Alexey napisał(a):owner napisał(a):
co innego przebicie np wierzchołka z 12 listopada chociaż nawet w cenie zamknięcia i to się nie stało.
nie umiem tego autorytarnie zanegowac. tamta kreska miala 3 podparcia, ta ma 9. tamta trwala 4 miesiace, ta 9. to moze calkiem nic nie znaczyc, albo wiele znaczyc. po jednym dniu - zapewnie nic nie znaczy. cala AT to wszak rowniez probabilistyka, kazdy sygnal nie oznacza PEWNOSCI ze cos zajdzie, oznacza zaledwie prawdopodobienstwo. popatrz, za tydzien od teraz o ile bedziemy madrzejsi...
Kilka uwag metodologicznych. Zbiorę je tu do kupy w odpowiedzi na Twoje wątpliwości :)
1. Kreski rysuję namiętnie od stycznia 2007, bo mniej więcej wtedy z dziennikarza gospodarczego zaczynałem się stawać bardziej giełdowym :) Nie prezentowałem wcześniej moich dokonań bo uważałem, że bardziej u nas pasują moje uwagi "fundamentalne", ale skoro lubimy AT, to czemu nie.
2. Nie podoba mi się Twoja linia, bo ufam klasykom. John J. Murphy w swojej biblii dla każdego pisze (strona 62 polskiego wydania z 1999 roku "Prawidłowe wytyczenie linii trendu powinno uwzględniać cały zakres dziennych wahań cen" i dalej "Czasami przełamanie linii trendu w ciągu dnia nastręcza analitykowi wykresów wątpliwości, czy dotychczasowa linia nadal obowiązuje, czy też należy wyznaczyć nową. Pewnym kompromisem może tu być zachowanie dotychczasowej linii i dodanie na próbę nowej, do czasu, kiedy będzie więcej danych na temat tego, która z tych linii jest bardziej istotna." Koniec cytatu. Moim zdaniem i mówi mi to też doświadczenie, kreślenie linii trendu tak, jak to zrobiłeś, kasując kawałek świecy z 20 sierpnia choć dopuszczalne, jest ryzykowne...
Jeszcze większe ryzyko błędu popełniasz, pisząc o 9 punktach podparcia. Na Twoim wykresie nie ma ich tylu - podparcie to podparcie, a nie przejście linii trendu powyżej świecy. Możesz mieć 9 punktów podparcia w Twojej wersji, ale wtedy obcinasz kolejne świece - czyli mówiąc inaczej myślisz coraz bardziej życzeniowo.
Mój nauczyciel wykresów, a niezły był, to nie żart, mówił jak rysowałem takie zajebiste linie, które wszystko wyjaśniały, że są piękne, PODPIERAJĄ WYKRES, ale trendu nie pokazują... Podkreślam to moje zdanie - mogę się mylić... :)
3. Dlatego, że najlepsi traderzy korzystający z AT osiągają współczynnik sukcesu na poziomie gdzieś pod 70 proc. :) Formacje AT nie inaczej... :) i z analizą fundamentalną nie jest inaczej... Co potwierdza nasza zabawa w portfele budowane wg różnych wycen...
Giełda to niepewność.I dlatego to piszę i rysuję wykresy. Dzielę się wątpliwościami i tyle. To powyżej nie chcę być odebrał jako złośliwość i pieniacką krytykę. Może dzięki twórczej wymianie poglądów więcej się nauczymy... :)
PS: I zgadzam się z Ownerem - i w kwestii obrotów i w kwestii analizy jakościowej świec. Ale wyjście ponad moją czerwoną linię, może również oznaczać próbę jej testowania potem od góry. Raju tu nie widzę absolutnie.