Tak z perspektywy czasu po roku od decyzji o akumulacji kontraktów KGHM gdzie większość osób niemal pukała się w głowę i zastanawiała się co ja wyrabiam, można powiedzieć, że ten mój tok rozumowania był całkiem słuszny i racjonalny.
Rok temu w okolicach 15 stycznia miałem około 100 tys. zł w KGHM ze średnia kontraktów na poziomie ok 57 zł, w dużym stopniu dzięki spostrzeżeniom anty_teresy trafiłem praktycznie idealnie w dołek. Portfel był zlewarowany prawie x4, istne szaleństwo.
A teraz najważniejsze, na tej transakcji zarobiłem jedynie około 20% i nic więcej, sprzedałem, puściłem.
Cały 2016 r. zamknąłem ze stratą kilka procent przy czym już we wrześniu praktycznie wycofałem się z giełdy z różnych przyczyn. Od tego czasu jestem praktycznie poza giełda, czasami obserwuję, spoglądam ale jakoś nie specjalnie mnie na chwilę obecną do niej ciągnie. Nie udzielam się też na forum jak to miało miejsce wcześniej.
Ot takie krótkie podsumowanie 2016 r. Życzę wszystkim wysokich stóp zwrotu :)
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett