Cytat:Dowodzi tylko tego, że w międzyczasie zmienił się skład Sejmu.
Konkluzja częściowo prawidłowa. Skoro zmienił się skład Sejmu to oczywistym jest jaka jest wola wyborców co do tego kto ma rządzić i decydować o tym kto jest powoływany na stanowiska.
Cytat:
Każdy może co najwyżej wyrazić opinię, ale wyrok jest zobowiązany wykonać, czy mu się to podoba, czy nie.
Widać, że masz mało kontaktów z sądami. Kwestie proceduralne formalne są dla sędziów bardzo ważne. Bardzo często decydują o umorzeniu postępowań.
Innymi słowy możesz mieć rację i z powodów formalnych nie móc nic zrobić. Wyrok jaki został wydany z naruszeniem wymogów formalnych nie obowiązuje inaczej te wymogi nie miałby racji bytu.
Cytat:
Wyłączenie możliwości kontroli de facto czyni przepis martwym, bo władza (dowolna) może się się do niego stosować lub nie w zależności od kaprysu.
Wcześniej sędziów kontrolowała Krajowa Rada Sądownictwa tj. sędziowie sami się kontrolowali. O ile pamiętam to chyba żaden sędzia nie został wydalony ze stanu sędziowskiego. Nie znam władzy, która efektywnie sama by się kontrolowała.
Cytat:
Etap przewidziany w Konstytucji dla Sejmu się zakończył.
Nie prawda. Skoro sędziowie nie zostali zaprzysiężeni etap ich wyboru nie został zakończony, bo nie spełnione zostały warunki formalne dla objęcia urzędu.
Cytat:PiS stworzył własne ciało nadzorcze bo nie mógł jeszcze wtedy powołać własnej KRRiT. Rada Mediów Narodowych została uznana za organ niekonstytucyjny pod koniec 2016, ale PiS w osobie ministra Czabańskiego wyrok zlekceważył. Ani Unia wtedy się nie mieszała, ani PO nie próbowała okupować gmachu TVP.
Niemniej mamy tu doczynienia z kolizją aktów prawnych (Kodeks Spółek Handlowych na który powołuje się Sienkiewicz vs Ustawa o radiofonii i telewizji na którą powoluje się PiS), więc sprawa jak najbardziej do sądu. Może sad postawi ministra do pionu, a ten w przeciwieństwie do Czabańskiego zastosuje się do wyroku.
Wyrok TK na jaki się powołujesz dotyczył ustawy o Radzie Mediów Narodowych przed jej nowelizacją. Po nowelizacji wyroku o niezgodności ustawy z Konstytucją nie było.
Żadnej kolizji nie ma. Wcześniej KRRiT a obecnie RMN wybierają członków zarządu i rad nadzorczych aby uniezależnić media od polityków.
Cytat:Swobodne i dowolne powoływanie i odwoływanie władz mediów przez ministra oznaczałoby, w ocenie wnioskodawcy, stałą zależność od rządu.
To cytat z wyroku TK na jaki się powołujesz. Jasno z niego wynika że minister nie ma prawa do odwoływania zarządu ani Rady Nadzorczej w spółkach medialnych.
Cytat:Jak też zgłosił sprzeciw wobec proponowanych zmian traktatowych.
Co nie zmienia faktu, że zmiany mogą być dalej procedowane. Wydaj mi się, że nie widzisz różnicy między aktami politycznymi a decyzjami które realnie zmieniają rzeczywistość.