w zyskownych spółkach, natomiast wyceny mnożnikowe ze wskaźników rynkowych już są roztańczone od sasa do lasa. To mi mówi, że najnormalniej w świecie, sprawozdania Bogdanki dalekie są od rynkowych: za duża marża (30%), za małe zadłużenie (33%), za mało kredytów (100 mln zł wzięte na siłę, spółka ma nadpłynność i czeka na emisję - po co jej kredyt?). Jednocześnie niekorzystny układ kapitału pracującego, o wiele wiele wiele za małe zapasy (na 18 dni handlu!!!). Toteż jest jeden prosty wniosek: wskaźniki z tych sprawozdań są tyle wiarygodne co zawarte w nich liczby.
To tyle na pierwszy rzut. Zachęcam do wpisów.