umpuglkk
Advertisement
PARTNER SERWISU
qbavzsed
15 16 17

Portfel fundamentalny (wirtualny)

gucio
0
Dołączył: 2010-11-01
Wpisów: 314
Wysłane: 18 lutego 2015 13:15:54
Moje GRATULACJE . Oby tak dalej.
Pozdrawiam

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 18 lutego 2015 17:03:51
Cytat:
dwie rzeczy, które zauważyłem:

1. Technika pokazuje, że coś się w spółce zaczyna dziać pozytywnego pod względem fundamentalnym, to głównie dotyczy małych spółek, szczególnie tych z NC.
2. Technika podażą niejako za poprawiającymi się fundamentami spółki, to głównie dotyczy spółek średnich, dużych notowanych na głównym parkiecie.


Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Przede wszystkim dlatego, że stoi w doskonałej opozycji do tego, co się powszechnie uważa o efektywności rynków.

Skoro duże spółki są rzekomo dogłębnie analizowane przez doradców inwestycyjnych, fundusze, biura maklerskie, ekspertów itp. (ludzi mających często bezpośredni dostęp do zarządów lub posiadających swoich przedstawicieli w radach nadzorczych), to efektywność tego rynku powinna być silniejsza. I to tutaj zachowania inwestorów, a więc kursu, a więc technika powinny wyprzedzać zmiany fundamentów. A jest inaczej. :)

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 18 lutego 2015 17:40:01
@rafsty

Odpowiem cytując dalszy fragment z innego wątku:

Na wpis @cyzo:

"A jaka jest w zasadzie różnica między tymi dwoma punktami?O ile dobrze zrozumiałem wypowiedź, to w obu przypadkach najpierw jest zmiana na fundamentach, która dopiero prowadzi do zmiany w technice. Jeżeli faktycznie (w myśl teorii Dowa) rynek dyskontuje wszystko, zawsze fundamenty będą pierwsze. (?)"

odpisałem w ten sposób:

"Tak, fundamenty zawsze są pierwsze jest jednak wg mnie jest istotny szczegół.

W dużych spółkach fundamenty zaczynają się poprawiać z kwartału na kwartał to moment wybicia, przejścia w fazę trendu wzrostowego następuje często z opóźnieniem. I chociaż nie mam na to żadnych argumentów, zwyczajnie zauważyłem taką analogię, tłumaczę to sobie tym, że przy dużych spółkach potrzeba o wiele więcej czasu na zgromadzenie akcji, akumulacja trwa o wiele dłużej.

Mówiąc krócej: pojawiają się coraz lepsze komunikaty, dobre wyniki kwartalne, a kurs cały czas jest w boczniaku aż do momentu wybicia. Tak było na zetkamie, amice, sanoku itd.

Na NC natomiast spółki nagle zaczynają rosnąc, jest wybicie, a komunikaty o poprawie sytuacji fundamentalnej pojawiają się dopiero później, nie oznacza to, że fundamenty nie poprawiały się już wcześniej. Wybicie jest zatem często wcześniej niż komunikaty czy dobre wyniki, a na dużych spółkach niekoniecznie. I takim przykładem ostatnio może być chociażby pilab czy megasonic."

Moim zdaniem nie ma większej bzdury, niż teoria efektywności rynku, teoria efektywności rynku chyba w swoim założeniu ma ogólna wadę taką, że inwestorzy postępują w 100% racjonalnie. Zresztą gdyby ona miała zastosowanie w praktyce to inwestowanie na giełdzie byłoby tym samym czym pójście do kasyna.


"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 18 lutego 2015 17:42


andy_dufresne
130
Dołączył: 2009-01-29
Wpisów: 998
Wysłane: 22 lutego 2015 08:36:02
Przypomniała mi się anegdota. Dwóch finansistów, zwolenników teorii rynku efektywnego właśnie, wybrało się na spacer. Jeden z nich zauważył leżący na ulicy banknot. Chciał go zabrać, ale powstrzymał go ten drugi mówiąc: „Gdyby tu leżał banknot, już dawno podniósłby go ktoś inny”.
Jestem na Twitterze

knoker
0
Dołączył: 2013-12-22
Wpisów: 47
Wysłane: 22 lutego 2015 15:03:06
Czy jeżeli rynki nie są efektywne, czyli się mylą, to czy oznacza to że analiza techniczna nie ma racji bytu ?

