UBOAT LINE (Catalyst)

Za bardzo wyjścia nie mamy, bo nie ma komu sprzedawać

Heh, skoro Misiąg nie skupuje obligów przy obecnych wycenach, to tym bardziej nie zrobi tego po nominale.
Ktoś zna miejsce zamieszkania Msiąga? Chciałbym go odwiedzić. Coś przekazać?

poniżej 55 proc. nominału można coś zaspekulować ale tylko na serii kwiecień, wrzesień to dziś zbytnie ryzyko

heh takiej kuszącej 3 miesięcznej lokaty jak na kwietniowej serii, nie znajdzie się w żadnym banku.
Jedyna różnica to poziom ryzyka i brak BFG

Jeszcze jak podniosą kupon to może się zastanowię

Wniosek płynie z tego taki, że UBT nie ma kasy na wykup obligów, nawet najbliższej serii. Czy to nie jest próba odwlekania nieuchronnego?

Kolejne pytania, co zrobi UBT, jeśli obligatariusze nie będą zainteresowanie rolowaniem? Jakie mamy prawa wobec braku zgody? Tego nie wiem, gdyż nie mam doświadczenia, ale może ktoś życzliwie podpowie lub przytoczy podobny case.

Warunek postawiony obligatariuszom: rolowanie albo niewypłacalność i upadłość, to forma wiązania się prezesem na kolejne 2 lata. Nie wiem czy kolejne 2 lata denerwowania się jest tego warta?
Jakie będą nowe warunki emisji, czy zmieni się tylko forma zabezpieczenia? Co to za nieruchomość? Trzeba będzie chyba osobiście pojechać zobaczyć tę nieruchomość. Obligatariusze powinni być zainteresowani powołaniem niezależnego rzeczoznawcy w celu oszacowania realnej wartości tejże nieruchomości.

Podejrzewam, że nieruchomość zostanie dopiero wpisana do rejestru środków trwałych. Dlatego na ostatnim walnym prezes nie chciał zgodzić się na emisję akcji tylko w zamian za gotówkę. Nowa emisja może zostać przeprowadzana wskutek wniesienia tejże nieruchomości do spółki.

Chciałbym tylko zwrócić uwagę na jedną kwestie.

2 lata to sporo czasu. Spółka może zwiększyć rentowność a może pier.. walnąć z hukiem. Zależy wam żeby kosztem swoich pieniędzy "obrazić się" na Misiąga i doprowadzić teraz do upadłości? Bo z dwojga złego to wolę nowe papiery. I niech nawet chodzą po kursie 90-95% - I tak lepiej niż po 40%!

Plus jest taki, że Misiąg nawiązał dialog z obligatariuszami. O kursie 95% nawet w przypadku zrolowanych papierów można raczej zapomnieć. Mając w pamięci zagrywki prezesa, niektórzy będą wyczekiwać wyższego kursu aby z ulgą pozbyć się obligów.

Najlepiej byłoby, żeby prezes spłacił serię B i rolował tylko C. Na takie rozwiązanie przystałbym bez problemu (mam obie serie). Oczywiście nic za darmo. Kupon 6% był oferowany przy stopie referencyjnej ponad 3%, a i ryzyka nowych wizji prezesa zwiększyły się. Dlatego oprócz zabezpieczenia hipotecznego, żądałbym wyższego kuponu, co najmniej 9%+ WIBOR3M.

Dwa lata to sporo czasu i albo się uda albo pierd... jak to napisał Kalschnikov.

Nikt do rolowania zmusić cię nie moze. Możesz rolować, nie rolować, zdobyc nakaz zapłaty,iść do komornika,szarpać się z UBOTAMI. Albo nic nie robić i czekać.

Conajmniej 2 taki przypadki w tamtym roku były.
1)Minox- część zrolowała,część siedziała w fotelu popijając browara,część nakazami szła. Na szczęście spłacili wszystko.
2) Polfa- część rolowała(mała część)z papierów dobrze zabezpieczonych na wogóle nie zabezpieczone, część siedzi i nic nie robi, większa część nakazy,komorniki,zabezpieczenia. Spółka jest tak oporna że chyba drugiej takiej nie ma na Catalyst. Brak kasy,kontaktu,komunikatów.

Decyzja należy do Ciebie.

zgadzam się addisonem. Biegły musi zostać powołany. Bez niego Misiąg będzie nas dalej czarował.

w niedzielę dam na mszę, że nie wszedłem w te spółkę a pamiętam jaka nagonka była na te obligacje. Podejrzewam że już można żegnać się z kapitałem Pozostaje żmudna walka z patologią rynkową i