PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
13 lutego 2015 18:55:51
Frog, należy wykazać się inwestorskim podejściem i wychodzić z założenia, że obaj kłamią.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
13 lutego 2015 19:00:14
Czyli kocioł jest, ale jakoby go nie było? Kumam. Coś jak z wojskami rosyjskimi na wschodzie Ukrainy
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
13 lutego 2015 19:06:11
Bardzo trafne porównanie Warto sobie zadać pytanie - co chcemy komentować? Sytuację faktyczną czy wypowiedzi innych osób? Jeżeli sytuację faktyczną - warto sprawdzić informacje u dwóch niezależnych źródeł. Ja na chwilę obecną nie mam żadnych wiarygodnych doniesień z obwodu donieckiego, niestety. Btw. dzisiaj są urodziny Kołomojskiego. Od rządu ukraińskiego dostał nie lada prezent - głowę urzędnika, który przeszkadzał jemu doić państwo.
Edytowany: 13 lutego 2015 19:07
|
|
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
13 lutego 2015 19:15:18
Ale w tym wypadku komentowałem stan faktyczny - faktyczną wypowiedź. Może i kocioł istnieje tylko w urojeniach pana Pieskowa, ale zastanawia mnie co innego. Jaki trzeba mieć stan umysłu, aby grozić wojskom ukraińskim, znajdującym się na terenie SWOJEGO kraju, że jeżeli spróbują wycofać się z okrążenia (nawet jeżeli istnieje tylko w umyśle Pieskowa), to złamią rozejm, który jeszcze nie wszedł w życie.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
13 lutego 2015 19:29:31
Frog, przede wszystkim oryginalna wypowiedź Pieskowa wcale nie brzmiała tak groźnie, jak ją przedstawiają. Była mowa o zagrożeniach, które płyną z dość nieprecyzyjnie skonstruowanej umowy, w trybie przypuszczającym.
Dla równowagi można przytoczyć wypowiedź Jarosza, lidere PS - on powiedział, że ustalenia ma głęboko gdzieś i zostawia za sobą prawo kontynuacji walki nawet po ogłoszeniu rozejmu. Traktowałbym to jako szczekanie dwóch ratlerków.
Edytowany: 13 lutego 2015 19:30
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
13 lutego 2015 20:45:56
Kanoniers napisał(a):@irfy
Czy Ty tak zawsze czy dopiero od niedawna wrogo nastawiony do naszego rzadu i Tuska ???
Pytam bo jak blisko 6 lat temu prowadzilem tutaj wiele roznych dyskusji to ze swieca mozna bylo znalezc jakas "bratnia " dusze ktora by oparla sie pieknej , gladkiej mowie rzadzacych. Marne dla mnie pocieszenie ze jako jeden z nielicznych nie dalem sie omotac tej bandzie...
A co do Usiakow - caly biznes i wszystkie konflikty rozbijaja sie o dolara. Jesli ktokolwiek ma zamiar to zmienic to dzieje sie wlasnie tak jak to obserwujemy w historii. Nawet Chinczycy ktorzy zalozmy by mogli to jeszcze czuja ze nie czas i rolziczaja tak ogromny kontrakt z Rosja w dolarach a przeciez mogliby dac "malego" pstyczka w nos Od zawsze to nie. Od jakiegoś 1992, bo od przyjazdu do Polski musiałem zorientować się w sytuacji, kto jest kim. A gdy to się stało, zapałałem chłodną nienawiścią do wszystkich :) Z mojego punktu widzenia Polska jest swoistym fenomenem na skalę światową, jako kraj który wykształcił całkowicie bezużyteczną klasę polityczną jako całość. Tak, jakby wszyscy obywatele umówili się, że do władzy dopuszczane będą tylko małostkowe cwaniaczki, tępaki i gnidy. W najlepszym przypadku chorobliwie ambitne miernoty a w najgorszym jawnych wariatów i psychopatów. Fascynująca rzecz a ja niestety chwilowo tu ugrzązłem i muszę obserwować to dziwo od wewnątrz. Na zorganizowany odwrót (a nie paniczną ucieczkę) potrzebuję jeszcze dwóch, trzech lat i mam nadzieję, że dobry car mi je podaruje. Co do Chińczyków, mają czas. To naród który planuje na stulecia, kiedy w USA planują z perspektywą 4, góra 8 lat. W chwili obecnej Chiny pod żadnym względem nie są jeszcze w stanie rzucić wyzwania Stanom, głównie z powodu ich struktury etnicznej, położenia geograficznego i liczby ludności. Mogą sobie być fabryką świata i największym kredytodawcą USA, mogą posiadać nie wiadomo jak silną armię, ale nic nie zmieni tego, że w mgnieniu oka można cofnąć ich w rozwoju o kilkaset lat, na przykład rozwalając Tamę Trzech Przełomów i parę liczonych na palcach jednej ręki strategicznych obiektów. Poza tym Chińczycy nie są tak jak USA samowystarczalni surowcowo i żywnościowo. Dlatego muszą czekać. I czekają, aż Stany załamią się pod wpływem coraz większej... głupoty. Wystarczy tylko rzut oka na amerykański system edukacyjny oraz ich strukturę etniczną, w połączeniu z różnymi ekonomicznymi wynalazkami w stylu lewarowanych transakcji pochodnych oraz bezmyślne wojny prowadzone przez państwo w imię prywatnych interesów amerykańskich oligarchów, żeby dostrzec, że prędzej czy później ten kraj sam się rozłoży. Wystarczy poczekać a w międzyczasie podkradać im ostatnie technologie, które i tak rozwijają wyłącznie dzięki podkupywaniu talentów z całego globu. Tak, w przeciwieństwie do Polski Chiny mają czas :)
|
|
52 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05 Wpisów: 688
Wysłane:
13 lutego 2015 23:45:13
Przepraszam, ze tak długo, ale zasiedziałem się, poza tym lekka zmiana tematu może nie zamuli tego i tak zamulonego wątku. @ Irfy Od zawsze to nie. Od jakiegoś 1992, bo od przyjazdu do Polski musiałem zorientować się w sytuacji, kto jest kim. A gdy to się stało, zapałałem chłodną nienawiścią do wszystkich :) Z mojego punktu widzenia Polska jest swoistym fenomenem na skalę światową, jako kraj który wykształcił całkowicie bezużyteczną klasę polityczną jako całość. W 92r. chciałeś politycznie orientowac się kto jest kim, kiedy dopiero w ostatnich l. ukazują się min. publikacje opatrzone cieżka aparatura naukowa, zg. z zasadami warsztatu naukowego (wnioskuje po nieskutecznych pozwach sadowych bohaterow wydających majatki na prawnikow, a nie zwgl. na antypatie) starające się ukazać pewne sprawy w innym świetle. Uwarunkowania historyczne, polityczne, transformacji (czy jej patologii za Prof. Kieżunem), resortowych dzieci, rewolucji bez ofiar itp. Zapytaj do kiedy Jaruzelski decydował o obsadzie stanowiska Szefa Sztabu Wojska Polskiego. Tylko żebyś z krzesła nie spadł. Jest trochę ukladów, gleboko zakotwiczonych i ścierających się o wpływy, jak to zawsze wśród oficerow pewnego zarządu bywalo, na które nałożyły się zupełnie nowe czynniki zewnętrzne i wewnetrzne. Oczywiście troche miejsca musza zostawic na wentyl bezpieczeństwa, ale nie na tyle, aby w wielu dziedzinach nie moc rozdawać kart. Po czym wnosze ? Mimo ze nie jestem dziennikarzem śledczym, ani fanem A. Macierewicza, to słyszę, że sami zainteresowani to w kółko potwierdzaja. Gdy J.Kaczyński (polityk nie mojego wyboru)opowiadał o sitwie Harrego Potera i kondominium to był warchoł i podpalacz demokracji. Gdy szef MSWiA mowi dokladnie to samo i wyraza opinie będac na Urzędzie(!): ze nie ma defacto Panstwa Polskiego, a jest pewna fasada (zapewne dla widzow TVNu i chadzających na czekoladowe pikniki z chorągiewkami), to przechodzi to bez większego echa. Dywagujemy najwięcej o koniakach, przekleństwach i zegarkach za 15tys. - wiec Twoje zdziwienie, ze trudno cos tu zmienic na powaznie, jest trochę naiwne. Może jest tak, ze mialo/ma być trudno bo wiele kluczowych urządzeń dokladnie tak zostało skonstruowanych. Jak niepodległości bronić tego nie będę, ale jest to 1 z możl.odp. Czy jesteśmy fenomenem ? Na pewno nie jesteśmy Litwa, która liczy tyle mieszkańców co Warszwa. Na tle wielu innych demoludów, z których sowieci wycofali łapska i tak nie wypadamy az tak tragicznie. Zalezy z jakiej strony patrzeć. Nie ma co sie uzalac. Trzeba albo wyjezdzac, albo walczyc tutaj i uczestniczyc w zyciu polityczno-spoleczno-gospodarczym, kazdy na ile może bo takiego panstwa jakiego chcesz nikt Ci teraz nie podaruje. @ USA - zgoda. Są skazane ba bałkanizacje i przegranie rekonkwisty na południu bez 1 wystrzalu. Pamiętam dane za National Review prognozujące proporcje białych do kolorowych ok 2030r. 60-40%, a w 1960r było blisko 90-10%. Szok, ze o czyms takim się pisze. Czy to nie rasizm? :) Wynik koniunkturalizmu i zidiocenie demokracji. Jak proroczo żartował dawno już Bertold Brecht "rzad demokratyczny może rozwiązać nawet narod i wybrac sobie inny ” Dobrze było widac na przykł. Clintona w 96r. – zdobył 70% z głosów latynosow, a pracowano nad nimi tak, ze przed wyborami zaprzysieżono na obywateli ponad 1 mln emigrantów, w tym ponad 80 000karanych. Oczywiście obiecano zasilki i food stampy. Ten kraj, tak zadłużony po uszy, a miał przecież aspiracje przebudowy ustroju Rosji? Obama mowił to wyraźnie i nie raz. USA vs Chiny, to nie taka prosta sprawa i nie wierzę, że wierzysz, że ktoś mógłby im zniszczyć tamę :)Oczywiście stoi przed nimi sporo problemów, ale USA są ostatnim imperium starego typu, opierającym potęgę głównie na sile militarnej w kreowaniu polityki. Ile było lat po 45r. kiedy oni kogos nie bombardowali? Kilka? Zwróć uwagę, że to może być już nie TRENDY. Tam gdzie jest USA jest ryk odrzutowców, a podaj oficjalne dane o liczbie Chińczyków, którzy osiedlili się w Rosji? Niektórzy piszą o milionach. Dzisiaj to Chińczycy maja kolonie w USA, większość Afryki opanowali ekonomicznie i co ważne nie bardzo poczuwają się do wpieprz***a się w nie swoje sprawy i tłumaczenia komuś, ze się źle rządzi, czy ma za mało praw dla mniejszości sexualnych. Sa wszędzie (poza Japonia), nawet na Białorusi, a bezprecedensowe przesuwanie się bogactwa na Wschód jest faktem. Niewystarczalność żywnościowa ziemianarozdrozu.pl/artykul/50...">Ped po zywnosc USA raczej nie zbombardują im wszystkich kolonii na świecie, a będą ich mieć coraz więcej.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
14 lutego 2015 13:19:33
krewa napisał(a):Frog, pozwól, że zacytuję MO Ukrainy Stepana Połtoraka Cytat:Żaden kocioł nie istnieje, to wymysł tych, ktorzy chcieliby, by on istniał Z jakiego zatem okrążenia mieliby wydostawać się? Piszesz, że chyba nie warto tego komentować? Ja sądzę, że po prostu nie warto tego powielać. Oczywiście, że żaden kocioł nie istnieje. Jedyny kocioł jaki jest w okolicach Debalcewa, to miejscowości Łogwinowe, w którym Ukraińcy zamknęli żołnierzy 25 pułku rosyjskiego specnazu i wybiją Rosjan systematycznie co do jednego. Oczywiście nie cały pułk :) Rosjanie w okolicach Debalcewa zachowują się jak słoń w składzie porcelany. Kilka miejscowości próbują zdobyć od kilku tygodni, tracąc setki żołnierzy i ogromne ilości sprzętu.
Edytowany: 14 lutego 2015 13:21
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
14 lutego 2015 16:01:13
Kilka słów o bezkrytycznym powielaniu wiadomości, znalezionych w necie. Przykład 1. Cytat: Началом серьезных боевых атак на позиции российских пограничников с территории КНР можно считать 10 сентября 2014 года, когда военные КНР обошли российский пункт пропуска поблизости Находки и атаковали его с китайской территории. Пограничники, которые подошли на помощь, уничтожили 3 грузовика с боеприпасами, повредили БТР. Часть пограничников отступили, 16 погибли на месте На брифинге в Москве Сергей Лавров заявил: «Массированные артиллерийские обстрелы наших пограничных позиций с китайской территории, с привлечением боевой техники Вооруженных сил КНР, начались в начале сентября, и их количество ежедневно растет. В среднем ежесуточно китайские военные осуществляют 2-4 артиллерийские обстрела пограничных подразделений», — сказал он. linkaPrzykład 2. Cytat:Кроме того, Лысенко отметил, что «началом серьезных боевых атак на позиции украинских пограничников с территории РФ можно считать 5 июня 2014 года, когда террористы обошли украинский пункт пропуска «Мариновка», и атаковали его с российской территории. Пограничники и силы АТО, подошедшие на помощь, тогда уничтожили 3 грузовика с боеприпасами, повредили БТР. Часть боевиков бежала, 16 погибли на месте».[...]В среднем ежесуточно российские военные осуществляют 3-5 артиллерийских обстрелов пограничных подразделений linka Miłej lektury
Edytowany: 14 lutego 2015 16:02
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
14 lutego 2015 17:15:58
Krewa, jeżeli pijesz do mnie, to informacja o 25 pułku rosyjskiego specnazu nie jest z netu a dwóch źródeł min. od osoby, która jest w Debalcewie. Zresztą kilka wschodnich mediów również o tym pisze.
|
|
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
14 lutego 2015 17:19:19
Nie, Serpico. Ja dotrzymuję warunków rozejmu ;) Nie komentuję sytuacji w Debalcewo, gdyż, jak wcześniej pisałem, nie mam wiarygodnych informacji stamtąd.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
14 lutego 2015 18:04:44
Ammianus napisał(a): Po czym wnosze ? Mimo ze nie jestem dziennikarzem śledczym, ani fanem A. Macierewicza, to słyszę, że sami zainteresowani to w kółko potwierdzaja. Gdy J.Kaczyński (polityk nie mojego wyboru)opowiadał o sitwie Harrego Potera i kondominium to był warchoł i podpalacz demokracji. Gdy szef MSWiA mowi dokladnie to samo i wyraza opinie będac na Urzędzie(!): ze nie ma defacto Panstwa Polskiego, a jest pewna fasada (zapewne dla widzow TVNu i chadzających na czekoladowe pikniki z chorągiewkami), to przechodzi to bez większego echa
bardzo uwaznie przeczytałem stenogram tego co mówił pan minister Sienkiewicz i wnioski mam takie że w swoim upolitycznionym wywodzie pozwalasz sobie na uproszczenia godne demotywatorów a nie osoby badającej naukowo sprawę. Jego słowa są tutaj całkowicie wyrwane z kontekstu, kontekstu który jest dokładnie odwrotny, bo Sienkiewicz nawet w tamtej prywatnej rozmowie generalnie był pod wrażeniem jak działa państwo i sprawiał wrażenie mocnego propaństwowca a nie cfanego krętacza. pozwoliłeś sobie, podobnie jak najgorsze gazety-szmatławce czy strony jak demotywatory na wyrwanie z kontekstu w stylu - osoba mówi "nie jesteś głupi" a ty krzyczysz że ktoś nazwał Cię głupim gorąco polecam - przed następnymi wnioskami przeczytaj sobie stenogram tej rozmowy. Ja po przeczytaniu nabrałem ogromnego dystansu do całego hałasu jaki powstał wokół ministra. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 14 lutego 2015 18:08
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
14 lutego 2015 18:26:55
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
14 lutego 2015 21:10:03
Uwielbiam rosyjskie interpretacje traktatów, porozumień etc. Cytat:Wstrzymaliśmy ogień na całym terytorium DRL, wyłączając rejony wewnętrzne, czyli Debalcewe. W mińskich porozumieniach o Debalcewem nie ma ani słowa - powiedział Zacharczenko. Jakby Debalcewe leżało nie na Ukrainie, a w Zambii. A i Rosjanom nie spieszno już na wojnę: Cytat:Żołnierze z Murmańska nie chcieli jechać na wojnę...Zgodnie z rozkazem, mieli jechać do Rostowa nad Donem, a tam w ramach zadań bojowych potajemnie przekroczyć ukraińską granicę. – Oficer im wyjaśniał, że tam trwa wojna i muszą pomagać rosyjskojęzycznej ludności, która ginie od ukraińskich bomb – relacjonował swoją rozmowę z żołnierzami kremlowski obrońca praw człowieka. Siergiej Kriwienko wysłał list do ministerstwa obrony, w którym domaga się wyjaśnień w tej sprawie.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
14 lutego 2015 21:51:27
I jeszcze jedna ciekawa informacja. W Doniecku, w nocy zginęło kilkudziesięciu Kozaków. Ostrzał, czy Kozacy stali się balastem dla Rosjan, którym trzeba na dodatek płacić? patrioty.org.ua/u-donetsku-roz...
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
15 lutego 2015 10:17:47
Eureka! To nie Rosja, to nie Putin, to nawet nie premier Królik z prezydentem Poroszenko i komisarzem Turczynowym odpowiadają za obecną sytuację na Ukrainie. Deputowany z bloku P. Poroszenki odkrył prawdziwą przyczynę nieszczęść. Tutaj można zapoznać się z oryginałem, ja zaś streszczę ten odkrywczy tekst. Cytat:Czemu nasza flaga nie jest żółto-niebieska? Jeszcze w latach 90' ubiegłego wieku znana chińska malarka Mao Mao zwróciła się do prezydenta Krawczuka z prośbą, by zrobił wszystko co w jego mocy i zmienił ukłąd kolorów na fladze Ukrainy. Wg Chinki niebiesko-żółty układ tworzy hexagram(?) "Pi", a to, zgodnie z Księgą zmian, najgorszy z możliwych układów! Łomatko! Natomiast żółto-niebieski układ to hexagram "Tai", czyli "Rozkwit, małe odchodzi, wielkie przychodzi, szczęście, rozwój". Prezydent Krawczuk wyśmiał wówczas Chinkę, tłumacząc jej, że to co dobre dla Chińczyka, to dla Ukraińca śmierć. Serio. I, jak trafnie odnotowuje deputowany Rybczyńskyj, ostatnie 23 lata historii Ukrainy potwierdzają rację Chinki Mao Mao. Na końcu deputowany piszę, że ma świadomość, iż teraz nie jest najwłaściwsza pora na dokonywanie zmian w symbolach narodowych, ale jeżeli cyt: "chcemy Zwycięstwa, Sprawiedliwości i Dobrobytu, to naszym obowiązkiem jest przeprowadzenie tych zmian!" Irfy, Ty nadal chcesz zostać deputowanym w ukraińskim parlamencie? Daj spokój i odpuść w trosce o własne zdrowie - przecież tam palą jakieś świństwa.
Edytowany: 15 lutego 2015 10:20
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
15 lutego 2015 11:36:58
@krewa Oj tam:) Z mojego kondotierskiego punktu widzenia taka gadanina niczym nie różni się od celebrowanej przez polskich parlamentarzystów modłów o deszcz, czy urzędowego "intronizowania Chrystusa" na króla Polski. Szczerze mówiąc, jeśli dobrze mi zapłacą, mogę być deputowanym czy innym ludowym komisarzem nawet u Kim Dzong Una (w tym przypadku jednak zdalnym, żeby komuś znienacka nie przyszło do głowy mnie "reedukować" w jakichś niekomfortowych sanatoriach) Swoją drogą wypowiedź ukraińskiego deputowanego znakomicie koresponduje z moją tezą, że dzisiejsza "demokracja" sprowadza się do "wybierania" do władz albo lokalnych bogaczy, którzy startują w wyborach po to, żeby po zwycięstwie załatwić sobie jakieś swoje prywatne sprawy, albo największych kretynów, dobieranych przez partyjnych przywódców według kryterium miernoty i skretynienia. Najlepiej sprawdzają się wszelkie mierne gnidy, zbyt głupie żeby wyrzucić "wodza" ze stołka a równocześnie na tyle umoczone w jakieś przekręty, że każdego można natychmiast utopić wyciągając stosowną teczuszkę :) Dlatego tak strasznie śmieszyła mnie na przykład cała ta "afera podsłuchowa", która z mojego punktu widzenia była po prostu przedłużeniem jakiegoś szantażyku. Ktoś czegoś chciał, ktoś inny odmówił, chowając się pewnie za plecami premiera... I co? Ano udowodniono mu, że na każdego znajdzie się kij. Sam premier musiał z podwiniętym ogonem spierniczać tysiąc kilometrów stąd i teraz ze strachu nawet nie piśnie. Zaszył się na tym nowym stołku i udaje, że go nie ma. Kto wie, może nawet przystroił się bombkami i robił za choinkę? Mam nadzieję, że dobrze mu poszło i na Wielkanoc wymaluje na pośladkach różne cuda, imitując pisankę. Albo przyprawi sobie futrzaste uszy i zacznie kicać. Wracając zaś do Ukrainy, niestety finezja tamtejszych wybrańców narodu jest jeszcze uboższa od polskich, stąd też te regularne gale MMA w ichnich kuluarach. Po prostu typ "demokracji" jaki usiłują tam stosować zwyczajnie się nie sprawdza, bo ludzie zostali wychowani w innej kulturze. Stąd też na premiowanych miejscach list wszystkich ukraińskich ugrupowań znajdują się często wszelkiego rodzaju spece od mordobicia, wprowadzani tylko po to, żeby w razie czego być górą również w bijatykach :)
|
|
52 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05 Wpisów: 688
Wysłane:
15 lutego 2015 12:52:15
@ Scarry ...
1. Nie badam sprawy naukowo. 2. Upraszczam – pewnie tak – wcale się nie będę wypierał, ale i bez historii z tymi nieszczęsnymi taśmami dziwnym trafem mnóstwo ludzi uważa podobnie, czy to tutaj na forum, w parafii księdza Oko, na uniwersytetach, czy na poziomie różnych instytucji.
Natomiast zarzucanie komus stylu jak w szmatławej gazecie, ale jednoczesne kwitowanie postawy pana Sienkiewicza jako ... "propaństwowa" :)(zapewne masz na mysli wizje ew. omijania konstytucji w imie interesow danej partii) jest z Twojej strony dokladnie takim samym upolitycznionym wpisem jak mój własny. Ostatecznie kryzysu konstytucyjnego chyba nie było, ale z uwagi na brak zgody co do interpretacji tego co określamy pro - a co - anty państwowe (różni konstytucjonaliści też różnie się tutaj wypowiadali), sugeruje żebyśmy zostali przy swoich preferencjach politycznych bez "szmatławcowania się" nawzajem.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
15 lutego 2015 13:15:44
no dobra, ale weź przeczytaj ten stenogram, serio, bo ja zupełnie inaczej patrze po tym na całą aferę. Sienkiewicz nigdzie nie nabijał się z państwa, nigdzie nie pisał że działa do dupy, martwił sie o przyszłość i stabilność gospodarki polskiej i władzy PO. Rozmowy jak setki innych jakie prowadzą politycy amerykańscy, angielscy czy francuscy ... Rozmawiał o tym ze swoim partnerem w sprawach finansowo-budżetowych... jedyna rzecz godna potępienia to paskudny zwyczaj nie płacenia za takie spotkania z prywatnej kieszeni polityków. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 15 lutego 2015 13:18
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
15 lutego 2015 16:45:55
Ammianus napisał(a): @ Irfy
W 92r. chciałeś politycznie orientowac się kto jest kim?
Czy jesteśmy fenomenem ?
Na pewno nie jesteśmy Litwa, która liczy tyle mieszkańców co Warszwa. Na tle wielu innych demoludów, z których sowieci wycofali łapska i tak nie wypadamy az tak tragicznie. Zalezy z jakiej strony patrzeć. Nie ma co sie uzalac. Trzeba albo wyjezdzac, albo walczyc tutaj i uczestniczyc w zyciu polityczno-spoleczno-gospodarczym, kazdy na ile może bo takiego panstwa jakiego chcesz nikt Ci teraz nie podaruje.
Jeśli chodzi o Polskę, to pełną orientację miałem już właśnie w '92 r. Zauważ, że nigdy nie stałem po żadnej stronie, prawdziwe lub wydumane konflikty tych panów i nielicznych pań też nie były moje. Wystarczyło więc przyjrzeć się, co mówią, co potem robią i w ogóle jak zachowują się polscy politycy, żeby raz na zawsze wyrobić sobie o nich zdanie. A przecież od tego czasu nie zmieniło się praktycznie nic, może poza fizycznym wymarciem części opozycji z kręgu "naiwno-idealistycznego", który zresztą też był strasznie szkodliwy, bo pozwalał, by reszta gnid kręciła nimi jak szmatami na kijach. Poza tym od 25 lat w polskiej polityce jak u Remarqua. Bez zmian, gęby wciąż te same. W dodatku wszystkie partie od zawsze funkcjonowały w zgodnej symbiozie, płynnie przekazując sobie władzę a potem strasząc powrotem do niej tych drugich, "złych". Czy Polska jest fenomenem? Z pewnością tak. Posiada " prawicę", która tak naprawdę jest katolickimi narodowymi socjalistami (w sensie pojęciowym, w żadnym wypadku nie porównuję jej do Nazistów) oraz " lewicę", będącą w rzeczywistości czymś w rodzaju chrześcijańskiej demokracji z neoliberalnymi elementami. Tyle w kwestii teorii oraz głoszonych w mediach haseł, bo tak naprawdę jedynym programem poszczególnych polityków i parlamentarzystów jest koryto i tzw. "teraz k...a MY!" Podsumowując, "walczyć" nie ma już za bardzo o co. Za 5 lat skończą się unijne dotacje, w międzyczasie Polskę czeka też pewnie kolejna fala emigracji, podczas której zwieje kolejna rzesza ludzi w wieku rozrodczo-produkcyjnym, najcenniejszych z "państwowego" punktu widzenia. W dalszej perspektywie dojdzie też do załamania systemu emerytalnego, który już teraz pochłania gigantyczną część środków budżetowych. Nie mówiąc już o niepewnej sytuacji geopolitycznej. I tutaj wracamy do naszego wątku ukraińskiego. Jak już wcześniej pisałem, wystarczy jakaś większa zadyma na Ukrainie, by wmaszerowało tu parę milionów ukraińskich uchodźców, których żałosne polskie rządy nie będą w stanie ani powstrzymać (przed wejściem tu) ani utrzymać. A będą oni biedni, głodni, przerażeni, zdesperowani a przede wszystkim uzbrojeni i w dużej części zaprawieni w bojach. Kto ma ich opanować? 50 tysięcy polskich szeregowców? A może polska policja, ledwo radząca sobie z pijanym Heńkiem wywijającym siekierą? Większość starć polskiej policji z bandytami uzbrojonymi w prawdziwą bojową broń palną (nie jakieś samoróbki albo muszkiety z czasów bitwy pod Wiedniem) kończyło się uroczystymi pogrzebami stróżów prawa. Wystarczy wymienić choćby Parole i Magdalenkę. Innymi słowy, tutaj jest już pozamiatane :)
|
|