Powiem Wam moi mili, że chyba tak trochę mam zasługę w rozkręceniu lekko ospałego naszego wątku immo na SW. To, że pojawia się mały spór jest twórcze. Proszę tylko abyście się za bardzo nie rozręcili w sporach i nie klnęli jak szewce bo nam atmosfera się zagęści.
A co do kresek Addi-ego to sorry, ale nie załapałem. Gdzie one są Addi ? Może podrzuć skrót.
No a teraz trochę o immo.
Wyskoczyłem wczoraj. Nie dlatego, że nie wierzę w immo, ale dlatego, że (ja) ciemno widzę USA.
US-iaki nadal ciągną za sobą świat finansiery i nie ukrywam, że może być zjazd. Przy takim scenariuszu liczę na większą korektę i wymieszanie akcjonariatu, przede wszystkim w Austrii.
Nawet info o fuzji działa negatywnie, a mogłoby działać na odwrót. No cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Widocznie immo-iści z Austrii czytają to negatywnie, albo nadszedł czas na realizację zysków.
Dodatkowo najbliższe sesje w Stanach pokażą, czy zawężający się korytarz indeksu wskaże północ -oder południe.
Do tego czasu siedzę cicho na d... i nie będę grał bohatera-twardziela. Już kilka razy grałem taką "główna rolę" nic nie robiąc i poskręcałem kostki. Teraz zachowam się mniej emocjonalnie, ale jestem przy immo i gotowy do ponownych zakupów. Kto wie może już w przyszłym tygodniu jak się w Stanach wyklaruje kierunek.
Pozdrawiam Jack