PARTNER SERWISU
vgxdzzgg
30 31 32 33 34

Kiedy szczyt hossy?

taipan
0
Dołączył: 2009-04-15
Wpisów: 189
Wysłane: 4 lipca 2011 17:14:59
Skoro już jesteśmy w nastroju 'cytatowym' (nie mylić z cycatym blackeye). Parę słów od znanych i mniej znanych w tym temacie.

The best argument against democracy is a five minute conversation with the average voter.
(W. Churchill)

A democracy is nothing more than mob rule, where fifty-one percent of the people may take away the rights of the other forty-nine.
(T. Jefferson)

I dwóch moich faworytów king

Democracy don't rule the world, You'd better get that in your head; This world is ruled by violence, But I guess that's better left unsaid.
(B.Dylan)

Democracy consists of choosing your dictators after they've told you what you think it is you want to hear
(A.Coren)

I już na sam koniec, cytat z Amiela, który pokazuje tak naprawdę to, wokół czego toczy się dyskusja na wątku (chociaż zupełnie poboczna do tytułu wątku :)) - tak naprawdę chodzi zawsze o ludzi, którzy rządzą a nie o system. Nawet w najlepszym systemie kiedy trafi się wariat, to każdy misterny plan pójdzie 'w pizdu' (cytując za polskim klasykiem filmowym blah5 )

The test of every religious, political, or educational system is the man that it forms
(H.F. Amiel)

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 4 lipca 2011 17:51:25
siekoo napisał(a):
mala zagadka: kto wie, kiedy najbardziej rozwinelismy sie przez ostatnie 400-500 lat? blackeye


Zdefiniuj miarę tego rozwoju oraz zdefiniuj "my" blackeye
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 4 lipca 2011 18:30:45
'my' czyli mieszkajacy na obszarze Polski (dla uproszczenia zalozmy, ze do 1918 obowiazuja granice przedrozbiorowe), 'rozwoj' w sensie ogolnego poziomu zamoznosci i standardu zycia mieszkancow okreslonego terytorium terytorium - czyli de facto gospodarki.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...


Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 4 lipca 2011 19:05:33
@siekoo
stawiałbym na XIX wiek tak na szybko bez sprawdzania. Oczywiście zabory zachodnie, pruski i austro-węgierski.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 4 lipca 2011 19:07

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 4 lipca 2011 19:14:57
Applause

edit:
nie bylo takie trudne, prawda? gorzej, ze Bismarck mial racje.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 4 lipca 2011 19:15

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 4 lipca 2011 19:32:07
A wracając w okolice tematu wątku: Co to to było na fixie? Eh?
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 4 lipca 2011 19:38:50
@siekoo
wiesz akurat dla mnie nie (jestem po historii i politologii daaawno temu ;) ) ale dla większości fakt że najlepiej rozwijaliśmy się obok Niemców nie jest do zaakceptowania mentalnie ;)

@Frog
marazm wakacyjny? Sesja jak pogoda za oknem (pozdrawiam hardcorowców którzy wybrali wakacje nad polskim morzem wave )... za to popatrz na giełdy Azji. Wszędzie wzrosty, Tokio ponad 1%. Moim zdaniem jutro będzie OK dzień u nas.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 4 lipca 2011 19:43

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 4 lipca 2011 22:42:17
doncarlos napisał(a):

Monarchia~~dyktatura~~totalitaryzm~~.. o tym marzycie..???


akurat monarchia ma niewiele wspólnego z dyktaturą i totalitaryzmem. Chyba miałeś na myśli demokracje totalitarne w postaci III Rzeszy (Hitler) i Związku Radzieckiego (Stalin).
Jak wiadomo Hitler doszedł do władzy w demokratycznych wyborach.


doncarlos napisał(a):

(...) obecni monarchowie pelnia tylko funkcje reprezentacyjne i nie maja zadnej wladzy.. (na szczescie)


W Lichtensteinie na szczęście dla jego mieszkańców jest monarchia niemal absolutna... Książę ma realną władzę.
Dzięki przeprowadzonemu 16 marca w 2003 roku. referendum, zmieniona została treść konstytucji, dając prawie nieograniczoną władzę Księciu. Władca ma prawo m.in. do bezwzględnego odwoływania rządów, blokowania ustaw, wydawania nadzwyczajnych rozporządzeń, mianowania i dymisjonowania sędziów, sam, jak przystało na monarchę, nie podlega władzy sądowniczej oraz stoi ponad prawem.
Jak widzisz to sami poddani poprzez referendum wzmocnili władzę monarchy więc jest im z tym dobrze...


doncarlos napisał(a):
Jezeli juz teoretyzujemy z punktu widzenia ekonomii, to monarchia jest jednym z najgorszych systemow.. dyskusyjne jest tylko, czy zaraz za komuna, czy jednak przed.


Przykład Lichtensteinu przeczy Twoim tezom - mają tam wolny rynek i jedne z najniższych podatków na świecie (np podstawowa stawka VAT 8%, a u nas w demokracji 23%).
Lichtenstein to jeden z najbogatszych krajów świata...

Z punktu widzenia ekonomii to akurat demokracja zazwyczaj prowadzi do socjalizmu - spójrz na Europę, dookoła socjal i socjalizm. Twórca socjalizmu Karol Marks trafnie przewidział, że aby w danym kraju zapanował socjalizm wystarczy wprowadzić tam demokrację... Dalszy komentarz jest chyba zbędny...
Edytowany: 4 lipca 2011 22:55

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 4 lipca 2011 23:37:46
Wszedłem na wątek i zdębiałem d'oh!

Dałem przykład króla, by łatwiej rozpatrywać przypadek Grecji i związki socjalistycznych ( UE każdy jest socjalistyczny, choćby sam siebie nazywał liberałem, bo mu elektorat nie pozwala na trzymanie się zasad) polityków z bankierami.

Zgadzam się z Lorenzo, a że było to dwie !!! strony temu to przypomnę:

Lorenzo napisał(a):

W przypadku banku "inwestującego" w greckie obligacja sprawa jest prosta. Należy pozwolić takiemu bankowi upaść, zarządowi pozwolić na pokrycie strat a klientom na utratę środków (tak!). Po takiej akcji nikt już się nie odważy na podobne inwestycje a klienci będą uważnie patrzeć bankowcom na ręce i w razie wątpliwości nie powierzą nawet złamanego euro. To co mamy dzisiaj to prywatyzacja zysków i uspołecznianie strat.

Z państwami jest gorzej, bo trudno sobie wyobrazić egzekucję miliardów euro od rządu i posłów za (na przykład) brak likwidacji KRUS. Tutaj moim zdaniem najlepszy pomysł ma Korwin, czyli więzienie za uchwalenie budżetu z deficytem. Darowałbym sobie jakiekolwiek kryzysowe wyjątki: politycy to cwane bestie i znajdą powód żeby rozdawnictwo odpowiednio uzasadnić. Zero deficytu budżetowego i limit długu publicznego spadający o 1% rocznie aż do spłaty całego zadłużenia państwa - to jest moim zdaniem sposób.


i doncarlosem :

doncarlos napisał(a):


wolny rynek rozprawilby sie juz dawno z Grecja i kilkoma innymi krajami, gdyby mogl.. a nie moze bo jest cos takiego jak FED i Bruksela ktorzy teoretycznie powinni stabilizowac wolny rynek i nie dopuszczac do powstawania baniek spekulacyjnych, stymulowac gospodarke, etc.. a w rzeczywistosci dzieje sie cos odwrotnego, ale wg mnie wlasnie z tego wzgledu, ze nie dziala wolny rynek...


NAprawdę nie chodziło mi o wprowadzenie monarchii Shame on you




mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 lipca 2011 00:04:01
SCARRY:

Cytat:
a propo monarchii: żadna monarchia nie zapewni tego co da demokracja + silny trend liberalnej gospodarki


Politycy aby dostać się do władzy podlizują się wyborcom np. obiecując im różnego rodzaju socjal.
Jedź np do Grecji i wystartuj w wyborach z programem wyborczym zakładającym likwidację wszelkiego rodzaju socjalu. Ciekawe ile procent poparcie dostaniesz... 0,5% ? 1% ?
Niestety demokracja zazwyczaj dąży do socjalizmu. Dlatego tak zły jest to system.

W monarchii król panuje dożywotnio, a więc dba o kraj niczym przedsiębiorca o własną firmę - tym bardziej że jego syn kiedyś go zastąpi na tronie, podobnie jak w firmie rodzinnej schedę po ojcu przejmuje syn.
To jest niezaprzeczalna wyższość monarchii nad demokracją.



Cytat:
Z monarchami to jest tak że na 5ciu trafi się jeden genetyczny idiota, to zrobi więcej szkód niż dobrego czterech władców wcześniej...


Po upadku komuny w 1989 roku mieliśmy wiele rządów... każdy następny dokładał obciążenia podatkowe. I o dziwo każdy z tych rządów wywodził się z demokratycznie wybranych ugrupowań. Przecież to społeczeństwo na nich głosowało. Sorry, ale wolę mieć 4 dobrych królów i piątego niezbyt bystrego niż 10 kolejnych rządów nieudaczników, którzy serwują nam coraz większe niewolnictwo podatkowe.
Najbardziej wolnorynkowa ustawa powstała w 1988 roku - autorstwa Wilczka za rządów Rakowskiego. Kolejne rządy tylko ją psuły dokładając coraz więcej ograniczeń dla wolnego rynku. Ale demokracje tak mają...


Cytat:
...i zgodnie z zasadą o której pisałem wyżej (po paru inteligentnych władcach trafia się jeden-dwóch idiotów) nam trafił się najpierw Zygmunt Stary a potem mieliśmy blisko 100 lat z Sasami i nie było już co zbierać z kraju. Przecież to tez monarchia...


przecież okres panowania Sasów to okres tzw. wolnej elekcji. Jak doskonale wiesz królowie wybierani elekcyjnie podlizywali się szlachcie i magnaterii aby ta ich wybrała (tron nie był wtedy dziedziczny). Kto dał więcej ten został namaszczony na króla. To był fatalny okres (poza kilkoma epizodami) dla naszego państwa który doprowadził do jego upadku...
Monarchia powinna być absolutna i dziedziczna.
Konstytucja 3 maja z 1791 roku przywracała monarchię dziedziczną... Niestety reformy przyszły zbyt późno i niedługo potem nasz kraj został wymazany z mapy Europy.


Cytat:
Najlepsze nasze czasy, złoty wiek Rzeczpospolitej to odpowiedzialna demokracja i oddolne obywatelskie ruchy szlachty (ruch egzekucyjny szlachty, najpiękniejszy przejaw odpowiedzialnej polityki, był elementem demokracji a nie działaniem króla, to król powstrzymał ruch, bojąc się stworzenia republiki szlacheckiej,


Przecież to właśnie demokracja szlachecka wykończyła nasz kraj...
Liberum veto wprowadzało kompletną anarchię - zwykły gołodupiec mógł zerwać obrady sejmu czyniąc nieważnymi uchwalane ustawy.
Wybór króla poprzez wolną elekcję to było praktycznie to samo co współczesne wybory prezydenckie - wygrywał ten kto dał więcej... Kompletna paranoja która coraz bardziej osłabiała pozycję władcy i niszczyła kraj.


Cytat:
jeśli króla wybieramy - wygra ten co obieca najwięcej (przecież nie wygra ten co obieca najmniej!),
(...)
Jak wybieramy to możemy odwołać? Zabić? Jeśli możemy odwołać to po co król, wystarczy chyba Prezydent?


król wybierany???? ależ to byłaby jakaś demokratyczna farsa albo w najlepszym wypadku powrót do wolnej elekcji, która przecież fatalnie odbiła się na naszym kraju.
Król nie może być wybierany! - monarchia musi być dziedziczna.
Króla nie można odwołać... Zastanawiam się skąd w ogóle przychodzą Ci takie pomysły do głowy?


Cytat:
Kiedy odwala Prezydentowi, Premierowi ... problem rozwiązują jedne wybory. Strata dla kraju jest nieporównywalnie mniejsza. Kiedy bardzo źle kierująca krajem osoba jest nieusuwalna - mamy wojne domową albo anarchię.


od 1989 roku miliśmy już kilka wyborów parlamentarnych i kilka wyborów prezydenckich - Żadna kolejna władza nie okazała się lepsza od poprzedniej... A przeceż kolejne rządy dostawały legitymację do rządzenia na bazie naszych wyborów przy urnach.
Scarry, demokracja to czysta iluzja dokonywanych wyborów... Niestety bardzo dużo osób wierzy w tą iluzję.


Cytat:
Dla mnie świat jest zbyt nowoczesny i zbyt szybko pędzi do przodu żeby jedna i ta sama osoba decydowała o losach 40 mln przez całe swoje życie. To już było widać w XVIII wieku. Jakiś 70letni dziadzio będzie decydował w XXI wieku o kierunkach rozwoju społeczeństwa informatycznego? Hmm.... Jak go złapie alzheimer to w którym etapie go usuniemy? Jak już będzie bredził o dzieciństwie?


Sorry, ale teraz to ja już Cię kompletnie nie rozumiem - albo jesteś za liberalizmem i wolnym rynkiem albo za ingerencją władz państwa w wolny rynek czyli za socjalizmem.
Od kiedy to władca ma decydować o kierunkach rozwoju społeczeństwa informatycznego - gdy jest wolność i wolny rynek to społeczeństwo samo obiera kierunki rozwoju - jeśli jest na coś zapotrzebowanie to się to produkuje. ot co.
Tylko w państwach socjalistycznych (np Unia Europejska, były Związek Radziecki itd) występuje coś takiego jak planowanie rozwoju państwa. W wolnym społeczeństwie to Ty podejmujesz decyzję co chcesz robić, a nie urzędnik.

Jeśli starość będzie powodowała jakieś trudności w podejmowaniu decyzji to schorowanemu władcy może pomóc syn, który po jego śmierci wstąpi na tron.

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu i obiektywizmu w ocenie demokracji.


mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 lipca 2011 00:06:48
lajkonik napisał(a):

Naprawdę nie chodziło mi o wprowadzenie monarchii...


a szkoda... bo trwanie w demokracji to pogłębianie obecnego marazmu... to ślepa ulica...

powtórnie odwołam się do Konstytucji 3 maja z 1791 roku - wtedy w końcu opamietaliśmy się i przywróciliśmy monarchię dziedziczną przy okazji niwelując wypaczenia demokracji szlacheckiej. Ale niestety było już za późno - a ile teraz mamy czasu? pozdr.
Edytowany: 5 lipca 2011 00:16

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 5 lipca 2011 00:51:17
@mila,

No cóż załóż wątek monarchistyczny, w ramach wątku o systemach gospodarczo-politycznych. Przemyślenia są ciekawe i warte rozmowy. Tylko czy nas za daleko od giełdy nie odciągną blackeye

Tu mieliśmy pisąć o końcu hossy d'oh!

Przy obecnym nastawieniu rządów państw wiodących ( Bernankew USA, programy pomocowe chińskiego rządu, wcześniej różne pomocówki - motoryzacja w Europie, teraz stosunek do problemów EURO, ogólnie to nazywając) w zasadzie grozi nam tylko pompka.

Tak naprawdę jedynym zagrożeniem dla pompki na rynkach jest wybuch społecznego niezadowolenia. Ale to zawsze można zdusić nakręcając inflację. Jednocześnie oddalając grożbę ewentualnego pęknięcia bańki spekulacyjnej na przwie wszystkim obecnie.

Bo od inflacji jest gorsza tylko deflacja. Gorsza dla nowoczesnej gospodarki.

Kanoniers
1
Dołączył: 2009-06-25
Wpisów: 1 075
Wysłane: 5 lipca 2011 09:05:14
No a ja zawsze myslalem ze STAGFLACJA jest najgorsza salute

doncarlos
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 1 244
Wysłane: 5 lipca 2011 09:10:19
mila napisał(a):


doncarlos napisał(a):

(...) obecni monarchowie pelnia tylko funkcje reprezentacyjne i nie maja zadnej wladzy.. (na szczescie)


Przykład Lichtensteinu przeczy Twoim tezom - mają tam wolny rynek i jedne z najniższych podatków na świecie (np podstawowa stawka VAT 8%, a u nas w demokracji 23%).
Lichtenstein to jeden z najbogatszych krajów świata...

Z punktu widzenia ekonomii to akurat demokracja zazwyczaj prowadzi do socjalizmu - spójrz na Europę, dookoła socjal i socjalizm. Twórca socjalizmu Karol Marks trafnie przewidział, że aby w danym kraju zapanował socjalizm wystarczy wprowadzić tam demokrację... Dalszy komentarz jest chyba zbędny...

Teza Marksa jest bledna.. wystarczy spojrzec, gdzie najlepiej rozwijal sie socjalizm..

Mila Liechtenstein jest mikropanstwem, powiedzialbym quasi panstwem.. 35 tys mieszkancow na powierzchni 160 km2.. w tej skali to nawet czysty komunizm bylby w stanie idealnie funkcjonowac..
Tego nie da sie porownac do zadnego innego kraju juz ze wzgledu na skale..

Cytat:
W Lichtensteinie na szczęście dla jego mieszkańców jest monarchia niemal absolutna... Książę ma realną władzę.
Dzięki przeprowadzonemu 16 marca w 2003 roku. referendum, zmieniona została treść konstytucji, dając prawie nieograniczoną władzę Księciu. Władca ma prawo m.in. do bezwzględnego odwoływania rządów, blokowania ustaw, wydawania nadzwyczajnych rozporządzeń, mianowania i dymisjonowania sędziów, sam, jak przystało na monarchę, nie podlega władzy sądowniczej oraz stoi ponad prawem.
Jak widzisz to sami poddani poprzez referendum wzmocnili władzę monarchy więc jest im z tym dobrze...

Zapomniales dodac, ze zostawili sobie bat na ksiecia i moga go w referendum wywalic na zbity pysk.. wiec lud ma jednak kontrole nad monarchia...;))
Poza tym wladza wykonawcza nalezy do rzadu i parlamentu wybieranego w wolnych wyborach.. z tym zastrzezeniem, ze ksiaze moze zablokowac ustawy.. veto..

Cytat:
doncarlos napisał(a):

Monarchia~~dyktatura~~totalitaryzm~~.. o tym marzycie..???


akurat monarchia ma niewiele wspólnego z dyktaturą i totalitaryzmem. Chyba miałeś na myśli demokracje totalitarne w postaci III Rzeszy (Hitler) i Związku Radzieckiego (Stalin).
Jak wiadomo Hitler doszedł do władzy w demokratycznych wyborach.

To jest naturalny ciag wydarzen.. te systemy maja jedno wspolne - wladza autorytarna.. Monarchia jest w zasadzie dyktaturą, gdyz wladza skupia sie w jednych rekach.. granica jest cienka..


Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej"..
Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii..
„All animals are equal but some animals are more equal than others“

doncarlos
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 1 244
Wysłane: 5 lipca 2011 09:22:04
lajkonik napisał(a):
@mila,

Tak naprawdę jedynym zagrożeniem dla pompki na rynkach jest wybuch społecznego niezadowolenia. Ale to zawsze można zdusić nakręcając inflację. Jednocześnie oddalając grożbę ewentualnego pęknięcia bańki spekulacyjnej na przwie wszystkim obecnie.

Zdusic nakrecajac inflacje??? Powiedzialbym, ze to bylo by wrecz odwrotnie.. dolanie oliwy do ognia..;)) pomieszales wszystko.. akcja i reakcja w tym przypadku jest w teorii i praktyce nieco inna niz zakladasz..

Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej"..
Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii..
„All animals are equal but some animals are more equal than others“

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 5 lipca 2011 09:29:47
@mila

uprościłes sporo spraw, zaczynając od wytkniętego wyżej minięcia się z prawdą na temat Liechtensteinu (król nie rządzi, tylko nadzoruje z prawem veta i może być odwołany przez obywateli), po sprawe inflacji jako załatwienie niezadowolenia społecznego.

Bardzo nie podoba mi się podawanie skrajnych przypadków takich jak mikroskopijny Liechtenstein. To na tej samej zasadzie można podać izraelskie kibuce, jako przykład na dobry rozwój systemu komunistycznego. Kibuce mają sie dobrze bo są maleńkie, gdyby ich wewnętrzny system społeczny przelać na cały Izrael wszystko zaczęłoby się rozłazić błyskawicznie. My dyskutujemy (domyślnie) o systemie dla 40 mln Polaków a nie 30 tysięcy osób z Liechtensteinu.

ogólnie dla mnie czasy monarchii dziedzicznych z władza absolutną to kompletny przeżytek który nie przyniósłby nic dobrego. Istnieją częściej w 3cim świecie, jako przykrywki dla brutalnych dyktatur pojedyńczych rodów (bo król brzmi dumnie a prezydent już mniej). W monarchiach absolutnych zawsze jest tak samo - wcześniej czy później trafia się genetyczny przygłup, który zepsuje wiele pokoleń dobrej pracy wcześniejszych królów. Uważasz że np. Syria jest szczęśliwszym krajem bedąc rządzona przez brutalną rodzinę królewską, która wysyła czołgi na własnych obywateli bo się boi wolności słowa??

btw - cesarstwo rzymskie narodu niemieckiego miało cesarzy wybieranych przez elektorów, przedstawicieli księstw całej Rzeszy, de facto było oparte na (bardzo odległej ale jednak) demokratycznej tradycji republikańskiego Rzymu. Wybory nie przeszkadzały w tym że władcy byli mocni i zdecydowani w swoich działaniach. Jak na feudalną federację samodzielnych księstw, przez setki lat działało to bardzo dobrze, bez dziedziczności tronu.

.. i chyba już za mocno offtopujemy i zaraz nas Frog pogoni Angel
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 5 lipca 2011 09:45

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 lipca 2011 21:47:44
doncarlos:

Cytat:
Teza Marksa jest bledna.. wystarczy spojrzec, gdzie najlepiej rozwijal sie socjalizm..


Teza Marksa jest jak najbardziej słuszna. Aby wprowadzić socjalizm (komunizm) mozna użyć wojska lub... demokracji :)
Zobacz na współczesną Europę - socjalizm bez użycia armii zapanował w demokratycznych państwach zachodniej Europy. Chyba, że twierdzisz, że w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Portugalii itd nie ma interwencjonizmu i socjalizmu ;) Ale o taką ignorancję gospodarczą Cię nie posądzam ;)


Cytat:
Mila Liechtenstein jest mikropanstwem, powiedzialbym quasi panstwem.. 35 tys mieszkancow na powierzchni 160 km2.. w tej skali to nawet czysty komunizm bylby w stanie idealnie funkcjonować..
Tego nie da się porownac do żadnego innego kraju juz ze wzgledu na skale..


Skala nie ma tu nic do rzeczy - ta teza jest często powtarzana po to aby zniechęcić ludzi do zmian. Mówiąc kolokwialnie co ma piernik do wiatraka:)
Załóżmy hipotetycznie, że w małym państwie jakim jest Lichtenstein wymiar sprawiedliwości składa się z 10 sędziów, to w państwie które będzie miało 10 więcej ludności będzie po prostu 10 razy więcej sędziów. Ot co.


Cytat:
Zapomniales dodac, ze zostawili sobie bat na ksiecia i moga go w referendum wywalic na zbity pysk.. wiec lud ma jednak kontrole nad monarchia...;))


Nie zapomniałem - napisałem przecież, że jest tam monarchia niemal absolutna :)
Gdyby nie było zapisu o referendum, Lichtenstein byłby monarchią absolutną.


Cytat:
Poza tym wladza wykonawcza nalezy do rzadu i parlamentu wybieranego w wolnych wyborach.. z tym zastrzezeniem, ze ksiaze moze zablokowac ustawy.. veto..


Książe może zablokować ustawy, może odwołać rząd, bez zgody Księcia nie można zmienić konstytucji... itd,
Owszem władza wykonawcza należy do rządu i parlamentu, ale jak widzisz bez aprobaty władcy nic się nie da zrobić.
Rząd i parlament pełnią więc rolę raczej doradczą - tak jak kiedyś pełniły je rady królewskie. W końcu król nie jest omnibusem i również ma potrzebę skonsultowania swoich planów.


Cytat:
To jest naturalny ciag wydarzen.. te systemy maja jedno wspolne - wladza autorytarna.. Monarchia jest w zasadzie dyktaturą, gdyz wladza skupia sie w jednych rekach.. granica jest cienka..


Monarchia to nie dyktatura. Zła monarchia może przekształcić się w tyranię, ale tyrana możesz ostatecznie zabić.
A jak sobie wyobrażasz zabicie LUDU, który w demokracji jest przecież suwerenem (władcą) ?
A przecież nasza demokracja jak najbardziej nas tyranizuje - państwo w różnorakich podatkach pośrednich i bezpośrednich zabiera nam ponad 70% naszego dochodu. Zauważ że ludzie są niezadowoleni z tego nadmiernego ucisku fiskalnego, ale nie mają za bardzo kogo obarczyć winą. Przecież sami są suwerenem, sami wybrali takich a nie innych reprezentantów (polityków).
Jak chcesz ukarać tyrana jakim jest LUD ?
Może masz jakiś pomysł bo mi jakoś ciężko to sobie wyobrazić :) Może honorowe samobójstwo 5 milionów mieszkańców kraju ? Angel
Edytowany: 5 lipca 2011 21:59

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 lipca 2011 22:04:46
SCARRY:

Cytat:
uprościłeś sporo spraw, zaczynając od wytkniętego wyżej minięcia się z prawdą na temat Liechtensteinu (król nie rządzi, tylko nadzoruje z prawem veta i może być odwołany przez obywateli), po sprawe inflacji jako załatwienie niezadowolenia społecznego.


Jeśli już mamy się czepiać słówek to nigdzie nie napisałem że król rządzi. Napisałem natomiast, że ma realną władzę i to bardzo dużą władzę, bo tak naprawdę bez jego zgody czy też aprobaty nie przejdzie żadna ustawa ani zmiana w konstytucji.

A co do inflacji to chyba mnie z kimś pomyliłeś - nic na temat inflacji nie pisałem.


Cytat:
Bardzo nie podoba mi się podawanie skrajnych przypadków takich jak mikroskopijny Liechtenstein. To na tej samej zasadzie można podać izraelskie kibuce, jako przykład na dobry rozwój systemu komunistycznego. Kibuce mają sie dobrze bo są maleńkie, gdyby ich wewnętrzny system społeczny przelać na cały Izrael wszystko zaczęłoby się rozłazić błyskawicznie. My dyskutujemy (domyślnie) o systemie dla 40 mln Polaków a nie 30 tysięcy osób z Liechtensteinu.



Przepraszam ale co ma podstawowa organizacja społeczna jaką jest kibuc do tworu jakim jest państwo. Porównanie trochę nie na miejscu.

Lichtenstein jest państwem i w tej kategorii należy go rozpatrywać. Mówienie o tym ze Lichtenstein jest za mały aby porównywac go do Polski jest jednym wielkim nieporozumieniem. W dużym państwie po prostu będzie więcej policjantów, więcej wojska, więcej sędziów itd - i tylko taka jest różnica...
Mówienie że Lichtenstein jest za mały do analizy przypomina sloganu wyborczy, że oddawanie głosu na inne partie niż PO, PIS i SLD to głos stracony - co de facto jest nonsensem samym w sobie - w demokracji przecież nie ma głosów straconych, wynika to z prostej matematyki... Wystarczy że wszyscy wyborcy zagłosują na partię ABC to jasna sprawa że pozostałe partie dostaną 0% poparcia.


Cytat:
Uważasz że np. Syria jest szczęśliwszym krajem bedąc rządzona przez brutalną rodzinę królewską, która wysyła czołgi na własnych obywateli bo się boi wolności słowa??


ależ Syria jest republiką z prezydentem Baszar al-Assad na czele... :)


Cytat:
ogólnie dla mnie czasy monarchii dziedzicznych z władza absolutną to kompletny przeżytek który nie przyniósłby nic dobrego.


czy np "druk" lub "koło" które zostały wynalezione wieki temu są przeżytkiem? nie, nie są, podobnie monarchia nie jest przeżytkiem. A jeśli nadal uważasz że jest to proszę o jakieś sensowne uzasadnienie.


Cytat:
cesarstwo rzymskie narodu niemieckiego miało cesarzy wybieranych przez elektorów, przedstawicieli księstw całej Rzeszy, de facto było oparte na (bardzo odległej ale jednak) demokratycznej tradycji republikańskiego Rzymu. Wybory nie przeszkadzały w tym że władcy byli mocni i zdecydowani w swoich działaniach. Jak na feudalną federację samodzielnych księstw, przez setki lat działało to bardzo dobrze, bez dziedziczności tronu.


Po pierwsze elekcyjność cesarzy miała taki sam zgubny wpływ jak wolna elekcja w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Kolejni cesarze nadawali coraz to nowe przywileje swoim elektorom, często zrzekając się swoich praw na korzyść tych ostatnich.
Po drugie Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego (ŚCRNN) było zlepkiem księstw - ale każde z tych księstw miało swojego władcę który panował na swoim terytorium na zasadzie dziedziczenia tronu. A więc porównanie elekcyjności tronu ŚCRNN do wolnej elekcji w naszej Rzeczpospolitej (RP) jest trochę naciągane. Jeśli już czynic porównania to mozna zestawiać np księstwo Saksonii z RP. Pomijam już fakt, że księstwa w ramach ŚCRNN również rywalizowały i walczyły ze sobą.

Tak czy owak wybór władcy poprzez elekcje zawsze osłabia państwo...


Cytat:
.. i chyba już za mocno offtopujemy i zaraz nas Frog pogoni


myślę że ze względu na sezon ogórkowy zostanie to nam wybaczone Angel lepiej żeby był jakikolwiek ruch niż żaden,
hmm.. ale może rzeczywiście w ramach uporządkowania założę oddzielny watek :) łatwiej będzie się odnaleźć :)
.

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 lipca 2011 22:13:40
MONARCHIA vs DEMOKRACJA zapraszam do dyskusji na nowym wątku:

www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...

king

Abner1984
0
Dołączył: 2009-12-01
Wpisów: 696
Wysłane: 8 lipca 2011 15:24:08
Czyżby godzina 14:30 dziś wyznaczyła kierunek na najbliższy okres? Wczorajsze dane dotyczące zatrudnienia w USA były duże lepsze od oczekiwań i wprowadziły "mini-euforię"... Dzisiejsze dane, już oficjalne-rządowe, były znacznie gorsze od oczekiwań i zaowocowały małą paniką. Wykres WIG'u20 chwile po momencie publikacji danych zanurkował pionową kreską. To pokazuje chyba jak wiele osób uwierzyło że wszystko co najgorsze jest już za nami...

Zatrudnienie wygląda dużo gorzej niż się spodziewano. Lada moment będzie seria publikacji wyników spółek Amerykańskich. Te wyniki mogą być słabe z różnych względów. Japonia pewnie odegra w tych wynikach istotną rolę gdyż obie gospodarki są powiązane. Wysokie ceny surowców a zwłaszcza ropy, która wrociła na wysokie poziomy po chwilowej korekcie, zapewne też osłabią wyniki niektórych spółek...Przez moment wydawało się że koniec tygodnia będzie pozytywny...

Z drugiej strony niektóre dane, np na temat eksportu, z Niemiec są pozytywne ale rynkami finansowymi ciąglę rządzą dane Usiaków...

Czyżbyśmy testowali nowe lokalne dołki? Jak myślicie?Think

"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


30 31 32 33 34

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,530 sek.

irlfjcwm
fbabxwor
vphsllmf
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +77 351,32 zł +386,76% 97 351,32 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
mockdxsz
xssyfolf
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat