Kiedy szczyt hossy?

Jeśli nie będę miał teraz racji (tj. że dołek został osiągnięty), to już nigdy nic nie napiszę na tym forum . Ostatnie moje zdanie, które stawia na szalę moje imię:

cena KGHM = IQ mankomaniaka

KGHM to mocna firma i nie mam wątpliwości że kiedyś słowa Manko się spełnią. Jeżeli rzeczywiście zobaczymy skoordynowane europejskie QE i do tego Benek dorzuci swoje trzy grosze, koperek wystrzeli a KGH szybko nadrobi korektę. Indeksom pewnie będą ciążyły uwikłane w grecka tragedię banki, ale to nie znaczy, że KGH bedzie im w boczniaku towarzyszył.
Bezpieczniej jednak - wg mnie - było by poczekać na oficjalną plajte Greków.

Jak by nie patrzeć - z perspektywy długoterminowej - fibo 61,8 zniesienia hossy wciąż nie tknięte.

Na poziomie 1850 łatwiej byłoby mi podjąć decyzję.
Obecnie brakuje mi do szczęścia jeszcze jednej fali paniki podobnej do tej sierpniowej (jeżeli przebiła by ona fibo spodziewał bym się trzeciej fali spadków w dalszej przyszłości, jeżeli nie - potraktował bym te spadki jak głęboką korektę trendu) dlatego bykiem krótkoterminowym to ja - póki co - mogę być, ale na pochodnych z krótkim stopem.

Mam nadzieję, że to urabianie społeczeństwa pod konieczne reformy, bo jeśli za nic się nie wezmą, to sam przyjadę z taczkami pod Sejm.

A jednak mimo wszystko USA przeszły linię trendu z ostatniego miesiąca:


kliknij, aby powiększyć

Jak ktoś dziś nie zamknął S, to życzę powodzenia Jutro identyczną linię przerwie W20.

Zielony, niestety w USA przeszli tę linię... Narysuj ją dokładnie na wykresie 15m to zobaczysz. A to totalnie zmienia postać rzeczy. Teraz się tak łatwo nie cofną.

Tą dyskusje na BBC widzieliście? . Koniec świata za 2-3 tygodnie? ;p

Scarry taka dobra rada, nie czytaj tyle Zero Hedge, bo to jest skrajnie nieobiektywny serwis. Pokazują tylko to, co pasuje do ich wizji świata, często kłamią i manipulują danymi rynkowymi. To fajna strona, ale tylko do wyłapywania surowych informacji z pierwszej ręki, natomiast ich ichniejsza interpretacja jest często naciągana i kłamliwa. Wywiadów o byczym nastawieniu u nich po prostu nie zobaczysz.

I jeszcze jedno, czym więcej takich wywiadów, tym większa szansa, że spadków nie będzie. Muszą się pojawić wywiady, że wszystko jest już opanowane, dopiero wtedy będzie można spadać na serio. Jeszcze raz przypominam, że wielka zwała sierpniowa przyszła dzień po byczym rezultacie głosowania w senacie USA.

Bessa jest faktem, natomiast ja się coraz bardziej przekonują do tego, że paradoksalnie ta bessa będzie normalna, to znaczy powstanie stabilny trend spadkowy o łagodnym nachyleniu, natomiast nie będzie żadnej wielkiej zwały No bo skoro wszyscy patrzą na 2008 i widzą wodospad, to i wszyscy grają agresywnie na S, a to jest paliwo do takich wzrostów, jakie teraz obserwujemy. Rynek musiałby być zaskoczony, a ulica zasadzona na L, żeby panika odwracania się spowodowała lawinę. Ponad miesiąc temu pisałem na odwrót (że wszyscy będą uciekać w panice), ale wtedy jeszcze nie rozumiałem jak się zachowuje skrajnie shortowany rynek. Ale nie będzie już nowych szczytów, bo Grecja w przyszłym roku doprowadzi do spowolnienia akcji kredytowej w bankach i to musi się odbić na gospodarce.

Mamy po prostu podejście do górnego ograniczenia konsoli, czyli do 2400. Nie wiem co potem, ale wydaje mi się, że tłuste Ski Albo S&P zrobi prawe ramie wielkiego RGRa, o którym ktoś tu pisał

Dzisiaj na FW20 na fixie poszły dwa zlecenia na równo 600 elek.