E-KANCELARIA GPF (Catalyst)

jednak Prezes dotrzymuje słowa i obdzwania inwestorów wysłuchując i udzielając odpowiedzi na pytania:)

potwierdzam, bo i ja rozmawiałem z nim osobiście i pozwoliłem sobie na swoje uwagi dla kancelarii "na przyszłość", z racji swojego zawodu:) Generalnie nie jest źle, jak to się niektórym naganiaczom tutaj wydaje, a płynność finansowa w żadnym stopniu nie jest zachwiana:)

chyba kurs akcji wisi? na kupnie akcji za kilka złotych, mały free-float tam jest...

Pierwszy post na stockwatch, więc przywitam się grzecznie (i przepraszam jeśli piszę głośno coś co bardziej doświadczeni z uśmiechem pominęli).
Trzy wpisy, że Prezes dzwoni (w tym dwa od Ricco1 - kim jesteś Ricco1?!?). Czy jeśli Prezes dzwoni to sytuacja finansowa się poprawia? A co będzie jak zaprosi na kolację?
Z drugiej strony jakoś nie widzi mi się teraz (zwłaszcza po tych cenach) pozbywać mojego (małego) wkładu...

ciekawe do mnie prezes nie dzwonił a kupowałem obligacje na rynku pierwotnym

parvusselephantus czy jakoś tak:) ja jestem zwykłym inwestorem posiadającym sporo obligacji.....tak jak pisali wcześniej, jest ok 500 ludzi do "obdzwonienia" i też prawie 20 minut rozmawiałem....więc spokojnie....powinieneś się doczekać prędzej czy później:) Oczywiście że rozmowa nie poprawi z dnia na dzień sytuacji (która w mojej ocenie jest stabilna), ale każdy może zapytać się o wszystko i napewno uzyska odpowiedź:) ja bynajmniej uzyskałem.....oczywiscie sugestie inwestorow też będą brane pod uwage:) O wczesniejszy skup obligów przez spolke raczej nie powinnismy sie martwic (choć też jest to jedna z opcji moizm zdaniem....ale chyba nie bylaby dobrze przyjęta przez inwestorów:)

A mi się właśnie wydaję, że skup niewielkiej ilości obligacji z rynku Catalyst zostanie bardzo dobrze przyjęte, przynajmniej przeze mnie. Swoduje zwiększenie popytu, a to jest w tej chwili największy problem na rynku. Skoczą notowania obligacji do góry, wtedy sporo inwestów się uspokoi i nie będzie w panice oddawać swoich obligacji po 85%. A można sprawdzić w zleceniach sprzedaży, że wystawione są czesto zlecenia co kilka procent po kilka sztuk, w takim przypadku zlecenie zakupu nawet za np 50 tys na serię spowoduje wyczyszczenie zleceń sprzedaży np do 95 %. I może spowodować efekt odwrotny jak dzieję sie teraz, mianowicie sporo osób zainwestuje w obligację Eka jak zaczą szybko iść do góry i cena wtedy powinna zbliżyć się w okolicę 100%.
Spowoduje to zmniejszenie podaży (teraz cześć inwesorów sprzedaje, bo boi się do jakiej ceny spadnie notowanie, a nie ze względu np. na potrzeby kapitałowe).

Sam jestem przykładem inwestora, który kupuję zawsze więcej niż chce na pierwotnym, aby poźniej spokojnie upłynnić część inwestycji na Catalyst i zostawić sobie pakiet zdywersyfikowany (często sprzedaję nawet po roku od emisji). W tej chwili mam wystawione zlecenie sprzedaży o kilka procent poniżej ceny emisyjnej z racji zbyt dużego udziału spółki w portfelu. Jeśli natomiast notowania skoczą do góry, usunę zlecenie i powoli będę upłynniał nadwyżkę za cenę w okolicach nominału, lub czekał na rolkę, (teraz jestem trochę zaniepokojony spadającą ceną) co często tra na tak małym rynku. Raptowny spadek w okolicę 85% spowodował również moje obawy i wystawienie zlecenia poniżej nominału. Rozmowa z prezesem jednak bardzo mnie uspokoiła (przynajmniej na razie). Jest to pierwszy taki przypadek na Catalsyt, gdzie spółka bezpośrednio odnosi się komuniaktem do sytuacji na Catalyst a dodatkowo jeszcze dzwoni do każdego inwestora aby porozmawiać z nim osobicie. Widzę ogromne zaangażowanie w polepszenie sytuacji (już dziś spółka myśli o ustabilizowaniu notowań, aby mogła za rok zrobić rolkę, a nie np jak Organika w ostatnie chwili)

Podsumowając, wydaję mi się, że zebranie nawet niewielkiej częsci kapitału z Catalyst spowoduje ustabilizowanie notowań i wg mnie jest to najlepsza propozycja. Ewentualnie jako bonus dla inwestów którzy brali udział w pierwtnym objęciu myślę, że też dobry byłby skup i umorzenie tylko od inwestorów pierwotnych cześci kapitału np 5 czy 10 %. Spowodowałoby to w moim przyadku zredukowanie portfela o jakoś wartość, a więc także uspokojenie sytuacji i pokazanie stabilności spółki na rynku.

Zapewne pochłonie to większą ilość kapitału (skupujemu od wszystkich) niż przez Catalyst. Skup bezpośrednio przez Catalyst spowoduję, że wyskoczą osoby które się panicznie boją, a reszta w miarę poprawy sytuacji będzie wycodywać zlecenia przedaży poniżej nominału. W mojej opinii pozwoli to znacznie uspokoić kurs za pomocą angażowania stosunkowo niskiego kapitału.

A jakie są wasze opienie? :))

Moją opinią jest, że skoro 50tyś uratuje reputację, to niekoniecznie Prezes musi je skupywać. Jeśli rozmowa z Prezesem tak uspokoiła, termin wykupu jest niedaleki, a ma się zainwestowaną znaczną kwotę w obligacje, to w ramach paniki czemu zamiast zlecenia sprzedaży nie skupić tego samemu?

@Ricco1 - powtórzę - jestem za mały (łac. Parvus: Małe). Do mnie nie zadzwoni :)

50 tysięcy, ale na jedną serię, serii jest 13. Daję więc to już ponad pół miliona. Dlaczego jeden inwestor nie da rady nawet wiedząc że wszystko się uda skup takich aktywów.

Idzie powoli do góry, a co najważniejsze nie pojawiają sie zlecenia sprzedaży.

Zobaczymy, jutro jeden kupon muszą wypłacić pod koniec tygodnia drugi i powtórze jeszcze raz, powinno się uspokoić.