Ja dzisiaj zwróciłem uwagę na artykuł na gazecie:
Cytat:José Manuel Barroso, szef Komisji Europejskiej, zamierza dziś ogłosić szczegóły unijnej operacji rekapitalizacji banków. To skutek szoku z ubiegłego tygodnia, gdy okazało się, że belgijsko-francuski bank Dexia, który śpiewająco przeszedł lipcowe stress testy, jest bankrutem i musi być przejęty przez rząd Belgii.
Cytat:Najprawdopodobniej nowe analizy EBA po raz pierwszy odpowiedzą na pytanie, jaka byłaby kondycja banków po bankructwie Grecji. Do tej pory testy były zbyt łagodne i nie przewidywały czarnych scenariuszy, czyli upadku dłużników i głębokiej restrukturyzacji ich zadłużenia. Analitycy przypominają historię z zeszłego roku, kiedy pomyślnie stress testy przeszedł Allied Irish Bank, a mimo to zaraz potem został znacjonalizowany przez irlandzki rząd.
wyborcza.pl/1,103578,10454033,...To jakie oni testy przeprowadzają i jakie scenariusze biorą pod uwagę, skoro kompletnie nie przystają one do rzeczywistości? To ja mam chyba większy "stress test", jadąc codziennie do pracy niż te banki. Artykuł utwierdza mnie w przekonaniu, że to jest ściema pod publiczkę. A Siemens w tym samym czasie likwiduje depozyty i przenosi środki do ECB
Klika się i sprzedaje ;-)