Dane z dzisiejszego raportu:
www.stockwatch.pl/gpw/pemug,wy...Niezwykle ciekawa spółka, bo z analizy wynika, że jest zyskowna na poziomie operacyjnym, oraz rzadko kiedy miewa stratę netto - więc istnieje jej ekonomiczna wartość dodana, ale za to jej stabilność nie jest wcale pewna. To zasługa chronicznego braku gotówki, straty z lat ubiegłych, marniutkiej rentowności operacyjnej oraz ujemnego kapitału obrotowego. Aż by się prosiło aby ją dokapitalizować i przejąć inną, pasującą spółkę, żeby polepszyć wyniki. Bo samej idzie jej jak po grudzie.
Spółka nie kryje tego, że ma niezadowalające wyniki, w szczególności spadek przychodów, który nie da się skompensować żadnymi oszczędnościami. od początku roku jest na niewielkim minusie, ale bez jasnych perspektyw. Kilkukrotnie podkreśla, że jest to pokłosiem kryzysu w polskim górnictwie - ale jakoś pół na pół mnie to przekonuje. Czy to Kopex tak się rozpycha, że wycina z rynku małe firmy? Przetargi w końcu są, tylko Pemug ich nie wygrywa.
Plusem raportowania spółki jest nie stosowanie MSR 11, przynajmniej nie znalazłem jego śladów - brak wzmianki oraz śladowe międzyokresówki. A jednak realizuje kontrakty i ponosi ich koszty, natomiast przychody będą po fakturowaniu. To stąd bierze się taka cykliczność wyników: ostatni taki zrzut rozliczeń miał miejsce w IV kwartale 2008 r.
Przed właścicielami i zarządzającymi jest wielkie strategiczne pytanie: co dalej. Wiemy o liście intencyjnym dotyczącym ew. połączenia z inną firmą i to jest generalnie pozytywne, tylko nie wiadomo jak będzie sfinansowane. Widziałbym tutaj miks: częściowo z kredytu (są aktywa trwałe możliwe do zadłużenia) i częściowo z emisji akcji, ale nie na rynek publiczny, tylko w celu rozliczenia ze sprzedającymi. To pozwoli utrzymać zbalansowaną strukturę kapitału. Ale zmiany są konieczne, żeby wyrwać się z marazmu.