CAPITEA [CAP]

@anty_teresa
Napisałeś: "Mnie także na obecną chwilę sanacja wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Ale chyba jeszcze próbują się bronić, bo tak rozumiem zwołanie zgromadzenia obligatariuszy".

A zgromadzenie obligatariuszy której serii masz na myśli? Bo jeżeli serii VA to nie wiem na czym ta obrona miałaby polegać. Na zgromadzeniu ma być głosowane zwiększenie zabezpieczeń tej serii obligacji. W lutym wskutek uchwał zgromadzeń obligatariuszy podwyższono zabezpieczenia serii VB, VC, VD i VE. Gdyby doszło np. do upadłości to te dodatkowe zabezpieczenia (dodatkowe pakiety wierzytelności) nie wejdą do masy upadłości a stworzą swoistą 'sub-mase' z której będą zaspokajani wyłącznie obligatariusze serii VA-VE więc dla reszty zostanie mniej. Ja akurat postrzegam to zupełnie inaczej - rzutem na taśmę powiększamy łączkę na której w razie 'cóś' nie niepokojone przez innych będą się pasły zaprzyjaźnione (?!) owieczki.

Wydaje mi się, że gdyby zrealizować plan Buczka, obligatariusze odzyskali by swoje (trochę straciliby na oprocentowaniu) i akcjonariusze też wiele by nie stracili.






źródło - artykuł w PB

Nawet największe banki mają 8-10% płynnych aktywów a jak wszyscy ruszą do kasy to żadna instytucja finansowa tego nie wytrzyma.

Ale to chyba lepsze niż upadłość.

I tutaj piłka po stronie Abrisu i nowego zarządu.

Spółka która właśnie się przewróciła (default sprzed paru dni) powinna podać do sądu kogoś komu nie zapłaciła jego pieniędzy? To jakiś żart? :-))) Widzę że humor z cyklu monty pythona ma się jak najlepiej u posiadaczy papierów tej firmy.

Za co właściwie podać? Za to że jako jeden z pierwszych Buczek powiedział prawdę o sytuacji finansowej tej spółki zamiast chować głowę w piasek jak reszta zarządzających TFI?

Co do samego GBK nie ma on w tej chwili żadnej zdolności procesowej - z prostego powodu - jest DŁUŻNIKIEM :) Można do nich wydzwaniać, przypominać o spłacie długu, tak jak oni robili, po kilkadziesiąt razy dziennie, dzwonić do ich znajomych i rodzin. Nie wykupili obligacji są de facto bankrutami - to jakie mają dobre imie, którego niby mają bronić?

Plan "sebastiana" mógłby zadziałać, problem polega na tym, że teraz rozpoczął się wyścig do kasy, której jest mniej niż chętnych i każdy chce się wepchnąć przed innego. Plan wymagałby zgody i dobrej woli setek jeśli nie tysięcy obligatariuszy, to trochę przypomina sytuacje, w której w czasie bessy gdybyśmy się wszyscy umówili, ze nie sprzedajemy akcji, to nie byłoby spadków, tyle tylko że wtedy każdy biegnie do wyjścia.

Kolega "maupa" napisał, że część obligatariuszy głosuje zabezpieczenia w ten sposób, żeby sobie zarezerwować pakiety tylko do zaspokajania swoich serii. Przecież na to musi się zgodzić sama spółka, obligatariusze sami sobie nie mogą wybierać zabezpieczeń, a jeżeli spółka się na to zgodziła to znaczy że uprzywilejowuje część obligatariuszy przed innymi, pomijam zabezpieczenia, które były w weo od samego początku.

pewnie zarząd powiedział w rozmowach face to face Buczkowi - spadaj nasza sytuacja jest super
a On wiedział że się to przewróci.

nie mowie że komentowanie tego w mediach jest dobre ale wynika to pewnie z faktu że musi bornić swojej decyzji o przeksięgowaniu obligów getbacku

Problem w tym ,że tej kasy po która jest "wyścig ' to raczej nie ma. Jakby była to by się nie przewrócili, na 5.5 mln PLN za obligi należne Buczkowi. Bez dofinansowania zewnętrznego można tylko gdybać, ile są warte "aktywa" spółki i nie chodzi tylko o to jak Nisko konkurenci będą mogli je kupić , ale czy w ogóle będą mogli je kupić,a to z tej przyczyny ,że sprawa GBK odbije się na możliwościach zaciągania długu przez innych windykatorów. Cała branża moim zdaniem na tym ucierpi, jeśli chodzi o możliwości plasowania obligacji na rynku itp.A to oznacza że konkurenci mogą mieć również swoje problemy ze zdobywania kapitału na przejęcie " aktywów " GBK. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest dokapitalizowanie GBK, tylko jak mleko sie rozlało to nie wiem czy te 400-500 mln o których mówił Buczek jeszcze parę dni temu , załatwi sprawę. Bo default stał się faktem.No i pytanie kto miałby ta kasę wyłożyć i po jakiej cenie.

Sprawa wygląda tak, tego typu przypadki już miały miejsce na rynku, gdzie DUŻE podmioty traciły płynność. Jak to się kończyło po latach? Można zobaczyć na przykładzie np. PBG czy PXM.

Uplynnienie swoich aktywów to ogromna strata dla spolki i właściwe "gaszenie światła"

win1248:

było, pisałeś, fajnie na forum GBK reklamować konkurenta :-D

Shlomo:

Pożyczone pieniądze trzeba oddawać. Nie wolno inaczej. Ale też bym nie przesadzał z z tymi 5,5 mln dla Quercusa. Spólka tak jak pisze anty_teresa:

Nie zmienia to faktu ze nieoddanie nastąpiło po oszczerczym komentarzu, że to jest Amber Gold II co podchwyciły wszystkie media. I Shlomo nie mówi prawdy do tamtego dnia kiedy taki podły komentarz padł z ust p Buczka on sam miał ustalone z GBK i wyraził zgodę na przesunięcie spłaty. Więc oficjalnie jeszcze nie było defaultu, proszę więc trochę nie wprowadzać w błąd.
GBK ma pełne prawo do obrony.

_olo_ ma 100% racji:

GBK prawdopodobnie będzie/byłby w stanie spłacić te długi ale nie od razu. Tak jak run na bank zniszczy każdy (podkreślam KAZDY) bank tak w tym przypadku GBK też się może załamać jeśli nie ucichnie ta cała awantura (wynik błędów komunikacyjnych poprzedniego prezesa, przeinwesotwania i hienowatości dziennikarzy, którzy robią kasę z sensacji - nie oszukujmy się - administratorzy Stockwatcha - jeśli możecie to powiedzcie tak uczciwie - pisanie artykułu o GBK ilekrotnie podbija wam wejścia na stronę? jak obligacje.pl publikowały informacje o WZA to strona co chwilę padała przez zbyt duża ilość odwiedzających!!! nawet nie potrzeba z tym dyskutować). Dlatego CIESZĘ się że notowania są zawieszone, zarząd zmienia sposób komunikacji, potrzeba spokoju.


Ah, i chciałbym sprostować, anty_teresa napisał:

napisałem ze pan Buczek jest szołmenem, bo poszedł z sensacją do mediów, pokazał się, wywołał burzę. Absolutnie na uważam go za oszołoma, również szanuję za osiągnięcia, tylko teraz nie wykazał się kulturą jednak.

Chciałbym tylko przypomnieć jak wygląda struktura finansowa getbacku i gdzie są aktywa. Tam mnóstwo środków jest pomrożonych w funduszach zarządzanych. Gdyby tylko dało się upłynnić certyfikaty... Tylko pewnie nie można ze względu na zapisy w umowach...


Powiem tyle, że Getback jest najpopularniejszą spółką na stronie.

Niektórzy mają klapki na oczach. Jakby KNF i prokuratura tak działała to juz by GPW nie było a i pewnie wolnej przedsiębiorczości.
Może jednak z takimi opiniami to poczekacie do 30 kwietnia.