Rozumiecie coś z tego artykułu ? bo ja niewiele niestety
Piszą, ze Tergo zdecydowało się na budowę zakładu w Lublinie (z tego co wiem to inwestycja w Lublinie była niezależna od tej w Biłgoraju a nie alternatywą dla niej). Potwierdzałałaby to chęć dzierżawy terenu w Biłgoraju zgłoszona przez Tergo mimo inwestycji w Lublinie.
Zagadka jest dla mnie postępowanie syndyka jednocześnie składa wniosek o ogłoszenie przetargu i stara się o zgodę na dzierżawę

.
A skąd on moze wiedzieć jakie plany ma potencjalny nabywca jeśli dojdzie do sprzedaży w przetargu ?
Więc wg mnie jest pewność/duże prawdopodobieństwo, że w pierwszym przetagu nieruchomość nie zostanie sprzedana (ze względu na wysoką cenę oszacowania ok 10 mln - 75% to 7,5 mln ceny wywoławczej. A wtedy syndyk wydzierżawi nieruchomość. Pytanie tylko kiedy będzie drugie podejście do przetargu z ceną 50% oszacowania.
Chyba, ze za tym stoi jeszzce inna koncepcja, której nie pojmuję.
Szkoda tylko, ze cały czas koszty rosną (podatki, wynagrodzenie syndyka itp.) i to z naszej kieszeni...
Vae victis !