Niestety spółka z działalności reklamowej stała się podmiotem inwestycyjnym, co doskonale zamazuje wartość wewnętrzną. Raporty są dość ubogie i niewiele pokazują tego co się w spółce dzieje. My jako inwestorzy wiemy mniej niż byśmy chcieli. Spółka kusi ceną transakcyjną sprzedaży większościowego udziały, ale czy słusznie?
Podstawowym problem inwestora jest ustawowe zwolnienie Tromedii z obowiązku sporządzania sprawozdań skonsolidowanych. Na podstawie takiego sprawozdania wiedzielibyśmy jaki jest faktyczny zysk grupy kapitałowej i ile z niego należy się akcjonariuszom jednostki dominującej. Tak niestety pozostaje działać nam troszkę po omacku.
Na początek weźmy podstawowy biznes spółki, czyli działalność portali internetowych i działalność reklamową. Pierwsze co rzuca się w oczy to dynamiczny spadek przychodów w II kwartale - 50%. Wytłumaczenia tego faktu oczywiście brakuje. Spółka udaje, że omawia wyniki kwartalne, a tak naprawdę mowa jest o półrocznych. Podobnie przychody mocno spadają względem pierwszego kwartału 43%. Nie jest to wina upubliczniania kolejnych spółek, bo te nie były konsolidowane. Rynek reklamy jest bardzo wrażliwy na koniunkturę, ale aż takie spadki są naprawdę zastanawiające. Być może działalność reklamowa jest po prostu w spółce wygaszana?
Fatalną sytuację widzimy także na poziomie zysków ze sprzedaży. W drugim kwartale odnotowano podobnie jak w ubiegłym roku stratę. Przy dużo niższych przychodach plusem jest, że strata się nie pogłębia.
W pierwszym kwartale zysk na sprzedaży wyniósł 400 tys, ale już zysk operacyjny zanurkował pod próg rentowności. Prawdopodobnie spółka dokonała odpisów aktualizacyjnych. Stawiam na należności handlowe. Rentowność sprzedaży na poziomie 8% nie wygląda jeszcze źle, ale pytanie brzmi, czy nie ma tam jakichś zdarzeń jednorazowych. W zeszłym roku rentowność na sprzedaży wynosiła raptem nieco ponad 3%, a teraz mamy 8 przy spadku przychodów. Czy można tak poprawić wynik? Powiedzmy, że wynik półrocza będzie powtórzony w drugim i nie zdarzą się odpisy. Da to mniej więcej około 600 tys zysku netto oraz przy założeniu stopy dyskontowej 12% 5 milionów wartości podstawowego biznesu spółki, ale na kurczącym się rynku...
Do tego trzeba dołożyć wartość posiadanych inwestycji. W aktywach Tromedi na koniec roku wycenione były na około 12,8M. Zysk z przeszacowania zaraportowany w półroczu to kolejny milionik. Mamy więc 13,8M wartości posiadanego portfela aktywów. Problem w tym, że to wycena nierealna.
Tromedia posiada:
60% kinomaniak.pl
42% cloudtechnologies
60% Domenomania
42% Velto
Wszystkie te podmioty są notowane na rynku NC, który ze swej natury nie jest efektywny. No, ale licząc po udziale w kapitalizacji mamy odpowiednio:
60%*3M+
42%*6,27+
60*2+
42%*1,34
=6,2M aktywów notowanych. Daje to razem wartość spółki na poziomie 11,2M, czyli znacznie więcej od obecnego kursu. Moim zdaniem to wynik tego, że idąc podobnie jak w przypadku wyceny biznesu podstawowego Tromedii, przez wartość dochodową spółek zależnych otrzymamy:
Kinomaniak - wartość zero, bo ma straty
Domenomania - wartość zero na podstawie tego półrocza. około 5M na podstawie raportu rocznego.
śrendio 2,5M, czyli blisko wartości rynkowej
Velto - wartość dochodowa zero. Operacyjna strata
Cloud Technologies - zero, straty
W zasadzie większość tych podmiotów jest w fazie rozwoju. Dodatkowo do kapitału własnego można mieć też zastrzeżenia o czym pisał jeden z użytkowników forum ->brak obiektywnej wyceny biegłego aportu.
Rynek wycenia je bardzo optymistycznie, a i tak to tylko połowa wartości w bilansie spółki. Skoro spółka niepoważnie traktuje rynek, to nie może dziwić, że rynek nie poważnie traktuje szukanie wartości wewnętrznej. Dodatkowo na spadkowym rynku reklamy i fatalnych wynikach operacyjnych drugiego kwartału ciężko się spodziewać fajerwerków. Trzeba liczyć, aż przeszacowania będą na tyle duże, że suma bilansowa i przychody przełamią ustawową barierę zwolnienia
Na razie widać mało, a spółka pokazywać zbyt dużo nie chce. Wygląda na lekko niedowartościowaną, ale takiego potencjału wzrostu biorąc pod uwagę ryzyka, jak cena w transakcji pakietu większościowego to z pewnością nie posiada.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.