TFONE [TFO]

Co Pan Panie Pawle na to? Co chwilę wychodzą jakieś kwiatki, a to w postaci pisma KNF, którego spółka nie powieliła inwestorom, a to zapasy, a to sprzedaży akcji przez samego prezesa p;rzez grzeczność nie rozwinę itd. Proszę z racji pełnionej przez Pana funkcji o jakieś odniesienie się do tematu - tylko proszę nie pisać/mówić wzorem viceprezesa, że macie organiczny, systemtyczny rozwój, bo to już jest nudne. Tu jest potrzebny przełom i czy spółka jest w stanie sprostać oczekiwaniom w tym zakresie co poniektórych jeszcze inwestorów? Za przeproszeniem na chwilę obecną robicie wszystko - jak zawsze zresztą- aby zniechęcić do siebie na każdym kroku.

Spółka wykazała poprawę, ale ... w I kwartale i przełożyło się to na znaczny wzrost kursu. II kwartał był moim zdaniem rozczarowującym i tak to odebrał rynek. Wyniki nie sprostały oczekiwaniom, które mocno skoczyły po wynikach I kwartału, akcjach z Biedronką i głoszonej przez Spółkę znaczącej poprawie.

anty-teresa zwróciła uwagę na zapasy, w kontekście uwag audytora, ale dla mnie niepokojący jest sam wzrost zapasów zarówno w I, jak i w II kwartale - w sumie o 6,5 mln zł. Spółka sprzedaje urządzenia, które szybko się starzeją "moralnie" (technicznie), a więc rodzi się obawa, że na magazynach leżą nie sprzedane rzeczy, których wartość z każdym miesiącem spada. Kapitał obrotowy jest zamrożony, a przepływy operacyjne w II kw. ujemne. Kapitały zainwestowane w biznes niewielkie (bo większość siedzi we wnip i nieruchomościoch inwestycyjnych), więc spółka musi posiłkować się długiem, żeby zrealizować zapowiadany rozwój produktowy.

Podsumowując - samo porównanie I pół. 2013 do I pół. 2012 wypada dobrze, ale kilka rzeczy w raporcie II kw. budzi obawy, że pozytywy widoczne w I kwartale (zysk>1m, przepływy operacyjne) nie będą utrzymane.

I komentarz do słów Pana Płócienniczaka z TFO:
Spadek kursu to nie wynik jakichkolwiek komentarzy na forach, ale właśnie ocena danych zawartych w raporcie za II kwartał.

Dzień dobry

Pytanie do Pana Pawła Płócienniczak

Czy już jest znany termin premiery nowych modeli smartfonów.


Jedno, acz konkretne pytanie wystarczy, dobrze, że spółka w końcu postanowiła wprowadzić modele dotykowe, lepiej późno niż wcale. Smartfony w ilości sprzedanych już dawno wyprzedziły tradycyjne modele i dziwię się spółce, że dopiero teraz to dostrzega. Nokia przez takie podejście mało co, a przestała by istnieć, więc sygnały z rynku, że powinno się posiadać modele dotykowe było znacznie wcześniej sygnalizowane przez rynek. Mam nadzieję, że cena będzie dobrze skalkulowana na rodzimym rynku.

Pozdrawiam

Mam podobne odczucia do Twoich, a szczególnie "czym jest Telforceone "na dziś" - branżowo, wizerunkowo, przyszłościowo..."

Nie wyróżnia się niczym, oferuje wszystkiego po trochu i na szeroki rynek, pomijając wysokomarżowy rynek produktów z najwyższej półki, które to budują renomę marki i są bezpłatną reklamą do tańszych produktów.

Chcą iść w smartfony i oświetlenie led, proszę bardzo, tylko niech wypuszczą coś wysokomarżowego, co będzie przyrównywane do innych topowych produktów, a jeśli nie potrafią lub boją się porażki, to równie dobrze mogą być dystrybutorem znanych chińskich marek oferujących wysokiej jakości produkty,
np Xiaomi Corp z modelami Xiaomi 3 i 5.

Z ledami to samo, tutaj moc, jasność w lm/w, CRI oraz cena się liczy, np. AB S.A., największy dystrybutor IT i CE ma w swojej ofercie wysokiej jakości oświetlenie led pod własną marką TB Energy np. jeden z ich produktów żarówka led E2712W daje jasność 1000 lm cenowo coś koło 50-60 zł, a potrafi skutecznie konkurować z produktami najwyższej półki marki Osram i Philips, które są znacznie droższe.
Wiem, bo testowałem i mam takie u siebie.

Cenami nie zawsze się wygra, w krótkim terminie może i tak, ale jeśli za tym nie idzie jakość, to opinie zaczynają ciążyć na przyszłych produktach, a to odbija się na sprzedaży.

Panie Pawle Plocienniczak, jeśli można, proszę o przekazanie uwag/przemyśleń osobom odpowiedzialnym za strategię.

Wyniki GK TelForceOne poprawiają się kolejny kwartał z rzędu. Rośnie sprzedaż, rentowność i raportowany wynik netto.

W 3 i kwartale spółka osiągnęła 33,6M przychodu, co stanowi ponad 17% wzrost w stosunku do odpowiadającego okresu roku poprzedniego. Nieco maleje dynamika wzrostu natomiast cały czas jest to wartość znacząca. Wydaje się, że wzrost sprzedaży jest wynikiem coraz ciaśniejszej współpracy z sieciami wielkopowierzchniowymi. Dzięki znaczącemu wzrostowi rentowności dynamika zysku brutto ze sprzedaży była znacząco wyższa od zmiany samej sprzedaży(prawie 37%). W kolejnych kwartałach zmiana rentowności nie powinna być już tak duża. Przypomnę, że w połowie zeszłego roku TF1 dokonywał wyprzedaży modeli dualsim, co znacząco obniżyło marże. Prawdopodobnie poprawa rentowności wynikała z umocnienia się naszej waluty. TF1 jest przecież w dużej mierze importerem sprzedawanego asortymentu


kliknij, aby powiększyć

Trzeba pochwalić zarządzanie kosztami korporacyjnymi. Koszty ogólnego zarządu od dwóch lat fluktuują pomiędzy 2,6, a 3M. W tym kwartale dojechały do dolnej bandy tego przedziału. Nieco gorzej wyglądają koszty sprzedaży. Za ostatnie 4 kwartały mamy średnio 13,8% przychodów, natomiast jeszcze rok temu było to tylko 12,4%. Być może wzrost wynika ze zmiany kanałów sprzedaży i tzw opłat półkowych. Wydaje się, że w tym miejscu można jeszcze poprawić wynik o niskie kilkaset tysięcy kwartalnie

kliknij, aby powiększyć

Ostatecznie wynik na sprzedaży wyniósł ponad 3M, czyli więcej niż w najlepszym ostatnim kwartale roku. Za zyskiem ze sprzedaży nie podążył jednak zysk operacyjny.

kliknij, aby powiększyć

Pozostała działalność operacyjna zabrała ponad połowę wyniku sprzedażowego. W sprawozdaniu niestety nie ma odpowiedniej noty, więc na temat powtarzalności i jakość pokazanych kosztów ciężko debatować. Na poprawę wyniku netto pozytywny wpływ miały niższe koszty finansowe. Zapłacone odsetki były w tym kwartale mniejsze o około 200tys. W dużej mierze to efekt obniżki stóp procentowych, choć średnio-kwartalny poziom kredytów też był mniejszy.

Niestety mało satysfakcjonująco wygląda cashflow. Niby gotówka generowana na działalności operacyjnej rośnie przed wyłączeniem zmiany kapitału obrotowego, ale ostateczny przepływ jest ujemny. Kapitał obrotowy drugi kwartał z rzędu zassał potężny cash. Tym razem było to 3M, a 3 miesiące wcześniej nawet 4.

kliknij, aby powiększyć

Wyniki wyglądają nieźle, ale aby je do końca ocenić trzeba zerknąć do pozostałej działalności. W najgorszym wypadku trzeba będzie czekać na raport roczny, gdzie już powinny się znaleźć odpowiednie noty.

Automat ciągle daje spory potencjał wzrostu:
www.stockwatch.pl/gpw/tfone,wy... który wynika teoretycznie z metod majątkowych. Rynek woli iść jednak inną drogą i wycenia spółkę niemal w punkt pod względem renty wieczystej. Takie podejście wydaje się słuszne, choć mocno konserwatywne. Dyskonto względem wartości księgowej to prawie 50M. Połowę da się uzasadnić poziomem wnipów w bilansie. Pewnie jest także dyskonto na wartość nieruchomości inwestycyjnej. Wycena TF1 to nadal skutek mało efektywnego wykorzystania posiadanego majątku. Rynek jest ostrożny. W końcu brak efektywności może być także wynikiem niskich kompetencji zarządu, czy zbyt optymistycznych wycen bilansowych. Nie bez znaczenia wydaje się także zakres prezentowanych ujawnień. W końcu im mniej wiemy, tym większe ponosimy ryzyko. Trzeba pamiętać, że wspomniane ryzyko to oczekiwana stopa zwrotu, która zmniejsza wycenę spółki.

