PARTNER SERWISU
bhuemmtl
341 342 343 344 345

Kiedy dno bessy?

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 27 stycznia 2010 15:04:52
Zanim na rynku nieruchomosci sie poprawi minie jeszcze najmniej rok albo wiecej.
Wiekszosc z przejetych przez banki domow nadaje sie jedynie do zrownania z ziemia, banki musza odpisac wszystkie straty, zapewne wiekszosc zadluzonych poddala sie upadlosci konsumenckiej (domy i tak stracili) a w tym wypadku banki nie moga liczyc na ani 1 centa odzyskanego.
Ludzie pracy maja coraz mniej wiec i na kredyty nie moga liczyc, mina lata albo dziesiatki lat zanim ludzie zapomna jak ich sie w bambuko zrobilo.

Jedyne na co licze to ze malowany podzieli banki a przynajmniej zabroni im dzialalnosci inwestycyjnej nakazujac powrot do prawdziwej dzialalnosci kredytowej, jezeli nie beda mogli do tego doprowadzic mina dlugie lata aby sie cos poprawilo.
Po co bank ma udzielac kredytu i ryzykowac skoro moze w porozumieniu z innymi pompowac rynki zarabiajac na gigantyczne premie???

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 27 stycznia 2010 15:15:11
WIG20 poleci w dół, bo pociągnie go KGHM. (RGR zrealizowany)

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 27 stycznia 2010 16:04:07
Do elliottowców:
Stwierdzenie, że rynek porusza się według ściśle określonej liczby "falek", według z góry wiadomej liczby szczytów i dołków jest jak dla mnie tak absurdalne, że wg mnie do giełdy równie dobrze można stosować przepowiednie Nostradamusa. Fakt, że ludzie się tym zajmują traktuję jako ich słabość do "horoskopów".

Mam pytanie. Jaki poziom WIG (WIG20?) musiałby przyjąć (powiedzmy pod koniec roku), żebyśmy mogli stwierdzić, że te wszystkie fale i podfale to stek ... życzeń?

Zdaję sobie sprawę, że ta teoria jest prawie religią i że najprawdopodobniej nie ma takich danych, które mogłyby ją sfalsyfikować.
Wiem, że teoria się nigdy nie myli, mylą się co najwyżej jej interpretatorzy. Być może, gdyby interpretator był wystarczająco biegły, mógłby na podstawie teorii fal elliotta przewidzieć nawet imiona papieży do stu lat naprzód.

Gdyby jednak - mimo wszystkich ale - zwolennicy tej teorii zechcieli przyjąć zakład ze mną, byłbym wdzięczny. O ile dobrze rozumiem Wasze wypowiedzi na indeksach nadchodzi kataklizm (nic to, że od wielu już lat). Czy poziom WIGów powiedzmy na dzisiejszym poziomie (lub wyższym) na dzień 31.12.2010 zada kłam świętej teorii fal? Oczywiście wiem, że po fakcie się wywiniecie i dzisiejsze zakłady (gdybyście przypadkiem je przegrali) za rok już nie będą obowiązywały. Nie Was chcę jednak przekonywać, a być może jakieś niezdecydowane, nowe na GPW gąski, aby uważały na wszelkie astrologie i inne szarlatanerie.


Pozdrawiam

PS: To chyba te gazy spuszczane z samolotów (www.youtube.com/watch?v=8w1mFB... - nie polecam całości, wystarczy rzut oka, by "zrozumieć") mi mózg wypaliły, że teraz takie rzeczy wypisuję.

Edytowany: 27 stycznia 2010 16:20


Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 27 stycznia 2010 16:20:09
W20 wyszedł dołem z formacji flagi.
chyba Wall Street chce spadkami wymusić coś na Obamie king

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 27 stycznia 2010 16:35:13
Taurus80 napisał(a):
Zanim na rynku nieruchomosci sie poprawi minie jeszcze najmniej rok albo wiecej.
Wiekszosc z przejetych przez banki domow nadaje sie jedynie do zrownania z ziemia, banki musza odpisac wszystkie straty, zapewne wiekszosc zadluzonych poddala sie upadlosci konsumenckiej (domy i tak stracili) a w tym wypadku banki nie moga liczyc na ani 1 centa odzyskanego.
Ludzie pracy maja coraz mniej wiec i na kredyty nie moga liczyc, mina lata albo dziesiatki lat zanim ludzie zapomna jak ich sie w bambuko zrobilo.

Jedyne na co licze to ze malowany podzieli banki a przynajmniej zabroni im dzialalnosci inwestycyjnej nakazujac powrot do prawdziwej dzialalnosci kredytowej, jezeli nie beda mogli do tego doprowadzic mina dlugie lata aby sie cos poprawilo.
Po co bank ma udzielac kredytu i ryzykowac skoro moze w porozumieniu z innymi pompowac rynki zarabiajac na gigantyczne premie???


Czy z twojego postu można wyczytać, że ... sprzedałeś akcje i przeszedłeś do obozu miśków ?

Witamy hello1

Czy tylko komentujesz blackeye ?

Dlaczego banki nie mogą liczyć na odzyskanienawet centa? Sam piszesz, że kredytobiorcy domy i tak stracili na ich rzecz wcześniej - masz na myśli, że nie podlegały ochronie w trakcie upadłości ? Sprzedadzą czy to dom, czy to uzbrojony teren.
Co ma zapominanie o naciągnięciu na kredyt, którego się i tak nie spłaciło do chęci w przyszłości ? Jak dadzą nowy kredyt to się go weżmie, a o spłacie pogadamy. Prędzej to banki będą się bały udzielić takiemu komuś kredytu.
Jeżeli Obama doprowadziłby do zakazu inwestowania środków własnych banków na rynku inwestycyjnym to byłby to krok w zdrowym kierunku. Przecież wg nas tu wszystkich środki z TARP zainwestowano właśnie w ten sposób. To kolejny bardzo niedżwiedzi argument. Skoro przjmujesz go z taką radością to chyba jesteś misiem Angel .

Nie wiem jak Stany dziś sie zamkną, ale póki co słuchają się ciebie.

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 27 stycznia 2010 16:36:58
Elliot miał rację tak długo, jak długo mówił o powtarzających się wzorach fal które zauważał na różnych poziomach powiększenia wykresu. Mandelbrot zauważył coś podobnego i opracował metodę generacji sztucznych wykresów kursu w oparciu o multifraktale:

www.elliottwave.com/education/...

(mam ten artykuł po polsku jeśli ktoś chce)

Rzeczywiście patrząc na wykres bardzo łatwo wskazać powtarzające się patterny fal, które budują większe patterny itd. na kolejnych poziomach.

Niestety Elliot zaczął bredzić w momencie kiedy wpadł na pomysł że można przewidzieć dalsze zachowanie wykresu, czyli zidentyfikować elementy fraktala które dopiero się kształtują. To założenie jest całkowicie błędne i wynika to z natury fraktali, która nie pozwala nigdy przewidzieć czy wskazany element należy do początku formacji w dużej skali, czy końca innej formacji w małej skali (co skutkuje całkowitym wywróceniem trendu w nieprzewidywalny sposób).

Do poczytania o L-systemach:

en.wikipedia.org/wiki/Lindenma...


kliknij, aby powiększyć


Czy patrząc wyłącznie na formację kilku kwadracików da się stwierdzić w którym miejscu całego obrazka się ona znajduje? Oczywiście nie. A przecież sama idea jego generacji jest prosta i znana, dokładnie tak samo jak w przypadku patternu Elliota.

Tak więc dla mnie fale Elliota nadają się tylko i wyłącznie do analizy starych danych, natomiast nie da się na ich podstawie przewidywać przyszłości.
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 27 stycznia 2010 16:49:03
lajkonik napisał(a):
Taurus80 napisał(a):
Zanim na rynku nieruchomosci sie poprawi minie jeszcze najmniej rok albo wiecej.
Wiekszosc z przejetych przez banki domow nadaje sie jedynie do zrownania z ziemia, banki musza odpisac wszystkie straty, zapewne wiekszosc zadluzonych poddala sie upadlosci konsumenckiej (domy i tak stracili) a w tym wypadku banki nie moga liczyc na ani 1 centa odzyskanego.
Ludzie pracy maja coraz mniej wiec i na kredyty nie moga liczyc, mina lata albo dziesiatki lat zanim ludzie zapomna jak ich sie w bambuko zrobilo.

Jedyne na co licze to ze malowany podzieli banki a przynajmniej zabroni im dzialalnosci inwestycyjnej nakazujac powrot do prawdziwej dzialalnosci kredytowej, jezeli nie beda mogli do tego doprowadzic mina dlugie lata aby sie cos poprawilo.
Po co bank ma udzielac kredytu i ryzykowac skoro moze w porozumieniu z innymi pompowac rynki zarabiajac na gigantyczne premie???


Czy z twojego postu można wyczytać, że ... sprzedałeś akcje i przeszedłeś do obozu miśków ?

Witamy hello1

Czy tylko komentujesz blackeye ?

Dlaczego banki nie mogą liczyć na odzyskanienawet centa? Sam piszesz, że kredytobiorcy domy i tak stracili na ich rzecz wcześniej - masz na myśli, że nie podlegały ochronie w trakcie upadłości ? Sprzedadzą czy to dom, czy to uzbrojony teren.
Co ma zapominanie o naciągnięciu na kredyt, którego się i tak nie spłaciło do chęci w przyszłości ? Jak dadzą nowy kredyt to się go weżmie, a o spłacie pogadamy. Prędzej to banki będą się bały udzielić takiemu komuś kredytu.
Jeżeli Obama doprowadziłby do zakazu inwestowania środków własnych banków na rynku inwestycyjnym to byłby to krok w zdrowym kierunku. Przecież wg nas tu wszystkich środki z TARP zainwestowano właśnie w ten sposób. To kolejny bardzo niedżwiedzi argument. Skoro przjmujesz go z taką radością to chyba jesteś misiem Angel .

Nie wiem jak Stany dziś sie zamkną, ale póki co słuchają się ciebie.


Akcji nie sprzedalem ale potrafie troche kombinowac i zauwazac niedzwiedzie argumenty przynajmniej tak mi sie zdaje.
Jak wszyscy wiedza domy w USA sa z kartonow :) po przejeciu przez banki w wiekszosci zostaly zgrabione wyciagnieto z nich wszystko kable rury itd ciekawe kto kupi taki dom jak taniej bedzie postawic nowy.
Moga sobie banki sprzedawac teren jak chca ale nigdy nie odzyskaja nawet polowy wartosci udzielonego kredytu, musza jeszcze dodac koszty rozbiorki starego domu i placic podateg za grunt czyli maja stale koszty dodatkowe a ziemia ile jest warta ??
Tutaj juz nie chodzi o same checi brania kredytu ale po upadlosci konsumenckiej mozliwosc wziecia kredytu jest ograniczona, a jestem pewien ze wiekszosc ludzi ktorzy moga poddadza sie tej wlasnie upadlosci inaczej beda musieli splacic roznice miedzy wzietym kredytem a ewentualnie sprzedanym domu przez bank :)
Z reszta sie zgadzamy :) a misiem moze bede niedlugo narazie siedze na akcjach.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 27 stycznia 2010 17:34:08
Mathu - nie sposób się nie zgodzić z tak postawioną argumentacją, tak samo jak na podstawie "wycinka" nie da się określić miejsca w którym punkcie fraktala się znajdujemy.
Zerknij jednak na krótki opis osobowości fal
www.newtrader.pl/technical_4,4...
i powiedź, czy nie są one w jakimś stopniu graficznym zobrazowaniem pewnych zachowań stadnych. Na upartego znajdziesz tu pewne wyjaśnienia psychologiczne czy socjologiczne. Jak w każdej innej technice nie uzyskasz też jednoznacznej odpowiedzi na odwieczne pytanie "co będzie jutro?"
Nie jestem specem od Eliota, ale uważam że coś w tym jest. Podobnie jak np z ciągiem fibo, o którego proporcje nie tylko buduje się wykresy, ale i są dowody, że wg tego matematycznego wzoru matka natura rzeżbi swe dzieła, a od starożytności na zbliżonych proporcjach wyznaczało się wzorce w architekturze i sztuce np: złoty podział odcinka, liść akantu czy studium anatomi mistrza Leonarda.
Jakaś metoda w tym szaleństwie jest.Angel

@Nocny - brachu aleś nawrzucał Eliotowcom, a ja Ci taki byczo-optymistyczny wykres sporządziłem na poprzedniej stronie.Not talking

limagraf
0
Dołączył: 2009-09-26
Wpisów: 412
Wysłane: 27 stycznia 2010 18:25:13
Program pomocy o ktorym pisalem wczesniej, bedzie mial na celu powstrzymanie fali foreclosure czyli przejmowania mieszkan/domow przez banki z tytulu niesplacanych kredytow. Bardzo duzo ludzi rezygnuje ze splaty kredytow, gdyz nagle okazalo sie ze dom ktory kupili za 500tys $ jest obecnie warty 250tys$ i tyle bylby wart przy zakupie gdyby nie szalona polityka bankow, ktora polegala na wcisnieciu kredytu czy tez karty kredytowej kazdemu, nawet temu o ktorym wiedzieli ze nie bedzie wstanie splacic kredytu. No bo kto by chcial splacac kredyt majac swiadomosc tego ze jego wartosc zostala sztucznie zawyzona, przy obecnym klimacie gospodarczym ludzie patrza realnie na to co sie dzieje wokol nich. Panstwo pomoglo bankom, ale one nie byly skore do pomocy zwyklemu obywatelowi, uwazam rowniez ze artykuly w prasie o bonusach dla kadr kierowniczych bankow utwierdzaly ich w przekonaniu, ze postepuja slusznie rezygnujac ze splaty kredytu.
Obama dostal zwrot $ od bankow w ramach programu TARP i juz o tym wspominal ze bedzie chcial pomoc tym, ktorzy faktycznie tej pomocy potrzebuja - czyli zwyklym ludziom.
Obama ma obowiazek pomoc gospodarce, gdyz to wina jego poprzednikow, ze nie podjeli wczesniej zadnych dzialan, ktore uchronily by swiat przed kryzysem.
Uchronil wielkie instytucje finansowe przed bankructwem teraz czas na wsparcie zwyklego Johna i Merry.
Zgodze sie co do jednego, ze taki poziom konsumpcji jaki mial miejsce w usa przed kryzysem bedzie trudny do osiagniecia.
Pozostaje kwestia bezrobocia, 10% w usiech katastrofa, 10% w Polsce sukces gospodarczy??? Ktos moze to wytlumaczyc....d'oh!
Buldi - a ty dakej na L-kach? Ja rozwazalem Lki gdyz fibo dalo sygnal kupna, sygnal sygnalem ale decydujace moga tu byc slowa lub ich brak w wystapieniu Obamy.
Płyń za rekinem trafisz do ludzi.
Edytowany: 27 stycznia 2010 18:28

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 27 stycznia 2010 18:41:59
buldi napisał(a):

@Nocny - brachu aleś nawrzucał Eliotowcom, a ja Ci taki byczo-optymistyczny wykres sporządziłem na poprzedniej stronie.Not talking


Przyznam, że coś innego mi dziś w życiu "pozagiełdowym" nie wyszło, więc znalazłem sobie ofiarę i dałem upust nagromadzonym gdzie indziej emocjom. To taki prosty, a jednak dość skuteczny psychologiczny mechanizm.


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 27 stycznia 2010 18:58:39
@limagraf

Wczoraj moje wskaźniki też dawały na fiksie sygnał kupna, bo średnie poszły ostro w dół a cena na końcówce w górę. Dzisiaj sytuacja się skomplikowała i wyszło neutralnie, dlatego dalej jako ten byk na Lkach siędzę. Myślę, że ani jedna ani druga strona nie zyskała po dzisiejszej sesji argumentów, więc nie ma co robić nerwowych ruchów i przepłacać na prowizjach brokerom.
Z drugiej strony mamy faktycznie krótkoterminowy zaje-stromy trendzik spadkowy ale to ostatnie wsparcie jakosik na razie trzyma. Tak mi to technicznie wychodzi, natomiast fundamentalnie rynki w "rynkach" Obamy.
Podobało mi się stwierdzenie Taurusa, że ban(ń)ki inwestycyjne - innymi słowy - pokazują pazurki w odpowiedzi na "inicjatywy" Obamy. Jako zwolennik spiskowych teorii też takie widzę przyczyny obecnej "wyprz"

@nocny

Cytat:
Przyznam, że coś innego mi dziś w życiu "pozagiełdowym" nie wyszło, więc znalazłem sobie ofiarę i dałem upust nagromadzonym gdzie indziej emocjom. To taki prosty, a jednak dość skuteczny psychologiczny mechanizm.


Spoko wave
Nic nie boli tak jak życie, a w życiu nic tak dobrze nie wychodzi jak włosy...

Alfredzio
0
Dołączył: 2009-02-20
Wpisów: 364
Wysłane: 27 stycznia 2010 18:58:47
buldi napisał(a):
Alfredzio napisał(a):

Z całym szacunkiem dla Twej wiedzy i doświadczenia, ale wydaje mi się, że 4 fala zachodziłaby na 1 w sposób niezgodny z teorią EW, dlatego wydaje się względnie pewne, że jest to 1 fala spadkowa. Na dniach będziemy mieli odpowiedź.


Jaka tam wiedza i doświadczenie.d'oh! Jam dopiero 1,5 roku na tym łez padole. Chyle czoła Tym, którzy się tu o wiele dłużej męczą.
Wracając do tematu, może wykorzystam jedną z nielicznych ostatnio okazji by spojrzeć na wykres byczym okiem.
Co byś powiedział na taki układ fal:

kliknij, aby powiększyć

Gdzieś na końcu tej strzałki zacząłbym pakować do wora. W czasie to by mogła być druga połowa roku.
Idąc jeszcze dalej w byczych zapędach, można by założyć że cały ten wyrysowany układ stanowi jedynie podfale pierwszej i drugiej dużej fali całej hossanny, która mogła by potrwać np ok 6 lat.

no to się zapędziłem z tymi fusami chyba za daleko.Silenced


Buldi, z całym szacunkiem dla Ciebie, ale 3 fala na Twoim wykresie nie miała charakterystyki 3 fali wg teorii EW, bo byłaby najsilniejszą w trendzie, a tymczasem okres, jaki obejmuje, to był czas naciąganych wzrostów na śmiesznych obrotach, okres indeksów podciąganych nocami na samych futach oraz w czasie poniedziałkowych sesji, i gdyby odjąć te nocne manipulacje, to już od września mielibyśmy spadki, a nie 3 falę w trendzie wzrostowym. Dla porównania, kiedy się zacznie 3 fala w trendzie spadkowym, zapewne w lutym, będziemy się mogli przekonać jaka siła i jakie obroty towarzyszą 3 fali. Przestrzegam Was koledzy życzliwie, że kto zostanie do tego czasu z akcjami, obudzi się z ręką w nocniku, bo to może być zjazd w rejony 2000.
Edytowany: 27 stycznia 2010 19:05

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 27 stycznia 2010 19:04:54
buldi napisał(a):

Spoko wave
Nic nie boli tak jak życie, a w życiu nic tak dobrze nie wychodzi jak włosy...


Ale zakład z jakimś rasowym elliottowcem mimo wszystko chętnie przyjmę, a to co mi się napisało o tej teorii podtrzymuję.

limagraf
0
Dołączył: 2009-09-26
Wpisów: 412
Wysłane: 27 stycznia 2010 19:09:10
“We don’t want to fight the administration,” said Rob Nichols, whose trade group, the Financial Services Forum, represents the chief executive officers of the largest financial companies. “We just want to sit at the table and have a productive conversation about the kinds of reforms needed to address the real causes of the recent crisis.”

"Nie chcemy walczyc z wladzami" powiedzial RB, ktorego grupa handlowa - FSF - reprezentuje CEO najwiekszych instytucji finansowych. "Chcemy tylko usiasc przy stole i przeprowadzic powazna rozmowe o reformach ktore sa potrzebne i beda ukierunkowane na te czynniki ktore spowodowaly ostatni kryzys.

Wyglada na to ze banki chca sie dogadac z Obama, a reakcja gield spadkami byla spowodowana tym, ze Obama rzucil haslo bez dalszego wyjasniania. Zapowiada sie dluga debata, ktora raz popchnie gieldy w gore a raz w dol....

Calosc na www.bloomberg.com/apps/news?pi...
Płyń za rekinem trafisz do ludzi.

DarthUnreal
0
Dołączył: 2009-11-14
Wpisów: 228
Wysłane: 27 stycznia 2010 19:19:40
nocnygracz napisał(a):
buldi napisał(a):

Spoko wave
Nic nie boli tak jak życie, a w życiu nic tak dobrze nie wychodzi jak włosy...


Ale zakład z jakimś rasowym elliottowcem mimo wszystko chętnie przyjmę, a to co mi się napisało o tej teorii podtrzymuję.


Gdyby to było dobre narzędzie do przewidywania kursu to by się nazywało "Prawem Elliota".Jakieś elementy tej teorii są przydatne ale to nie znaczy że cała teoria jest wartościowa.Bo jak przytoczyli koledzy opis sytuacji elliotowców którzy siedzieli z kapitałem podczas gdy akcje wzrosły 300%.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 27 stycznia 2010 19:31:15
@Taurus,

Dzięki argumenty, które podałeś: upadłość = brak kredytu w przyszłości czy jeszcze większe straty banków na nieruchomościach niż póki co wykazują są tak misiowate, że wyjść z podziwu nie mogę salute

@ buldi, zbłąkany niedżwiedziu Pray ,

Pocieszę Cię, że dane z rynku sprzedaży nowych domów nie były takie tragiczne. Co prawda przewidywana ilość spadła, jednak zrewidowane dane za listopad były na poziomie przewidywań dla grudnia. Różnie tu jeszcze może być

Ale mam pytanie do Ciebie: jak się znalazłeś na Lkach, ty zdeklarowany misiek ? Opisałeś swoj system, Jest w nim sporo wskażników bardzo krótkoterminowych. Czy przykładasz do nich te same wagi ? Jak dla mnie zestaw wskażników i ich interwałów wskazywałby na bardzo krótki czas działania, a więc sprzedaż w tym samym lub następnym dniu. Jakbyś napisał co nieco o logice systemu i horyzoncie czasowym ?

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 27 stycznia 2010 19:58:04
lajkonik napisał(a):
@Taurus,

Dzięki argumenty, które podałeś: upadłość = brak kredytu w przyszłości czy jeszcze większe straty banków na nieruchomościach niż póki co wykazują są tak misiowate, że wyjść z podziwu nie mogę salute

@ buldi, zbłąkany niedżwiedziu Pray ,

Pocieszę Cię, że dane z rynku sprzedaży nowych domów nie były takie tragiczne. Co prawda przewidywana ilość spadła, jednak zrewidowane dane za listopad były na poziomie przewidywań dla grudnia. Różnie tu jeszcze może być

Ale mam pytanie do Ciebie: jak się znalazłeś na Lkach, ty zdeklarowany misiek ? Opisałeś swoj system, Jest w nim sporo wskażników bardzo krótkoterminowych. Czy przykładasz do nich te same wagi ? Jak dla mnie zestaw wskażników i ich interwałów wskazywałby na bardzo krótki czas działania, a więc sprzedaż w tym samym lub następnym dniu. Jakbyś napisał co nieco o logice systemu i horyzoncie czasowym ?


Pragne zwrocic uwage ze to jest jeden niedzwiedzi argument a mozna przytoczyc mnostwo byczych arumentow :)
Ogolnie jestem zdania ze banki beda sobie odpisy dalej robily moze to potrwac rok moze nawet dwa ale rynek dobrze o tym wie i bedzie to coraz bardziej ignorowane, najwieksza uwage zwracalbym w pierwszej kolejnosci na twarde dane gospodarcze i na kurs eurusd.
No i oczywiscie trzeba sledzic pomysly malowanego i czy zaczyna cos probowac wprowadzac, banki zrobia wiele aby ich nie dzielic ani nie zakazywac dzialnosci na finansowym :)
Ale jak ktos im nie zabroni mamy nowa przyspieszona hosse i pompowanie przyspieszonej bańki, pozniej juz moze tylko byc odhlan.

limagraf
0
Dołączył: 2009-09-26
Wpisów: 412
Wysłane: 27 stycznia 2010 21:07:22
lajkonik napisał(a):
@Taurus,

Dzięki argumenty, które podałeś: upadłość = brak kredytu w przyszłości czy jeszcze większe straty banków na nieruchomościach niż póki co wykazują są tak misiowate, że wyjść z podziwu nie mogę salute


Zaloze sie, ze Usiaki wprowadza jakas ustawe zezwalajaca branie kredytow tym co juz zbankrutowali argumentujac to szczegolymi okolicznosciami. Jakos nie portafie sobie wyobrazic Yankesow bez kredytow Think
Płyń za rekinem trafisz do ludzi.

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 27 stycznia 2010 21:11:55
A ja pragnę zwrócić uwagę, że SP500 jest ledwie 5% od swojego rocznego szczytu. Spadki, które obserwujemy na naszych małych i średnich spółkach (z których większość od swoich rocznych szczytów jest dużo dalej) to moim zdaniem takie wyprzedzające uderzenie inwestorów nad Wisłą, którzy m.in. na skutek powszechności opinii zbliżonych do Alfredzia boją się giełdy już od jesieni. Od tego czasu zachowanie kursów naszych niedużych spółek na GPW na tle reszty świata jest (wbrew danym z naszej gospodarki) żenujące.

Ostatnie spadki spowodowane przez mściwe czy "walczące o swoje" banki w USA objawiają się przede wszystkim u nas. A to pokazują Obamie!

Taka specyfika naszej GPW, zmienić się tego łatwo i szybko nie da, ale warto mieć tego świadomość. Może z czasem...

busz
0
Dołączył: 2009-09-25
Wpisów: 244
Wysłane: 27 stycznia 2010 21:31:40
Bo my Polacy najlepiej się na wszystkim znamy, a zwłaszcza na tym, na czym się nie znamy.

To mój ulubiony cytat z mojego "ulubionego" globtrexu:
Cytat:
Wydaje się, że reakcja naszego rynku na oba zestawy danych z USA (PKB i rynek nieruchomości) jest bardziej racjonalna niż na rynku w USA, gdzie gorące bycze głowy chyba za bardzo bujają w obłokach..


Czyli wierzymy, że mimo że mamy giełdę od paręnastu lat racjonalniej reagujemy niż inwestorzy, którzy mają giełdę od osiemnastego wieku.
„Potrafię obliczyć ruch ciał niebieskich, ale nie ludzkie szaleństwo” - Isaak Newton

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


341 342 343 344 345

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,394 sek.

pktzxafg
urclaawl
fepcidjt
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 567,19 zł +382,84% 96 567,19 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ycqlofhv
cwegmlvv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat