TSGAMES [TEN]

Informowali, że nie będą robić nowych produktów, bo mają 3 główne produkty nad którymi będą się skupiać.
Ja tą strategię kupuję - przecież skalowanie tych gier ma jeszcze potencjał. Azja do zasiania została.

Czyli zastanawiając się... jeśli spółka ogłosiłaby potencjalnie nowe projekty (produkty), to polepszyloby to sytuację czy nie?

Skoro rozbudowując nowe produkty, które nie były poprawnie przygotowywane (o czym dowiedzieliśmy się dopiero w marcu-kwietniu 2023) spółka traciła pieniadze, to czy informacje o nowych produktach nie będzie informacją negatywną?

Jak rozumiesz sklep jako one-off, skoro to jest ciągły przepływ środków? Trochę nie rozumiem.

Przypomina mi się trochę case innej spółki gamingowej z naszego lokalnego parkietu, a mianowicie Ci Games.
Spółka praktycznie bez przychodów, ze stabilnymi stratami (zyski były tylko w momencie debiutów gier i szybko wypalało) potrafiła zrobić +2200% w ciągu 3 lat na giełdzie. Rynek szybko to zweryfikował, natomiast warto wziąć po uwagę fakt, że wzrost był imponujący. I tak naprawdę w tym czasie wydali dwie bardzo słabe projekty, z których pieniądze pojawiają się i znikają - dodatkowo zaliczyli emisje akcji dla "dużego" po 1,40 zł.
Na TSG jednak cały czas pieniądz wpływa stabilnie, bo te 450 mln zł przychodów to oni mają co roku.
Więc z tą wiarą jest tak różnie - wg mnie spółka sama musi nakręcić ludzi na inwestycje poprzez wywiady, raport - być może to będzie już w IIIQ, bo to będzie pierwszy kwartał pokazany na czysto bez odpisów jak działa firma i jakie realnie pieniądze przynoszą.

Ja liczę na ok. 30 mln zł EBITDA w III kwartale.

TS Games w przeciwieństwie do typowego gamedevu ma w miarę stabilne przychody i to jest zaletą, a nie wadą. Wysokie wyceny wynikały z faktu, że poza wzrastającymi przychodami z głównych tytułów w czasie COVID’u spółka miała kilka obiecujących projektów. Rzeczywistość okazała się brutalna i w zasadzie wszystkie po kolei okazywały się klapą. Wyszło na to, że poprzedni zarząd nie ma kompetencji do budowania międzynarodowej struktury, bo pieniądze łatwo wydać, a trudniej zarobić. W efekcie mieliśmy podobną sytuację to tej w CIG’u sprzed kilku lat, ale na szczęście w tym przypadku mamy zmianę zarządu i co ważniejsze również strategii. Ustabilizowanie przepływów z dwóch najważniejszych produktów przy ograniczeniu inwestycji powinno dać powyżej 120 mln EBITDA rocznie. Jeżeli inwestycje będą w okolicach 20 mln to mamy ok 100 mln FCF który w znacznej części mógłby pójść na wypłatę dywidendy ze stopą powyżej 10%, a w zanadrzu ciągle pozostaje WoH. Moim zdaniem spółka jest tania i jeżeli uda się w końcu odwrócić negatywne tendencje na FC i HC to zmiana trendu jest kwestią czasu.

Są już wyniki.. znowu odpisy... Ale interesujące jest zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy na 19.12 i punkt 5. A w Nim: skup akcji za 115 mln złotych... Może być fajnie

To są ilości/wartości maksymalne, równie dobrze mogą skupić 10% tego.

Patrząc na przepływy w Q3 to mogą ten skup przeprowadzić z rocznych wpływów, a z gotówki na koncie dodatkowo wypłacić solidną dywidendę.

Z pozytywnych informacji widać wzrost średniej ilości graczy w FC i HC, z drugiej strony martwią słabe wpływy z HC w październiku.

I lipa... Skup poza giełdą.. trwa konferencja

Program motywacyjny: 37500 sztuk akcji dla zarządu na 2 lata (2 transze).

No ciekawie. Wychodzi mi ok. 3,3 mln zł na okres 2 lat.

Zużałek dostał kilkunastokrotnie więcej w krótszym czasie - ok. 200 tys. sztuk (z wyceną +300)

Więc - jak oceniacie ten program? Jak dla mnie duży plus. Mam wrażenie, że próbują odbudować wizerunek, który utracony został w ostatnich latach. Ciekawe czy giełda im wybaczy :)

Skup będzie realizowany również na GPW, ale nie wiadomo, a przynajmniej ja nie wiem, w jakiej skali. Według mnie, tylko dlatego kurs na razie stoi.