Panie Pawle

Tablety mytab staja sie coraz większym zrodlem przychodow dla przedsiębiorstwa.
Niestety widać jak spolka z kwartalu na kwartal odstaje produktowo od konkurencji w tym segmencie.
Na mysli mam komponenty z ktorych budowane sa urzadzenia.
Centralną jednostka i zarazem jednym z najważniejszych kryterium wyboru dlla klienta jest matryca, wyświetlacz. Stosowane przez panstwa panele to rozwiazannia archaiczne TN (prócz modelu mytab 10)

Moje pytanie brzmi nastepujaco
Kiedy zaprezentowany zostanie tablet co najmniej dorownujący konkurentom z branzy, wyposażony w matryce typu IPS2 lub Retina. Czy prowadzone są jakiekolwiek prace badawczo rozwojowe w celu wyprodukowania takiego wlaśnie urzadzenia pod marka mytab.

Pozdrawiam

mam dylemat: Teletorium

wg informacji źródłowych , na dzień dzisiejszy, w strategicznych punktach handlowych w Polsce ( ale na pewno w dużych aglomeracjach/galeriach handlowych) jest ok 110 franczyzowych stoisk Teletorium;
onegdaj, nazwałem te stoiska "punktami dorabiania kluczy", być może złośliwie i niesłusznie, nie pamiętam:)
Fakt, że 110 punktów kontaktu/dystrybucji/serwisu producenta taniej elektroniki codziennego użytku to już jest broń nabita, a jeśli przy okazji/w pakiecie można tam kupić elektronicznego papierosa wraz z dygresjami, to uważam, że:
od 1 punktu Teletorium , dziennie powinno być 200,- PLN zysku netto
nie wnikam, po prostu jak psu kiełbasa, minimum;

110 punktów Teletorium x 200,-PLN x 28 dni handlowych/miesiąc = 616 000,- PLN zysku netto, czyli
7 392 000,- PLN zysku rocznie

gdzie są te pieniądze?
200,-PLN NETTO z jednego punktu Teletorium dziennie

Nie chodzi mi o reakcję przedstawiciela tfo, czekałem bardziej na porady "wyjadaczy", handlowców, analityków od finansów.
Wg info dostępnych na forach, kosz najmu stoiska 5-7 m.kw. w centrum handlowym/galerii to wydatek rzędu 1500,-PLN miesięcznie ( uśredniam dla całej Polski, hi/low-end) do tego dochodzą koszty exploatacji czyli ochrona, prąd, sprzątanie; proponuję 2000,- PLN/miesiąc.
Sam jestem zaskoczony, że tak mało ( )
Koszt budowy stoiska,akurat tego konkretnego, oceniam na 7000,- PLN (z dowozem,montażem), ale to wydatek jednorazowy, dzieląc go na 12 miesięcy wychodzi: 600,- + 2000,- czynsz = 2600,-/miesiąc.
Nie interesuje mnie co spólka robi z zyskami z Teletorium.
Interesuje mnie ile zysku przynosi Teletorium.
Piszesz, że słaby punkt ma 20000,-PLN obrotu miesięcznie(czyli dziennie 720,-PLN bo 28 dni handlowych.
Trudno mi w to uwierzyć. Jak bardzo aktualne są te informacje?
Piszesz, że najlepsze Teletoria mają 60000,-PLN obrotu mies.(czyli dziennie 2100,-PLN).

@pio355

Nie jestem wyjadaczem, ani handlowcem ale moge napisac Ci co kiedys mówili ludzie z TFO na spotkaniu z akcjonariuszami. Teletorium działa na zasadzie franszyzy. Teletorium ma od każdego stoiska jakąs stałą opłatą franszyzową - kiedys mówili, że to jest ok 2-3 tys. miesięcznie. Teletorium nie podpisuje umów najmu, nie ponosi ryzyka na działanosci, nie zatrudnia sprzedawców itp. jesli ktos prowadzi punkt zarabia 200 zł dziennie to to są jego pieniadze ale musi pokryc koszty opłat franszyzowych.

Z uzyskanych opłat Teletorium musi opłacić kilka osób, które nadzoruja biznes i podpisuja umowy franszyzowe. Nie jest to więc aż taka żyła złota jak wynika z Twojej kalkulacji.

Dla grupy TFO Teletorium to przede wszystkim dosyć duża sieć detaliczna, czyli dodatkowy kanał dystrubucji ich artykułów. Taka sieć umożliwia wprowadzanie nowych grup produktowych jak np. e-papierosy, promowanie produktów własnych marek jak np. nowe smartfony itp.

Ja dodatkowo licze na to, że jak ta siec się jeszcze troche rozrośnie to bedzie całkiem ciekawym obiektem na sprzedaż.

Pytanie do Pana Pawła:

Czy i kiedy będzie podana informacja o szacunkowej wartości sprzedaży w IVkw?