Kiedy dno bessy?

ale się porobiło, dzisiaj baty dostają równo i byki (Serpico na elkach) i niedźwiedzie (Vox na koperkowych eskach)

belgijski wódz-mularz rzekł, że jest plan pomocy dla greków

rachityczne wzrosty na korekcie świadczą o tym
że spadki zaraz powrócą. byki są ekstremalnie słabe

Dupa Jasia :) kto wali perfidna scieme!!
Podejrzewam ze najpozniej w przyszlym tyg sie o tym przekonamy :)
Powtarzam zlotowka nie pasuje kompletnie przynajmniej dzisiaj do spadkowej ukladanki.
A na koniach ktos na zywca w ciulki wali, zanim jakiekolwiek spadki powroca musza sie podniesc wskazniki, przypomnij sobie ile sesji w okolicach szczytu ktos S-ki ladowal.

W jednej kwestii się zgadzam, a w drugiej nie.
Z tymi spadkami - nie za bardzo.
Z tą słabością byków - jak najbardziej. Ja np. jestem ekstremalnie słaby. Nawet grosza już nie mam na zakupy. I długo nie będę miał, bo zaangażowałem się na 101 %.

Swoją drogą spadki w USA są jednocyfrowe (licząc od szczytów), a spółki w które wszedłem (wszystkim co mi zostało) zleciały po procent kilkadziesiąt.

Kopex, MCI i IDM są obecnie faworytami w moim portfelu. Gdyby miały spadać dalej z taką nadreaktywnością to na powiedzmy 20 procentową korektę w Usiech gotowe jeszcze zareagować pogłębieniem (naszego umiłowanego) dna bessy. Nie mogłem odpuścić takiej okazji i nie powiedzieć "sprawdzam".

Przykro mi to pisać, ale Czechy też już się odwróciły na (symboliczny) plus.

Zostaliśmy sami na placu boju.
Ale co tam: Wallenrodem się albo jest, albo nie :)

pozamykałem pozycje, wariackie papiery, stoję z boku

Mi się jednak wydaje, że w wyprzedawaniu się prym wiodą nasi inwestorzy indywidualni, którzy są u nas znacznie silniejszą grupą niż na innych giełdach. Zwróć uwagę, że wśród spółek, które najbardziej poleciały (bez poparcia w jakimś negatywnym infie i z oczekiwanymi dobrymi wynikami za ostatni kwartał 2009) są choćby wymienione przeze mnie wyżej MCI i IDM. Inwestorów instytucjonalnych tam póki co prawie nie uświadczysz.

Lepper idzie do pierdla, więc kapitał zaczyna uciekać.

wreszcie się mathu zgadzamy.

dane są dobre, więc będą wzrosty rachityczne.
ale niech tylko sprzedaż detaliczna jutro będzie zła,
a spadki będą gigantyczne.

w takim stanie jest rynek, nie pytajcie dlaczego,
ja tylko obserwuje