Wojetek
PREMIUM
503
Dołączył: 2011-08-17
Wpisów: 7 284
Wysłane: 22 lutego 2015 17:38:31
Cytat:
Czy jeżeli rynki nie są efektywne, czyli się mylą, to czy oznacza to że analiza techniczna nie ma racji bytu ?


Trudno zaprzeczać istnieniu faktów. Niektórzy ludzie żyją z AT, firmy pokroju GS czy Morgan szkolą i zatrudniają szkoleniowców z AT. A co ma hipoteza rynku efektywnego do AT ?

za wiki:

Cytat:
Słaba hipoteza rynku efektywnego zakłada, że obecne ceny papierów wartościowych odzwierciedlają wszystkie historyczne informacje oraz dane cenowe. Oznacza to, że przyszłych zmian cen nie można w żaden sposób przewidzieć na podstawie przeszłych cen i innych wskaźników takich jak wysokość obrotów. Gdyby ta hipoteza była prawdziwa, wówczas zastosowanie analizy technicznej jako narzędzia do podejmowania decyzji o zakupie czy sprzedaży papierów wartościowych nie mogłoby przynieść ponadprzeciętnych zysków.

Półsilna hipoteza rynku efektywnego zakłada, że obecne ceny papierów wartościowych odzwierciedlają wszystkie publicznie dostępne informacje, włączając w to dane historyczne, raporty finansowe, prognozy ekonomiczne, itp. Gdyby ta hipoteza była prawdziwa, wówczas zastosowanie zarówno analizy technicznej jak i analizy fundamentalnej do podejmowania decyzji inwestycyjnych nie mogłoby przynieść ponadprzeciętnych zysków.

Wreszcie silna hipoteza rynku efektywnego zakłada, że obecne ceny papierów wartościowych odzwierciedlają wszystkie dostępne informacje, zarówno publiczne, jak i niepubliczne. Gdyby ta hipoteza była prawdziwa, wówczas ani analiza techniczna, ani fundamentalna, ani nawet insider trading nie mógłby przynieść ponadprzeciętnych zysków.



rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 23 lutego 2015 14:49:30
Czyli jest raczej odwrotnie - gdyby rynki były efektywne, analiza nie miałaby racji bytu (w zależności od siły efektywności: AT, AF, a nawet insider trading. :)

Ale przede wszystkim, nie wiem, czy wszyscy zrozumieli, o czym ja pisałem.

Po pierwsze myślę, że hipoteza o silnej efektywności jest "fizycznie" niemożliwa, bo to oznaczałoby, że wszyscy inwestorzy na danym rynku (papierze) znają całą przyszłość. A to chyba mało sensowne. Jest to warunek skrajny tej koncepcji.
Drugi skraj to zupełny brak efektywności. Nie słaba hipoteza, tylko zupełny brak. To też jest niemożliwe, bo zakłada, że inwestorzy to idioci.

To, co jest pomiędzy jest możliwe. W zależności od rynku jego efektywność jest mocniejsza albo słabsza.
Przy czym spektrum jest ciągłe, czyli możliwych stanów efektywności rynku jest nieskończenie wiele. Na przykład hipoteza o słabej efektywności działa, bo przecież historyczne wiadomości są znane. Ale nie do końca, bo nie wszystkim. I nie wszyscy podejmują decyzje na ich podstawie. Czasem decyzje podejmowane są wręcz losowo: muszę spłacić weekendowy dług karciany, więc sprzedaję akcje, bo potrzebuję kasy. Firma inwestycyjna przegrała proces o mobbing i musi zapłacić wysokie odszkodowanie, więc likwiduje jakąś pozycję, bo potrzebuje kasy. Itp. itd. Czyli jest jakiś stan na lewo od efektywności słabej, ale na prawo od zupełnego braku efektywności.


Problem w tym, że rynki zachowują się inaczej, niż można by sądzić na podstawie prostych schematów.
Zauważył to Autor tego wątku.

Spółki duże, powszechnie znane, bogate itp., znajdujące się na celowniku dużych, profesjonalnych inwestorów oraz analityków powinny być lepiej "prześwietlone" i rozumiane. W dodatku przez gości przy kasie, których decyzje ważą na kursie. Ergo: efektywność rynku powinna być tu silniejsza.

Teraz o narzędziach: osobiście nie podzielam koncepcji, iż AT jest dobra do takiej efektywności, a AF do innej.
AT jest odzwierciedleniem emocji. Tylko tyle i aż tyle. Spektrum źródeł tych emocji jest totalne. Na przykład to, że insider kupuje - wykorzystując wręcz nielegalnie wiedzę, że firma uzyska / straci np. jakąś licencję - jest wyrazem chciwości. Czyli też emocji.

Wszystkie te emocje odzwierciedlają się w cenie, a cena jest rejestrowana. Z danych historycznych (np. wykresu) można wyciągać wnioski o rynku. I nieważne, czy to generują insiderzy, czy amatorzy. Jeśli na rynku jest popyt, cena rośnie. Jeśli podaż, cena spada. Amatorzy potrafią skutecznie przyćmić fundamenty i insiderów. Tulipmania popchnęła ceny wysoko. Mimo, że fundamentalnie towar nie był tyle wart. Ludzie zarabiali na spekulacji, a nie fundamentach. Ile max fundamentalnie może być warta cebulka tulipana? Ale kto w to nie wszedł, bo fundamenty były kiepskie, nie zarobił na tej fali.

Jednak część z rynkowych emocji jest generowana na podstawie AF i insidingu. To jest chciwość i strach na podstawie wyników analiz albo insiderskiej wiedzy.

I teoretycznie im intensywniej analizowany dany rynek / papier, tym większy udział powinien pochodzić z danych fundamentalnych i wewnętrznych. A zatem ceny (i AT) powinny wyprzedzać fundamenty. Czyli ceny blue-chipów powinny lepiej odzwierciedlać ich przyszłą kondycję. Generalnie rynek powinien być bardziej "dojrzały". Pełen inwestorów, a nie spekulantów. Ludzi, którzy ze spokojem czekają na raport kwartalny, bo i tak wiedzą, że ich nie zaskoczy. Bo przecież już dawno rozgryźli spółkę na 100 kwartałów do przodu. Rozmawiali z zarządem, zamówili analizę sektora, strategiczną itp. Słowem kupili / sprzedali akcje z wyprzedzeniem do danych fundamentalnych. Ergo: blue-chipy powinny być bezpieczniejsze. Skoro papier kosztuje 100 złotych, to przecież tyle powinien. Bo ci wszyscy analitycy i profesjonalni inwestorzy nie daliby się tak wpuścić, żeby przepłacać. Tudzież: nie sprzedawaliby tak tanio, skoro to więcej warte.


Tymczasem tak nie jest. To właśnie insiderzy (albo analitycy) małych spółek z NC wyprzedzają fakty biznesowe i finansowe.

Czyli "nie jest tak, jak się Państwu zdaje". Znów potoczna "wiedza" / przekonania o giełdzie okazują się mało warte.
Nie chodzi o to, czy hipoteza rynku efektywnego działa, czy nie. Tylko, że działa inaczej, niż wpaja nam to okołorynkowa propaganda.

I o tym był mój wpis.


Przyczyny powyższego stanu rzeczy? Pewnie kilka:
1. Ucofb pisał o tym, że spółki są ciężkie, więc trudniej ruszyć kursem.
2. A może nie wszyscy instytucjonalni robią swoją analityczną robotę. Mowa tu m.in. o członkach rad nadzorczych. Ale również zarządzających funduszami. O komunikacji. Itd.
3. A może małe spółki po prostu łatwiej analizować. Prosty biznes, w którym od razu widać, czy dana decyzja jest ok, czy nie.
To osobny temat.

knoker
0
Dołączył: 2013-12-22
Wpisów: 47
Wysłane: 24 lutego 2015 15:26:40
Dziękuje za CLOUD ucofb

pozdrawiam

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 25 lutego 2015 00:35:37
@rafsty wyczerpał chyba temat efektywności rynku.

Rynek jest mniej lub bardziej efektywny ale na pewno nie jest w 100% efektywny jak mówi teoria. To jest zwyczajnie bzdura co wyjaśnił rafsty.

Zauważyłem, że rynek na małych spółkach z NC jest bardziej efektywny niż na dużych z GPW. Przychylę się do 3 punktu, który napisał rafsty. Wbrew potocznym opiniom na NC o wiele łatwiej inwestuje się pod względem fundamentalnie niż na GPW.

Obserwując kursy na NC zdecydowanie częściej wiem dlaczego spada/ dlaczego rośnie niż na GPW. I sądzę, że wynika to z tego, że będąc przeciętnym inwestorem o nazwisku Kowalski mogę szybciej podjąć decyzję odnośnie kupna/sprzedaży spółki z NC niż zarządzający funduszem, który musi przeprowadzić dogłębną analizę i się zastanowić dwa razy, a to m.in. dlatego, ze jest porównywany non stop do swoich kolegów z innych instytucji i ciężej mu się będzie w przypadku wpadki wytłumaczyć.

Padnie pytanie: kupiłeś jakąś małą spółkę z NC nikomu nie znaną i teraz akcje spadły 50% dlaczego to zrobiłeś?

A jak zarządzający kupi PKO BP i spadnie 20% to będzie: no trudno każdy stracił te 20% ale bezwzględnie strata złotówkowa z racji wielkości inwestycji będzie niewspółmiernie większa. Wiadomo, że bankach siedzą bardzo tęgie głowy, analizują na setki sposobów tylko wtedy czasami zapomina się co jest istotne, a co mniej bo się chce uwzględnić wszystko, a tak się zwyczajnie nie da chociażby ze względu na zdarzenia losowe.

@knoker

Podziękuj sobie bo to Ty podjąłeś decyzję o kupnie, nie ja.
Na jakiej podstawie podjąłeś decyzję nie wiem i wolę nie wiedzieć.

Odnośnie mojego prawdziwego portfela to zastanawiam się czy się nie wycofać na jakiś czas, w ostatnich 3 miesiącach mam tak wysoką stopę zwrotu, że zdarza mi się mówić, ze jestem cholernie dobry... a to baaaaardzo niebezpieczne zjawisko zapowiadające przeważnie spore problemy.

"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 25 lutego 2015 00:37

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 26 lutego 2015 01:53:53
Zaczynam zbierać niemowlaka z NC, o dziwo z płynnością nie jest źle. Dodatkowo patrząc na wykres widzę, że ktoś to od jakiegoś czasu zbiera i wygląda to na silne ręce.

Ryzyko straty standardowo kontrolowane SL w odniesieniu do wartości portfela.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 26 lutego 2015 01:56


gucio
0
Dołączył: 2010-11-01
Wpisów: 314
Wysłane: 27 lutego 2015 17:34:08
Kiedyś się zastannawiałem jak to jest z tymi portfelami wirtualnymi gdy jest mała płynność. W grze wirtualnej chyba pisanie i niemowlakach czy misiach nie ma sensu ale może się myle.

flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 27 lutego 2015 17:44:09
Gucio, racja. Trudno mówić o "zbieraniu" w przypadku wirtualnego portfela :)

Edytowany: 27 lutego 2015 17:45

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 27 lutego 2015 19:29:41
Yyy słuszna uwaga, chodziło o to, że zbieram do portfela realnego, w chwili obecnej tej spółki w wirtualnym portfelu nie ma, znajdzie się jak będę miał już odpowiednią ilość w rzeczywistym...
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 19 lipca 2015 15:35:41
Koniec kroniki! Nowy portfel będzie prowadzony na podstawie analizy technicznej w innej kronice:

www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


15 16 17

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,393 sek.

bngasplm
tqcyjoje
qrpicscz
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
flkvwhle
mrgvoutt
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat