BUDOSTAL-5 [Catalyst]

niezłe są godziny ogłaszania nieciekawych kominikatów i składania jeszcze mniej ciekawych wniosków, nadaje to temu wszystkiemu aurę kryminalnej tajemniczości; FOJUD - 23.33; BUDOSTAL5 - 20.02

chyba udało mi się sprzedać budostal z małą stratą, tak przynajmniej wynika z komunikatu, że zlecenie zrealizowano, chyba więc notowań nie zawieszono, można spróbować.. aż sam nie dowierzom własnym oczom

to dzięki STOCKWATCH i szybkiej reakcji Forumowiczów, w przypadku Krzętli to ja pierwszy narobiłem szumu, teraz inni byli pierwszymi, oby było jak najmniej okazji do podobnych wyścigów, ale obawiam się, że będzie ich wiele, część BL5 wyrzuciłem już po aferze Fojudu

Przyznam, ze jestem milo zaskoczony cenami transakcyjnymi jakie mozna uzyskac mimo upadlosci. Na koniec roku arkusz zlecen jest resetowany, wiec bylem pewien, ze handel na tych papierach dzis nie ruszy. Uratowal mnie pomysl wazenia zaangazowania ryzykiem. Dzieki temu mimo wysokiego kuponu chocby symboliczny popyt pozwala na ewakuacje. Nie zmienia to faktu, ze statystyki Catalysta psuja sie coraz bardziej. Musze zrobic wietrzenie portfela

IMHO przeciwnie, spółki o mocnych finansach będą miały jeszcze więcej chętnych na swój dług i przez to będą mogły obniżyć premię...

Po pierwsze - spółek z wysokim ratingiem ze świecą szukać. Po drugie cena takich papierów teraz jest tak żenująco wysoka że ich rentowność nie ma najmniejszego sensu.



Wręcz przeciwnie :)

faktycznie to mały inwetor jest na CATALYST kompletnie olewany i w zasadzie to rynek mógłby się wciąż bez takowego obejść, najważniejsi są Ci, którzy mogą zadysponować wielkim pieniądzem, najczęściej firmy,instytucje, a czasami osoby prywatne, tymczasem w niektórych instytucjach, firmach pieniądz, wręcz wylewa się ze skarbców, a marże w przypadku wielu firm są znacznie poniżej kuponu obligacji państwowych... toteż obawiam się, że WATCHDOG ma rację i poszukiwani będą teoretycznie przynajmniej solidni emitenci o kuponach niewiele większych od tych oferowanych przez Skarb Państwa, co już widać po ofertach GPW, TRAKCJI, przeróżnych bankowych, czy KRUKA (i dlatego sprzedałem PCZ)... nam maluczkim może coś czasami spadnie z pańskiego stołu, a tak ogólnie to smutne, że ostatnio, przynajmniej w moim przypadku, każda decyzja o sprzedaży długu, była słuszna

Bo niektórym opłaca się zainkasować zysk 5% już teraz zamiast czekać na "niepewne" 10% na koniec roku :)

Ja PCZ też nie sprzedaję :)

Dokładnie! Wszystkie problemy mają swoją pozytywną stronę. Będzie mniej słabych emisji o niebotycznym kuponie, które potem okazują się ściemą. Fakt, że inwestowanie zawsze niesie ze sobą ryzyko, szczególnie w przypadku papierów z kilkunastoprocentowym kuponem, jest oczywisty - ale dobrze że rynek czasem o tym przypomina.

Obligatariuszom budostalu oczywiście współczuję

jak kupować obligacje pewne... ale z kuponem 6-8%... to już lepiej lokatę założyć... szkoda zachodu... na catalyście muszą być kupony powyżej 10%... bo inaczej nie będzie to miało sensu... co do budostalu to też chciałem je kiedyś kupić... ufff dobrze że mi się wtedy nie udało (za drogie były)...