Zwięzłe omówienie wyników kwartalnych grupy kapitałowej za IV kw. 2012 r., ze zwróceniem szczególnej uwagi na to czego nie ma - czyli efektów podniesienia kapitału poprzez emisję warrantów.
Do momentu wypuszczenia raportu za I kw. br majątkowe wskaźniki fundamentalne są o kilkanaście procent zawyżone, dlatego na analitykę proszę patrzeć ze świadomością, że nie zawiera pełnego obrazu
www.stockwatch.pl/gpw/bumech,w...Od strony wynikowej Bumech na poziomie grupy wykazał wzrost przychodów z 27,9 mln do 32,6 mln zł. Zysk operacyjny wzrósł z 4,1 mln do 5,4 mln zł, co oznacza poprawę marżowości na ponad 16%. To nienajgorzej, choć nadal nie jest szczyt osiągnięć jak na grupę produkcyjną. Wspomniany wcześniej Famur pracuje na wskaźniku ponad 20%, natomiast Kopex wypracowuje poniżej 8%. Dlatego tak kluczowe dla spółki jest dokończenie nowych produktów, które pomogą zwiększyć przychody (lepiej konkurować) i zyski (narzucić wyższe ceny). Będzie to silny sygnał budowania wartości wewnętrznej.
Obecnie wypracowywana kwota zysku nie jest wcale mała, tyle że skala działalności jest nieduża. Przy wykazywanym za cały 2012 r. zysku netto 6 mln zł mamy rentowność ROE niecałe 10% jeśli uwzględnić podniesienie kapitału, lub około 12% jeśli wyjść od kwoty na początku roku. Więc gdzie jest problem? Oczywiście w kosztach finansowych, które w całym 2012 roku wyniosły 9,6 mln zł na poziomie rachunku wyników i 7,2 mln zł na poziomie rachunku przepływów pieniężnych (różnica dotyczy rozliczania leasingu operacyjnego).
Dla pełni obrazu wynikowego trzeba jeszcze dodać, że wykazany w IV kwartale wynik 1,8 mln zł został zmniejszony o 1,6 mln zł dodatkowej rezerwy, utworzonej w ciężar lat poprzednich. Zdarzenie ma charakter jednorazowy, ale obciążyło kapitały własne i trzeba je tak interpretować, że wynik 2011 roku wynosił nie 7,1 mln tylko 5,5 mln zł.
Spółka jest nadal pod presją płynnościową. Zamknęła rok stanem gotówki poniżej 0,5 mln zł, ale w IV kwartale dużo się działo na przepływach. Przede wszystkim znacznie obniżono zadłużenie odsetkowe poprzez spłatę części kredytów i obligacji, oraz oczywiście leasingów. Kwota długu netto na koniec roku wynosiła 28 mln zł, co wydatnie pomoże dopinać nowe umowy kredytowe, zresztą pierwsze zostały już zawarte i nowych kredytów zaciągnięto więcej niż spłacono dotychczasowych.
Oprócz wpływu 10,5 mln zł z nowo zaciąganych kredytów, aż 13,7 mln zł zostało wygenerowane w samym IV kw. z działalności operacyjnej. W porównaniu do poprzednich lat o około połowę wzrosła amortyzacja, zaś w tym kwartale dodatkowo zapasy skurczyły się o 4 mln zł do poziomu 31,1 mln zł, jednego z niższych na przestrzeni ostatnich 2 lat. Poprawiło to cykl rotacji na 170 dni, czyli nadal bardzo wysoki na tle konkurencji (Famur 59 dni, Kopex 106 dni).
Plan poprawy finansowania polega na zastępowaniu obligacji tańszym kredytem, a ostatnie działania pomagają zwiększyć zdolność kredytową spółki. Jak pisze spółka w sekcji dotyczącej zdarzeń po dniu bilansowym, spłaciła obligacje Y, R i T w I kwartale br. Można się jedynie domyślać, że spora część kwoty spłaty wróciła do spółki na objęcie akcji serii E, a przynajmniej mam taką nadzieję, że dotychczasowi obligatariusze zamienili dług na akcje.
Średnia ważona cena objęcia akcji wyniosła w IV kwartale 6,03 zł. Jednak była to tylko część emisji polegającej na zamianie warrantów na akcje. Całość podsumowuje raport 35/2013 z 28.02.2013 r.
Żeby ustalić ostateczny wpływ emisji na bilans, trzeba odliczyć kwoty uwzględnione w III kwartale, które pojawiły się w kapitałach własnych wraz z częściowym zwiększeniem liczby akcji. Na rachunku przepływów widzimy za cały rok wpływy finansowe 6,2 mln zł, ale jak wcześniej ustaliłem, część odbyła się z potrąceniem zobowiązań. W sprawozdaniu zmian w kapitałach widzimy natomiast 7,5 mln zł jako agio oraz 1 mln zł jako kapitał zakładowy - razem (i bez zaokrągleń) w zeszłym roku rozliczono 8,6 mln zł. W tym roku doszło do tego 11,2 mln zł (odliczam koszty emisji).
Łącznie po zamknięciu emisji, na kapitałach powinniśmy mieć w takim razie 73,7 mln zł, a całkowita liczba akcji to 8 308 259 szt. Daje to WK na akcję 8,87 zł, a więc niewiele mniej niż przed emisją - ta sama wartość na koniec czerwca 2012 r. wynosiła 9,91 zł. Dzisiejsze C/WK przy kursie 8,30 zł wynosi więc 0,94, natomiast wersja oficjalnie obowiązująca czyli 1,11 nie uwzględnia wpływów z tegorocznej rundy emisji. To będzie znane dopiero po raporcie za I kwartał, czyli 15 maja.
Zamknięcie emisji jest dobrym znakiem, podobnie związanie dodatkowych rezerw i czyszczenie bilansu. Potrzeba jeszcze dużych zmian w podejściu do finansowania. Tyle że bez odpowiedniego bufora płynnościowego nie ma się jak do tego zabrać. Krótkoterminowe ryzyko to oczywiście podaż nowych akcji. Zgodnie z raportem, objęły je aż 54 podmioty, niektóre już mają od rynku premię 38% w odniesieniu do ceny objęcia 6 zł.
Tak jak pisał wyżej jeden z forumowiczów, do pełni szczęścia potrzeba klepnięcia danych kwartalnych przez biegłego, a trwa nowy rok z obniżonymi kosztami finansowania.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.