PARTNER SERWISU
rlnywbvd
1 2 3 4

Literatura pozagiełdowa, czyli czym interesuje się inwestor

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 11 sierpnia 2009 10:39:36
To może i ja coś sklecę o sobie Think .
Urodziłem się w roku... Nie, nie tak.

Ostatnio brak czasu na literaturę niestety. Jeśli czytam to głównie King, Tolkien. Z książek typu nie powieści - ostatnio Bóg urojony Dawkins'a, kiedyś Daniken. Lecz Daniken'a z dużym dystansem, często przesadza w swoich teoriach... confused2
Ostatnio sporo prasy przez ręce się mieli. Focus, National Geographic, wszelkie czasopisma o domach, ogrodach. Informacyjne jak Polityka, Newsweek, Wprost.
Oprócz tego jestem miłośnikiem pojazdów zabytkowych i militariów. W kolekcji m.in. Junak, Syrena, Warszawa. Przymierzam się również do nabycia wykrywacza metali. To jest dopiero zabawa toothy10 !
Dużo strzelam. Oczywiście z wiatrówki.

Z gier raczej FPP. Niezawodne w tym temacie seria Call of Duty czy bliższy naszym czasom Far Cry.
Sporo czasu pochłania mi też Texas Hold'em.

You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 11 sierpnia 2009 11:51:51
martinezo napisał(a):

Snake napisał(a):
martinezo napisał(a):
Choć w szachy to dawno nie grałem. Ostatnio zagrałem w te Windowsowe i stwierdzam z przykrością, że człowiek się uwstecznia w tym temacie, jeśli dłużej się nie graconfused3 . No ale z czasem krucho.

Mi jest wręcz wstyd, jak zatraciłem swoje umiejętności. W wieku ośmiu lat z pewnością grałem lepiej niż teraz (chociaż przyznaję, że jako ośmiolatek byłem naprawdę niezły). Teraz dostaję wciry od wszystkich. Zarejestrowałem się nawet kiedyś na kurniku, ale chyba tylko po to, żeby popaść we frustrację. Chociaż jak byś kiedyś miał ochotę, to możemy się kiedyś umówić na mecz dwóch pokaleczonych weteranów ;)


Byłem kiedyś na kurniku. Raz. Ale na koncie kolegi. Ech... Na cwaniaka trafiłem. Ośmieszył mnie. Mam teraz uraz. Jak się przełamiem, to z przyjemnością. Może zrobimy pokój(czy jak to się nazywa) "Stockwatch" i jakiś turniejek mały? Chętni pewnie się znajdą.

Wprawdzie pewnie dostanę baty, bo też dawno nie grałem ale czemu nie?
Genialny pomysł king !
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Snake
0
Dołączył: 2008-07-28
Wpisów: 403
Wysłane: 11 sierpnia 2009 19:09:35
Trochę poszperałem i okazało się, że mam tam jeszcze konto i nawet hasła nie zapomniałem, więc jakby co...
... to Khamul jestem wave


kijekjjk
0
Dołączył: 2009-01-05
Wpisów: 336
Wysłane: 11 sierpnia 2009 22:48:35
TheBlackHorse napisał(a):
..
Sporo czasu pochłania mi też Texas Hold'em.

w ciagu ostatnich 3 lat rowniez wiele godzin na pokera poswiecilem..
doswiadczenie psychologiczne do gieldy jak znalazlAngel
„Inwestorzy nie planują przegrywać. Przegrywają, bo nie planują”...
"Taka jest moja koncepcja
Tak ja to widzę"

martinezo
0
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 498
Wysłane: 11 sierpnia 2009 23:58:35
Snake napisał(a):
Trochę poszperałem i okazało się, że mam tam jeszcze konto i nawet hasła nie zapomniałem, więc jakby co...
... to Khamul jestem wave


Teraz nie mam dostępu do swojego komputera, a jak wchodzę na tym na Kurnik, to już jest zalogowane konto - dziadka mojego. Nie chcę wylogować go i rejstrować siebie, bo nie wiem czy hasło pamiętaEh? . Jak tylko będę mógł, to dam znać, za kilka dni pewnie. Ugadamy się, i zrobimy turniej o puchar Prezesa Stockwatchthumbleft

Powoli do celu

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 12 sierpnia 2009 00:11:36
Prezes nie grywa na Kurniku i w ogóle multipleja nie lubi, bo jest samotnym... wilkiem, psem, może nawet kundlem. blackeye
Ale puchar się na pewno znajdzie i to pełny, a nie pusty. Tylko szanowne jury jest proszone o dostarczenie protokołu z rozgrywek finałowych. computer

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 12 sierpnia 2009 00:24:44
To i ja sobie może w tym turnieju zagram jak czas pozwoli.
Sporo tu pewnie analitycznych umysłów co w szachy grywało nie tylko u cioci na imieninach więc pewnie piórka trzeba będzie zbierać. Ale - czemu nie?
Tylko trzeba by jakoś dostęp do turnieju zamknąć. Bo jak przyjdą kurnikowi gracze nas obić to między sobą za bardzo pewnie nie pogramy, a o to przecież by chodziło.
No i trzeba będzie ustalić jakieś rozsądne czasy gry. Tak z 20-30 minut?

Snake
0
Dołączył: 2008-07-28
Wpisów: 403
Wysłane: 12 sierpnia 2009 01:13:50
Z tym wszystkim będzie mniej problemu niż myślicie.
Nie takie turnieju w końcu się prowadziło (Test Portfela na Parkiecie choćby, który to już rok?)

Jak będzie chociaż trzech chętnych (z nickami obowiązującymi tu i na kurniku), to otworzę nowy wątek.
Gracze będą się umawiać między sobą - jak komu pasuje.
Dwa rankingi: ogólna liczba punktów i zwycięstwa procentowo - pewnie wymyślę też i coś ciekawszego z czasem.

Na jakiś bardziej oficjalny turniej o puchary, to jak się rozkręcimy.

Ja swój poziom określam jako "ponownie początkujący", więc dla mnie 20 min. to absolutne minimum (wolałbym 30).

Chociaż kiedyś też i w pięciominutówki szarpałem na bardzo lokalnych turniejach i nieźle mi szło, ale to było tak dawno, że już chyba nieprawda.

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 12 sierpnia 2009 10:13:54
Dobra Snake, założyłem konto theblackhorse. Ale ostrzegam nie grałem z 10 lat tak więc proszę się nie śmiać binky .
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 12 sierpnia 2009 10:25:25
taka terapia grupowa? podoba mi sie - jestem siekoo i jestem uzalezniony od gieldy binky

ksiazki? no ba!
ksiazki, ktore absolutnie warto przeczytac: Tai-Pan i Shogun (tego samego autora - James Clavell) - kawal dobrej klasyki i material do nauki zarazem - to tak z pamieci.
jezeli ktos lubi zglebiac ludzka psyche to np. Nitsche, ale uwaga - jesli chcesz to czytac, odstaw najpierw do szafyy hipokryzje i uprzedzenia wynikajace z kultury, religii itp ktore ci wpajano od kolyski. wtedy ma to sens. biblia tez jest dobra, ale j.w - podejsc jak do ksiazki, nie jak do zrodla wiedzy wlasnych wierzen, bo od razu widzi sie rozdzwiek pomiedzy tym co jest w biblii a co mowia czarni.
rozrywka - Clansy, Grisham, Brown, Koontz - to tez tak z glowy (ostatnio kupilem za doslownie kilka centow).
gimnastyka dla umyslu - m.in. Hawkins, ale swego czasy wydawnictwo Proszynski & ska wydalo serie ksiazek popularno-naukowych (czarne, miekkie i blyszczace okladki) traktujace o teoriach wielkiego wybuchu, mechanice kwantowej, teorii super strun, czranych dziurach itp - rewelacyjne. i oczywiscie s-f naszych rodzimych autorow, ktorzy nierzadko bedac fizykami teoretykami pisali je w oparciu o swoja wiedze. niestety, nie pamietam nazwisk, ale chyba w kazdej miejskiej bibliotece mozna ich znalezc.
dla totalnego odmozdzenia - chocby ksiazki (zbiory felietonow) Clarkson'a - tego od Top Gear. czyta sie rewelacyjnie, ale absolutnie nie zapamietywac jego rad czy opinii.
o ksiazkach moglbym godzinami... blackeye

a jak panowie ze sportem? bo moze ktos z tu obecnych sie wspina, robi kanioning (he? glupio to brzmi, ale wiecie o co mi chodzi), albo organizuje splywy czy rajdy po gorach? albo cos jeszcze innego, rownie ciekawego?
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...


nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 12 sierpnia 2009 10:35:55
Snake napisał(a):
Z tym wszystkim będzie mniej problemu niż myślicie.
Nie takie turnieju w końcu się prowadziło (Test Portfela na Parkiecie choćby, który to już rok?)

Jak będzie chociaż trzech chętnych (z nickami obowiązującymi tu i na kurniku), to otworzę nowy wątek.
Gracze będą się umawiać między sobą - jak komu pasuje.
Dwa rankingi: ogólna liczba punktów i zwycięstwa procentowo - pewnie wymyślę też i coś ciekawszego z czasem.

Na jakiś bardziej oficjalny turniej o puchary, to jak się rozkręcimy.

Ja swój poziom określam jako "ponownie początkujący", więc dla mnie 20 min. to absolutne minimum (wolałbym 30).

Chociaż kiedyś też i w pięciominutówki szarpałem na bardzo lokalnych turniejach i nieźle mi szło, ale to było tak dawno, że już chyba nieprawda.


W podstawówce byłem chyba trzeci w swojej kategorii wiekowej w województwie. Tylko wtedy województwa trochę mniejsze były. I mogę zagwarantować, że grając z tamtym sobą nie miałbym dziś szans. Zupełnie inne rzeczy się w życiu później robiło, a z gry królewskiej ledwie pamiętam jakie co robi ruchy.

martinezo
0
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 498
Wysłane: 12 sierpnia 2009 10:42:52
nocnygracz napisał(a):
W podstawówce byłem chyba trzeci w swojej kategorii wiekowej w województwie. Tylko wtedy województwa trochę mniejsze były. I mogę zagwarantować, że grając z tamtym sobą nie miałbym dziś szans. Zupełnie inne rzeczy się w życiu później robiło, a z gry królewskiej ledwie pamiętam jakie co robi ruchy.


Grając cały czas człowiek rozwija różne umiejętności, przewidywanie, rozwiązywanie problemu różnymi drogami, strategie... Jeśli na chwile człowiek się zdekoncentruje, przeciwnik to na pewno wykorzysta. Szachy mają dużo wspólnego z giełdą. Czy myślicie, że jak gralibyście nieprzerwanie przez te wszystkie lata, to lepiej moglibyście wykorzystać swoje umiejętności na giełdzie? lub w życiu?

Powoli do celu

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 12 sierpnia 2009 11:12:32
Nie.
W życiu potrzebne są też inne umiejętności.

Nie widzę - przynajmniej w swoim wypadku - szans na to, że mógłbym przez lata grać w szachy. Zależy jeszcze jak grać - z kolegą przy piwie to i owszem, ale w turniejach? Żeby cokolwiek osiągnąć na szczeblu choćby wojewódzkim trzeba życie prawie że poświęcić tej grze. Oczywiście może to być pasjonujące, ale trzeba jeszcze przecież kiedyś na życie zarobić. A tam nie za bardzo są możliwości.

Taki ze mnie szachista, jak piłkarz.
Kto wie, może kiedyś i w piłkę nożną zagramy?

Wczoraj treningowo wszedłem na kurnik. Jestem zerem Angel

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 12 sierpnia 2009 11:16:27
Ktoś ma ochotę zagrać w ciągu najbliższej powiedzmy godziny?

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 12 sierpnia 2009 11:45:30
nocnygracz napisał(a):

Wczoraj treningowo wszedłem na kurnik. Jestem zerem Angel

Jeśli jesteś zerem to i tak jesteś lepszy ode mnie Sick .
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!
Edytowany: 12 sierpnia 2009 11:45

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 12 sierpnia 2009 12:08:23
czyli dzisiaj wszyscy mocno zapracowani blackeye
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 20 sierpnia 2009 23:03

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 18 sierpnia 2009 23:00:58
Ja też jestem zapaleńcem kurnika. Ale nie szachów, szczególnie makao i inne relatywnie "proste" gry typu domino, chińczyk.
Co łączy te gry z giełdą? To bardzo pouczająca lekcja rachunku prawdopodobieństwa, na którym opiera się praktycznie każda giełdowa decyzja. Grając z najlepszymi w makao musisz pamiętać ostatnie 20-30 położonych kart i obliczyć ppodobieństwo że przeciwnik ma/nie ma tę istotną dla ciebie. Czekam na chętnych do sparingu:)

Widzę że wśród graczy giełdowych jest dużo ludzi hmm...poszukujących? Ktoś kto czyta Dawkinsa czy Nietschego musi mieć pewne wątpliwości nt istnienia Boga. W sumie nic dziwnego. Racjonalne myślenie, pragmatyczność, odwaga w snuciu teorii pod prąd...Któż zainwestuje w spółkę która dywidendę wypłaca po śmierci?:) Wiem że zaraz zostanę równo zjechany za tą teorię ale uważam że wśrod ludzi giełdy jest więcej sceptyków niż średnia dla całej Polski...
Aktualnie: MRB(100%)

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 19 sierpnia 2009 00:11:56
Kamil napisał(a):

Widzę że wśród graczy giełdowych jest dużo ludzi hmm...poszukujących? Ktoś kto czyta Dawkinsa czy Nietschego musi mieć pewne wątpliwości nt istnienia Boga.


Uważasz, że Dawkins i Nietzsche są/byli poszukujący?
Czy Dawkins ma jakieś wątpliwości na temat istnienia Boga?
Edytowany: 19 sierpnia 2009 00:13

Snake
0
Dołączył: 2008-07-28
Wpisów: 403
Wysłane: 19 sierpnia 2009 06:11:06
W Boga wierzę równie mocno, jak w to, że Jezus nie był traderem.
Nie będę Bogu gitary zawracał problemami spekulanta. Tu mnie nikt nie wyręczy - nawet On.
Nie lubię mieszać tych rzeczy.

Wierzę w prymat wiary nad rozumem. Czyli im wyższy rozum - tym wyższa wiara.
A jak ktoś to rozumie na opak, to jego sprawa - najwyżej skończy jak Nietzsche.
Pamiętacie jak skończył, nie? ;)

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 19 sierpnia 2009 09:43:00
No skończył kiepsko:) Co do Nietschego możnaby się kłócić. Jego słynne stwierdzenie "Bóg umarł" jest całkowicie nielogiczne. Myślę że do samej śmierci miał w wątpliwości, acz skłaniał się ku ateizmowi. Natomiast Dawkins na pewno nie jest poszukujący. Chodziło mi o to że ich książki skłaniają do refleksji. Czytamy ze zrozumieniem Nocny Graczu...

Aktualnie: MRB(100%)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3 4

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,466 sek.

tyrtzlrw
jtfduisk
dgisfide
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
oxswhxee
cjoirsox
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat