CDPROJEKT [CDR]

Trochę to będzie taki "chłyt" księgowy. Przywrócone z odpisów 24,2 mln zł podniosą wynik netto za pierwszy kwartał 2023.

Te zabawy potrwają do czasu, gdyż sprężyna pozytywów cały czas się napina. Trzeba tylko trochę cierpliwości. Jak przyjdzie odpowiedni moment, to sępy z całej giełdy rzucą się żeby rozszarpać szortujących CDR.

To jest dobry przykład odświeżania starych newsów przez portale informacyjne. Przecież to już wiemy od prezentacji nowej strategii, bo już wtedy mówili, że najpierw powstaną narzędzia do produkcji Polarisa, z których później będą korzystać sequele Polarisa i remake pierwszego Wiedźmina.

Pewnie będzie jakaś realokacja w ETF-ach, ale to nie powinno mieć istotnego (czy nawet żadnego) wpływu na wycenę CDR. Te ETFy są po prostu zbyt małe - Van Eck ma poniżej 300 mln dolarów i jest to bodaj największy taki fundusz. Reszta ma kilkadziesiąt mln AUM, czasem kilkanaście. Nawet gdyby 1% tych kwot zainwestowano w akcje CD Projektu, to i tak wyszłoby może 15 czy 20 mln zł, bez znaczenia przy kapitalizacji ponad 10 mld

Z marketingowego punktu widzenia dobry termin, ale chyba mało kto chce konkurować o atencje z Diablo IV, które ma premierę w czerwcu i odciągnie w tym czasie uwagę z 20-30mln graczy. Bardziej stawiam na okres powakacyjny.

Nawet jesli wypuszcza gre idealna, to szykuj sie na standardowy review bombing i podplacone artykuly jakie to slabe jest. Czy tam po prostu zwyczajnie podpuszczajace, bo temat znowu zrobi sie goracy, a kliki w portalach najlatwiej sie zbiera na rageu i hejcie. Jak nie bedzie na co narzekac, to bedzie narzekanie, czemu gra taka nie wyszla na premiere, albo cos sie znajdzie.
Nie dosc, ze to teraz zaczyna sie robic norma, to jeszcze dochodzi kwestia, ze szorty jakos tez chca akcje odkupic. A na takim poziomie i takim dziennym wolumenie zwyczajnie sie nie da.

Jeśli zaistnieje nagonka, a nie będzie do niej podstaw, uważam, że bardzo szybko zostanie wchłonięta przez pozytywny odbiór.

Sporo czasu poświęcam na obserwacje na Twitterze.
Zarówno jeśli chodzi o odbiór CP 2077 jak i całej rozwijającej się ponownie popkultury cyberpunk.
Subiektywnie uważam, że dynamika jest ogromna, a CP 2077 jest w zasadzie fundamentem.

Jeśli Phantom Liberty spełni oczekiwania graczy, w ogóle nie obawiam się żadnego hejtu, ani tego z zasady ani płatnego.


Myślę, że "shorty", które nie hegdowały, a po prostu grały na spadek wartości spółki, wyszły z założenia, że
IP Cyberpunk czeka szybka agonia.
Jeszcze w połowie zeszłego roku sam uważałem, że ten projekt zakończy się porażką i Redzi zostaną z jednym IP, odległą premierą oraz kursem 50 zł.
Spółka wykonała ogromną pracę na wielu płaszczyznach i dla mnie wskrzesiła trupa (mam na myśli wartość tego IP).

Obecnie ma dwa bardzo wartościowe IP, a CP 2077 z racji, że jest 100 % ich, może (zakładam, że będzie) generować zauważalny dochód nie tylko na sprzedaży gry.

Gracze wybaczyli Redom, rynek, inwestorzy jeszcze nie.
Sentyment może się szybko zmienić. Jeśli nie zawiodą z Phantom Liberty, uważam, że obecny będzie nie do utrzymania.

A kiedy oni wydali złą grę? Wiedźmin 1, 2 i 3 były dobrymi grami, oba dodatki do Wiedźmina były dobre. Wojna Krwi była dobra (chociaż nie odniosła wielkiego sukcesu), Cyberpunk 2077 był dobry. Brak tu złych gier i średniaków.

Oni wydają same bardzo dobre gry. Problem w tym, że Cyberpunk 2077 był w chwili premiery dobrą, ale strasznie zabugowaną i niedokończoną grą.

Gra może być słaba, ale pozbawiona bugów i zabugowana chociaż dobra.

O bugi i niedopracowanie bym się nie martwił. Po pierwsze sparzyli się już na premierze Cyberpunka 2077, więc teraz będą się bardziej pilnowali, aby nie powtórzyć tej wtopy. Po drugie to jednak duże DLC - jednak pod względem technicznym czymś trudniejszym jest stworzenie bazowej gry niż DLC do tej gry.

Tu bardziej się rozchodzi o to czy to DLC będzie dobre czy złe. Według mnie będzie dobre. W Polsce w latach 90' i w pierwszej dekadzie XXI wieku popularne były papierowe gry rpg. Mamy w Polsce dziesiątki tysiące 25-50-latków, którzy w młodości byli mistrzami gry albo graczami (często grając do dziś) i tylko jedną firmę, która jest w stanie zapłacić za wymyślanie przygód rpgowych spore pieniądze. Kreatywności starczy tutaj jeszcze na kilka tytułów.

Okiem Deva mówi, że CDR wyda DLC LP i pracuje nad kolejną częścią Cyberpunka, która jest w bardzo wczesnej fazie rozwoju - była wcześniej mowa o kolejnej części CP?

Pisali o Orion tak:

"Gra z serii Cyberpunk, która będzie dalej rozwijać potencjał leżący w tym uniwersum. Za realizację projektu Orion odpowiedzialne będzie studio CD PROJEKT RED North America, w którego skład wchodzić będzie nowo utworzony podmiot w Bostonie wraz z istniejącym zespołem z Vancouver. "

BlackRock to największy na świecie fundusz inwestycyjny, i jak będzie chciał to zrobi tu totalną miazgę.