4 Dołączył: 2013-12-06 Wpisów: 88
Wysłane:
12 marca 2018 22:38:37
przy kursie: 10,90 zł
kokospl napisał(a):A dlatego,że inwestując w spółki windykacyjne Z ZASADY oczekuje się wyższej stopy zwrotu z kapitału i w związku z tym reinwestycji zysku Gdyby inwestor oczekiwał dywidendy (a pewnie w jakimś stopniu oczekuje i dlatego odpowiednio dywersyfikuje swój portfel) to by inwestował w spółki typowo dywidendowe (np. banki) Dobrze, jestem w stanie zrozumieć, że oczekuje się większego zwrotu na kapitale, bo mają większe ryzyko niż wspomniane banki. To jednak nie wyjaśnia tezy, że Z ZASADY muszą reinwestować cały zysk. Stopa reinwestycji zależy przecie od tempa wzrostu i poziomu akceptowalnej dźwigni finansowej. Jeśli są inwestorzy którzy pożyczają spółce pieniądze na lewarze 5:1 to znaczy, że na każdy miliard planowanych inwestycji potrzeba 200 mln kapitału własnego. Jeśli wynik będzie większy, to znaczy że nadwyżka może być przeznaczona na diwi.
|
|
46 Dołączył: 2010-08-07 Wpisów: 1 795
Wysłane:
12 marca 2018 23:07:46
przy kursie: 10,90 zł
A co to znaczy "nadwyżka"? Tak jak już pisałem - ja inwestując w spółki windykacyjne nie oczekuje dywidendy ,a takową uważam - tu bardzo mocno upraszczam - jako oznakę potencjalnych problemów spółki ze znalezieniem odpowiednich "okazji" na rynku
|
|
0 Dołączył: 2015-06-06 Wpisów: 650
Wysłane:
13 marca 2018 11:15:47
przy kursie: 10,62 zł
legolas napisał(a):Kolego nie ma już czegoś takiego jak "typowo". Dziś wszystkie spółki grają tak jak oczekuje tego rynek, a rynek dziś oczekuje dywidendy dającej według rynku poczucie "stabilność" i odpowiedzialności przed akcjonariuszami.
Jeżeli chodzi o spółki windykacyjne uważam, że możliwie najlepszą pasującą do tej branży politykę dywidendową ma obecnie VINDEXUS. czego rynek oczekuje, cóż oczekiwania rynku poznaje się po kursie a ten bynajmniej nie wygląda na GBK najlepiej.  kliknij, aby powiększyćPoza tym Prezes mówił , ze wszytko jest dogadane , ze te pieniądze już są , a teraz informuje że siada dopiero do stołu. I jeszcze jedno jeśli faktycznie emisja 70 mln akcji , miałaby być po 14.3 PLN, to dlaczego finansowi nie pakują do worów kwitów poniżej tej ceny, bo póki co raczej widać tutaj podaż nieustającą podaż a nie popyt na walory.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2018-03-11 Wpisów: 95
Wysłane:
13 marca 2018 14:58:38
przy kursie: 10,62 zł
Mam wrażenie ze cena dąży do ceny kupna DNLD czyli okolice 10. Druga sprawa to widać ze DNLD chce chyba skrócić swoją pozycje bo tak nie zachowuje się akcjonariusz większościowy, totalnie biernie, gdyby chciał dokapitalizować spółkę już dawno by to zrobił a nie doprowadzał do takiego patu w jakim znalazła się spółka. Nowy inwestor to widzi i nie da więcej niż DNLD dał rok temu. Tak myśle.
|
|
2 Dołączył: 2009-04-18 Wpisów: 320
Wysłane:
13 marca 2018 17:25:31
przy kursie: 10,62 zł
Anty - powiedz o co tu chodzi?
Co mówi Twoja intuicja? Czyżby szykował się jakiś mega wałek? Prezes gada o walących drzwiami i oknami, chce zebrać 1mld pln a tu taki cyrk???
Ja jestem w kropce.
|
|
0 Dołączył: 2018-03-11 Wpisów: 95
Wysłane:
13 marca 2018 18:15:35
przy kursie: 10,62 zł
A co ma mówić prezio, poprostu nie spina im się prawdopodobnie cash flow , czasami myśle ze nie ma co szukać skomplikowanych teorii bo te najprostsze są najbardziej prawdopodobne. Mamy firmę która szuka na gwałt kapitału , to w praktyce oznacza tylko jedno, gdzieś są problemy w płynności . Prezio tez o tym mówi tylko w zawaluowany sposob bo tekst typu „dojrzeliśmy do delewarowania bilansu” 😀, oznacza w praktyce tylko jedno „liquidity squeeze” 😀
|
|
0 Dołączył: 2018-01-29 Wpisów: 22
Wysłane:
13 marca 2018 19:14:04
przy kursie: 10,62 zł
Jelen napisał(a):Mam wrażenie ze cena dąży do ceny kupna DNLD czyli okolice 10. Druga sprawa to widać ze DNLD chce chyba skrócić swoją pozycje bo tak nie zachowuje się akcjonariusz większościowy, totalnie biernie, gdyby chciał dokapitalizować spółkę już dawno by to zrobił a nie doprowadzał do takiego patu w jakim znalazła się spółka. Nowy inwestor to widzi i nie da więcej niż DNLD dał rok temu. Tak myśle. Naprawdę nie wiem co musiałoby się zadziać od III kw. w bilansie spółki, żeby po niecałym roku (ciagłego rozwoju) od IPO zaoferować te akcje 40% taniej... Niewielu może zdaje sobie również sprawę i należy o tym pamiętać, że kurs nie musi z automatu równać nam do ceny z ogłoszonej emisji. Moim zdaniem kluczowe będą tutaj wyniki roczne. Fakt jest jednak taki, że od kilku tygodni wzrok inwestorów został przekierowany na wydarzenia nie związane bezpośrednio z rozwojem czysto biznesowym Getbacka. Przypomnę, że ostatnia informacja nt. nabytego pakietu miała miejsce równo 2 msc temu.
|
|
0 Dołączył: 2018-03-11 Wpisów: 95
Wysłane:
13 marca 2018 20:42:13
przy kursie: 10,62 zł
No właśnie co się wydarzyło ze dzisiaj jest cena 40% niższa od IPO ?!. Mnie doświadczenie już nauczyło ze takie parcie na nowy kapitał bez względu na interes dotychczasowych akcjonariuszy musi mieć swoje źródło w problemach plynnosciowych, każde inne rozwiązanie będzie dla mnie zaskoczeniem.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
13 marca 2018 23:35:26
przy kursie: 10,62 zł
aic71 napisał(a):Anty - powiedz o co tu chodzi? Co mówi Twoja intuicja? Czyżby szykował się jakiś mega wałek? Prezes gada o walących drzwiami i oknami, chce zebrać 1mld pln a tu taki cyrk??? Ja jestem w kropce. Ja także niestety wszystkiego nie rozumiem, ale zastanówmy się nad faktami. Pomimo istotnej redukcji ceny w IPO względem cen maksymalnej GetBack jak na prezentowane wyniki wcale nie był taki tani. Kapitalizacja po emisji to 1,85 mld natomiast skorygowany o przeszacowania zysk brutto 135 mln zł. Zakładając nawet 100 proc. efektywność fiskalną dostalibyśmy C/Z skorygowane na poziomie 13,7. Dla mnie to oznacza oczekiwanie wzrostu o 40+ proc. I niby wszystko szło pięknie, ale nagle Kruk pokazał, że wcale tak łatwo się za granicą nie rośnie, a przecież ekspansja GetBacku miała się odbyć głównie dzięki wyjściu mocniejszym poza Polskę. Włochy Kruka są czynnkiem do korekty tempa wzrostu a zatem i wyceny obydwu spółek. Po drodze miało miejsce jeszcze parę negatywnych zdarzeń o których pisaliśmy, więc spadki były zasłużone, przynajmniej w dużej części. Ale potem trafia na rynek informacja o emisji, bardzo dużej emisji i informacja, że spółka chce się rozwijać jednak głównie w Polsce, czyli przeciwnie do tego co uważali inwestorzy i co wydawało się komunikował prezes Kąkowlewski. Skoro nie będziemy rosnąć głównie za granicą, to albo będziemy rosnąć jeszcze wolniej, albo przyspieszymy tempo wzrostu w Polsce, co oznacza, że rynek będzie jeszcze bardziej konkurencyjny. Obydwa warianty wydają się złe. No i kwestia emisji... Gdyby wszyscy walili drzwaiami i oknami do spółki chcąc jej dać pieniądze to temat wyglądałby tak, że negocjujemy cenę objęcia (w końcu to pieniądze szukają mnie) w okolicy rynkowej. Dopiero po podpisaniu jakiegoś term sheet, dajemy propozycję dłosowania na walne z podaniem ceny emisyjnej. Tak się jednak nie stało... W innym bardziej prawdopodobnym wariancie (na co wskazuje otwarcie biura w Londynie i mniejsze środki z emisji niż planowano) to spółka chce pozyskać kapitał. Pozostaje pytanie jak ten kapitał pozyskać i dlaczego jest potrzebny... Potrzeba dokapitalizowania może wynikać z 3 czynników: 1. Problemy z płynnością. Ze sprawozdania jednostkowego wynika, że do końca września Getback musiał spłacić 330 mln zł. Kwota duża nie jest i powinna zostać pokryta przez środki z emisji IPO. Raczej więc potencjalna utrata płynności takim powodem nie była. 2. Duże inwestycje. Do tej pory spółka jechała na długu, ale możliwe, że dojechała do miejsca gdzie rynek nie chce jej już pożyczać pieniędzy, bo uważa że ma za dużą dzwignię. I to byłoby dość prawdopodobny czynnik, ale w związku z tym, że przyspieszać na rynkach zagranicznych nie będziemy jest nieco mniej prawdopodobny - oznaczałoby to chcemy prawie podwoić sumę bilansową, a to jest bardzo wątpliwe. 3. Możliwe także, że sam zarząd oczekuje pogorszenia efektywności i zmniejszenia premii względem kosztu finansowania np z powodu zmian prawnych, które są procedowane, albo dlatego, że kupuje coraz droższe pakiety, albo będzie kupować droższe pakiety. Na takie pakiety potrzebny jest tańszy pieniądz, a tego jak wspomniałem może się nie dać pozyskać przy takim lewarze. I ten powód wydaje mi się najbardziej prawdopodobny. Jeszcze całkiem niedawno ignorowałem zmiany prawne jakie mogą wejść w życie w Polsce na rynku windykacyjnym, ale powoli zaczynam uważać, że moja ignorancja była błedem. Chodzi mi o badanie przedawnienia z urzędu przez sądu, o wytyczne KNF dla banków itp. Z rozmów z ludzmi z rynku wynika, że szykują się nieco mniejsze zwroty na kapitale. Do sprzedaży będą trafiać pakiety młodsze, z mniejszym ryzykiem, a więc i zwrotem. I dotyczy to calego rynku w Polsce. Ale w ten scenariusz nie wpisuje mi się rezygnacja z ekspansji zagranicznej GetBacku, wiec tak naprawdę do końca nie jest i dla mnie wszystko zrozumiałe.
Edytowany: 13 marca 2018 23:46
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
14 marca 2018 00:06:03
przy kursie: 10,62 zł
Nie do końca zgadzam się z pominięciem pierwszej przyczyny. W końcu 330 Mln zł piechotą nie chodzi. Co więcej, brak takiej kwoty w sposób istotny ogranicza możliwości rozwoju. Dla mnie sam fakt, że pieniądze z IPO nie idą na rozwój a na spłaty jest już poważnym ostrzeżeniem. Ponadto, taka spłata w istotny sposób wiąże się z punktem drugim, także pośrednio z trzecim punktem (kupno pakietów). Jeżeli chodzi o przeznaczanie środków z IPO, do najgorszej kategorii zawsze zaliczam przeznaczenie środków na spłatę zadłużenia, nieco lepiej jest, jeżeli środki są przeznaczane np. na kapitał obrotowy chociaż i to świadczy o jakiejś słabości finansowej podmiotu. Lepiej, jeżeli środki z IPO są przeznaczane na rozwój czy przejęcia. Nowa oferta już ma być na rozwój, ale czy na pewno znamy cały obraz sytuacji finansowej spółki?
