tgolik napisał(a):Wg mojej wiedzy to gracze decydują o wszystkim w naszej branży. Tylko oni kupują gry więc całkowity brak zainteresowania z ich strony przekreśla projekt. CDR przeprowadził pewnie badania fokusowe, które pokazały brak potencjału w tym co zrobił do tej pory Molasses Flood.
Już przy Gwincie i Monster Slayer pokazali, że lepiej nie marnować zasobów ludzkich na niskomarżowe projekty.
Ciekawa wypowiedź
szczególnie w temacie decyzji o zakupie takiego aktywa które nie robi nic sensownego - za to fantastycznie przepala kasę ... ?
Jak sobie policzysz wygenerowane koszty to można rwać resztki włosów z głowy ...
Ponad 10mln USD !!!!
To daje ponad 500 tyś USD na osobę.
Ile oni zarabiają i gdzie pracują, że wygenerowali takie koszty przez jakiś rok czasu - bo chyba tyle gdzieś od zakupu.
Co oni pracują w apartamentach prezydenckich czy może siedzą na złotych fotelach ?
Nawet licząc zarobki po 10tyś USD netto + podatki drugie tyle to jest dopiero 5 mln USD.
Gdzie reszta - chyba nie da się tego wytłumaczyć. Co wynajem jednego miejsca pracy to 20 tyś USD na miesiąc a co z pracą zdalną. Kto szacował koszty kto wreszcie kupił tą wydmuszkę.
Wreszcie po co kupli ludzi którzy nic nie potrafią ?
Można by długo jeszcze kopać tą nietrafioną inwestycję. To chyba jeden z bardziej jaskrawych przypadków jak CDP traci kasę.
Miał być Champion ..... ale na razie były "mokre" sny o potędze ...
Mam nadzieję, że ktoś się w końcu obudzi i zaczną od nowa budować swój mit - ale sukcesami.
A skasowanie kolejnej straty bynajmniej nie świadczy o sukcesach.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)