Sądzę, że spółka popełniła poważny błąd na samym początku i jej IPO było zbyć skromne na faktyczne potrzeby. Może to oznaczać, że prognozy przedstawione w IPO nie były zbyt dobre, albo nastąpiły jakieś (łagodnie ujmując) niedopowiedzenia. Ten argument wręcz wzmacnia szybka potrzeba zdobycia pieniędzy i kolejna oferta.
Jeśli chodzi o zmiany prawne, to tylko głuchy i ślepy nie wie, co z systemem prawnym wyczyniają obecnie władze. Ryzyko legislacyjne to jedno z poważnych ryzyk w tym segmencie. Ciekawe jak to ujęto w IPO.
Odnoszę wrażenie, że obecne próby to chwytanie się nadziei na ratunek - i to w dość niekorzystnym dla tego segmentu otoczeniu rynkowym. Całość niestety zaczyna przypominać tą "piękną klęskę"
Edytowany: 14 marca 2018 00:06
|
|
|
|
2 Dołączył: 2009-04-18 Wpisów: 320
Wysłane:
14 marca 2018 11:08:00
przy kursie: 11,00 zł
No tak ale to wszystko w/w oznaczało by jedno (chyba, że jest rzeczywiście coś czego nie rozumiemy) -że Prezes cały czas kłamie jak z nut.
Wszystko wymienione to nie są sprawy nowe tylko rzeczy do których Prezes wielokrotnie się odnosił: - nowe regulacje - to nawet lepiej dla firmy - zadłużenie - najniższy poziom na rynku, wszystko pod kontrolą - pakiety 2018 - plany na 2 mld pln - spłaty - rekordowe powyżej oczekiwań
itp itd
Słabe to
|
|
2 Dołączył: 2009-04-18 Wpisów: 320
Wysłane:
14 marca 2018 11:10:09
przy kursie: 11,00 zł
Czyżby wszystkich wy... ? Rekomendacje, rating itp a może ogólnopolski spisek :)
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
14 marca 2018 12:48:14
przy kursie: 11,00 zł
Zastanawiam się nad następującym scenariuszem.
Załóżmy najprostszy układ kredytowy, w którym zaciągany jest kredyt lub inne zobowiązanie na okres 5 lat z jedną spłatą balonową na koniec okresu (w rzeczywistości sytuacja jest o wiele bardziej złożona, np. banki w pierwszych ratach odzyskują przede wszystkim odsetki, a potem dopiero następuje spłata samego kapitału). To ma duży wpływ na RRSO). Jeżeli dłużnik się nie wywiązuje, to np. bank kredytujący w zamian za otrzymanie gotówki od razu, którą natychmiast przeznaczy na dobre kredyty będzie skłonny sprzedać taki niewywiązujący się kredyt za 80% wartości przy oprocentowaniu kredytu 5% i za ok. 60+% przy oprocentowaniu kredytu 10%. Ponadto, bank nie musi tworzyć rezerw, co mogłoby pogorszyć wskaźniki. Sprzedawane będą kredyty, których nie opłaca się bankowi samemu windykować, a więc dość słabe.
Takie kredyty zostają sprzedane w pakiecie i rozkład jakości dłużników i kwot od nich zależnych z natury odbiega od rozkładu normalnego, z dużym ogonem kredytów trudnych. Po to by pokryć inwestycję w kupiony pakiet, windykujący musi w zasadzie uzyskać pełną spłatę od wszystkich dłużników powyżej mediany a nawet i więcej, uwzględniając koszt pieniądza w czasie i koszty pracy. Im niższy przeciętny procent środków odzyskanych w ramach pakietu od dłużników powyżej mediany, tym głębiej należy sięgnąć w strukturę pakietu by wyjść na swoje.
To dość uproszczona struktura, ale można przypuszczać, że jeżeli czasokres odzyskiwania środków też wynosi 5 lat, to po ok. 2-2,5 roku odzyskiwanie kwot z kredytów bardzo trudnych mocno zwalnia i obciążone jest dodatkowe np. kosztami komorniczymi (nawet do 30%). Po jakimś czasie kupiony pakiet (jego pozostałość) w zasadzie staje się kosztem i musi dojść do sytuacji, gdy zostanie spisany w straty. Jeżeli wystąpi niedopasowanie pomiędzy cash flow i efektywnością portfela, dawniej kupione pakiety (w szczególności, jeśli jest ich wiele lub się skumulują) mogą nadwyrężyć strukturę finansową windykatora.
Sytuacja taka dość mocno przypomina sytuację na rynku hipotek sub-prime ok. 2007 r. Nie wiemy jaki jest rating kredytowy kupowanych pakietów. Nikt tego nie robi. Ogólne ratingi całej spółki nawet jeśli są pozytywne, nie są na tyle szczegółowe by rozpatrywać strukturę samych kupowanych pakietów należności. Nikt nie wie, jaki jest krytyczny wskaźnik kredytów straconych w pakiecie do całego pakietu, który spowodowałby zawalenie się całej struktury finansowej liczonej odrębnie dla takiego pakietu. Koszty obsługi pakietu będą też mocno zależne od wielkości należności. Im niższa średnia kwota, tym wyższe koszty obsługi pakietu.
To bardzo szczegółowa wiedza i powstaje dość zasadnicze pytanie: ilu inwestorów w takie spółki (poza dużymi) faktycznie posiada rozeznanie w strukturze windykowanych pakietów? Czy znamy dobrze struktury pakietów kupowanych na rynkach zagranicznych i może tylko oceniamy ogólną sytuację takiego rynku?
Nie patrzyłem na emisje obligacji. Obecna sytuacja rynkowa charakteryzuje się dość stabilnymi centralnie ustalanymi stopami procentowymi. Jak ma się do tego oprocentowanie obligacji, którymi windykatorzy posługują się chętnie. Jeśli oferowany kupon rośnie w kolejnych emisjach, oznacza to coraz większy głód gotówki. To samo, jeżeli kwota nominalna emisji rośnie w czasie.
Edytowany: 14 marca 2018 12:48
|
|
0 Dołączył: 2009-07-13 Wpisów: 3
Wysłane:
14 marca 2018 13:08:49
przy kursie: 11,00 zł
Witajcie,
a co myśleć o prywatnej ofercie obligacji serii OR na kwotę 20 mln zł? Spółka naprawdę ma problemy płynnościowe? Te wszystkie emisje oraz kredyty wyglądają na poszukiwanie na gwałt pieniędzy.
Z gatunku plotek: kolega na spotkaniu ws. prywatnej emisji obligacji usłyszał, że cena emisyjna akcji będzie ok. 14 pln. Prawda czy chodziło, żeby kupił obligacje?
Pozdrawiam!
|
|
0 Dołączył: 2018-03-11 Wpisów: 95
Wysłane:
14 marca 2018 14:13:03
przy kursie: 11,00 zł
Lesgs, jedno ale, kredytów nieperformujacych nie sprzedaje się w banku za 80% wartości ale Ok 20% wartości a odzyskuje się w ciągu 3-4 lat max 40-50%.
|
|
30 Dołączył: 2014-05-08 Wpisów: 690
Wysłane:
15 marca 2018 12:50:30
przy kursie: 10,48 zł
Taka ciekawostka z SII: Cytat:W związku ze zwołanym na dzień 28 marca 2018 r. Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniem GetBack S.A., którego porządek obrad obejmuje podjęcie m.in. uchwały w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego oraz uchwały w sprawie upoważnienia Zarządu do podwyższenia kapitału zakładowego Spółki w ramach kapitału docelowego, a także w związku z wypowiedziami Prezesa Zarządu GetBack podczas wywiadów na łamach Parkiet TV w dniach 20 lutego br. oraz 6 marca br., odnoszącymi się do wyceny giełdowej akcji Spółki i planowanych emisji akcji, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zwróciło się do Prezesa Spółki z prośbą o udzielenie publicznych odpowiedzi na 7 pytań. szczegółowe pytania tutaj: Żródło z SII
Edytowany: 15 marca 2018 12:52
|
|
0 Dołączył: 2018-03-11 Wpisów: 95
Wysłane:
15 marca 2018 15:40:51
przy kursie: 10,48 zł
Odpowiedzi na pytania SII już są na stronie GBK. Najciekawsze jest odpowiedz ze cena emisyjna nie jest jeszcze ustalona co świadczy iż cała ta emisja coraz bardziej nosi znamiona ratunkowej. www.getbacksa.pl/biuro-prasowe...
Edytowany: 15 marca 2018 16:30
|
|
0 Dołączył: 2018-03-14 Wpisów: 2
Wysłane:
15 marca 2018 15:41:12
przy kursie: 10,48 zł
hemskirk to info z rodzaju plotek to potwierdzone?  kliknij, aby powiększyć
|
|
0 Dołączył: 2017-08-02 Wpisów: 32
Wysłane:
15 marca 2018 15:56:54
przy kursie: 10,48 zł
podrzuci ktos z Was link do odpowiedzi społki? nie mogę znaleźć na ich stronie
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
15 marca 2018 16:30:53
przy kursie: 10,48 zł
Cytat:W związku z pytaniami wystosowanymi przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych („Stowarzyszenie”), zamieszczonymi w dniu 14 marca 2018 r. na stronie internetowej Stowarzyszenia w artykule zatytułowanym „7 pytań SII do Prezesa GetBack”, poniżej przedstawiam odpowiedzi na przedmiotowe pytania. Ad 1. Zgodnie z zapowiedziami Prezesa Zarządu, Spółka dokłada wszelkich starań, aby w możliwie jak najkrótszym czasie opublikować sprawozdanie finansowe za rok 2017. Prace audytowe trwają, biorąc pod uwagę aktualny stan harmonogramu działań, tym momencie Spółka jednak nie może zagwarantować, że prezentacja pełnych wyników nastąpi przed terminem posiedzenia Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia. Spółka w swojej działalności kieruje się zasadą maksymalnej transparentności wobec akcjonariuszy oraz rynku kapitałowego. Ad. 2. Wypowiedź Prezesa Zarządu nie stanowiła rekomendacji i nie może być tak interpretowana. Należy zwrócić uwagę, iż zacytowane (częściowo) zdanie jest bezpośrednią odpowiedzią na pytanie zadane przez red. Tychmanowicza: „(…) Wycena walorów spadła poniżej ceny emisyjnej. Czy ruch ten ma fundamentalne uzasadnienie?” Prezes odpowiedział: „Absolutnie nie. Widzę wręcz fundamentalne uzasadnienie, żeby kupować nasze akcje. Nasz współczynnik P/E jest na takim poziomie, że jest on jednym z najbardziej atrakcyjnych na rynku. Widzę bardzo mocne fundamenty tej spółki, duże zyski, wyższe nawet niż u konkurencji, jeśli definiować to jako ilość generowanej gotówki, a także duży potencjał wzrostu. (…).” Tym samym oczywistym jest, że Prezes odnosił się do podstaw sytuacji ekonomicznej Spółki, nie udzielał zaś porad co do nabywania lub zbywania instrumentów finansowych emitowanych przez Spółkę. Ad. 3. W dniu 20 lutego 2018 r. Zarząd był w trakcie opracowywania koncepcji związanych z pozyskiwaniem kapitału dla Spółki. Celem Zarządu Spółki jest dbanie przede wszystkim o interes samej Spółki, a w konsekwencji o interesy akcjonariuszy w ujęciu długofalowym. Cena emisyjna akcji w nowej emisji nie została jeszcze ustalona, zatem trudno odnosić się do pytań, które jej dotyczą. Celem Zarządu Spółki jest maksymalizacja ceny emisyjnej w nowej emisji akcji, jednak ostateczna cena akcji jest ściśle powiązana z popytem na akcje nowej emisji Spółki. Decyzja dotycząca przeprowadzenia podwyższenia w ramach emisji prywatnej i zaoferowania akcji maksymalnie 149 osobom, wynika z faktu, iż taki model zapewnia Spółce możliwość szybszego dostępu do kapitału oraz efektywniejszej realizacji celów nowej emisji . Taka propozycja w opinii Zarządu wydaje się rozwiązaniem korzystnym dla Spółki ze względu interes Spółki i wszystkich jej akcjonariuszy. Ad. 4. Tak jak wskazano powyżej, cena emisyjna akcji w nowej emisji nie została jeszcze ustalona, zatem trudno odnosić się do pytań, które jej dotyczą. Celem Zarządu Spółki jest maksymalizacja ceny emisyjnej w nowej emisji akcji, jednak ostateczna cena jest ściśle powiązana z popytem na akcje nowej emisji Spółki. W opinii doradców Zarządu publikacja ceny emisyjnej w dniu udostępnienia dokumentacji związanej z Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniem zwołanym na dzień 28 marca 2018 r. (tj. 2 marca 2018 r.) byłaby przedwczesna, biorąc pod uwagę uwarunkowania rynku kapitałowego. Ad. 5. Realizacja przez Spółkę satysfakcjonującego akcjonariuszy poziomu wyników w roku 2018 zależy od ilości i terminu pozyskania niezbędnego kapitału. Mając powyższe na uwadze, w opinii Zarządu Spółki opóźnianie lub wstrzymanie emisji akcji nie leży w interesie Spółki, a tym samym jej akcjonariuszy. Ad. 6. Podkreślić należy, iż w dniu przeprowadzenia wywiadu Prezesa Zarządu (6 marca 2018 r.), informacje o projektach uchwał na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie były już opublikowane (2 marca 2018 r.) i wypowiedzi Prezesa Kąkolewskiego winny być interpretowane ściśle w związku z przedstawionymi do wiadomości publicznej materiałami na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie zwołane na dzień 28 marca 2018 r. Jak wskazano powyżej, realizacja przez Spółkę satysfakcjonującego akcjonariuszy poziomu wyników w roku 2018 zależy od ilości i terminu pozyskania niezbędnego kapitału. Decyzja dotycząca przeprowadzenia podwyższenia w ramach emisji prywatnej i zaoferowania akcji maksymalnie 149 osobom, wynika z faktu, iż taki model zapewnia szybkość dostępu do kapitału dla Spółki i wydaje się rozwiązaniem optymalnym patrząc na interes Spółki i wszystkich jej akcjonariuszy. Ad. 7. Zarząd Spółki spotyka się z deklaracjami zainteresowania potencjalnych inwestorów inwestycjami w papiery dłużne oraz korporacyjne emitowane przez Spółkę. Na tej podstawie Prezes Zarządu pozwolił sobie wyrazić pogląd dotyczący zainteresowania rynkowego w tej kwestii. Jednocześnie zauważyć należy spadek popytu na obligacje branży windykacyjnej i wzrost marży (kosztu finansowania), który jest trendem rynkowym, opisanym na początku 2018 r. w wielu artykułach prasowych. Spółka jest zainteresowana pozyskiwaniem kapitału, jednak nie jest zainteresowana znaczącym podnoszeniem wysokości oprocentowania. Poziom subskrypcji obligacji serii PP6 jest efektem wypadkowej powyższych trendów i należy uznać go za satysfakcjonujący. Konrad Kąkolewski Prezes Zarządu GetBack S.A. www.getbacksa.pl/biuro-prasowe...
Edytowany: 15 marca 2018 16:31
|
|